Strona 111 z 123

: 26 kwietnia 2012, 00:05
autor: probeert
Kiedy po 14' minutach było 2-0 rozpoczęło się świętowanie kibiców Realu. Fejsbukowe wpisy, radość jakby mecz już się zakończył. Kontaktowa bramka Bayernu i atmosfera stała się jeszcze bardziej gorąca, bo o awansie mógł decydować jeden błąd ktorejś ze stron. Dogrywka, w której zespoły były bardziej nastawione na posiadanie piłki niż na ataki. Wreszcie konkurs rzutów karnych, czyli to, na co czekałem od wielu spotkań LM. Cieszy mnie zarówno odpadnięcie Barcy, jak i Królewskich. Wydaje się sprawiedliwe, że nie rozpoczęła się era Realu, pieniądze nie grają :bravo:

: 26 kwietnia 2012, 00:06
autor: szczypek
Dtmiu pisze:Wielkie gratulacje dla Bayernu i Chelsea, ale nie zapędzajcie się za daleko mówiąc że gra Chelsea była ładna :lol: Za to Bayern klasa sama w sobie :bravo:
Nikt nie mówi, że była ładna, ale była efektywna. Teksty o "zabijaniu futbolu", albo "braku sprawiedliwości" są idiotyczne. Jak mówię, Chelsea nie mogła zrobić nic innego. T był jedyny sposób, aby awansować i ludzie, którzy ogarniają piłkę nożną to wiedzą.

: 26 kwietnia 2012, 00:08
autor: strong return
Co innego dobra gra obronna, a co innego modlenie się o wynik, jakie Chelsea zaprezentowała w Londynie. (o dziwo wczoraj wyglądało to dużo lepiej) Jakie Cesena prezentowała dzisiaj.
Chelsea piłkarsko nie była lepsza w tym dwumeczu od Barcelony(nie po to oglądam mecze, żeby stwiedzać, tylko i wyłącznie na podstawie wyniku, kto był lepszy i wszystko spłaszczać do li tylko skuteczności) Chelsea była silna słabością Messiego, brakiem Villi i frajerstwem Barcelony.
Chelsea Hiddinka za to wytrąciła kiedyś Barcelonie wszystkie atuty, a też nie atakowała. Sęk w tym, że nie dopuszczała do sytuacji.
Można to śmiało traktować, jako na swój sposób sprawiedliwość dziejową. Choć wyniki były odwrotne w stosunku do przebiegu obu tych dwumeczów.

: 26 kwietnia 2012, 00:09
autor: PrzemasJuve
stalo sie najlepiej jak moglo, hiszpanie juz do glowy dostawali ze swoja wielkoscia, kolejnymi pseudoderbami etc a tak dobrze, 2 kraje, 2 kluby, bedzie mozna to obejrzec

p.s. final jest 19 maja... final coppy naszej 20?

: 26 kwietnia 2012, 00:19
autor: Pluto
johnnybgoode pisze:Studio tak żałosne jak i komentarz ;) Polsat nie zmienia się ani trochę - żałośni komentatorzy chyba od... zawsze.
No ta cisza w studio i Bożydar, ktory jeszcze byl w szoku byly bezcenne. Borek pewnie w podobnym nastroju :smile:.
Tak jak mowilem, od kiedy mowilo sie o Realu jako o drugiej sile obok Barcelony ten nie zagral z zadna druzyna z czolowki i regularnie przegrywal z Barca. Bayern byl na dobra sprawe pierwszym takim sprawdzianem, weryfikacja tych poboznych zyczen i wyszlo szydlo z worka. Bayern zdominowal ich w Madrycie i inny wynik niz awans Bawarczykow bylby niesprawiedliwy. Wreszcie skonczy sie sraczka pt. El Clasico.

: 26 kwietnia 2012, 00:22
autor: Ivory
TomassoAG pisze:I pomyśleć, że za rok to MY będziemy się cieszyć jak Bayern czy Chelsea
Sam tegoroczny geniusz Conte może nie wystarczyć. Bayern przede wszystkim ma kim straszyć. Pokupował ale też sobie pięknie wyhodował.
Fenomen Chelsea podobny do ówczesnych wyczynów Liverpoolu, który w lidze był nieporadny, a nadrabiał w LM. Chelsea = doświadczenie. Żółtodzioby z Neapolu, z taką obroną nie mieli prawa zajść dalej.

: 26 kwietnia 2012, 00:24
autor: stahoo
Pluto pisze:Borek pewnie w podobnym nastroju :smile:.
Nie wiem co chcesz od Borka. Od zawsze jest kibicem Realu, a potrafił ładnie komentować, emocjonować się Bayernem, podawać ciekawostki z obu drużyn. Nie to, co komentatorzy meczów Barcy, którzy pewnie sa fanboyami od 3-4 lat, i fapią nad Messim co kontakt z piłką :P
Pluto pisze:Wreszcie skonczy sie sraczka pt. El Clasico.
Co Ty, na FB już widzę komcie o "najwspanialszym meczu nad meczami w sierpniu w Superpucharze Hiszpanii" (mimo, że ani Real nie jest jeszcze Mistrzem, ani Barca nie ma pucharu).

: 26 kwietnia 2012, 00:34
autor: pan Zambrotta
o curva, błąd w matriksie :o :o
meczu nie widziałem, nie wypowiadam się. Mimo, że dziś srogo się przejechałem na własnych typach nadal podtrzymuję zdanie, że Chelsea w finale nie wygra. Tym bardziej, że Bayern zagra u siebie.

