JuvePoland

Ein pisze:Kim do kuhfy nędzy był ten drugi komentator ?

Marcin Żewłakow.

Właśnie, zapomniałem spytać: jak teraz wygląda matematyka w naszej grupie?

@D@$ pisze:[...]Nie jestem rasistą, ale najmniej podoba mi się Ogbonna. Pogba w kratkę, genialne zagrania przeplata dziwnymi zachowaniami, jak dziecko we mgle.

Nie ma sie co dziwic topiacemu sie, skoro zostal wrzucony na gleboka wode, a gra w LM niewatpliwie taka jest. Chyba na poczatku narobil troche w gacie, ale wydaje mi sie, ze zaczal ogarniac o co w tym wszystkim chodzi i nie popelnial wiecej tyle bledow.

Uwazam, ze ogolnie postawilismy twarde warunki Realowi. Dla formalnosci przypomne, ze po meczu z Viola niektorzy przewidywali masakre, totalna kompromitacje Bianconerich z cyklu 0:5 itp, gralismy tez w 10-tke, a mimo to gospodarze nie dolozyli nawet pol grosza do wyniku z pierwszej polowy. Przeciez bylo tyle okazji - np. ten smiechowy przestrzal z bardzo bliskiej odleglosci Benzemy - co ja zarechotalam przy tym, to chyba rodzina i sasiedzi slyszeli...

Bronilismy sie dobrze, ale niestety - tylko tyle. Czerwo dla Chielliniego pokrzyzowalo nam plany, trzeba bylo zdjac Llorente i wpuscic Bonuca (swoja droga - gdzie on sie poszwedal, bo na boisku to ja go nie widzialam? ), wiec nasz atak zostal niejako oslabiony kosztem linii obrony. Potem za Pirlo wszedl Asamoah, nastepnie Gio za wspomnianego wyzej przez @D@$ia dziecko we mgle, czyli Ogbonne, ktory IMO powoli sie odnajdywal.
Zawiodla znow skutecznosc w ataku.

A Ronaldo pieknie przyaktorzyl. Do szkoly przy FC Barcelonie nie musi isc

Wygrana z Kopenhagą i Galtą da nam awans.
Nie wierze, żeby real podłożył się u siebie przeciwko Melo i spółce.
Czyli musimy rozegrać 1 (JEDEN) dobry mecz w grupie, żeby z niej wyjść. Nie jest aż tak źle jak mogłoby się wydawać. Wierzę w awans.


! FINO ALLA FINE !

Oh, god. Why? Gdzie tam czerwo!?
Podobał mi sie dzis Llorente i szkoda że musiał zejść, Vidal na stojąco grał!
Ciężko cos wiecej powiedziec.

Juz wole żeby Juve odpadło z 4 miejsca niz ma sie meczyc w LE, mimo że finał jest u nas...

Fino alla fine...

Oczywiście zdajecie sobie sprawę, że DLA TEGO SĘDZIEGO TO BYŁ PIERWSZY POWAŻNY MECZ W LIDZE MISTRZÓW, który miał przyjemność prowadzić?

Nie lubię gdybania, ale cholera, ta kartka ustawiła ten mecz do końca. Jestem zły, bo nasza gra dzisiaj nie była zła (nawet pomimo straconej szybko bramki - nie był to jakiś babol). Nadzieja... Tylko ona została. Nadzieja, że to wszystko się skumuluje, ten mecz z Fiorentiną, ten mecz z Realem, takiego kopa to nie mieliśmy bardzo bardzo dawno.

Nie piszcie, że zabrakło walki, zaangażowania. To był Real, marny w poczynaniach ofensywnych, ale oni też nie grali z pełnym zaangażowaniem. Gdyby nie ten mecz z Barceloną, mogłoby być różnie.

Dzięki chłopaki.

Panie Grafe, VisionExpres super optyk - ile lat, tyle procent zniżki.

Dlaczego Giovinco w sytuacji sam na sam się zatrzymał...

LordJuve pisze:

kuba2424 pisze:No tak, wstydu rzeczywiście nie było, ale to nadal porażka. Szkoda że Chiellini dostał czerwo (moim zdaniem niesłusznie, Ronaldo trochę poudawał i osiągnął cel), bo remis jak najbardziej był w naszym zasięgu. Zastanawia mnie fakt, na ile Real się oszczędzał przed starciem z Barcą a na ile są...nadmuchanym balonikiem.

