JuvePoland

Wojtek pisze:Może oko mnie myli, ale polecam od 0:48

Brak kontaktu Immobile z piłką.

Zaza dobrze zaczyna sezon. Gol w CoppaItalia i w pierwszym meczu Serie A, wywalczony karny z Holandią i bramka w oficjalnym debicie reprezentacyjnym.

Dlaczego nie gra Verratti? Przecież przy obecnej formie De Rossiego to najlepszy środkowy pomocnik w kadrze na ten mecz. Za niski i włoscy szkoleniowcy dorobili sobie kolejną "mondrom" teorie?

@cerb
Sprzedaliśmy Zaze w całości do Sassasulo. Ogólnie (czyli odliczając koszt pozyskania) zarobiliśmy na nim jakieś 6,5 mln E. Jednak w umowie mamy zapis o możliwości odkupu przez dwa lata - za 15 i 18 mln E.

Ogólnie jak się patrzy na skład Włoch to jakoś tak szaro-buro...

W ogóle jak w życiu widziałem dwa pełne mecze Zazy ( 2x z Juve ) i urywki innych meczów, w tym pro gamerowskie powtrórki i kompilacje to gość mnie nie przekonywał swoją grą... Ale dziś, na prawdę fajnie się go oglądało. Na bank lepiej niż Immobile.

Czyżby nasz Ninja stracił 8-ke?

Bardzo dobry mecz Zazy, przy odrobinie więcej szczęścia mógł ustrzelić hattricka. Raz trafił w poprzeczkę, a za drugim razem w ostatniej chwili piłkę z linii bramkowej wybił obrońca, ale Zaza pokazał, że potrafi zarówno uderzyć z dystansu jak i technicznie podciąć piłkę nad wychodzącym bramkarzem. W następnym sezonie możemy mieć naprawdę parę bardzo dobrych napastników z Sassuolo za pół ceny.

Kubba pisze: Czyżby nasz Ninja stracił 8-ke?

:x wykluczony jest za kartki, a Ty piszesz takie bzdury. Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz. Numerek był wolny, więc ma prawo sobie wybrać go inny gracz, reprezentacja to nie klub.

Kubba pisze: Czyżby nasz Ninja stracił 8-ke?

Nie ma Markiza no to nr wolny, Verratti miał 21 to nie znaczy,ze Pirlo ją stracił.Myślenie nie boli:)
Już wloski mnie uprzedził)

wloski pisze:

Kubba pisze: Czyżby nasz Ninja stracił 8-ke?

:x wykluczony jest za kartki, a Ty piszesz takie bzdury. Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz. Numerek był wolny, więc ma prawo sobie wybrać go inny gracz, reprezentacja to nie klub.

Już? Zbiłeś piankę czy jeszcze mało...? Uwielbiam ludzi z plakatem Claudio nad łóżeczkiem i tylko czekających jak ktoś coś złego napisze na księcia 8)
Co za typy tu siedzą to głowa mała.

Skąd mogę wiedzieć co się dzieje z numerami w reprze w trakcie meczów eliminacji. Mogą być przecież przybite jak w czasie turnieju.

Kołtonia szanuje, ale to co on wygaduje o catenaccio zaszczepianym od trampkarzy to kompletna ignorancja. Wiem, że ich specjalność to Bundesliga, ale w studio powiało trochę profesjonalizmem rodem z TVP. Zapewne nie mogli się też nadziwić, kto to ten Zaza obok gwiazdy z Dortmundu. No i na koniec Bonukki.

Zaza jest kotem, czemu Morata a nie Simone. Nie- to nie był pierwszy mecz z nim jaki oglądałem. ItalJuve wróc.

Kubba pisze:

wloski pisze:

Kubba pisze: Czyżby nasz Ninja stracił 8-ke?

:x wykluczony jest za kartki, a Ty piszesz takie bzdury. Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz. Numerek był wolny, więc ma prawo sobie wybrać go inny gracz, reprezentacja to nie klub.

Już? Zbiłeś piankę czy jeszcze mało...? Uwielbiam ludzi z plakatem Claudio nad łóżeczkiem i tylko czekających jak ktoś coś złego napisze na księcia 8)
Co za typy tu siedzą to głowa mała.

Skąd mogę wiedzieć co się dzieje z numerami w reprze w trakcie meczów eliminacji. Mogą być przecież przybite jak w czasie turnieju.

No właśnie skąd masz wiedzieć? Jeżeli wszyscy to wiedzą tylko nie Ty, to znaczy, że problem jest z Tobą, a nie z nami. I nie mów, że jestem fanem Księcia, bo tak w ogóle nie jest, nie pajacuj, nie odzywaj się, jeżeli nie masz nic ciekawego do powiedzenia. Połowa wypowiedzi na forum to pitu-pitu byle by coś było napisane. A najlepsze jest jak ktoś ma swoje zdanie... Matko Boska :lol: wtedy taki to już ma przechlapane.