Ciekawe, co czuje teraz Mourinho :prochno: najpierw pisał te SMSy do Drogby i Lamparda, teraz musi przepraszać że nie przyjdzie na spotkanie :smile:

: 26 kwietnia 2012, 00:40
autor: oliver
Typowałem taki finał, ale pieniędzy bym nie postawił. Realu nie lubię a Barce mam już dość. Co prawda Bayernu też nie lubię, ale lepsza 40 letnia prostytutka niż 80- latka bez zębów. Chciałbym aby to właśnie Chelsea wygrała CL, lubiłem Roberto jako piłkarza zaczynam podziwiać go jako trenera.
Ten rok przypomina mi sytułacje z przed chyba dwóch lat. Bayern w finale z Interem który bronił się dokładnie tak samo z Barcą jak wczoraj Chelsea. Jednak ogranie Niemców na ich terenie, będzie równie trudne albo trudniejsze jak ogranie Barcelony. Trzymam kciuki za Di Matteo i życzę powodzenia.

Real nic nie grał w pierwszym meczu i nic wielkiego nie pokazał dzisiaj. W ogóle nie rozumiem czemu "Benzyna" gra w pierwszej 11, a "Pipita" grzeje ławę, ale nie muszę rozumieć wszystkiego. Na pewno Bawarczykom pomógł odpoczynek w sobotę, gdy Real grał mecz sezonu. Najbardziej przegrana wydaje się Barca, która tak po prawdzie powinna odpaś już z Milanem, gdyby nie pomyłki sędziego z tamtego meczu nie było by wczoraj lamentu Messiego. I tak to bywa za rok MY.

: 26 kwietnia 2012, 08:19
autor: Maly
Dtmiu pisze:nie zapędzajcie się za daleko mówiąc że gra Chelsea była ładna :lol:
o gustach się nie dyskutuje ;) jak ktoś lubi perfekcyjne przesuwanie się w obronie to z pewnością ich gra mogła im się podobać

a pisanie, że Chelsea nie zasłużyła na awans czy była drużyną gorszą jest bzdurą, nie przegrali żadnego z 2 meczów, a dodatkowo grając w osłabieniu doprowadzili z wyniku 2-0 do 2-2... pamiętasz kiedy ostatnio widziałeś takie coś? Barca była piłkarsko gorsza bo nawet karnego nie potrafiła strzelić, nie wiem jak można mieć jakieś wątpliwości w tym temacie

a odnośnie Realu to rzeczywiście taktyka dość zaskakująca, po pierwsze że przy 2-0 się nie cofnęli w pole karne, po 2 że skoro jednak czekali na kontry co w składzie robił taki Di Maria?

: 26 kwietnia 2012, 08:26
autor: stahoo
Co Ci nie pasuje w Di Marii grającym z kontry? ;)

: 26 kwietnia 2012, 08:39
autor: Pan Mietek
Nie chcę uprawiać tutaj jakiegoś zajadłego hejtingu ale nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy taki obrót spraw. Mam nadzieję, że po tych meczach kibice Barcelony i Realu trochę spokornieli bo wcześniej patrzyli na wszystkich z góry z przeświadczeniem, że nikt nie jest im równy (Dtmiu, się do nich nie zalicza :))

Real - frajerstwo totalne. Generalnie Ronaldo dalej potwierdza, że jak przychodzi co do czego to średnio radzi sobie z presją. Casillas był pewnie ostro wkurzony bo on tutaj broni 2 karne, wydawać by się mogło, że Real powinien wtedy wygrać a za chwilę Ramos wali "Beckhama" gdzieś w trybuny :D

Fakt, że Mourinho przegrał dodatkowo mnie raduje :)

: 26 kwietnia 2012, 08:43
autor: Monte Cristo
stahoo pisze:
Dtmiu pisze:nie zapędzajcie się za daleko mówiąc że gra Chelsea była ładna :lol:
Nikt raczej nie mówi, że była ładna, ale też nie nazywa jej antyfootballem, zabijaniem piłki czy czymś tam jeszcze. Chelsea spowodowała, ze football zmartwychwstał na nowo - przypomniała, że liczą się bramki. Nie podania, klepki, zwody, rabony tylko bramki.
W sumoe sie z toba zgadzam, ale z ciekawosci pytam: tak samo mowiles po wygranej grekow na Euro 2004?

: 26 kwietnia 2012, 09:26
autor: Ouh_yeah
szczypek pisze:Teksty o "zabijaniu futbolu", albo "braku sprawiedliwości" są idiotyczne.
Mourinho się z tym zgadza.
Niektórzy uważają siebie za mistrzów tej gry i krytykują Chelsea tak, jak krytykowali Inter dwa lata temu, ale ci ludzie nie mają pojęcia o wysiłku, nie mają pojęcia o taktyce. Nie znają się na niczym. Ja wiem, kim są bohaterowie w takich meczach. Chelsea zasłużyła na finał.

Naprawdę dziwne, że drużyna boskiego Żoze mając 2-0 u siebie i witając się powoli z pucharem, przegrała. Łatwiej było z największych pokrak Interu zrobić mistrzów niż z piłkarzy absolutnego topu :think:
Kaka przypomniał znów o sobie a dokładniej o tym, że jego czas dawno minął.

: 26 kwietnia 2012, 09:34
autor: stahoo
Monte Cristo pisze: W sumoe sie z toba zgadzam, ale z ciekawosci pytam: tak samo mowiles po wygranej grekow na Euro 2004?
Euro 2004 było w czasie kiedy miałem 14 lat, a więc byłem fanboyem Alexa i fapałem nad nim tak jak teraz ludzie nad Messim :) Nie pamiętam co wtedy mówiłem, taktyką raczej specjalnie się nie interesowałem, ale cieszyłem się jak Grecy w finale strzelili gola :]