JuvePoland

No i wydało się - Vlaho gra lepiej u nas niż w Violi a Maks stwarza mu doskonałe warunki do rozwoju. Nawet wartość rynkowa wg TM od grudnia wzrosła mu o 15mln. Nadchodzi nowy Lewandowski, lepsza wersja Haalanda, calma.

Ja nie rozumiem ludzi narzekających na Vlaho, oglądając Juve widzę jego dobrą grę i uważam,że bez niego mogłoby nie być top4. Dodatkowo on dalej jest bardzo młody i jego rozwój jest pewny bo to tytan pracy. Jestem przekonany, że on się rozwinie.

Ja też widzę potencjał u Vlaho na bycie armata +20 bramek w sezonie. Chłopak tak naprawdę jest jeszcze bardzo młody, miał dobry jeden sezon, zapłacono za niego ogromne pieniądze, presja jaka na nim leży jest gigantyczna.. Każdy mecz bez bramki lub pudło jest 10 razy powtarzane i akcentowane w mediach..
Gdzie taki Ibra czy Dzeko swobodnie marnuje mnóstwo sytuacji ale to już wyrobione marki i nikt za bardzo nie przykłada już do nich uwagi oprócz kibiców tych klubów..
Problem jest gdzie indziej, Max według mnie nie potrafi ściągnąć z niego presji dać się mu więcej swobody, luzu i odpowiedniego wsparcia żeby się rozwinął na miarę swoich możliwości.

ForzaMilan!!! pisze: ↑16 maja 2022, 16:10 Ja też widzę potencjał u Vlaho na bycie armata +20 bramek w sezonie. Chłopak tak naprawdę jest jeszcze bardzo młody, miał dobry jeden sezon,

Obecny sezon jest jego drugim w którym strzela + 20 bramek w lidzę co potwierdza jego jakość.

https://juvepoland.com/2022/07/27/vlaho ... to-lepiej/

Moim celem jest zdobywanie coraz większej ilości bramek.

No to musisz wyrobić sobie markę i ego jak Cristiano, niszcząc przy tym drużynę od środka, albo czeka cię wyłącznie cierpienie

Znowu (który to już raz?) czytam wypowiedzi Allegriego, że Vlahovic musi być spokojniejszy i popełniać mniej błędów. Ale powiedzcie mi: jak? Jak 22-letni napastnik ma zachować luz i spokój, kiedy notuje trzy kontakty z piłką w ciągu 45 minut? Przecież tyle kontaktów on powinien zebrać w jednej akcji - zwłaszcza że nie pełni tylko roli bramkowpychacza... Starając się w trochę wejść w głowę Vlahovicia, myślę, że to całkowicie naturalne, że chłopak jest spięty i sfrustrowany, że się (może nawet za bardzo) spina, kiedy gra ze świadomością, że otrzymanie piłki na 35 metrze w sytuacji, gdy jest otoczony rywalami, może być dla niego najlepszą okazją na strzelenie gola. Ale jasne, pewnie powinien się cieszyć, że w ogóle może dotknąć piłki.

<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> ma w głowie, że napastnik musi cierpieć.

Żaden młody piłkarz nie chce cierpieć, a chce zdobywać trofea i bramki. Do przeciętniactwa przyzwyczajają się albo totalne średniaki, albo po prostu piłkarze, którzy przybywają na piłkarską emeryturę.

To że Dusan jest zdenerwowany to tylko dobrze o nim świadczy. Chłop chce się rozwijać, a widzi, że przy bezmózgim trenerze i jego ulubieńcach to trudne zadanie.

Pomijając słabą postawę Vlahovica (w tym sezonie tylko jedna bramka z gry, miesiąc temu; Milik > Vlahovic na ten moment) - czy kogoś jeszcze, poza mną, irytuje jego boiskowe zachowanie? Jakieś popychanki, zaczepki, łokcie, a za chwilę płacze, bo ktoś mu oddał. Czekam na pierwszą czerwoną kartkę w barwach Juve, bo coś mi wygląda, że chłopak mentalnie nie do końca ogarnia obecną sytuację (klubową i swoją).

Ale też nie ma co się dziwić, chłopak jak już dostanie sytuacje na gola to jest spalony, co z tego, ze strzeli jak i tak tego nie ma. Czy w tym sezonie Vlaho miał jakąś setkę, której nie strzelił? Przy dobrze ustawionej drużynie, nastawionej na atak bramki wpadałaby hurtowo, ale jak 99% piłek to podania do niego gdy jest tyłem do bramki rywala na 30/40 metrze to o czym tu mowa w ogóle.

Irytację wynikającą ze współpracy z Allegrim to chyba każdy jest w stanie zrozumieć. Mi natomiast chodzi o zagrywki, które kojarzą się na przykład z Diego Costą. Taka trochę boiskowa menda. Oby w nim się to nie rozwinęło.

A mi się właśnie to podoba. Gość ma charakter. Inna sprawa, że zjazd formy widać gołym okiem. Ale to zasługa taktyki Allegriego, a raczej jej braku.

Vlahovic to zawodnik żyjący z podań. Wstawienie go do jakiejkolwiek innej drużyny typu City/Bayern/Real sprawiłoby, że facet już miałby liczbę bramek dwucyfrową. Ja się nie dziwie temu że gość się denerwuje. My się tu wkurzamy oglądając to trenerskie szambo, a on musi go słuchać. To musi być okropne.
Możemy gdybać, że jakby Pogba był zdrowy to i sam Vlahovic wyglądałby lepiej co prawdopodobnie jest prawdą.

No ok, ale tu nie chodzi o sam fakt sportowej złości i irytacji samej w sobie. Mi to wygląda jakby on zwyczajnie sam, pierwszy szukał zaczepek i prowokował innych. Ale przyjrzę się jeszcze dokładniej jak już Allegri nie będzie trenerem, bo może wyolbrzymiam.

Mateys pisze: ↑15 września 2022, 11:13 No ok, ale tu nie chodzi o sam fakt sportowej złości i irytacji samej w sobie. Mi to wygląda jakby on zwyczajnie sam, pierwszy szukał zaczepek i prowokował innych. Ale przyjrzę się jeszcze dokładniej jak już Allegri nie będzie trenerem, bo może wyolbrzymiam.

Wiesz mi się też czasami wydaje, że kontrakty piłkarzy zabezpieczają w pewien sposób klub tak, że zawodnik obecny czy nawet już były nie może mówić o klubie czy jego pracownikach w jakkolwiek negatywny sposób. Mam takie wrażenie, że topowe kluby zmieniają się w jakieś bezpłciowe korpo. Jedyne co wychodzi z ust zawodników to zwykłe wazeliniarstwo i krytyka nigdy nie wymierzona precyzyjnie. Vlahoviciovi się w ogóle nie dziwię bo skoro nie może się wykrzyczeć to ta złość musi znaleźć inną drogę ujścia.

Gościu jest centralną postacią projektu, a strzelił jedną bramkę z gry. Niech podziękuje Allegremu.