JuvePoland

wongier pisze:

Łukasz pisze:Kurde... Biorąc pod uwagę determinację Buffona, to, że nasz najlepszy ofensywny piłkarz w Lidze Mistrzów siedzi na ławce, a ten, który go zastępuje na jego pozycji, robi dwie asysty a także to, że Higuain gra być może najsłabszy swój mecz, a strzela dwie bramki w pucharowej fazie pucharów... My możemy pyknąć tę Ligę Mistrzów.

Oby tak było. Mimo wszystko jeszcze trzeba wykonać 2 kroki. Jeżeli awans jest już zamknięty to finał z realem ehh będzie ciężko, choć mimo wszystko są pewne aspekty które mogą być na naszą korzyść.
1. Nikt nie obronił tytułu po zmianie formatu rozgrywek
2. Juve nie leży Realowi

Warto pamietac o tym ze
1 Nikt nie przegral tyle finalow LM jak Juve
2 Real nie przegral Europejskiego finalu od 35 lat

Tak ze to tylko statystyka wazne co bedzie przed i w trakcie spotkanie.

Kamex22 pisze:Powiem szczerze. Rzadko kiedy narzekam, ale ten Juventus dziś jakoś tak no.. czegoś brakowało.

No ale nie ważne. Piękny wynik, dwie asysty Daniego i w końcu Higuain pokazał to co w Serie A.

Monaco się mocno kładło, ale sędzia nie nabierał się na to, a nasi nie odstawiali nogi (i łokci czasem ). I bardzo dobrze. W Turynie strzelić bramkę i można się oszczędzać na finał

trzeba dostosować się do przeciwnika. Zaryglowaliśmy bramke i nie cisnelismy o tempo, a mamy swietny wynik. Nie wygląda na to, żebysmy sie wyjechali. Pamiętajmy, ze mamy naprawdę trudny terminarz i nic jeszcze nie wygralismy.
Mamy Toro, gdzie zawsze jest ostro, potem Monaco, no i Roma a potem Lazio. Czyli przez 2 tygodnie 4 mecze i każdy jest ważny, więc nie mozemy cisnąc na amen bo gdzieś nie starczy siły.

PlanetJuve pisze:Ktoś się orientuje jak stoimy z kartkami?? Kto jest zagrożony na finał??

Kartki się wyzerowały.

Wynik bardzo dobry w kontekście rewanżu, brawo

Natomiast będąc uczciwym, dziś Juve zagrał przeciętnie. Abstrahując od założeń taktycznych, mam wrażenie, może błędne, że przede wszystkim kondycyjnie wyglądaliśmy bardzo kiepsko. Trio ofensywne było kompletnie wyprane z sił już w 70-tej minucie, mimo przeciętnego tempa akcji w całym meczu. Pjanić padł chwilę później.

No i kolejny raz bolą oczy, gdy na boisko wchodzi Rincon. To samo co z Barceloną - tuż po wejściu <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>, kompletnie niepotrzebny faul z okolicach pola karnego Buffona, chwilę później beznadziejne podanie i sprowokowana akcja Monaco. Po kij nam takie ogórkowe transfery? :doh:

Ale cóż, czasem tak jest, że zagra się gorszy mecz. Tym bardziej chwała naszym, że wyciosali z tego bardzo dobry wynik Oby tylko to nie był zwiastun kolejnego dołka formy fizycznej.

I znowu: asysta Dani Alves, gol: Gonzalo Higuain. Dwa genialne transfery Marotty przed tym sezonem.

Trochę szkoda, że nie dobiliśmy jeszcze rywali na 0:3, ale dobrze, że sami nie straciliśmy gola w końcówce.

Na plus: Buffon, Dani Alves, Pjanić, Dybala, Higuain.
Na minus: Chiellini (babole, faule), Mandzukić (przechodzony mecz), Marchisio (błędy, straty, spowalnianie akcji i niewykorzystana setka).
Pomiędzy plus a minus: Bonucci, Barzagli i Alex Sandro

Wygrana zasłużona, i całe szczęście, że Mbappe nie miał dnia. Marotta daj za tę czarną panterę: trzy korce złota, i na pięć lat, gratis na wynajem dla księcia Alberta - Zamek w Malborku, i Pałac Prymasowski w Skierniewicach!

Francja elegancja. :hellyes:
Wynik świetny ale patrząc w kontekście Realu są powody do obaw. Było parę przegranych dryblingów na wysokości pola karnego, było parę świetnych centr między linie, nad którymi nie mieliśmy kontroli no i kolejny raz katastrofalne straty Pjanicia i Sandro, które w finale nie będą wybaczane.
Z gwiazdek Monaco obronił się tylko Mbappe, po jednej stronie ogrywał Sandro po drugiej Barzagliego, nie udało mu się tylko z Alvesem.
Kolejny fenomenalny występ Daniego w LM, co za gość.

