Strona 12 z 16

: 10 grudnia 2017, 02:17
autor: jackop
blackadder pisze:Rozumiem że wolałbyś tu Sarriego i widowiskowy futbol, ale koniec końców bez mistrzostwa?
Ależ mi wbiłeś klina, co wybrać? :think: Trzeba być mocno ograniczonym, żeby ograniczać wybór wyłącznie do tych dwóch opcji.

Co znaczy lepiej? Lepiej jak? 2 lata temu wyprzedziliśmy Napoli w lutym. No i? Lepiej od nich punktowaliśmy - spoko.
szczypek pisze:czy to, że w tym sezonie osiągniemy bardzo wiele zmienia coś w kontekście tego, że ten Juventus gra po prostu toporną i dłuższymi chwilami ciężką do przegryzienia piłkę? Że zamiast cieszyć nas cieszyć nas na co dzień cieszy nas dopiero pod koniec sezonu, gdy przyznawane są nagrody za wyniki? Właśnie, wyniki - ta ja nawet wierzę w LM w tym sezonie, ale co to zmienia? Własnie, wyniki - są najważniejsze, ale czy od takiego klubu jak Juventus po tylu latach przepełnionych sukcesami nie można oczekiwać czegoś więcej?

Wywalczyliśmy ten awans w LM, naprawdę nie można tego było zrobić w lepszym stylu? Za rok, dwa czy trzy nikt tego stylu by i tak nie pamiętał, ale DZIŚ by mi było zwyczajnie lepiej.
szczypek pisze:Przecież my tu tylko rozmawiamy o stylu gry, nie o sukcesach. To, że sukcesy będą, jest oczywiste, różne mogą być jednak drogi do nich.
Ponadto @pumex wielokrotnie wyjaśniał o co chodzi z Mityczną Wiosną. Kto miał załapać, ten wie co chodzi. Jak ktoś ogranicza się do ograniczonego myślenia - trudno.
Bukol87 pisze:
Bukol87 pisze: Niestety to nam wypada atakować w tym meczu a Spal to trener, który będzie umiał to wykorzystać. Liczę więc na dwa warianty:
A) na początku wychodzimy wysoko i próbujemy zdobyć bramkę a potem cofamy się na własną połowę i gramy swoje
B) gramy zamknięty mecz i dopiero od 70 minuty wpuszczamy świeżych jeźdźców: Berna, Costa próbując wepchnąć interowi bramkę w końcówce
Wnioskuje po składzie, że wybieramy wariant B.
Też tak bym zrobił. Mecz dwóch wielkich taktyków, więc liczę na ostry, zacięty mecz. Wygrają Ci, którzy konsekwencje faktyczną utrzymają dłużej.

Obstawiam 1:0 dla Juve po bramce, która nastąpi w momencie otwarcia meczu a więc po 70 minucie.
Motywator wybrał wariant C, albo piłkarze nie słuchali na odprawie.

: 10 grudnia 2017, 06:05
autor: Bobby X
Moża było ten mecz wygrać (Mandżukić :smile: ), przegrać pewnie też (0 strzałów interu w 1 połowie). Ale można też było zrobić to co Wybitny Strateg czyli wielką kupe. Sadomasochizm oglądania tak obrzydliwie defensywnego Juventusu BOLI. Ławka mocniejsza niż większość podstawowych 11 w Serie A, a ten Miszcz Gekoństwa (po twarzy) robi dwie zmiany... defensywne.

Byle do czerwca i adio Max :pray: :pray: :pray:

: 10 grudnia 2017, 07:42
autor: Łukasz
blackadder pisze: Gdyby Mandzukić wykorzystał jedną z tych sytuacji, rozmawialibyśmy tu o wspaniałym meczu, najlepszym w tym sezonie.
W punkt. I w związku z tym sam nie wiem, jak ten mecz (i Mario) oceniać. Zmarnował, ale doszedł do sytuacji. Przynajmniej dwóch z nich by nie było, gdyby na jego miejscu był ktoś mniej postawny i mniej waleczny w powietrzu. I teraz moja główna wątpliwość - czy wrzutki Cuadrado to majstersztyki, czy gra na aferę na długi słupek?