Marchisio olać, jest inny problem, dziwne wybory Conte. Immobile pod wodzą Antka już drugie spotkanie, a gra kaszane. Gacek po którym płakał nasz były trenejro rozgrywa całe spotkanie, a podobnie co Ciro wiele nie zaprezentował. Verrati, którym jarają się nie tylko fani Starej Damy siedzi na ławie, w obronie 3 babole. Po pierwsze pełen uznania jestem, że odbyło się bez niespodzianki, ale jednak uważam, że taka droga selekcji na dłuższą metę nic dobrego nie przyniesie. Wiadomo, Conte stawia na sprawdzone metody i piłkarzy o podobnych cechach, których miał w Juve. Przede wszystkim muszą grać zawodnicy, którzy robią różnicę jak choćby Zaza po którym raczej nikt nie spodziewał się cudów, a tu dwa fajne spotkania za nim.

wloski pisze:Marchisio olać, jest inny problem, dziwne wybory Conte. Immobile pod wodzą Antka już drugie spotkanie, a gra kaszane. Gacek po którym płakał nasz były trenejro rozgrywa całe spotkanie, a podobnie co Ciro wiele nie zaprezentował. Verrati, którym jarają się nie tylko fani Starej Damy siedzi na ławie, w obronie 3 babole. Po pierwsze pełen uznania jestem, że odbyło się bez niespodzianki, ale jednak uważam, że taka droga selekcji na dłuższą metę nic dobrego nie przyniesie.

Trenera rozlicza się z wyników, a nie wystawiania piłkarzy, którymi "jarają się nie tylko kibice Satrej Damy". Wyniki są, gra nie wygląda źle, więc póki co Conte jest na wierzchu.

Z wyników? Czyli twierdzisz, że Nawałka wygrywając 7:0 jest Bogiem (trenerem) futbolu? Nie, drużyna postawiona na beznadziejnych (czyt. bez formy) piłkarzach to krótkowzroczność, bo prawdziwi przeciwnicy pojawią się dopiero w kolejnych spotkaniach, tak jest w wypadku Włoch.

wloski pisze:Z wyników? Czyli twierdzisz, że Nawałka wygrywając 7:0 jest Bogiem (trenerem) futbolu? Nie, drużyna postawiona na beznadziejnych (czyt. bez formy) piłkarzach to krótkowzroczność, bo prawdziwi przeciwnicy pojawią się dopiero w kolejnych spotkaniach, tak jest w wypadku Włoch.

Wtedy zobaczymy jakich to zawodników wystawi do boju Conte, zobaczymy jaki będzie wynik tych potyczek i będziemy go oceniać. W czym problem?

Wprawdzie ta Norwegia mocnym przeciwnikiem nie była, ale amatorami z Gibraltaru też nie są . Conte miał wygrać i wygrał, chociaż Włosi nie odnieśli zwycięstwa w Norwegii bodajże od 1937 roku. Tak poza tym, to zauważ, że użyłem liczby mnogiej, trenera rozlicza się z wyników, a nie z wyniku. Jeżeli Conte wywalczy awans to jego będzie na wierzchu niezależnie od powołań. Na razie wygrał w przekonującym stylu mecz towarzyski, ale za to z trzecią drużyną świata i mecz o punkty na trudnym terenie, więc póki co nie ma się co czepiać.

Warto dodać, że Norwegia dzisiaj nic nie mogła zrobić. Praktycznie zero zagrożenia, jednak by stwierdzić czy to Włosi tak poukładani czy ich rywal taki słaby trzeba się wstrzymać do następnych spotkań.

@Vimes: ta trzecia drużyna świata wczoraj dostała 2-1 od Czechów, którzy o ile pamiętam nawet na Mundialu nie grali ;] a ekipa Conte grała z nimi od 9 minuty w przewadze...

jeśli zaś chodzi o samą grę to wg mnie zdecydowanie lepiej oglądało się kadrę Cesare... ale tak jak mówisz trenera rozlicza się z wyników, więc poczekam do meczów z Chorwacją etc ;]

@Smok-u: Norwegia od początku 2013 roku wygrała 4 mecze w tym 1 o punkty (2x Mołdawia, RPA i o punkty z Cyprem u siebie), wnioski wyciągnij sam
http://pl.soccerway.com/teams/norway/norway/1614/

Ouh_yeah pisze:Włosi mają tak ogórkową grupę, że mogliby grać bez trenera i dopiero przed samym Euro jakiegoś zatrudnić Conte pewnie dałby radę pokopać w niektórych meczach w środku pola.

Zobacz jak zaczął przygodę z kadrą Conte, a jak wielki Hiddink Czesi to też nie jakaś potęga a Holendrzy nie pionki.
Oczywiście Norwegia jest zupełnie inna niż 16 lat temu (jeszcze w 1998 grali w 1/8 MŚ) a wczorajszy mecz był jakiś taki bez emocji. Niby gospodarze próbowali prowadzić grę, ale niewiele im z tego wyszło i czasem popełniali banalne błędy. Na tym polegają eliminacje, że liczą się punkty i w tym sensie Conte dobrze zaczął.

Arbuzini pisze:

Wojtek pisze:Może oko mnie myli, ale polecam od 0:48

Brak kontaktu Immobile z piłką.

Co za różnica, jak Norweg zmienił lot piłki?

Vimes pisze:Tak poza tym, to zauważ, że użyłem liczby mnogiej, trenera rozlicza się z wyników, a nie z wyniku. Jeżeli Conte wywalczy awans to jego będzie na wierzchu niezależnie od powołań. Na razie wygrał w przekonującym stylu mecz towarzyski, ale za to z trzecią drużyną świata i mecz o punkty na trudnym terenie, więc póki co nie ma się co czepiać.

No to jednak z "wyniku" jakim jest ewentualny awans a nie poszczególnych "wyników"