JuvePoland

kdzr pisze:Mandzukic strzela, Mandzukic asystuje - wygrywamy 2:1. Wy macie czelność jeszcze go obrażać i narzekać na to, że gra. Jesteście troszkę niepełnosprawni intelektualnie, co? Może i ten lament byłby do przyjęcia, gdyby nie powyżej wymieniona bramka i asysta, ale teraz? Zanotowaliśmy dwa trafienia, przy obu Mario miał kluczowy udział. Poza tym, nic u niego się nie zmienia, biega jak szalony, robi dużo czarnej roboty i...denerwuje idiotów nie mających pojęcia o piłce nożnej, żyjących w wirtualnej rzeczywistości FIFA, gdzie wszystko wychodzi pięknie, gładko, a każda bramka pada po nożycach sprzed pola karnego. Daremne te Wasze posty i narzekanie na wszystko co związane z grą Juventusu..

To tak jakby mieć w garażu dwa nowe samochody,ale lepiej wyjechać tym starym słabszym i cieszyc się że dojechał bez żadnej awarii.

Sorek21 pisze:

kdzr pisze:Mandzukic strzela, Mandzukic asystuje - wygrywamy 2:1. Wy macie czelność jeszcze go obrażać i narzekać na to, że gra. Jesteście troszkę niepełnosprawni intelektualnie, co? Może i ten lament byłby do przyjęcia, gdyby nie powyżej wymieniona bramka i asysta, ale teraz? Zanotowaliśmy dwa trafienia, przy obu Mario miał kluczowy udział. Poza tym, nic u niego się nie zmienia, biega jak szalony, robi dużo czarnej roboty i...denerwuje idiotów nie mających pojęcia o piłce nożnej, żyjących w wirtualnej rzeczywistości FIFA, gdzie wszystko wychodzi pięknie, gładko, a każda bramka pada po nożycach sprzed pola karnego. Daremne te Wasze posty i narzekanie na wszystko co związane z grą Juventusu..

To tak jakby mieć w garażu dwa nowe samochody,ale lepiej wyjechać tym starym słabszym i cieszyc się że dojechał bez żadnej awarii.

Porównanie z dupy, bo nowe samochody też wyjechały i wypadły gorzej.

Oczy znow krwawia Pisalem ze z Allegrim to majac Messiego i Ronaldo i tak by byla kupa, no i jest. Czlowiek sie mimo wszystko ludzil i mial nadzieje, ze bedzie lepiej. Coz trzeba rok przecierpiec...

alina :shock: Proponuje zaczac ogladac jakies inne mecze poza Juve. Costa drybluje, bo nic innego sie tam nie da zrobic. Nie da sie z nikim poklepac.

Nie pamietam kiedy Pjanic zagral jakas prostopadla pilke, ale to bie do konca jego wina. Can widze bedzie jego naturalnym zastepca, a Khedira w podstawie <stare prochno>

szczypek pisze:

alina pisze:Czan nie umie w dwójkę pomocy, jest póki co za słaby taktycznie (mówię to bazując na oglądaniu 30%-50% meczów Liverpoolu w ostatnich latach). Matuidi też średnio, w usilnym wystawianiu Chediry w dwójce pomocników nie ma przypadku.

I nie ma przypadku w tym, że z Khedirą w składzie w środku pola nie jesteśmy w stanie zdominować chyba żadnej drużyny. On jest słabiuteńki w odbiorze.

Każdy ma prawo do krytyki, ja też nie twierdzę, że Chedira jest Vidalem, ale niech ta krytyka ma jakiś kontakt z rzeczywistością. Póki co 3 mecze Chediry, 3 mecze zdominowane w środku pola. Zwłaszcza z Lazio zasługuje to na szacunek, bo rzymianie grali w praktycznie 4 pomocnikami (Lucas, Parolo, Savić i bardzo głęboko grający Alberto).

szczypek pisze:Dziś spokojnie można było wyjść:
Matuidi/Can - Pjanic
Bernardesci - Dybala - Costa
Ronaldo

szczypek pisze:Pomimo wad czy braków w taktycznej edukacji, Matuidi czy Can w tym elemencie spokojnie powinni sobie poradzić i przy przeniesieniu większego ciężaru na ofensywną czwórkę, to powinno wystarczyć.

Całe szczęście JP nie ustala taktyki. Patrząc na kontry Parmy z pierwszej połowy i postawę naszej obrony, to przy powyższym składzie Gervinho schodziłby na przerwę z hattrickiem. Naprawdę, piłka nożna nie działa tak, że przyjeżdża wielki mistrz Włoch, wystawia Costę z Ronaldo, a rywal się kładzie. Tę przewagę w drugiej linii i czyste konta autentycznie trzeba sobie wywalczyć.

