Robaku pisze:
Ale czy ktoś własnie w tym wątku nie wspominał m.in. o systemie przygotowawczym Garcii, który bazował podczaas przerwy głownie na szybkości i dynamice zawodników i schematów gry, zapominając, że sezon jest długi i ciężki. Nie pracując nad wytrzymałością - może i stad wzięły się te kontuzje.
Tak, na pewno trener rozpisując cykl treningowy w okresie przygotowawczym przez roztargnienie nie wziął pod uwagę, że do rozegrania będzie ponad 40, a nie 15 spotkań :roll: Naprawdę zdumiewa mnie to powszechne na tym forum przekonanie, że goście inkasujący grube pieniądze za prowadzenie zespołów nie zdają sobie sprawy z rzeczy, które dla przeciętnego kibica są oczywiste. A to Conte wystawia Padoina nie widząc, że jest jałowy w ataku, a to Benitez odpuszcza krycie Pirlo mimo że powszechnie wiadomo, że tak nie wolno, a teraz okazuje się że Garcia nie uwzględnił tego, że gra się do maja, a nie do listopada.
Ta osławiona praca nad dynamiką wiąże się ze stylem gry Romy, który jest skrajnie odmienny od tego prezentowanego przez Juventus. Zamiast stosować pressing, atakować i trzymać rywala zamkniętego w polu karnym przez 90 minut, Rzymianie wykorzystują momenty słabości rywala wyprowadzając zabójcze kontrataki, potrafiąc kapitalnie wymieniać piłkę na dużej szybkości. Chyba oczywiste jest, że jeżeli zespół ma grać w ten sposób, należy zastosować inny schemat treningowy. Ja między tym, a obniżką formy, która przyjść musiała, nie widzę żadnego prostego związku. Kontuzje? Problemem jest przede wszystkim jedna, konkretna - ta, której doznał Totti. Jeżeli ktokolwiek na tym forum zna sposób, który zagwarantuje że 37-letni napastnik rozegra pełen sezon w Serie A bez żadnego urazu, ma szanse na nobla z medycyny.
Żeby było jasne -
być może faktycznie reżim treningowy Garcii, a także inne rozwiązania przyjęte przez jego sztab są niedoskonałe i zwiększają ryzyko urazów, ewentualnie nie ułatwiają regeneracji sił między kolejnymi meczami i utrzymania wysokiej formy fizycznej. Ale jeżeli tak jest, to nie wynika to z tego, że szkoleniowiec Romy postawił na dynamikę, a co za tym idzie, nie da się tego stwierdzić czytając wywiady.