: 10 grudnia 2017, 08:48
autor: AdiJuve
Łukasz pisze:
blackadder pisze: Gdyby Mandzukić wykorzystał jedną z tych sytuacji, rozmawialibyśmy tu o wspaniałym meczu, najlepszym w tym sezonie.
W punkt. I w związku z tym sam nie wiem, jak ten mecz (i Mario) oceniać. Zmarnował, ale doszedł do sytuacji. Przynajmniej dwóch z nich by nie było, gdyby na jego miejscu był ktoś mniej postawny i mniej waleczny w powietrzu. I teraz moja główna wątpliwość - czy wrzutki Cuadrado to majstersztyki, czy gra na aferę na długi słupek?
Myślę,że to było planowane, długie wrzutki na Mandzu gdzie ten miał przewagę fizyczną nad rywalami, tylko niestety ale sam Chorwat dał popis nieskutecznosci :/
Cholernie szkoda tych 2 pkt straconych, bo Inter w ogóle nie istniał w ofensywie.

: 10 grudnia 2017, 09:53
autor: gregor_g4
Fajny mecz Cuadrado, Pjanic'a i Benatii - podobała mi się szczególnie jego gra na wyprzedzenie, czym zabijał akcje w zarodku.

Największym wygranym tego meczu jest trener Interu. Przyjechał by nie przegrać i cel swój osiągnął. Wiedział, że Higuaina należy odciąć od podań, nawet kosztem podwojenia krycia, bo Mandżur nawet jak ma patelnie to jest duża szansa, że spierniczy. Zagęszczony środek, odpuszczone skrzydła, bo z naszych dośrodkowań niewiele wynika i Juve nie istnieje. Chociaż dzisiaj Cuadrado praktycznie każdą wrzutkę miał celną, no ale trzeba umieć to wykorzystać jeszcze.

Szkoda tylko, że my podobnie jak Inter, też nie byliśmy zainteresowani zwycięstwem, po raz kolejny przykro się patrzy, jak Higuain dostaje piłkę do kontry na połowie Interu i jest sam, w asyście 3-4 rywali. Co ten chłop ma zrobić?
W świetle naszej taktyki, wydanie 90mln było idiotyzmem, można było kupić za 1/10 tej ceny jakiegoś murzyna ze świetną wydolnością i kazać mu latać pomiędzy obrońcami zakładając pressing w samotności.

Wczoraj do tego pressingu, w 2 połowie dołączył się Sami i Mario. Efekt? Inter posrany i odzyskana piłka na 20 metrze. Owszem, nie można cały mecz tak biegąć, ale raz na 90 minut to trochę mało.

: 10 grudnia 2017, 10:10
autor: CzeczenCZN
Zachwyty nad piękną (nieskuteczną) grą, jak to Inter nie miał nic do powiedzenia... Ale zgodnie ze złotą prostą myślą ŚP Pana Kazimierza Górskiego - lepszy jest ten, kto strzela jedną bramkę więcej - bo liczą się 3 pkt.

Mówi się że trener zarabia na swą pensje w ostatnich minutach meczu gdy robi zmiany - nie kumam gdy mając taki potencjał na ławce, nic z tym nie robi.

: 10 grudnia 2017, 10:43
autor: Robert 10
Inter móglby powiedzieć że: jesli nie da sie wygrać meczu to trzeba go umieć zremisować. I to zrobili.