Alexinhio-10 pisze:alina :shock: Proponuje zaczac ogladac jakies inne mecze poza Juve.

XDDDDDDDDDDDDD

Mój wczorajszy dzień wyglądał tak:
1. Leicester - Liverpool (2. połowa)
2. Chelsea - Bournemouth
3. Bologna - Inter
4. Parma Juventus

Forum JP pisałoby o tych meczach tak:
1. [w 2 połowie Liverpool oddał posiadanie, oddał tylko 3 strzały, Leicester 60% posiadania]
"Klopp out, zarzyna ofensywny potencjał tej drużyny, znów włoski minimalizm, że wychodzimy na prowadzenie i się cofamy, jak cieniasy z leiczester mogą zdominować finalistę LM?! nie da się tego oglądać, nie umiemy zrobić składnej akcji"
2. [Chelsea do 72 minuty bije głową z mur, sporo wrzutek, jak to przy autobusie]
"Sarri out, zarzyna ofensywny potencjał tej ekipy, nie umiemy zagrać składnej akcji, nie da się tego oglądać, fuks nas uratował. Jorginho nie umie zagrać prostopadłej piłki, nie mozna bazować tylko na Hazardzie, co Morata robi w pierwszym składzie? "

Itd, itd. (o Interze nie ma co pisać, bo oni autentycznie umęczyli z tą Bologną).

alina pisze:
Forum JP pisałoby o tych meczach tak:
1. [w 2 połowie Liverpool oddał posiadanie, oddał tylko 3 strzały, Leicester 60% posiadania]
"Klopp out, zarzyna ofensywny potencjał tej drużyny, znów włoski minimalizm, że wychodzimy na prowadzenie i się cofamy, jak cieniasy z leiczester mogą zdominować finalistę LM?! nie da się tego oglądać, nie umiemy zrobić składnej akcji"
2. [Chelsea do 72 minuty bije głową z mur, sporo wrzutek, jak to przy autobusie]
"Sarri out, zarzyna ofensywny potencjał tej ekipy, nie umiemy zagrać składnej akcji, nie da się tego oglądać, fuks nas uratował. Jorginho nie umie zagrać prostopadłej piłki, nie mozna bazować tylko na Hazardzie, co Morata robi w pierwszym składzie? "

Nie mam wątpliwości że tak by właśnie było :-)

alina pisze:

szczypek pisze:

alina pisze:Czan nie umie w dwójkę pomocy, jest póki co za słaby taktycznie (mówię to bazując na oglądaniu 30%-50% meczów Liverpoolu w ostatnich latach). Matuidi też średnio, w usilnym wystawianiu Chediry w dwójce pomocników nie ma przypadku.

I nie ma przypadku w tym, że z Khedirą w składzie w środku pola nie jesteśmy w stanie zdominować chyba żadnej drużyny. On jest słabiuteńki w odbiorze.

Każdy ma prawo do krytyki, ja też nie twierdzę, że Chedira jest Vidalem, ale niech ta krytyka ma jakiś kontakt z rzeczywistością. Póki co 3 mecze Chediry, 3 mecze zdominowane w środku pola. Zwłaszcza z Lazio zasługuje to na szacunek, bo rzymianie grali w praktycznie 4 pomocnikami (Lucas, Parolo, Savić i bardzo głęboko grający Alberto).

szczypek pisze:Dziś spokojnie można było wyjść:
Matuidi/Can - Pjanic
Bernardesci - Dybala - Costa
Ronaldo

szczypek pisze:Pomimo wad czy braków w taktycznej edukacji, Matuidi czy Can w tym elemencie spokojnie powinni sobie poradzić i przy przeniesieniu większego ciężaru na ofensywną czwórkę, to powinno wystarczyć.

Całe szczęście JP nie ustala taktyki. Patrząc na kontry Parmy z pierwszej połowy i postawę naszej obrony, to przy powyższym składzie Gervinho schodziłby na przerwę z hattrickiem. Naprawdę, piłka nożna nie działa tak, że przyjeżdża wielki mistrz Włoch, wystawia Costę z Ronaldo, a rywal się kładzie. Tę przewagę w drugiej linii i czyste konta autentycznie trzeba sobie wywalczyć.

Alexinhio-10 pisze:alina :shock: Proponuje zaczac ogladac jakies inne mecze poza Juve.

