JuvePoland

Niesamowity mecz i wygrana z Milanem niewątpliwie cieszą. Ale, jak to zwykle we Włoszech bywa, wynik i gra schodzą na dalszy plan, ustępując miejsca dyskusjom o PRAWIDŁOWYM karnym. Kibice czy to Milanu, Napoli czy Romy muszą sobie jakoś rekompensować brak sukcesów i bycie o poziom lub dwa niżej niż Juventus. O ile w przypadku Napoli czy Romy mnie to nie dziwi (prowincjonalna mentalność) tak dziwnie jest jak piszą to Milaniści. Mający wiecznie farta (LM 2003, 2005, łagodne traktowanie w czasie calciopoli) klub i jego kibice już chyba do końca świata będą przypominać bramkę Muntariego, karne dla Juventusu czy sytuację z wczorajszego spotkania. Tak to jest jak się jest przegrywem, trzeba mówić o czym innym.

Donnarumma jest świetny, byłby idealnym następcą Buffona, choć po tym co wczoraj zrobił raczej szanse są na to małe. Cała nadzieja tutaj w Raioli.

Po tym spotkaniu mialem podobne odczucia jak po tym sławetnym spotkaniu z Torino w zeszlym roku. Jesli do tej pory niektorzy mogli miec wrazenie, ze cos nie tak jest z atmosfera w druzynie, to takimi wlasnie spotkaniami buduje się szatnię i morale.




Donnarumma mistrz.

W ogóle mam wrażenie, że Higuain u nas odżył. Jego radość po bramkach choćby kolegów jest wymowna i on wie doskonale, że jest blisko tego wymarzonego Scudetta. W Napoli w aż takim stopniu tego nie okazywał.

jakku1 pisze:Po tym spotkaniu mialem podobne odczucia jak po tym sławetnym spotkaniu z Torino w zeszlym roku. Jesli do tej pory niektorzy mogli miec wrazenie, ze cos nie tak jest z atmosfera w druzynie, to takimi wlasnie spotkaniami buduje się szatnię i morale.

Dokładnie, czuję że da to drużynie dodatkowego kopa i legendarna wiosenna forma stanie się faktem

No tak, za chwilę pumex utopi Marzannę i będzie odszczekiwał swoje marudzenia


Tak jak koledzy napisali wyżej, takie wyniki cementują drużynę. Podobnie było rok temu po meczu z Torino, choć to trochę inna sytacja, bo wtedy byliśmy w pupie czarnej, teraz to zwycięstwo pozwoli uwierzyć chłopakom, że to może byc TEN SEZON, na który Juventus czeka od 21 lat if you know what i mean..

jakku1 pisze:

Haha zobaczcie gdzie był Paletta w momencie kopnięcia piłki przez Dybalę na 12 metrze

Nikt chyba nie wspomniał o występie naszego młodego Chorwata, w występ ten zasługuje na pochwałę. Jak na razie to jego najlepszy mecz w barwach Juve i w zasadzie do celującego zabrakło mu gola/asysty. No i kondycyjnie jakby nie miał sił na pełne 90 minut, tego akurat ja nie rozumieć. Z czasem powinno być już tylko lepiej

szczypek pisze:Nikt chyba nie wspomniał o występie naszego młodego Chorwata, w występ ten zasługuje na pochwałę.

Czytałeś poprzednie wpisy?

Dancing with the stars

Piękna sprawa z tą demolką w szatni. Zamiast strzału życia jednego małolata, dnia konia drugiego i łez szczęścia po końcowym gwizdku mamy atak furii, na to czekałem. I ten Paletta na plecach Dybali w momencie oddawana strzału z jedenastu metrów. Dobrze, że nie przyszła mu do głowy jakaś próba wślizgu, a co, spróbuje sobie a jak sędzia nakaże powtórkę to wszystko zwali się na niego. :rotfl:
Możemy delektować się tym zwycięstwem do wtorku.

Jeszcze apropo Paletty to wyobrażacie sobie ten jad, gdyby Gigio obronił karnego a sędzia nakazał powtórkę za zbyt szybkie wbiegnięcie? Myślę, że wtedy to podpalili by J-Stadium.

szczypek...to błysnąłeś teraz, przecież Pjaca już był chwalony już na forum ale nie wiem czy też przez naszego doktora za dychę, którego nie widzę bo zablokowałem jego wypociny

Wojtek pisze:

jakku1 pisze:

Haha zobaczcie gdzie był Paletta w momencie kopnięcia piłki przez Dybalę na 12 metrze

Zobaczcie ten karny na normalnej telewizyjnej powtórce, Paletta tuptał niczym Zaza i nadstawił bark, jakby chciał skasować Dybale. Swoją drogą nawet go zahaczył :rotfl:
http://www.fullmatchesandshows.com/2017 ... ighlights/

o ku... patrzcie na to
:rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

O kurde :rotfl: Przypomina mi się od razu bramka, którą kiedyś Tevez strzelił Milanowi. Wtedy, zdaje się, też nieźle bawili w fotoszopie linią spalonego. :lol:

Ciekawe jest to, że pierwsza bramka to zasługa dwójki, na którą wielu użytkowników tutaj narzekało widząc wyjściowe składy. Benatia rozegrał bardzo dobre spotkanie (może przy bramce dla Milanu mógł się zachować trochę lepiej), Alves, mam wrażenie, rónież zaprezentował się całkiem nieźle na pozycji Cuadrado i chyba nawet chciałbym go w najbliższych meczach na prawym skrzydle oglądać częściej bo Cuadrado ostatnio trochę dołuje.

Swoją drogą to mam wielką nadzieję, że rzeczywiście Benatię wykupimy. Utrzymuję, że on powinien grać częściej kosztem Barzagliego. Szanse, że w kolejnym sezonie będziemy grać trójką obrońców chyba maleją, ale fajnie byłoby obejrzeć czasem ustawienie z Benatią, Bonuccim i Ruganim.

Ja gdybym byl kibicem Milanu to bym sie dzisiaj wstydzil i tyle.