Strona 111 z 198
: 13 marca 2013, 21:36
autor: ewerthon
dawid91 pisze: Może być ciekawie, bo Arsenal prowadzi i brakuje mu tylko jednej bramki do awansu.
Dwóch. Na początku ich przycisnęli, ale później Bayern się ogarnął i przejął inicjatywę, nie wydaję mi się, żeby w drugiej połowie zdarzył się cud.
: 13 marca 2013, 21:37
autor: zahor
Kapitalną reklamę zafundował dzisiaj Rizzoli włoskiej myśli sędziowskiej okradając Malagę z bramki. Na jego szczęście chwilę później Hiszpanie strzelili gola (i to jakiego

) więc raczej będzie mógł spać spokojnie, chyba że w drugiej połowie też nas czymś uraczy. Aczkolwiek przy takim, a nie innym obrocie spraw w Monachium nie wiem czy nie przełączyć na tamto spotkanie na drugie trzy kwadranse.
ewerthon pisze:
Dwóch. Na początku ich przycisnęli, ale później Bayern się ogarnął i przejął inicjatywę, nie wydaję mi się, żeby w drugiej połowie zdarzył się cud.
Aha, skoro tak to zostaję przy Malaga-Porto, tam emocje będą najpewniej do samego końca, kto wie czy nie skończy się dogrywką.
: 13 marca 2013, 21:44
autor: SKAr7
Ouh_yeah pisze:SKAr7 pisze:niektórzy nawet mu zostawiają uliczki, byleby tylko wszedł i rozgrywał on, a nie B-B
Niektórzy (jak Napoli ostatnio) kryją Barze i Chielliniego zostawiając Bonucowi pół boiska miejsca.
Gusta są różne 
Kurcze, mogłem oglądać tylko pierwsze 20 minut z tego meczu, więc tu ciężko mi się wypowiadać

A nawet jeśli, to nie podjąłbym się oceny wyborów estetyczno-taktycznych dokonywanych przez ludzi z Miasta Śmieci
No tak, Martin jest niestety naszym najbardziej babolastym obrońcą, nawet PDC się nie umywa. Niestety, bo raz, że wiele z tych baboli potem sam czyści, dwa, że mimo wszystko jest ogromną wartością dodatnią w destrukcji.
Wszyscy chcą dziś przelecieć biednego Baptistę.
: 13 marca 2013, 22:30
autor: cinek_uk
szkoda ze nie pozyskalismy james'a... wpasowalby sie w taktyke conte... wlasnie ladnie zakrecil 3 pilkarzami malagi... ;]
: 13 marca 2013, 22:32
autor: alina
SKAr7 pisze:alina pisze:
Toporny Chiellini robi więcej celnych długich podań, niż Barza i pomocnik Marrone (whoscored). A Bonera, Zapata, Mexes, Acerbi i Yepes mają więcej celnych długich piłek niż Barzagli. Monto ma więcej niż Pirlo.
Miło, ale akurat w tym przypadku statystyka mnie nie przekonuje. Mówiłem o potrzebie obrońców do konkretnej sytuacji- umiejętności uwolnienia formacji od przesadnego pressingu rzucając długie podanie, zamiast podawać do rywala lub też wyrzucać piłkę w trybuny. To, że gracze Milanu mogą sobie trochę ponabijać staty przerzucając z Chievo piłkę do pomocy bez żadnej presji - nie ma dla mnie żadnego znaczenia. To samo tyczy się "topornego Chelliniego", na którego, chyba zauważyłeś, presja na boisku najczęściej jest zdecydowanie mniejsza (niektórzy nawet mu zostawiają uliczki, byleby tylko wszedł i rozgrywał on, a nie B-B), niż na resztę obrony.
Za to naszych Chievo zamyka i nie wypuszcza spod bramki Buffona... Juve też da się przycisnąć - są mecze, że Pirlo zamiast 80-100 kontaktów z piłką i kilkunastu długich celnych piłek ma 40 kontaktów i 4-5 długich.
Mowię o topornym Chiellinim, bo (mimo mojej calej sympatii do tego zawodnika) on przed trudniejszymi podaniami robi kroki jak oszczepnik tuż przed rzutem.
SKAr7 pisze:I nie wiem, czemu bronisz Monto w ten sposób, skoro zaznaczyłem, że nie brakuje mi u niego niczego w podaniach i ogólnie pojętym playmakingu, a jedynie lepszej umiejętności utrzymania się przy piłce i wzięcia na siebie odpowiedzialności przy piłce
Staty Monto podałem jako dodatek. Ja wiem, że on ma ten problem. Dlatego tłumaczę, że dodatkowy obrońca dałby pomocy więcej miejsca. Monto grałby wtedy lepiej.
