JuvePoland

hellspawn pisze:A co takiego Osvaldo znowu odpierniczył, że szybciej zbiegał do szatni niż poruszał się po boisku?

Pewnie poleciał wpierd... Icardiemu póki reszta zespołu na murawie Ale widać, że przynajmniej chłop ma jakieś jaja a nie wydmuszki jak nasi

Brakowało DNA

zabekmj23 pisze:

alessandro1977 pisze:

pumex pisze:Przy całym szacunku do Gigiego, chłopina chyba lekko zwariował.

Do tego - bramka obciąża jego konto...tylko i wyłącznie jego !

100% racji

Czy ja wiem Na pewno zgodzę się, że główną winę ponosi Gigi "Bananowy Uśmiech Po Remisie We Frajerskim Stylu" Buffon, natomiast Bonucci też się nie popisał, dając się przepchać i wyprzedzić na krótkim dystansie.


Może się powtarzam, ale nie mogę się powstrzymać. Czy ktoś może mi wytłumaczyć jak to się stało, że straciliśmy punkty z drużyną, która długimi momentami grała tak, że śmiało można ich nazwać najśmieszniejszo-najprostszym rywalem Juventusu w obecnym sezonie? Bania mi spuchła...

zahor pisze:

Robaku pisze: Zahor czy ty grałeś kiedyś w piłkę czy tylko teoretycznie? Niejednokrotnie wybity z rytmu, gdy sie biegnie szybko, probujesz jeszcze dojsc do piłki po czym kurna padasz bo wytrącony z równowagi nie ogarniasz pionu.

Oczywiście. Zdarza się tak, że zawodnik zostanie wytrącony z równowagi, jakoś rozpaczliwie uda mu się przebiec kilka metrów po czym jednak wywali się na ryj. Tylko że to nie była jedna z takich sytuacji. Morata padł ni z tego ni z owego jak rażony piorunem w momencie jak zauważył, że za daleko wypuścił sobie piłkę.

Mam nieco inne zdanie na ten temat, ale ok, zakładam twoją wersję. Nie zmienia to faktu, a sam osobiście bardzo cenisz fakty, że Morata był faulowany. O czym tu dyskutować?

Juventus primo tempo FC.

Rok temu też mieliśmy podobny problem, że graliśmy tylko jedną połowę, tyle, że wygrywaliśmy te mecze. To, jaką metamorfozę przechodzi ten zespół w szatni podczas przerwy to jakaś kpina i coś absolutnie niezrozumiałego.

Teraz na dobitkę lepa w Neapolu, strata lidera i może ktoś sobie da w ryja w szatni i zaczną grać, ale szanse na to oceniam na jakieś 10%

alessandro1977 pisze:

pumex pisze:Przy całym szacunku do Gigiego, chłopina chyba lekko zwariował.

Do tego - bramka obciąża jego konto...tylko i wyłącznie jego !

A czy to czasem kocur Pogbuś nie stracił , po czym poszedł huraganowy kontratak w postaci Icardiego? Oczywiście Buffon swoje też zrobił o czym pisałem wcześniej.

Ciekawe ilu kibiców FraJuve złamie dziś postanowienia noworoczne.

Vincitore pisze: Teraz na dobitkę lepa w Neapolu, strata lidera i może ktoś sobie da w ryja w szatni i zaczną grać, ale szanse na to oceniam na jakieś 10%

ja tam starty lidera bym tak nie bral w ciemno. W Rzymie remis, w Neapolu remis i nadal -1. Wszyscy będą zadowoleni.

Skoro w ataku mamy tylko Teveza to warto byłoby dokupić mu dwóch skrzydłowych i grać 4-3-3.Pierwszym mògł być Shaqiri a drugim Berardi / Gabbiadini. Niestety już po ptokach.

Nadal twierdzicie że Szwajcar by nie poprawił naszej jakości ?

W następnym meczu nie chce widzieć Llorente i Moraty.Niech zagra wreszcie Coman.

zahor pisze:

Robaku pisze: Zahor czy ty grałeś kiedyś w piłkę czy tylko teoretycznie? Niejednokrotnie wybity z rytmu, gdy sie biegnie szybko, probujesz jeszcze dojsc do piłki po czym kurna padasz bo wytrącony z równowagi nie ogarniasz pionu.

