JuvePoland

Spojżcie na to z innej strony, gdyby Olympiakos nie przegral z Malme jednego meczu to mieli by teraz 12pkt i nic by nam nie dalo nawet zwyciestwo, no chyba ze wiecej niz 1 bramka ale to malo prawdopodobne.

A tak jest awans i licze na mecz z Monaco:D

Nie rozumiem tego pesymizmu. Allegri zauważył, jak pewnie każdy z Nas, że i tak nie strzelimy dwóch bramek, więc kazał im się nie otwierać. Ja tam wolę taką asekuracyjną grę, zważywszy, że strata zaledwie jednej bramki wyrzuciłaby Nas z Ligi Mistrzów.

Serio? SERIO? :!: Mistrz Włoch tak się zaprezentował? Po co było się tak oszczędzać z Violą? Oszczędzali się dla takiego meczu, takiej gry?

Bardzo nie podobała mi się gra Juve. Podania na własnej połowie, brak pomysłu na grę, zagroziliśmy bramce rywali tylko strzałami z dystansu .
Gdzie tu z taką grą na salony.. Nie chodzi już nawet o to na kogo trafimy w dalszej fazie. Takiego Juventusu po prostu nie da się ogladać.

Gdzie zmiany?! Gdzie Marchisio?

po pierwszym meczu z Olympiakosem wszyscy płakali, że powtórzy się scenariusz z zeszłego roku. Atletico jest niesamowite w defensywie.

A co w ich defensywie było super? Bo chyba nie to, że powstrzymywali wbiegające środkiem w nich drewienka jak Llorente? Atletico w lidze traci średnio bramkę na mecz, więc ta ich defensywa to jest jeden wielki mit, bo to Juventus nie potrafi od 3 lat stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji w LM.
Takiej żenady jak ten mecz to dawno nie oglądałem, a ostatnie 15 minut tego meczu powinno trafić do jakiegoś muzeum antyfutbolu.

maxtomek pisze:juve zagrało jak tchórze ..z taka gra nie ma czego szukac w fazie pucharowej ...zamiast walczyc o 1 miejsce to ustawili mecz, nie godne lm

Wytrzeźwiej, a dopiero możemy poważnie porozmawiać!

mattyou pisze: Gdzie zmiany?! Gdzie Marchisio?

Ty też tak serio? :shock:

Czy ja wiem, czy styl gry byl taki zly? Gralismy momentami fajnie, stwarzalismy sytuacje, moglismy cos ukluc. Nie udalo sie, ale prawda jest tez taka, ze wcale nie musielismy rzucac sie do huraganowych atakow.

Z pozytywów moge wymienic na pewno coraz pewniejsza, stabilniejsza i dojrzalsza gre Pogby. Podobał mi sie tez spokoj i dokladnosc Pirlo oraz postawa Pereyry. Z minusow na pewno Llorente i Vidal. Zarowno jeden jak i drugi powinien usiasc na lawce, przynajmniej na pare spotkan. Brakowalo mi takze czegos nietuzinkowego w ataku, zrywu, szybkosci, nieszablonowego dryblinu. Nie wiem, czy nie lepiej by to wygladalo w przodzie, gdyby Coman grał za Vidala, a Pereyra został cofniety na prawy b2b.

pumex pisze:Nie wiem czy cieszyć się z awansu, czy martwić się, ze przez 180 minut dwumeczu z Atletico nie nadgryźliśmy ich ani kawałeczek :doh:

Dobra, na wiosne zagramy kolejne 180 minut robiąc pic na wodę i do domu - tak też można :roll:

No bo oczywiście każda drużyna w obronie gra tak super jak Atletico z którym ogromne problemy mają Barca czy Real dysponujące zdecydowanie większym potencjałem ofensywnym, ale co tam, Ty zawsze wiesz lepiej i znowu płaczesz jak zresztą chyba po każdym sukcesie Juve.

Teraz można trafić na Real,Bayern,Chelsea czy Barca/PSG ale też na BvB,Monaco czy Porto.
Także jest praktycznie pół na pół jak będzie PSG to też są spore szanse, a BvB,Monaco,Porto są na pewno w zasięgu Juventusu

Uwielbiam wchodzić tu po meczach i obserwować jak wielu idiotów otacza nas każdego dnia.