Nie wiem, co Allegri sobie myślał i jakie miał pomysły, ale godzinę przed meczem wiedział, że zagra Villa, a więc, że Barca zagra w ten sposób. Wiem, że w godzinę by nie wpoił 352, ale na pewno są na to inne sposoby - on jest trenerem, nie ja. I nie mówię tu o "biegajcie więcej, przyciśnijcie Barcę", tylko o taktycznym rozwiązaniu problemu.
: 13 marca 2013, 22:37
autor: rammstein
Bayern. To ta druzyna, która jest uwazana za głownego faworyta do zwyciestwa w LM? phii..
: 13 marca 2013, 22:40
autor: Cabrini_idol
Rzeczywiscie, Bayern zagral slabiutko... Dalej uwazam ich za glownego faworyta LM, ale tym bardziej uwazam teraz ze Juventus ma szanse na wygranie z kazdym w 1/4.
: 13 marca 2013, 22:41
autor: FelekJUVE
rammstein pisze:Bayern. To ta druzyna, która jest uwazana za głownego faworyta do zwyciestwa w LM? phii..
Jest to druzyna do pokonania! Jednak najbardziej nieobliczalny dla nas ze wszystkich drużyn 1/4 LM jest Real! Jak by był Alex to bym był pewny a tak nie wiadomo...
: 13 marca 2013, 22:42
autor: mateo369
rammstein pisze:Bayern. To ta druzyna, która jest uwazana za głownego faworyta do zwyciestwa w LM? phii..
tak samo kpiącym tonem można by pisać o barcelonie po porażce w mediolanie. Każdemu może się zdarzyć słabszy mecz a bayern miał dziś do tego prawo, bo mieli wynik z pierwszego meczu i po prostu zlekceważyli arsenal.
: 13 marca 2013, 22:44
autor: Vimes
Jakiś ten Bayern niestraszny. W każdym bądź razie do ogrania. Niemaszki chyba wpadają w tarapaty jak zaczynają lekceważyć przeciwnika. Pewnie z tego powodu przegrali z Białorusinami i teraz z Arsenalem. Myśleli, że już pozamiatana tu niespodzianka i pomimo francuskiego dowodzenia rywal nie wywiesił białej flagi.
: 13 marca 2013, 22:44
autor: fazzi
Heh, no Bayern cieniutko, ale że Arsenal grając taki kibel był tak blisko awansu.
: 13 marca 2013, 22:45
autor: rammstein
no tak, mimo wszystko szkoda mi wlasnie Arsenalu, bo tak mocny Bayern wychodzi jedynie wiekszą i ilością bramek na wyjezdzie przy remisie 3;3 w dwumeczu. barca jednak w dwumeczu 4:2
: 13 marca 2013, 22:45
autor: pablo1503
mateo369 pisze:rammstein pisze:Bayern. To ta druzyna, która jest uwazana za głownego faworyta do zwyciestwa w LM? phii..
tak samo kpiącym tonem można by pisać o barcelonie po porażce w mediolanie. Każdemu może się zdarzyć słabszy mecz a bayern miał dziś do tego prawo, bo mieli wynik z pierwszego meczu i po prostu zlekceważyli arsenal.
I właśnie takie mecze pokazują, że
KAŻDA drużyna jest do pokonania, niezależnie od formy jaką prezentuje.
: 13 marca 2013, 22:47
autor: Dolce Vita
Beka. Wszystkie hiszpańskie ekipy grają dalej. Z kopciuszków (BVB, Malaga, PSG, Galata - od biedy je tutaj zakwalifikuje) najchętniej widziałbym jako naszego rywala Galatę i PSG. Obie drużyny moim zdaniem w najsłabszym stylu przeszły swoich rywali. Z 'potentatów' nie chciałbym Bayernu i Barcy.
: 13 marca 2013, 22:47
autor: B@rt
Szczerze mówiąc moje wrażenie jest takie, że to przede wszystkim Bayernowi się za bardzo grać nie chciało, bo uznali, że już wszystko posprzątali w Londynie. Nawet po stracie pierwszej bramki raczej kontrolowali grę, dopiero gdzieś od 70 minuty zaczęli się gubić. Olali rywala i tyle, gdyby to był pierwszy mecz, Arsenal nie pograłby sobie tyle co dziś.