zahor pisze:Dlaczego tak bardzo obawiacie się tego Capello? Taki z niego cudotwórca? Z roli selekcjonera Reprezentacji Anglii powinien wylecieć po Mistrzostwach Świata, na których w czterech meczach odniósł jedno zwycięstwo. Wcześniej w Realu wywalczył jedynie raz mistrzostwo, wobec kryzysu Barcelony, ale w LM nie błyszczał. Podobnie z Juventusem - miał skład, z którym powinien był chociaż raz wejść do finału LM, tymczasem ograniczył się do dwóch scudetti, które zresztą straciliśmy. Jego wielkie momenty to już naprawdę zamierzchła historia, czasy w których piłka nożna wyglądała zgoła inaczej niż dzisiaj. Nie wiem dlaczego niektórzy tutaj wypowiadają się o nim jak o jakimś cudotwórcy, który gdzie tylko nie pójdzie, to zaraz wygrywa wszystko co jest do wygrania.
Capello moze sie troche taktycznie wypalil, ale to jest dalej ten sam czlowiek z tą sama charyzmą, charakterem i twardą ręką.
Narzekacie na Capello w reprezentacji Angli...a ja sie pytam, kiedy cos wiecej Anglia ugrala niz cwiercfinal? :lol: Porownajcie sobie linie ataku Angoli do szwabóW badz Hiszpani.
Mowicie, ze futbol sie zmienia, ze 4-4-2 jest przestarzale, tylko,że patrze na boisko i widze dalej okrągłą piłkę i to samo kwadratowe boisko z tymi samymi prostokatnymi dwiema bramkami
Mietson pisze:Co do Capello to powiem coś o czym się zapomina - jakby sędzia uznał gola Lamparda to mogłoby być zupełnie inaczej. Oczywiście, Anglia marnie zaczęła turniej od błędu Roberta Greena a potem nie potrafiła pokonać Algierii ale być może wygraliby z Niemcami i co wtedy? Capello pokonuje wielkich Niemców - niech ktoś powie, że to nie wyczyn. Ćwierćfinał MŚ to już jest przyzwoity wynik a może byłoby lepiej?
Capello zapowiedział, że na razie nie będzie prowadził żadnego klubu w Italii.
CIekawe jak to będzie wyglądało po sezonie, kiedy Moratti pewnie zwolni Ranieriego.
Capello ogolnie sie wypowiadal, ze do trenerki klubowej nie wroci juz

Ale kto go tam wie.