Marudom, którzy chcieliby więcej przypominam, że najlepszy mecz w tej edycji LM ma być przez nas rozegrany w finale. Styl dojścia do finału jest sprawą drugorzędną.

Kamex22 pisze:

PlanetJuve pisze:Ktoś się orientuje jak stoimy z kartkami?? Kto jest zagrożony na finał??

Kartki kasują się po ćwierćfinałach. Żeby nie zagrać w finale, trzeba dostać w drugim półfinale czerwoną kartkę.

Ergo nikt nie jest zagrożony.

No dobra ale jak dzisiaj Leo, Giorgio i Claudio dostali po kartce to ewentualna kartka w Turynie nie eliminuje ich z Finału??

PlanetJuve pisze:

Kamex22 pisze:

PlanetJuve pisze:Ktoś się orientuje jak stoimy z kartkami?? Kto jest zagrożony na finał??

Kartki kasują się po ćwierćfinałach. Żeby nie zagrać w finale, trzeba dostać w drugim półfinale czerwoną kartkę.

Ergo nikt nie jest zagrożony.

No dobra ale jak dzisiaj Leo, Giorgio i Claudio dostali po kartce to ewentualna kartka w Turynie nie eliminuje ich z Finału??

Nie. W LM zawiasy są po trzeciej żółtej więc ewentualna żółta w rewanżu będzie drugą kartką.

Poza tym Grane Max, który z czapy, z kija, czy jak kto woli z innej rzeczy wytrzepał nam bez zmiany ustawienia i bez dodatku w kadrze - ofensywnego rezerwowego. I super. Bo teraz można dać odpocząć Cuadrado czy też innemu ofensywnemu zawodnikowi.

Robaku pisze:

Kamex22 pisze:Powiem szczerze. Rzadko kiedy narzekam, ale ten Juventus dziś jakoś tak no.. czegoś brakowało.

No ale nie ważne. Piękny wynik, dwie asysty Daniego i w końcu Higuain pokazał to co w Serie A.

Monaco się mocno kładło, ale sędzia nie nabierał się na to, a nasi nie odstawiali nogi (i łokci czasem ). I bardzo dobrze. W Turynie strzelić bramkę i można się oszczędzać na finał

trzeba dostosować się do przeciwnika. Zaryglowaliśmy bramke i nie cisnelismy o tempo, a mamy swietny wynik. Nie wygląda na to, żebysmy sie wyjechali. Pamiętajmy, ze mamy naprawdę trudny terminarz i nic jeszcze nie wygralismy.
Mamy Toro, gdzie zawsze jest ostro, potem Monaco, no i Roma a potem Lazio. Czyli przez 2 tygodnie 4 mecze i każdy jest ważny, więc nie mozemy cisnąc na amen bo gdzieś nie starczy siły.

Nie no ja nie narzekam, po prostu czegoś mi brakowało. Czasem jest tak, że niby wszystko gra, ale... Nie wiem jak to nazwać. Trochę hmm decyzyjności pod bramką rywala. Myślę, że tego mi trochę brakowało. Coś za co nie lubiliśmy Pereyry, zamiast strzelać podawał i na odwrót. Dziś było podobnie wg mnie, trochę za dużo chaosu i niezdecydowania w kluczowych momentach akcji ofensywnych. Szczególnie Mandżukić dziś w ofensywie zbyt często wdawał się w bezsensowne dryblingi lub zwalniał i nie miał innego wyjścia jak podanie do tyłu.

Barzagli na PO - 0 z tyłu
Alves na PS - dwie asysty

Allegri to jest mistrz

Wynik lepszy niż gra, to wiadomo. Jednak w drugiej połowie bardziej się ogarnęliśmy taktycznie i było mniej chaosu. Alves po prostu występ taki jakie się zapamiętuje na długo. Sandro dziś nie miał dnia, ogólnie obrona za bardzo dawała się Mbappe objeżdżać - ale chłopak jest FE-NO-ME-NAL-NY !!!! Więc to nie byle kto. Pjanic świetny występ - ogólnie nasze letnie transfery świetnie! Higuain zdał egzamin, zrobił co do niego należało - ale to poślizgnięcie się przed 1 bramką.... NO ale nic jest OK. W moim odczuciu Dybali dziś czegoś zabrakło - średni występ. Jest 2-0 Mamy finał! Mamy więcej spokoju!

Ladnie. Jesli Juve zagra w finale, trzeba bedzie pomyslec nad zarezerwowaniem sobie pierwszego czerwcowego weekendu jako wolnego od pracy