JuvePoland

Lukasz_JUVE pisze:

turyniak pisze:Ja jednak i tak najbardziej cenię Gentile...i to jego nazwisko kojarzy mi się z Juventusem a zarazem z bardzo dobrym i kulturalnym zawodnikiem.

Bulszit... Genitle był na boisku przeciwieństwem tego co napisałeś. Często grał brutalnie i ostro. I za to właśnie kibice go kochali. Poświęcał się dla drużyny. To jemu pozostawiana najlepszego piłkarza rywali. On już wiedział jak z nim postąpić...

To właśnie chyba o nim mówiono, że kieruje się zasadą: Piłka może przejść, ale zawodnik z piłką nigdy...
Zgadzam się z Łukaszem, Gentile grał zawsze bez respektu dla rywala i agresywnie

patryks14 pisze:To właśnie chyba o nim mówiono, że kieruje się zasadą: Piłka może przejść, ale zawodnik z piłką nigdy...

Dokładnie

patryks14 pisze:Gentile grał zawsze bez respektu dla rywala i agresywnie

Może nie tyle bez respektu, co z wiarą we własne umiejętności i w chęć pokazania kto rządzi na boisku...

Ej to nieprawda. Sam o sobie powiedział w wywiadzie ,że poświęcał się ale tylko raz został wyrzucony z boiska...

a czy to świadczy o tym od razu ,że nie grał brutalnie??

Powiedział , że się poświęcał , ale tylko raz go wyrzucili - mimo wszystko grał agresywnie i bardzo ambitnie .
Ceniony był przedewszystkim za upór i ambicję

No właśnie ale to nie znaczy wcale ,że brutalnie nie grał...
Każdy sie bał Gentile bo słynął z tego ,że agresor mu sie włączał na boisku podczas meczu..dlatego też był skuteczny. Czy sądzisz ,że jakby był grzeczny to przeciwnicy baliby się go?

Myślę , że gdyby był aniołem na boisku to przeciwnicy by się go nie bali , na pewno też nie był by tak uwielbiany przez kibiców jak był za tamtych czasów

Obrońca który jest brutalny tylko wtedy może byc skuteczny musi wywrzeć presje na przeciwniku i go tym dekoncetrować. I właśnie taki był Gentile. A ,że raz go wyrzucili z boiska tak jak powiedział w cytowanym fragmencie - to znaczy ,że nieźle mu się farciło i nieźle kombinował.Umiał tak zrobić by być do końca spotkania.

mi sie wydaje ze jak na owczesne czasy piłkarzem symbolizującym Juve jest Del Piero
Zawsze gdzie tylko słysze to wszyscy wiedzą ze del piero jest temu klubowi oddany anjabrdziej ze wszytskich piłkarzy ja jestem tego samego zdania

Jeśli chodzi o teraźniejsze czasy to na pewno Del Piero jest symbolem , ale jak wiadomo te wybitne jednostki się zmieniają i kiedyś będzie ktoś inny - co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

możliwe chociaż mi sie wydaje żę del piero będzie zapamiętany zawsze w sercach kibiców

Niewątpilwie Juventus miał wiele piłakrzy których teraz pamiętamy, również teraz te nazwiska które są w Juvie sprawią ,że będziemy o nich duzo mówić..zobaczcie wg mnie legendą Juve będzie kiedyś na 100% Buffon mimo ,że za nim nie przepadam za bardzo .

Del Piero to inna historia , bo on w juve walczy już bardzooo dłuugi czas .
Dla Juve zrobił bardzo dużo i nie wątpliwie będzie on legendą Juventusu - ale my mówimy o symbolu .
Jak wiadomo symbolem może być następny znakomity piłkarz jaki przyjdzie do Juve , chociaż tak wspaniałego drugiego jak Del Piero już nie będzie

Noi co z tego ,że taki artykuł o nim dali( w ramach przypomnienia sobie) jak i tak nikt nie pamięta Gentile? Co z tego ,że był super zawodnikiem i robił swoje na murawie na 200%??Nic. Był i juz nie ma . Wszystko poszło w zapomnienia...[/quote]

Tak dla twojej wiadomości to prawdziwy kibic pamięta Gentile (lub przynajmniej zna jego historię - mówie o młodziutkich kibicach. Jak można nie znac takiej postaci jak on???nic w zapomnienie nie idzie...

pilkarzyk pisze:(...) Buffon (...) za nim nie przepadam za bardzo.

LOL :? Dlaczego go nie lubisz Dziwię się, bo pierwszy raz słyszę o niechęci jakiegokolwiek Juventina do Gigiego