Oczywiście. Zdarza się tak, że zawodnik zostanie wytrącony z równowagi, jakoś rozpaczliwie uda mu się przebiec kilka metrów po czym jednak wywali się na ryj. Tylko że to nie była jedna z takich sytuacji. Morata padł ni z tego ni z owego jak rażony piorunem w momencie jak zauważył, że za daleko wypuścił sobie piłkę.

Powtórka ewidentnie pokazała, że dostał w kostkę, zawodnik Interu przekonywał sędziego zaraz po, że było to przed polem karnym, ale co tam, Ty wiesz lepiej.

Kto mi wytłumaczy dlaczego lepiej mieć na boisku Llorente, którzy przez 60 minut nie zrobił nic, niż Moratę, który wypracował groźny rzut wolny, wypracował drugi wolny albo nawet karny (bo nie ma wątpliwości, że nie symulował), walczył, biegał? W pierwszej połowie graliśmy z jednym napastnikiem - był nim Tevez, bo Llorente właściwie nie było w grze, w drugiej też graliśmy z jednym... bo Tevez totalnie zgasł.

Faul na Moracie był, wystarczy popatrzeć na reakcję Campagnaro,którą sędzia zignorował a Argentyńczyk nawet dokładnie mu pokazywał gdzie faulował:)
Pogba znowu jest irytujący, czasem mam wrażenie,ze on gra tak,żeby to wyglądało a czy to coś da to już mu tam lotto. No i dzisiaj bramka głównie na jego konto, bo oddał piłkę Guarinowi nawet bez prosze ze strony Kolumbijczyka.
Tevez też słabo, owszem bramkę strzelił, ale zupełnie potem niewidoczny.
Ławkę to mamy tragiczną

Nie ma się co dziwić skoro trener musi się zawodnikowi tłumaczyć dlaczego go zdjął to kto ma wydrzeć jape na nich w szatni? Pewnie teraz Max będzie mówił jak to dobrze gra wyglądała tylko znów zabrakło szczęścia bo poza tym Juventus jest doskonały.

Makiavel pisze:Występ Pereyry też przykryjmy zasłoną ciszy.

Właśnie nie! Tu toczy się spór o tych co widzą w nim zbawiciela a tymi, którzy dostrzegają jego niedowład. I co? W takich meczach pokazuje się jaja a on co pokazał? Ikry? 17 mln za tego gościa a Shaquiri jutro za 2 mln będzie wypożyczony do interu? Hahaha :lol:

Jeszcze był karny na Llorente w 2 połowie, ale co tam. Gość go wali po kulach 2 minuty bez piłki ale co tam

hellspawn pisze:A co takiego Osvaldo znowu odpierniczył, że szybciej zbiegał do szatni niż poruszał się po boisku?

Pewnie chciał napierniczać Icardiego, że mu nie wyłożył ,,patelni''. Ten ma jaja, którymi obdarzył pół naszego składu.

świętujmy remis, Icardi miał na 1-2 wymarzoną piłkę. Z naszej drugiej połowy, w skrócie SKY będzie tylko wolny Pirlo Jesteśmy tak żenujący, że szkoda to w ogóle komentować. Dajmy sobie spokój... Scudetto w tym roku można wygrać kłapaniem w prasie na temat sędziów a nie na boisku więc po co te emocje...?

Faul na Moracie był w nawet nie na linii ale już za nią, w polu karnym. Po czym nie pobiegł dalej ale upadł. To nie usprawiedliwia tego remisu ale skoro mamy w lidze specjalistów od plucia w twarz na temat sędziowskich pomyłek to warto żebyśmy takie sytuacje rzetelnie rozstrzygali. Oprócz karnego Morata zarobił też wolny dla Pirlo, nie zanotował przy tym żadnego niecelnego podania w stylu swojego rodaka.

PS zauważyliście jak Vidal koło 60 minuty złapał się za kolana i zaczął stękać, robi tak cały ten sezon...

AdiJuve pisze: Ławkę to mamy tragiczną

E tam gadasz. Bardzo ładne i wygodne krzesełka

Jak można zagrac aż tak dwie rózne połowy?

W pierwszej po prostu zniszczyliśmy ten mierny klub z mediolanu.

Powinniśmy do przerwy prowadzić 3:0 i zamknąć temat.

Gdybym był trenerem to Pareyra dostał by wędke po 3 minutach.
Facet nie dość że nie biegał to zachowywał sie jak dziecko we mgle. Porażka.


Bardzo zle mi z tym remisem.