JuvePoland

zaczynalem grac na lewej obronie, ale obecnie na pozycji stopera sie biega ale lubie tez wejsc ofensywnie ze strzalem z dystansu. zreszta wykonuje stale fragmenty gry w druzynie

Tylko bramka.
Lubię wrócić do domu po treningu czy meczu posiniaczony i poobijany
To mnie podnieca A tak serio to bardzo lubię gdy trzeba się wygimnastykować i popisać raz na jakiś czas swoimi WIELKIMI ( ) umiejętnościami :!: Gigi - bój się :!:

CzarnyZkultury pisze:zaczynalem grac na lewej obronie, ale obecnie na pozycji stopera sie biega

Na stoperze nie trzeba biegać jak się mądrze gra

ja lubię na bramce, ale w szkole mamy boisko żwirowe (jedyne na jakim się nie rzucam), więc prawa pomoc.

artoni pisze:ja lubię na bramce, ale w szkole mamy boisko żwirowe (jedyne na jakim się nie rzucam), więc prawa pomoc.

Ja się rzucam nawet na betonie, inna sprawa, że w bluzie bramkarskiej i z ochroniaczami. Na wf gdy nie mam stroju, ograniczam do minimum, wczoraj przyklęknąłem po piłkę i już kolano we krwi.

Ja uwielbiam grać na lewym ataku chociaż mam strasznie słabą lewą nogę, ale lewy atak jest dla mnie idealną pozycją. Moją największą zaletą jest podanie. Więc często się wracam i rozgrywam piłkę.

Środkowy pomocnik lub napastnik. Bardziej odpowiada mi ta pierwsza pozycja, gdyż mam więcej okazji do popisania się swoją 'techniką' Koledzy mówią, że potrafię grać dobre długie piłki, ale jakoś tego nie zauważyłem xP. Jeśli chodzi o atak to raczej tylko czekaw na podania i dobijam po strzałach kolegów z drużyny lub błędach przeciwników, ale strasznie nie lubię 'snajperować' w drużynie...

Ja chyba grałem już na każdej pozycji

W początkach gry stawałem na bramce.Byłem najlepszym bramkarzem(ja tego nie uważam do dzisiaj lecz.....) potem nabrałem siły i szybkości więc byłem bocznym prawym obrońcą.Dwa lata temu zmieniłem znowu pozycje na pomocnika a ostatnio grywałem i w ataku(z powodzeniem ).Teraz miałem trudny okres i zbytnio nie mogłem biegać..... toteż wróciłem na bramke

I chyba tak zostanie

Tomasz. pisze:

artoni pisze:ja lubię na bramce, ale w szkole mamy boisko żwirowe (jedyne na jakim się nie rzucam), więc prawa pomoc.

Ja się rzucam nawet na betonie, inna sprawa, że w bluzie bramkarskiej i z ochroniaczami. Na wf gdy nie mam stroju, ograniczam do minimum, wczoraj przyklęknąłem po piłkę i już kolano we krwi.

Nawet na betonie? Człowieku nie masz się czym chwalić, beton to chleb powszedni, ja się porzucasz na małych ostrych kamyczkach, które gdy tylko sie raz nań rzucisz, już drugi raz tego nie zrobisz, bo całe kolano jest we krwi. Nigdy nie gram w bluzach, tylko na hali, gdzie uważam to za niezbędne.

Ja jestem Lewym obronca teraz chce od nowego roku szkolnego/sezonu w ogole zapisac sie do szkoly z pilka nozna i tam chce grac na lewej obronie bo jestem dosyc szybki i lewonozny i sprawia mi satysfakcje wybijanie pilek i zarzegnanie atakow

A ja jestem stoperem, no i cóż muszę lubić tą pozycje. Mam bardzo dobre warunki fizyczne, jestem szybki, nieustępliwy i .... bramkostrzelny. Często wybieram się w pole karne przeciwnika i kończy się to golem .
Ogólnie to na boisku. jestem od brundej roboty. A na osiedlu z kolegami to wiadomo, wolny elektron .

Uwielbiam grać na lewej stronie pomocy. Od biedy mogę też zagrać na lewej obornie. Lubię mieć dużo przestrzeni, szybki rajdzik i dokładna wrzutka lub podanie po ziemi w pole karne przeciwnika. Od czasu do czasu lubie zejść nieco do środka i huknąć zza pola karnego. Mimo to, że jestem prawonożny bez problemu umie celnie dograć piłkę do kolegi, nieco gorzej jest ze strzałem, ale i to mi dość często wychodzi.

Mi tam najlepiej idzie na środkowej obronie i wybieganiu na przód przy kontrze. Z tej pozycji czasami strzelam gole, ale zawsze jak przeciwnik kontratakuje jestem na właściwym miejscu. Po prostu kocham zatrzymywać ataki rywali. Uwielbiam także, jak mi się uda strzelić gola z dystansu. W dryblingu taki sobie, zależy jakie umiejętności i doświadczenie ma przeciwnik :-D

Podobnie do Drabika224 gralem juz doslownie wszedzie.

Zaczynalem od bramki w wieku chyba 7 - 8 lat. Stawalem na podworkowym "trzepaku" a reszta we mnie strzelala Potem jak podroslem zaczlaem sie troche rzucac ale teraz uwazam ze nie bylem dobry na tej pozycji.
Po bramce mialem okres gry w pomocy. Strasznie mi sie rozwinal strzal z dystansu a i bardziej polubilem futbol wiec zaczela mnie nudzic gra na bramce. Okres pomocnika szybko mi minal. W tym okresie bardzo sie rozwinalem wiec gralem jako napastnik. Patrzac teraz na mnie to nie przypuszczalbym ze bylem w tym kiedys najlepszy chyba na osiedlu :roll: Ale ten okres wspominam chyba najlepiej. Fajnie jest strzelac brameczki
Nastepnie znow bylem pomocnikiem ale dosc krotko, bo kiedy przytylem i zaczalem grac na wymiarowym boisku to wszyscy ustawiaja mnie jako libero. Strzal i drybling tez mi sie w dziwny sposob pogorszyl. Mam prawie 190cm i 90kg wiec jest ze mna trudno wygrac sam na sam, z tym ze banalnie jest mnie wziac na tzw. obieg.
Obecnie gram wlasnie jako obronca lub defensywny pomocnik. Na tej czuje sie zdecydowanie najlepiej. Moge pomagac druzynie w kazdy mozliwy sposob: i w ataku i obronie. To jest moja pozycja i mysle ze jestem defensywnym pomocnikiem :-D

Obecnie gram na środku pomocy w B klasie