JuvePoland

mrozzi pisze:Berardi daje radę. Spójrzcie na jego dorobek bramkowy w tym sezonie - jest świetny.

Nie wiem jak się prezentuje na boisku, ale połowa tych bramek to jednak z karnych. Wiem, że gol to gol, ale do oceny indywidualnych umiejętności karny to średni punkt zaczepienia.
Tak czy siak, strzelić gola w 90+4 minucie z taką Romą w tym sezonie to coś. Oby faktycznie była z niego pociecha. Dawno nie mieliśmy młodego włoskiego zdolnego napastnika, bo Palladino to jednak nie było to
Z Immobile to wielka niewiadoma, może właśnie z Berardiego coś będzie.

edit: narzekam na Immobile a na 6 ostatnich kolejek zdobył 4 bramki, raz wchodząc z ławki i raz pauzując za kartki. Też nieźle. Tylko coś żółtych łapie.

Tak więc Roma remisuje 0-0 i można oficjalnie uznać, ze sie wypompowała. Juve samodzielnym liderem.

Ten lekki przymrozek w Rzymie potrwa przynajmniej do nastepnej kolejki ;-)

roma bez tottiego jest bardzo slaba

Ibarbo fajnie w defensywie dzisiaj, może jego przyszłość to nie pozycja skrzydłowego napastnika

Bramkarz Cagliari szaczun!

Czy tylko mnie wnerwia płaczek Pjanic ?

Spodziewałem się że wytrzymają do stycznia..

Oj czuje że przyjada na JS by znowu zobaczyć miejsce w szeregu.

teraz czas na 10 remisow z rzedu

no i jeszcze gadka ze Strootman lepszy od Vidala ;p sete zmarnowal taka ze szkoda gadac

Jak Roma jest uzależniona od Tottiego to chyba każdy widzi. Nic im się gra nie klei. Festiwal nieskuteczności. Dodatkowo chyba Benatia może wylecieć na dłużej. Z kontuzjami mięśniowymi nie żartów. Dość solidnie złapały go skurcze. Garcia chciał wprowadzić Marquinho, ale wobec kontuzji Marokańczyka cały misterny plan poszedł wiadomo gdzie. Cagliari zagrało dobrze taktycznie, ale i tak piłkarze z Sardynii muszą podziękować za remis przede wszystkim swojemu bramkarzowi no i Ibarbo, który harował jak wół i walczył jak lew z piłkarzami Romy.

Wicior pisze:Tak więc Roma remisuje 0-0 i można oficjalnie uznać, ze sie wypompowała. Juve samodzielnym liderem.

Tak więc radziłbym zaczekać z odtrąbieniem ogólnej szczęśliwości do minimum następnej kolejki, m'kay? Jeden punkt to szmonces, a nie różnica.

EDYTA:
RSelevan - było, ale się sfilcowało. Roma złapała zadyszkę, ale to nie przesadzałbym z "oficjalnym uznawaniem jej za wypompowaną".

deszczowy pisze:

Wicior pisze:Tak więc Roma remisuje 0-0 i można oficjalnie uznać, ze sie wypompowała. Juve samodzielnym liderem.

Tak więc radziłbym zaczekać z odtrąbieniem ogólnej szczęśliwości do minimum następnej kolejki, m'kay? Jeden punkt to szmonces, a nie różnica.

Zauważ, że trzy kolejki temu było 5 punktów w plecy.

Roma wcale nie zagrała słabo. Zabrakło trochę szczęścia, ale też pochwalić trzeba Cagliari, bo taktycznie zagrali świetnie. Rzymianie rzeczywiście zależni są od Tottiego, ale też od Gervinho, który w pierwszej połowie zrobił wiele zamieszania. Nie znaczy to jednak, że nie mają bez tych zawodników niczego do zaoferowania w ofensywie. Jakiegoś wielkiego kryzysu u nich nie widzę. Fakt. Nie są już tak efektowni jak w pierwszych kolejkach, ale nadal są groźni. Dziś w mojej opinii w pierwszej połowie zabrakło szczęścia, w drugiej natomiast rzeczywiście brakowało już pomysłów. Analogicznie do tego meczu im dłużej sytuacja bez wygranej będzie trwała, tym bardziej nerwowo będzie w Rzymie. Zdaje mi się, że tak jak Juve miało passę bez porażki i zaczynało grać coraz bardziej bezpłciowo, tak rzymianie potrzebują zimnego prysznicu w postaci porażki.

Zamieszanie to robił u nas i Krasic, dopóki nie zaczeli go czytac.

Remis dał Cagliari niewątpliwie ich bramkarz Avramov, to co robił w bramce przypominało Gigiego z jego najlepszych czasów - np. obrona strzału Maicona. Z dobrej strony pokazał się również Ibarbo, który dwoił się i troił. Pięknie wybiegał do piłek, odbierał w obronie, kiwał czasem dwóch przeciwników na raz, albo zastawiając się w środku boiska prowokował faule.

I jak widać, skończyło się rumakowanie.

Adrian27th pisze:I jak widać, skończyło się rumakowanie.

Mecz też?