XDDDDDDDDDDDDD

Mój wczorajszy dzień wyglądał tak:
1. Leicester - Liverpool (2. połowa)
2. Chelsea - Bournemouth
3. Bologna - Inter
4. Parma Juventus

Forum JP pisałoby o tych meczach tak:
1. [w 2 połowie Liverpool oddał posiadanie, oddał tylko 3 strzały, Leicester 60% posiadania]
"Klopp out, zarzyna ofensywny potencjał tej drużyny, znów włoski minimalizm, że wychodzimy na prowadzenie i się cofamy, jak cieniasy z leiczester mogą zdominować finalistę LM?! nie da się tego oglądać, nie umiemy zrobić składnej akcji"
2. [Chelsea do 72 minuty bije głową z mur, sporo wrzutek, jak to przy autobusie]
"Sarri out, zarzyna ofensywny potencjał tej ekipy, nie umiemy zagrać składnej akcji, nie da się tego oglądać, fuks nas uratował. Jorginho nie umie zagrać prostopadłej piłki, nie mozna bazować tylko na Hazardzie, co Morata robi w pierwszym składzie? "

Itd, itd. (o Interze nie ma co pisać, bo oni autentycznie umęczyli z tą Bologną).

alina, kocham Cię bracie, szacun za tego posta!
są jeszcze normalni kibice

P.S. 3 mecze, 3 zwycięstwa, masa strzałów na bramkę a i tak trzeba marudzić

#gramyJakRealZidana, właśnie dlatego CR7 kolejny raz kopie się w czoło i nie wie jak się ustawić, żeby dostać piłkę od kolegów. Masakra, piszę to gościu z qalitka. Takie madrale skończą gdzieś w połowie marca kiedy odpadniemy z LM z wielkim wykop face i żalem na sędziów, spiskiem UEFA i statystykami na whoscored '65% posiadania z Chievo'. Jesteście tak samo szkodliwi, jak jeczace marudy którym nigdy nic nie pasuje. Ludzie mają prawo oczekiwać, skoro potencjał w drużynie sięga rekordu dziejów tej drużyny, kupiliśmy najlepszego zawodnika na świecie, na ławie siedzi Costa, a kopiemy się po czole z beniaminkiem. Tej tzw. pełnej kontroli nikt poza wami nie widzi, świat się jeszcze dziwi że CR7 po degradacji sportowo wizerunkowej wciąż bez ani jednego gola, niedługo będą się śmiać.

Do drugiego obozu - szanujcie Mario i Blaise'a i docencie ich grę i wkład, bo trenerzy nie wystawiają ich z własnego widzimisię. Zawsze jest pojazd po Mandzu, Samim i Matuidim, a o dziwo ci ludzie potrafią w odróżnieniu od innych w Juventusie wygrywać ważne trofea. Więc trochę racji macie, nie pasują do tej drużyny.

Od siebie dodam tylko, że widać progres Berny, Cuadrado na prawej obronie doprowadza do palpitacji serca (mds jaki ma status w drużynie?), o dziwo staramy się prowadzić i cisnąć grę do końca, więc jakiś progres jest, czekam cierpliwie, ale po 3 meczach jest średnio.

alina pisze:

szczypek pisze:

alina pisze:Czan nie umie w dwójkę pomocy, jest póki co za słaby taktycznie (mówię to bazując na oglądaniu 30%-50% meczów Liverpoolu w ostatnich latach). Matuidi też średnio, w usilnym wystawianiu Chediry w dwójce pomocników nie ma przypadku.

I nie ma przypadku w tym, że z Khedirą w składzie w środku pola nie jesteśmy w stanie zdominować chyba żadnej drużyny. On jest słabiuteńki w odbiorze.

Każdy ma prawo do krytyki, ja też nie twierdzę, że Chedira jest Vidalem, ale niech ta krytyka ma jakiś kontakt z rzeczywistością. Póki co 3 mecze Chediry, 3 mecze zdominowane w środku pola. Zwłaszcza z Lazio zasługuje to na szacunek, bo rzymianie grali w praktycznie 4 pomocnikami (Lucas, Parolo, Savić i bardzo głęboko grający Alberto).

szczypek pisze:Dziś spokojnie można było wyjść:
Matuidi/Can - Pjanic
Bernardesci - Dybala - Costa
Ronaldo

szczypek pisze:Pomimo wad czy braków w taktycznej edukacji, Matuidi czy Can w tym elemencie spokojnie powinni sobie poradzić i przy przeniesieniu większego ciężaru na ofensywną czwórkę, to powinno wystarczyć.

