Niesmialo moze warto wspomniec o istnieniu takiego grajka jak Nuri Sahin.
Marzenia warto mieć. Chociaż wątpie, że Real go puści. Nie wiem już sam czemu nie gra, niby jaką kontuzje mial, ale jak jest teraz tego to nie wiem.
Poza tym, jakby już na prawde sie zdarzyło, że będzie miał z Realu odejść to:
A) Nie po tym sezonie.
B)Będzie miał zapewne multum innych opcji niż Juventus. A wątpie też żeby Marotta potrafił wygrać walke o piłkarza z jakim kolwiek innym mocnym, wielkim zespołem. Jeden Vidal wiosny nie czyni.
ł. Elia? Typ Giovinco, ale ma swoje problemy.
Nie zgodze sie. Jak dla mnie Elia to typowy skrzydłowy do 4:2:4. Grający przy linii, bazujący na szybkości. Giovinco za to często schodzi do środka, no i przede wszystkim od Holendra odróżnia go to, że często musi mieć piłke przy nodze, potrafi ją holować, dawać prostopadle podania, czy zbiegając do środka oddać strzał. Holender ani zmysłu do gry kombinacyjnej, bynajmniej takiej w stylu Giovinco, ani celnego uderzenia, raczej nie posiada. Dlatego uważam, że Seba byłby idealny do 4:3:3 w jakim gramy. No ale, jakoś nie wierze, żeby moje życzenie zostalo spełnione. Od lat zdaje sie pięciu odnosze dziwne wrażenie, że cały 'lepszy' Turyn ma dziwną obiekcje do młodego WŁocha. A on systematycznie daje wyraz temu jak bardzo co do niego kierownictwo Juventusu się myli.
będzie potrzeba lepszej ciągłości. Po sezonie widzę to tak, że zostanie jeden-dwóch z trójki Matri-Quag-Borriello + ew. zakup 'supersnajpera' (Damiao?).
Dalej będe sceptyczny co do Brazylijczyka. Nie widze powodów wystarczających do nazwania go 'supersnajperem'. Zresztą nie snajpera potrzebujemy, a zawodników którzy pozwolą mu strzelać. Bo jak mądrze wspomnialeś, i Matri i Quagliarella potrafią seryjnie strzelać gole.
Osobiście czekam, aż Conte wypróbuje wspominaną już w newsach opcję: Esti na lewą obronę. Moim zdaniem chłopak ma do tego idealną charakterystykę, pisałem już o tym przed sezonem.

Dla mnie pomysł jak najbardziej godny uwagi. Estiemu czegoś tam jednak brakuje w przodzie, nie wszystko wychodzi mu tak jak można by momentami oczekiwać. Za to w tyle nie miał by takiej presji. Bo w tym momencie, patrząc na ostatnie mecze, na Paragwajczyku ciążył pewien rodzaj własnie presji, od niego stosunkowo wiele zależało, bo kto ma grać w przodzie? Matri musi liczyć na podania, Markiz choćby w meczu z Udine bawił sie w cień, Vidal nie stanowił większej pomocy w ofensywie, a z Pepe każdy wie jak jest. W obronie za to mógłby wykorzystać swoje walory takie jak waleczność, nieustępliwość i serce do gry. Oczywiście nie ma pewności, że jego, skądinąd, niezłe jak na skrzydłowego cechy defensywne, wystarczą, żeby był solidnym obrońcą. Jest jeszcze na tyle młody, że spokojnie tajniki gry tak blisko własnej bramki dałby rade ogarnąć. Jeżeli już by sie to stało, to wraz ze swoją ciekawą techniką mógłby zrobić dużo dobrego również rajdami na lewej flance. Giorgio z całym szacunkiem gra topornie, i mimo że czasem mu coś ciekawego wyjdzie to jednak dalej środkowy defensor.
zrobiłby fajną konkurencję Pepe,
Być może sie powtórze, ale dla mnie Pepe to nie jest materiał na gracza do '11''. Więc nie potrzebujemy zawodnika mogącego z nim rywalizować, tylko takiego który posadzi Simone na ławce, i odeśle go do roli Jokera robiącego wiatr w ostatnich 15-20 minutach, do jakiej w mojej opinii Wloch sie dosyć dobrze nadaje
Gdyby jeszcze Giuseppe wyrwał Affaleya z Barcelony,
Kolejny ciekawy gracz, ale w tym za to przypadku, oceniam, że możliwośc wyrwania go jest dużo większa niż wyrwania Sahina z Realu

Oczywiście Holender jest bardziej ofensywnym zawodnikiem od Turka, ale nie widze przeciwwskazań, żeby kiedyś zastąpić Pirlo kimś grającym przed dwójką Marchisio-Vidal. Mamy dwóch wyżej wymienionych pomocników, którzy świetnie nadają sie na piłkarzy mogących zabezpieczać tyły, więc czemu nie wprowadzić do tego Duetu kogoś bardziej ofensywnego? Cala wielka Europa gra ofensywnie, i licze że Nowy Juventus również będzie ofensywny. Bo już powoli wymiotować mi sie chce jak widze, że na Udine wychodzi coś ala 4:5:1, z tym że w środku gra 3 defensywnych pomocników..
Sezon pokazuje jak narazie, że problemy w defensywie, o ile jakie kolwiek sie pojawiają, biorą sie raczej z indywidualnych błędów, czy to De Ceglie, czy Bonucciego, czy wcześniej, Chielliniego. Solidna podstawowa czwórka z tyłu i myśle, że nie musimy grać tak zachowawczo, jak to niekiedy czynimy.
Dlatego wciąż będe forsował na przyszły sezon, trio Giovinco-Matri-Rossi.
Bo remis, to nie zwycięstwo