Co do Juve, można by powiedzieć że prawie idealny mecz pod względem taktycznym (zabrakło goli), wygrywaliśmy praktycznie każdą piłke stykową, bylismy szybsi, agrysywniejsi,silniejsi, ogolnie przygotowani lepiej fizycznie i mentalnie. Posiadalismy wysokie tempo rozgrywania akcji,m przynahjmniej w drugiej połowie, nie zapominając o defensywie. Świetny Cheillini pod względem odbioru, czytania gry a nawet wyprowadzania piłki. Benatia to jednak nie ten poziom zdecydowanie. Asa pewnego poziomu po prostu nie przeskoczy i nie da czegoś ekstra, podobnie solidny De Sciglio. Rewelacyjny Pjanic przypominał Pirlo przy rozgrywaniu, zmienianiu ciężaru gry i balansie, którego zabezpieczał Matuidi. Khedira niczym się nie wyróżnił, totalnie przecięnty mecz, jak ktos dobrze ujął poruszał się jak wóz z węglem. Cuadrado nawet nie wymieniam, bo to był świetny jego mecz. Mandzukic ? uważam że zagrał bdb, jednak zabrakło szcześcia i moze troche umiejetnosci przy wykonczeniu. Pipita troche odcięty od podań.

Jeśli Juve zachowa taki styl jak w meczu z Interem to w nastepnych spotkaniach jestem spokojny o wynik.

: 10 grudnia 2017, 10:56
autor: pumex
Nastroje pomeczowe trenerów mówią wiele - Spall żałuje, że jego drużyna nie wygrała, bo ma świadomość, że przy tak rozmemłanym Juve mogli dać radę. Tymczasem Allegri zachwycony, bo zespół zagrał lepiej niż on sam się spodziewał :shifty:


Występ naszych raczej z gatunku tych standardowych w ostatnim czasie - wręcz paniczne dążenie do 0 z tyłu, nawet jeśli ma to oznaczać 0 z przodu. Kilka pojedynczych akcji wpisane w scenariusz 'może z przodu coś wpadnie' i tłumaczenie kumplom z baru 'czemu Juventus wygląda jakby mógł a nie chciał'.

: 10 grudnia 2017, 11:01
autor: albertcamus
pumex pisze:Nastroje pomeczowe trenerów mówią wiele - Spall żałuje, że jego drużyna nie wygrała, bo ma świadomość, że przy tak rozmemłanym Juve mogli dać radę. Tymczasem Allegri zachwycony, bo zespół zagrał lepiej niż on sam się spodziewał :shifty:


Matkoboskokochano :rotfl:
a jeśli ktoś chce sobie poczytać te wypowiedzi to są tutaj:

https://www.solojuve.com/cb/newsy/komen ... czekiwalem

https://www.solojuve.com/cb/newsy/komen ... bic-wiecej

: 10 grudnia 2017, 11:23
autor: Bukol87
Jak dla mnie świetny mecz bez kropki nad "i".
Mecze z Napoli, Olympiakosen i Interem pokazały, że w końcu zaczynamy ogarniać w obronie jako drużyna. Typowe Juve na fazę pucharowa LM i to już w grudniu!
Inter był stlamszony i bezzebny. Oni nadal wiedzą kto rzadzi we Włoszech.

Najlepszy na boisku - Giorgio. Bez dwóch zdań.

: 10 grudnia 2017, 11:24
autor: jarmel
pumex pisze:Kilka pojedynczych akcji wpisane w scenariusz 'może z przodu coś wpadnie' i tłumaczenie kumplom z baru 'czemu Juventus wygląda jakby mógł a nie chciał'.
No już nie przesadzajmy, akurat w tym meczu z przodu wyglądaliśmy chyba najlepiej w tym sezonie, akcje jakoś tam wyglądały a nie tylko piłka do boku i laga na pole karne. Cuadrado np zagrał świetnie :bravo:
W głównej mierze zabrakło nam wykończenia przez prawdziwego napastnika, a nie "obrońcę wśród napastników" czy jak mu tam.