Ej, synu...pamiętasz co Ci kiedyś napisałem?

LordJuve pisze:

kuba2424 pisze:
Mamy jeszcze 5 starć, a o Real jestem aż za spokojny.

Zapisałem sobie, kolego, to zdanie. Mam nadzieję, że masz rację...bo jak nie, to Ci bezlitośnie wypomnę ten przejaw arogancji...albo głupiej ignorancji.

_________________

O wiele łatwiej być kibicem, który nie wierzy w swoją drużynę i co najwyżej dodać po zwycięskim meczu głupkowaty i jakże cenny komentarz typu "jak dobrze że się myliłem" niż być kibicem, który przy okazji takich meczów wierzy w swoją drużynę, że mimo ich słabości stać ich na korzystny wynik.

No fakt, dali nam po tak po dupie, że nie wiem jak ja się jutro światu pokażę.
Oszczędź sobie następnym razem te swoje wypominki i te mądralińskie teksty typu "synu".

P.S - nie polecam rewanżu, przecież wynik pewnie już znasz. :doh:

@kuba2424,

daj sobie spokój. Lord to taka osóbka, która po dobrym meczu raczej się tu nie pojawia. Wchodzi i piszę swoje dyrdymały tylko jak Juve przegra ;]


Będzie dobrze chłopy, wyjdziemy z tej grupy !

Idę spać, pozdro

kuba2424 pisze:
P.S - nie polecam rewanżu, przecież wynik pewnie już znasz. :doh:

Widzisz, ja nie jestem na tyle głupi żeby formułować sądy w stylu "z Realem pójdzie nam gładko", "3 remisy, 2 wygrane i faza pucharowa" itp. itd. Co do rewanżu, wiem tylko tyle, że nic pewnego na ten temat nie wiem. Co najwyżej mogę przewidywać, analizować dotychczasową grę i wyciągnąć z tego wnioski...oczywiście chciałbym dostać argumenty za tezą w stylu "pojedziemy Real jak za dawnych lat", czy "już w szatni drżą na myśl o spotkaniu z Juventusem". Niestety, od początku tego sezonu nasza gra jest mocno przeciętna, a ja uważam, że częściowo jest to efektem braków kadrowych...na które zarząd/Elkanny nie chcą sypnąć kasą.

Rozumiem, że można być wkurzonym za przesadzoną kartkę dla Chielliniego, ale wyzywać Ronaldo od aktorów, kiedy piłkarz Twojej drużyny zrobił coś takiego:



to już jakiś wyższy poziom hipokryzji

Sila Spokoju pisze:

Będzie dobrze chłopy, wyjdziemy z tej grupy !

Idę spać, pozdro

Pozdro chłopie, jutro z rana trza obornik rozwozić!

Oj stary, jak jest dobrze (wygrywamy) to po co komentować? Co ja jestem, baba z targu? Dość Was tu jest do tego, ale do lamentów też nie jeden się znajdzie.

Przecież Lord nie jest kibicem Juventusu. Owszem - był, ale po tym jak potraktowali Del Piero, zszedł z tej drogi. Nie traktujcie jednak jego postów poważnie, on tak naprawdę uprawia teraz troling. Przeprowadza socjologiczny eksperyment, potem w środowisku naukowym to wszystko bardzo głęboko analizują.


Komentarze PRZED meczem

Beka z hejtów na Ronaldo, dostal po mordzie to upadl, jakby byl sam faul bez kartki albo żółta, to nikt by nie pamietal o tej sytuacji nawet. To wina sędziego przecież.

A Vidal nie aktorzył też, tylko zarył w murawę i raczej chciał rożnego, bo nie dotknął piłki, a nie karnego.

w 2003 tez przegraliśmy 2:1 u nich. dzisiejszy mecz ( tak jak i oba mecze z Lazio) pokazał, że mamy potencjał i wszystko co trzeba. dziś było widać brak zgrania w tym ustawieniu, zwłaszcza ze strony Pogby czy Ogbonny. Caceres dopiero wrócił do gry. cieszy bramka Llorente. trzymajmy się tego ustawienia i dajmy naszym zgrać. najcenniejsze jest wyciąganie wniosków przez Conte i ponowne udowodnienie, że ma jaja. mimo wszystko jestem optymistycznie nastawiony.