zahor pisze:To inaczej - nie napisales niczego, czego nie moglby napisac ktos, kto goscia widzial w trzech meczach na krzyz. Z jednej strony podkreslasz ze ogladasz PL, ale zamiast do konkretnych obserwacji odwolujesz sie do wikipedii i tym podobnych zrodel.
Do jakiej wikipedii?

Staram się oglądać na bieżąco PL: Chelsea, United, City, Arsenal, Liverpool; PD: Barcelonę, Real, czasem Atletico, Sevillę i Valencię; coś z Serie A poza Juve; raz na jakiś czas meczyk Bayernu, BvB, PSG czy Lyonu; także wybacz, że nie przytoczę Ci konkretnej minuty w konkretnym meczu LFC gdzie Sterling nie zachował się jak przystało na 70 baniek.
Z resztą napisałeś, że nie oglądasz spotkań The Reds, więc nie mam pojęcia, po co w ogóle wcinasz się do dyskusji
Anglika widziałem wystarczająco dużo razy by porównać jego styl gry: duża szybkość biegu z piłką, konkretne przyspieszenie i drybling na tym bazujący (głównie "przekłada" obrońców) do takich zawodników jak Theo czy Oxlade. Nowy nabytek City ma też podobne braki: często zapomina głowy (vide Cuadrado), posiada ograniczoną kreatywność, nie grzeszy dobrym dośrodkowaniem, skuteczność pozostawia do życzenia (potrafił przejść 1-2 obrońców, żeby podać do bramkarza).
Z powodu problemów Liverpoolu z napastnikami i brakiem lidera Sterling dość często podłączał się jako fałszywa 9, wykorzystując dobrą pracę duetu Henderson-Coutinho. To pozwoliło mu nabić trochę statystyki. Zobaczymy jak będzie to wyglądało w Manchesterze, gdzie wyraźnym nr 1 jest Aguero.
Mogę się założyć o standardowe piwko, że 70 mln € to największa wydana na niego kwota w ciągu jego kariery, a zarazem najwyższa wartość, do której musi jeszcze dobić i potwierdzić ją dobrą grą.
Maly pisze:który ma za sobą dwa i pół bardzo dobrego sezonu w czołowym klubie PL
Aha. Napisz od razu, że to zawodnik kompletny, dostępny i trzymający formę cały sezon, na którego zespół może liczyć zawsze. Szczególnie wtedy kiedy trener wysyła go na wakacje w trakcie ligowego sezonu, żeby odpoczął i nabrał sił
Idźmy jeszcze dalej i napiszmy o jego ogromnym wkładzie w zeszłoroczną LM, gdzie LFC odpadł w fazie grupowej, remisując z Ludocośtam i przegrywając z Basel. Kto strzelał bramki dla Czerwonych? Na pewno nie Sterling; za to takie tuzy jak Super Mariusz i Ricky Lambert
Z mojej strony koniec tematu na tą chwilę. Jest temat o Premier League, będzie można skomentować jego postawę w trakcie sezonu