Całe szczęście JP nie ustala taktyki. Patrząc na kontry Parmy z pierwszej połowy i postawę naszej obrony, to przy powyższym składzie Gervinho schodziłby na przerwę z hattrickiem. Naprawdę, piłka nożna nie działa tak, że przyjeżdża wielki mistrz Włoch, wystawia Costę z Ronaldo, a rywal się kładzie. Tę przewagę w drugiej linii i czyste konta autentycznie trzeba sobie wywalczyć.

Alexinhio-10 pisze:alina :shock: Proponuje zaczac ogladac jakies inne mecze poza Juve.

XDDDDDDDDDDDDD

Mój wczorajszy dzień wyglądał tak:
1. Leicester - Liverpool (2. połowa)
2. Chelsea - Bournemouth
3. Bologna - Inter
4. Parma Juventus

Forum JP pisałoby o tych meczach tak:
1. [w 2 połowie Liverpool oddał posiadanie, oddał tylko 3 strzały, Leicester 60% posiadania]
"Klopp out, zarzyna ofensywny potencjał tej drużyny, znów włoski minimalizm, że wychodzimy na prowadzenie i się cofamy, jak cieniasy z leiczester mogą zdominować finalistę LM?! nie da się tego oglądać, nie umiemy zrobić składnej akcji"
2. [Chelsea do 72 minuty bije głową z mur, sporo wrzutek, jak to przy autobusie]
"Sarri out, zarzyna ofensywny potencjał tej ekipy, nie umiemy zagrać składnej akcji, nie da się tego oglądać, fuks nas uratował. Jorginho nie umie zagrać prostopadłej piłki, nie mozna bazować tylko na Hazardzie, co Morata robi w pierwszym składzie? "

Itd, itd. (o Interze nie ma co pisać, bo oni autentycznie umęczyli z tą Bologną).

W pelni sie z toba zgadzam za duzo narzeka sie na forum JP.
Tez ogladalem mecz Chelsea i naprawde rywale znacznie im komplikowali zycie ale Sarri zalatwil sprawe dzieki dwoch zmian Giroud i Pedro.
Wczoraj tez Allegri zienil obraz gre wystawiajac Costa.

Mam pytanie dotyczace tych grafikow ktore przestawiaja gre Khedira, czy jest mozliwosc wyjasnienie jak sie ich interpretuje bo przeznam sie ze nie wiele z tego zrozumialem.
Dziekuje.

alina pisze:Każdy ma prawo do krytyki, ja też nie twierdzę, że Chedira jest Vidalem, ale niech ta krytyka ma jakiś kontakt z rzeczywistością. Póki co 3 mecze Chediry, 3 mecze zdominowane w środku pola.

Mhm. Tak trzymać.

alina pisze:Patrząc na kontry Parmy z pierwszej połowy i postawę naszej obrony, to przy powyższym składzie Gervinho schodziłby na przerwę z hattrickiem.

Te kontry Parmy nie wynikały przypadkiem z naszych założeń taktycznych i personalnych na ten mecz? Tych właściwych założeń.

Będę się upierał - jak kiedyś wyjdziemy na ogórki "po mojemu" i się nie sprawdzi, przyznam się do błędu.

Gary Neville jp pisze:Całe szczęście JP nie ustala taktyki. Patrząc na kontry Parmy z pierwszej połowy i postawę naszej obrony, to przy powyższym składzie Gervinho schodziłby na przerwę z hattrickiem.

jest to taki sam poziom gdybania, jak ludzi z którymi się spierasz. Wyjaśnij mam jeszcze na czym polega piłka nożna, skoro wszelką na ten poziom argumentacji

szczypek pisze: Będę się upierał - jak kiedyś wyjdziemy na ogórki "po mojemu" i się nie sprawdzi, przyznam się do błędu.

Przecież wyszliśmy tak na Chievo :niewiem:

pan Zambrotta pisze:#gramyJakRealZidana, właśnie dlatego CR7 kolejny raz kopie się w czoło i nie wie jak się ustawić, żeby dostać piłkę od kolegów. Masakra, piszę to gościu z qalitka. Takie madrale skończą gdzieś w połowie marca kiedy odpadniemy z LM z wielkim wykop face i żalem na sędziów, spiskiem UEFA i statystykami na whoscored '65% posiadania z Chievo'. Jesteście tak samo szkodliwi, jak jeczace marudy którym nigdy nic nie pasuje. Ludzie mają prawo oczekiwać, skoro potencjał w drużynie sięga rekordu dziejów tej drużyny, kupiliśmy najlepszego zawodnika na świecie, na ławie siedzi Costa, a kopiemy się po czole z beniaminkiem. Tej tzw. pełnej kontroli nikt poza wami nie widzi, świat się jeszcze dziwi że CR7 po degradacji sportowo wizerunkowej wciąż bez ani jednego gola, niedługo będą się śmiać.