Mamy awans i tylko to sie liczy. Dzięki za narzekania i teksty o ustawionymi meczu, uwielbiam to! :lol:

Może w pełni usatysfakcjonowany nie jestem, ale zadowolony na pewno. Kto nie jest, ten pewnie kibicuje Juve dopiero od startu tego sezonu i nie pamięta płaczu i zgrzytania zębów dokładnie rok temu.
Druga połowa lepsza, niż pierwsza (poza końcówką może, gdy grali już tylko Bonu i Chiello, a reszta patrzyła, jak sobie podają), coś tam zagroziliśmy bramce Atleti, podczas gdy oni naszej raczej nie.
Grunt, że gramy dalej, ja tam jestem dobrej myśli.
Forza!

Ciężko się cieszyć w podskokach. Jest awans, super, niestety dosadnie nam pokazali ile nam jeszcze brakuje do najlepszych.
Humor poprawi mi tylko szczęśliwe losowanie, które da nadzieję na wyrównany dwu-mecz. Losując gigantów (Real, Barca, Bayern) zagramy 2 pożegnalne mecze, co średnio mnie satysfakcjonuje.
Tylko Pogba w ofensywie i długo nic. Dlaczego Tevez nie może zagrać za napastnikami, skoro dziś z 6 razy cofał się po piłkę na połowę boiska?
Zaryzykuje stwierdzenie, że z Llorente ryzykujemy utratę mistrzostwa. Ludzie, o co chodzi? :roll:

Uff, udało się doczłapać do fazy pucharowej LM . Brawa dla Atletico, bo gdyby chcieli lub musieli ten mecz wygrać to by wygrali, ale woleli się nie wysilać. Brawa dla sędziego za doliczenie tylko 1 minuty - Szkot widział, że obie drużyny chcą już skończyć ten mecz. Brawa też dla Olympiakosu, bo walczyli z Malmo do ostatniej minuty i wygrali. A na koniec brawa dla Malmo - drużyna, która miała zapewniać punkty pozostałym trzem drużynom pokazała się z dobrej strony pokonując Greków u siebie, dziś dwa razy doprowadzając do wyrównania a i nam mistrzowie Szwecji sprawili kłopoty.

Teraz czekamy na losowanie: Real, Monaco, Borussia, Bayern, PSG/Barcelona, Chelsea, Porto - ciekawe na kogo trafimy.

Młodzieży, patrzajcie na plusy :
-kasa
- może Vidal wróci na wiosnę
- może wrócą kontuzjowani
- może się wzmocnimy
- może zaczniemy grać kosmos

Jestem pod wrażeniem obrony Atletico i ryzykanctwa (Pirlo osamotniony w obronie :lol: ) Allegriego.

Wojtek pisze:Co za ludzie!! Zamiast cieszyć się z awansu to narzekają A przed meczem brali remis w ciemo hahaha :rotfl:

To samo miałem podkreślić... :rotfl:
Dobra, matołki - nie narzekajcie już i nie dawajcie Barcy pierwszego miejsca bo jeszcze nie wygrała swego meczu...

mattyou pisze:Serio? SERIO? :!: Mistrz Włoch tak się zaprezentował?

Serio? SERIO? Mistrz Hiszpanii tak się zaprezentował ?!

Gotti pisze:

po pierwszym meczu z Olympiakosem wszyscy płakali, że powtórzy się scenariusz z zeszłego roku. Atletico jest niesamowite w defensywie.

A co w ich defensywie było super? Bo chyba nie to, że powstrzymywali wbiegające środkiem w nich drewienka jak Llorente? Atletico w lidze traci średnio bramkę na mecz, więc ta ich defensywa to jest jeden wielki mit, bo to Juventus nie potrafi od 3 lat stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji w LM.
Takiej żenady jak ten mecz to dawno nie oglądałem, a ostatnie 15 minut tego meczu powinno trafić do jakiegoś muzeum antyfutbolu.

W lidze a i owszem. A oglądałeś ich mecze chociażby z Barcą,Realem czy nawet Chelsea w LM?W tej chwili tak dobrze grającej w defensywie drużyny w LM po prostu nie ma. W lidze ze słabszymi to oni muszą atakować i mogą coś stracić, ale w stawianiu autobusu i uprzykrzaniu gry rywalowi o większym potencjale w rozegraniu piłki są po prostu najlepsi.