Strona 12 z 15
: 29 kwietnia 2010, 17:04
autor: juveIV
Milan Juventus 0-0 i wygrana Milanu w karnych - Finał LM 02/03. Straszna rozpacz

: 01 maja 2010, 17:40
autor: @D@$
Bobeknaklo pisze:Za to pamiętam jak dziś sytuacje kiedy skakałem po łóżku kiedy to boski Zalayeta strzelił bramkę Realowi w dogrywce w ćwierćfinale 04/05
A nie chodzi o sezon 2002/03 i ćwierćfinał z Barca? Wtedy Juve grało w 10. i Zalayeta wykorzystał kontrę w dogrywce i Juventus wygrał 2:1 na Camp Nou. Nie wiem, może z Realem też w dogrywce strzelił, nie pamiętam.
Mój pierwszy mecz jaki widziałem to chyba był w 1999 roku. Byłem wkurzony po 1/4 LM (MU - Inter 2:0, 1:1) i choć wcześniej twierdziłem, że będę kibicował dalej zwycięzcy tego dwumeczu (dopiero się w tych czasach zacząłem interesować piłką nożną), to jednak kiedy w półfinale Manchester trafił na Juventus kibicowałem oczywiście Juve. Do przerwy 0:1 z perspektywy gospodarzy, strzelił chyba Conte, potem jednak coraz bardziej atakował MU. Mieli kilka sytuacji (ręka w polu karnym, ale obyło się bez 11, nieuzdany gol po spalonym Sheringhama - śmieszna sytuacja bo zahaczył włosami

), ale dopiero w samej końcówce wyrównał Giggs wykorzystaując dośrodkowanie i strzelając bodaj z metra.
W rewanżu w 10. minucie było już 2:0, po golach Inzaghiego (drugi nie do końca bo piłka odbiła się od Stama), niestety skończyło się 2:3 (Keane - strzał po rzucie rożnym, Yorke i Cole). przy ostatnim golu faulował Peruzzi, ale obył się bez czerwieni. Była szansa chociaż na wyrównanie, ale Filippo był na spalonym. Warto wspomnieć, że w tamtym okresie nie mógł grać Alex bo leczył groźną kontuzję. Poza LM w tym roku było słabo (chyba 6. pozycja w lidze, podobnie jak teraz) i w następnym sezonie (jakieś dziwne baraże były na zakończenie sezonu, chyba przez równą liczbę punktów) było tylko Intertoto, wprawdzie wygrane, ale już w P. Uefa klęska z Hiszpanami (bodaj Celta Vigo) i fatalna gra Van der Saara, eh rozgadałem się.
Natomiast najpiękniejszy mecz jaki pamiętam to chyba słynne 3:1 z Realem w półfinale LM (po pierwszym meczu 1:2) 2002/03, klęczałem przed tv i trzymałem kciuki by Figo zmaścił karnego... ale najpiękniejszy był gol Del Piero, położył zwodami dwóch obrońców (Helguera chyba i ktoś) i ładnie strzelił, niefajny był tylko dramat Nedveda (żółta kartka i nie mógł grać w finale), a grał w tamtym sezonie świetnie, szkoda go było

: 01 maja 2010, 17:57
autor: Coldsoul
@D@$ pisze:Bobeknaklo pisze:Za to pamiętam jak dziś sytuacje kiedy skakałem po łóżku kiedy to boski Zalayeta strzelił bramkę Realowi w dogrywce w ćwierćfinale 04/05
A nie chodzi o sezon 2002/03 i ćwierćfinał z Barca? Wtedy Juve grało w 10. i Zalayeta wykorzystał kontrę w dogrywce i Juventus wygrał 2:1 na Camp Nou. Nie wiem, może z Realem też w dogrywce strzelił, nie pamiętam.
Tak, w dogrywce z Realem w 2005 roku również strzelał Zalayeta.
Pierwszy mecz to na pewno finał z Ajaxem ale, że wtedy byłem jeszcze naprawdę dzieckiem to mało co pamiętam, od tego czasu jednak polubiłem Del Piero więc i cały Juventus.
Oglądanie Juventusu na poważnie to od sezonu 2001/2002.
: 01 maja 2010, 18:48
autor: ketraB
Juventus - Borussia 1997
: 01 maja 2010, 20:13
autor: kaczy19FJ
Ja tak samo jak triada, ; ) od tamtego czasu miłość do juve we mnie jest.
Nie zapomniany mecz.
: 02 maja 2010, 13:16
autor: @D@$
triada pisze:Juventus - Borussia 1997
Jeszcze wtedy nie interesowałem się piłką nożna, ale czasem puszczają na eurosporcie wspomnienia LM i raz trafiłem akurat. Trzeba przyznać, że gol Alexa był niesamowity.
: 11 sierpnia 2010, 18:48
autor: Max-T
12 grudnia 1994 r. Juve - Fiorentina 3:2. Było 0:2 przed przerwą, ale dwie bramki Vialliego oraz ten piękny gol młodego Del Piero nie pozostawili żadnych szansów mojemu sercu.
: 11 sierpnia 2010, 23:02
autor: dp10
triada pisze:Juventus - Borussia 1997
to samo

od tego momentu Juve i Del Piero zastąpiło u mnie właśnie Borussie i Stéphane Chapuisata

: 11 sierpnia 2010, 23:18
autor: wojti-s
Półfinał LM z Nantes w sezonie 1995/96

Wcześniej była telegazeta na str. 238

: 12 sierpnia 2010, 11:42
autor: Tigmar
z Dortmundem w 97. samego meczu jednak nie pamiętam
swoją drogą, taki offtop: dziś śnił mi się Del Piero, ktory strzelił 4 bramki ze Sturm Graz, Diego w tym samym meczu też strzelił 4 golę. ale Sutrm Graz wygrał 9:8 o.O
i Juve odpadło.
zapłakany podszedłem do Alexa, zamieniłem z nim słowo po polsku (?), kilka zdań po angielsku i kilka słów po włosku, dał mi swoją koszulkę z autografem na otarcie łez.
: 12 sierpnia 2010, 15:01
autor: Filip
triada pisze:Juventus - Borussia 1997
Dokładnie to samo

: 12 sierpnia 2010, 15:11
autor: sFieSu
Przegrany mecz z Borussia 1:3 w Finale LM w 97 roku. Piekna bramka Alexa, od tamtej chwili Juventus jest w mym sercu ;-)
: 12 sierpnia 2010, 15:23
autor: klous17
Pierwszy mecz nie pamiętam. Ale najdalej jak sięgam pamięcią to Barca -Juve 1-2 2002/2003 jak dziś pamiętam jak nie tak bardzo obchodził mnie mecz jak szukanie na ekranie Alexa.
: 12 sierpnia 2010, 15:37
autor: deszczowy
Ja jestem w sumie świeży przy was... U mnie to byłten pamiętny mecz z Realem, w sezonie 2002/2003. Wtedy się zaczęło.
: 12 sierpnia 2010, 15:58
autor: maciek_11
Pierwsze mecze Juve to te z LM w sezonie 2002/2003. Nie wiem dokładnie które, chyba dwumecz z ManU (w grupie bodajże). Wtedy też po raz pierwszy zobaczyłem blondasa zwanego dalej Nedved'em, który zresztą strzelił bramkę w przegranym meczu 2:1.
Choć Juve interesowałem się już wcześniej, gdzieś od 99r.