Pamiętam jak po zeszłym finale LM napisałem,że za rok Liga Mistrzów nasza,bo nie chciało mi się wierzyć, że hegemonia Realu będzie trwała dalej i w tym upatrywałem nasze szanse. Ty z kolei kategorycznie temu zaprzeczałeś że nie ma na to szans. Czas pokazał,że Real się rozkruszył tracąc trenera mentora i najlepszego piłkarza globu kosztem Juventusu(przy okazji się dowiedziałem że się zdegradował sportowo). Podtrzymuje swoje zdanie a Ty teraz twierdzisz że skończymy na 1/8
:-) A z Ronaldo nie ma się co śmiać póki co bo każdy obiektywny kibic wie,że szczyt jego formy przychodzi w okresie +/- tym gdzie według Cb już ma nas nie być w Europie :-) Spoko pośmiejemy się na koniec sezonu.




A co do skrajnych anty fanów Maxa,który podobno wg ich teorii jest nędzny i niszczy piłkarzy powiem tylko,że powinni ugryźć się w język od czasu jego odmowy Realowi( chcącemu oczywiście wykastrować swój zwycięski skład) po czym spalić się ze wstydu, gdy najlepszy piłkarz świata na klęczkach przyszedł do Maxa aby ten zniszczył jego potencjał. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak sami się pięknie orzecie,ale kopać z koniem się nie będę

albertcamus pisze:Przecież wyszliśmy tak na Chievo :niewiem:

Z Chievo był Khedira.

szczypek, nie bądź żałosny i przestań pieprzyć jak potłuczony.

Szczęsny - przy golu może i popełnił błąd, ale dotknięcie piłki głową przez Inglese mogło go zmylić; później bronił dobrze, np sam na sam w końcówce pierwszej połowy czy strzał z dystansu po koźle, który odbił dobrze do boku a nie przed siebie;
Cuadrado - na obrońcę to on się nie nadaje, gra zbyt ryzykownie i nawet kartkę złapał, ale w ofensywie potrafił asystę zaliczyć;
Bonucci - słabszy mecz w jego wykonaniu, niepewny w interwencjach był;
Chiellini - lepszy występ niż Leo, ale przy golu też się nie popisał;
Alex Sandro - dziś widzieliśmy jego trochę lepszą wersję, asysta 2-go stopnia przy golu na 1:2, ale wiemy, że może grać jeszcze lepiej;
Khedira - oprócz zmarnowanej setki raczej niewidoczny, coś tam w defensywie może i podziałał, ale w tym aspekcie bardziej widoczny był pewien Francuz;
Pjanic - ostry faul z żółtą kartką, po którym rywale mieli rzut wolny i trafili w poprzeczkę - z tego zapamiętam Bośniaka po tym meczu;
Matuidi - dobra gra defensywna i do tego decydujący gol;
Bernardeschi - dużo chęci, prób, dryblingów, ale efektu to nie przynosiło, oprócz żółtej kartki za symulke;
Mandzukic - gol, asysta piętką (gdyby tak zagrał Cris, Costa czy Berna to 90% forum by się nad tym spuszczało, jaka to bajeczna technika a że to Chorwat zrobił to cisza jak po śmierci organisty...) i do tego dobre powroty we własne pole karne;
Cristiano Ronaldo - niestety słaby mecz Portugalczyka;

Costa - jak zwykle po wejściu potrafi przyspieszyć i rozruszać naszą grę;
Emre Can - podoba mi się jego gra, czekam aż zagra przynajmniej 45 minut a myślę, że Max będzie mu dawał coraz więcej minut;
Dybala - wszedł na krótko i to w okresie, gdzie zwalnialismy grę przy korzystnym wyniku, więc nie mógł się wykazać;

Allegri - momentami cisnęliśmy aż miło, po golu na 0:1 nie cofnęliśmy się do obrony, ale mimo atakowania i tak straciliśmy gola a w drugiej połowie standard - wyjście na prowadzenie i obrona wyniku; zmiany, których można się było spodziewać ani na plus ani na minus;

Doveri - niezłe sędziowanie.