JuvePoland

Push3k pisze:Juventus musi wygrać ligę, ale nie dlatego, żeby podtrzymać passę, tylko dlatego, że Napoli jest ostatnią ekipą, która zasłużyła na cokolwiek. *

Obiektywnie, najlepiej dla włoskiej piłki by było, gdyby Juventus wygrał LM, a Napoli Scudetto. Korzyści płynące dla Serie A po triumfie Juventusu w CL wiadomo, zaś Napoli w końcu by dostało co chce i zaczęło bardziej walczyć w Lidze Mistrzów. Bo sorry ale Napoli to jedyny klub obok Juventusu z Serie A który ma jakiś potencjał i możliwości. Oczywiście, ja bym nie chciał by oni wygrali Serie A. Mówię tylko tak ogólnie co by było moim zdaniem w praktyce najlepsze, nie jako dla mnie dla kibica, ale dla Serie A i całej włoskiej piłki.

Push3k pisze:*wiem, jest jeszcze Inter.

Dla mnie jest jeszcze Milan.

Rozumie ktoś Sarriego? Na 1 mecz wystawia 6 rezerwowych i wyraźnie daje do zrozumienia, że odpuszcza LE. Przychodzi rewanż a ten wystawia Mertensa, Insigne czy Allana. To albo oba odpuszczam, albo oba mecz traktuje serio. Dziwne podejście.

Wojtek pisze:Rozumie ktoś Sarriego? Na 1 mecz wystawia 6 rezerwowych i wyraźnie daje do zrozumienia, że odpuszcza LE. Przychodzi rewanż a ten wystawia Mertensa, Insigne czy Allana. To albo oba odpuszczam, albo oba mecz traktuje serio. Dziwne podejście.

Może uważał że ten dwumecz wygra rezerwowymi, a gdy okazało się że nie pykło, to chciał ratować sprawę?

Tak wam powiem , że również nie rozumiem decyzji Sarriego. Lipsk w dwumeczu nic nie pokazał wybitnego a zwyczajne odpuszczenie w w połowie przed tygodniem sprawiło że przed meczem w Niemczech było ciężko. A gdy wystawił niemal podstawowy skład ( czego nikt się nie spodziewał ) to Azzuri zagrali swoje i zasłużenie wygrali.

Teraz pozostała walak o scudetto i liczę że mistrz trafi do Neapolu.I będzie zasłużone trofeum dla nas.

darros pisze:I będzie zasłużone trofeum dla nas.

Zasłuży ten kto zdobędzie więcej punktów. Czy ostatnio doszły nowe kryteria?

Teoretycznie możliwa jest sytuacja, że Napoli uzbiera 102 punkty, tym samym wyrówna nasz rekord, a scudetto i tak powędruje do nas, za zdobycie 104 punktów
Taka sytuacja jest możliwa, jeśli zarówno Juventus jak i Napoli wygrają swoje mecze do końca, natomiast Napoli przegra z Juventusem.
To byłaby sensacja piłkarska stulecia. Były sytuacje, że drużyna nie przegrała meczu w sezonie a nie wygrała ligi, ale żeby zdobyć ponad 100 punktów i nie wygrać się jeszcze nie zdarzyło.

Allegri zawsze mówił, że do mistrza trzeba zdobyć ok 90 punktów więc raczej nie przygotował drużyny na wysiłek zdobycia ponad 100... jeśli Napoli nie złapie zadyszki to nie wróżę nam siódmego Scudetto

Ten przełożony mecz może mieć duże znaczenie w głowach piłkarzy Napoli. Jeśli dziś wygrają to będą mieć w głowie 4 pkt przewagi a nie tylko jeden i jeszcze bardziej uwierzą, że scudetto jest możliwe. A już nie chcę myśleć co będzie jeśli nie wygramy z Lazio na Olimpico...Dziś trzymać kciuki za Cagliari, my tam mieliśmy problemy wygrać, oby dziś było podobnie dla Napoli, ale z gorszym zakończeniem

Ale mogą też się przy tym trochę rozluźnić, teraz mają, tak jak my, nóż na gardle w każdym meczu, a tak będą mieli 4 punkty, więc jedna wpadka nie będzie aż tak tragiczna w skutkach

Napoli już lajtowo prowadzi 0-2.

Dawno tak spokojnego prowadzenia nie mieliśmy. Teraz spokojnie dowieźć 3 punkty i w sobotę musimy ograć Rome

Niesamowity sezon Napoli. A patrząc na ich najbliższych rywali i przede wszystkim ich formę (np. takiej Romy czy Interu) to mogą wygrać wszystko albo prawie wszystko aż do spotkania z nami. Jeśli jakimś cudem przejdziemy Tottenham, to w lidze będzie nam bardzo ciężko z Napoli, które już teraz jest skupione tylko na lidze i ma szczęście, że Reinę, Koulibaly'ego, Hamsika, Jorginho, Mertensa, Callejona i Insigne omijają poważne kontuzje. Sprawdziłem z ciekawości i oni wszyscy łącznie razem wzięci nie pauzowali w tym sezonie nawet 10 meczów z powodu kontuzji :shock:

darros pisze:Dawno tak spokojnego prowadzenia nie mieliśmy. Teraz spokojnie dowieźć 3 punkty i w sobotę musimy ograć Rome

Serio? Do gola Cagliari kilka razy poważnie zagroziło.


Niemniej, nawet jakby gola strzelili, to Napoli atakowało na tyle często, że coś w końcu i tak by wpadło.

Trzeba przyznać, że Napoli z wielką łatwością zdobywa bramki. Wręcz jakby im rywale się podkładali czasem to tak wygląda..

o tej porze roku zawsze puchli ale teraz nic na to nie wskazuje, jak napisał rammstein wygrywają z wielką łatwością a co ważniejsze nie dają przy tym rywalowi nadziei tak jak ma to miejsce w naszym przypadku, nie dają spychać się we własne pole karne tylko prawdziwie kontrolują kolejne mecze operując piłką, jeśli nawet Padoin nie dał im rady to chyba można już uznać, że pozostaje Maksiowi walka tylko o Puchar Włoch