: 10 grudnia 2017, 11:27
autor: CzeczenCZN
gregor_g4 pisze:W świetle naszej taktyki, wydanie 90mln było idiotyzmem, można było kupić za 1/10 tej ceny jakiegoś murzyna ze świetną wydolnością i kazać mu latać pomiędzy obrońcami zakładając pressing w samotności.
Gdyby z Dybali zrobić "9" - grał tak w Palermo - efekt byłby podobny. Ani Higuain ani Dybala demonami szybkości nie są, a instynkt killera mają.

: 10 grudnia 2017, 11:39
autor: Nicram_93
albertcamus pisze:
pumex pisze:Nastroje pomeczowe trenerów mówią wiele - Spall żałuje, że jego drużyna nie wygrała, bo ma świadomość, że przy tak rozmemłanym Juve mogli dać radę. Tymczasem Allegri zachwycony, bo zespół zagrał lepiej niż on sam się spodziewał :shifty:


Matkoboskokochano :rotfl:
a jeśli ktoś chce sobie poczytać te wypowiedzi to są tutaj:

https://www.solojuve.com/cb/newsy/komen ... czekiwalem

https://www.solojuve.com/cb/newsy/komen ... bic-wiecej
No i który trener ma "zwycięską mentalność"? :prochno: Choć Spal trochę odleciał, niech się w pełni cieszy, że wywieźli ten punkt, bo ja do teraz nie wierzę, że mając taką przewagę nie wcisnęliśmy żadnej bramki. Jeśli zaczniemy grać tak jak wczoraj to będzie dobrze, ale obawiam się, że to znów jednorazowy wyskok jaki zdarza nam się od czasu do czasu. Jak zobaczę 3-4 takie spotkania z rzędu to uwierzę dopiero, że wracamy na właściwe tory. Nie zmienia to jednak faktu, że bez względu na końcowy wynik w tym sezonie, w lecie głównym celem transferowym musi być nowy trener, który wprowadzi trochę świeżości.

: 10 grudnia 2017, 11:39
autor: Swider10
Nie będę pisał nic "nowego" na temat meczu, bo chyba wszystko zostało powiedziane, chciałbym tylko poruszyć to iż jeszcze tydzień temu 99% z nas wzięłoby 7ptk w trzech ostatnich meczach (Napoli, Olympiakos, Inter) w ciemno

: 10 grudnia 2017, 11:54
autor: panlider
pumex pisze:Nastroje pomeczowe trenerów mówią wiele - Spall żałuje, że jego drużyna nie wygrała, bo ma świadomość, że przy tak rozmemłanym Juve mogli dać radę. Tymczasem Allegri zachwycony, bo zespół zagrał lepiej niż on sam się spodziewał :shifty:


Występ naszych raczej z gatunku tych standardowych w ostatnim czasie - wręcz paniczne dążenie do 0 z tyłu, nawet jeśli ma to oznaczać 0 z przodu. Kilka pojedynczych akcji wpisane w scenariusz 'może z przodu coś wpadnie' i tłumaczenie kumplom z baru 'czemu Juventus wygląda jakby mógł a nie chciał'.
Niestety, ale z bólem serca muszę przyznać, że pierniczysz głupoty i jarmel ma rację. Inter nie miał ani jednej groźnej sytuacji przez 90 minut, więc z czego niby mieli strzelić? My za to mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji, sam Mandżukić mógł skompletować hattricka. W ogóle jego wczorajszy występ pokazuje, że gość się raczej nie nadaje na zmiennika Igły, skoro mając tak wyborne sytuacje nie potrafi nic ustrzelić, a to jak się poślizgnął w polu karnym, będąc sam na sam z Handanoviciem, brak słów...
Osobną kwestią jest postawa Maxa w tym meczu. Przy stanie 0:0, dysponując jeszcze jedną zmianą, przetrzymał na ławce i Costę i Bernę. Dla mnie to jest po prostu skandal, że trener Juventusu jest zadowolony z bezbramkowego remisu na własnym stadionie. I to jeszcze z Interem :doh: