Strona 12 z 13

: 01 sierpnia 2013, 10:57
autor: mateelv
Szikit pisze:
mateelv pisze: Natomiast na twarzy naszej pechowej 13, już przy podchodzeniu do piłki widoczna była jego <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> mina, nieporadnego życiowo faceta. Podobnie jak przy golu, ja pierdykam, tak to nawet nie odpuszczam na orliku... [*]

Asamoah :bravo:
Ten nieporadni życiowo facet gra w Juventusie i zarabia miesięcznie więcej niż Ty rocznie. Ty w tym czasie kłócisz się na forum kanapowych ultrasów o to, czy tematy powinny być zamknięte na czas meczów. Trochę szacunku do naszych piłkarzy.

Meczu nie oglądałem, ale cieszę się, że Tevez coś grał. Z Milanem był tragiczny.
Myślę, że zarabia także więcej niż Ty, twoja mamcia, tatko, dziadkowie i rodzeństwo. Nie o to tu chodzi. Żeby reprezentować koszulkę Juventusu, trzeba spełniać jakieś tam standardy, w przeciwnym razie i ja i ty moglibyśmy się tam przewinąć.
Szanuję go jako człowieka, bo każdemu się to należy, ale jako piłkarza - NIE. Bez jaj, są jakieś granice, a tu widzę pojawia się forumowy walczak broniący najgorszych graczy naszego zespołu. Jesteś uroczy ;*

Kłótnia a dyskusja... weź lepiej słownik do ręki i nie graj w forumowego hipstera, bo widzę następny nonkonformistyczny szczypek się ujawnia.

: 01 sierpnia 2013, 11:10
autor: StaryDobryNedved
Meczu nie oglądałem (przespane) niestety i ciekawi mnie czy coś jeszcze zagramy w tych Stanach? Jakiś mecz pocieszenia czy coś? Chciałbym naszych jeszcze zobaczyć w akcji, wiadomo, że z Realu nici no ale może z kimś tam jeszcze pograją, czy już wracają? Jak to jest?

@up
Rozwala mnie zawsze ten argument "on zarabia więcej, odniósł więcej w życiu, a ty kim jesteś śmieciu, żeby oceniać?!". Idąc tym tokiem myślenia jeśli się ma potężne miliardowe fortuny jak rodzina Rotschildów czy Rockefellerów to można po wszystkich jeździć i w ogóle traktować ludzi jak robaki bo się MA. Otóż w praktyce tak najczęściej jest ale w teorii tak być nie może i nasz kodeks moralny nie powinien opierać się na pieniądzu.

Piłkarz jest od grania, kibic jest od oceniania. Piłkarz robi błędy, kibic krytykuję. Piłkarz nie ma formy od dłuższego czasu i nie zjednał sobie fanów, kibic go wyszydza. Normalna prawidłowość, Llorente na przykład jeszcze nic nie zagrał wielkiego w Juve ale już zyskał popularność bo się stara o to. A Peluso, co? Miękka faja, nie robi nic poza tym, żeby ludzi wku...

: 01 sierpnia 2013, 11:12
autor: Mehehehe
Każda drużyna gra 3 mecze. Teraz zagramy z przegranym w meczu Real-LA Galaxy, a zwycięzca zagra w meczu o 5. miejsce. Przegrany w meczu o 7.

: 01 sierpnia 2013, 11:15
autor: Szilgu
Drogi mateelv, po prostu śmieszy mnie, że gośc na forum potrafi pisać, że piłkarz Juventusu jest życiowo nieporadny. To po prostu głupie, wybacz :)
Czepianie się słówek tym bardziej. Niech Ci będzie, dyskutuje.

StaryDobryNedved pisze:Rozwala mnie zawsze ten argument "on zarabia więcej, odniósł więcej w życiu, a ty kim jesteś śmieciu, żeby oceniać?!". Idąc tym tokiem myślenia jeśli się ma potężne miliardowe fortuny jak rodzina Rotschildów czy Rockefellerów to można po wszystkich jeździć i w ogóle traktować ludzi jak robaki bo się MA. Otóż w praktyce tak najczęściej jest ale w teorii tak być nie może i nasz kodeks moralny nie powinien opierać się na pieniądzu.
Ja nie zabraniam nikomu krytykować piłkarza. Po prostu tekst mateelva był żałosny. A Ty powinieneś nauczyć się czytać ze zrozumieniem.

: 01 sierpnia 2013, 11:47
autor: Kubba
Trochę szkoda, ale co zrobić... mówi się trudno. Oby takie spotkania nie zdarzały się w trakcie właściwych rogrywek.

Co do Pirlo, to już nie mam sił do jego karnych. Który to już zmarnowany? Andrea to już chyba ponad 50% karnych ma zmaszczonych w Juve. Gość nie powinien do nich podchodzić... No sorry, ale jak taki zawodnik może psuć tyle karniaków? W tyłku mam czy to jest sparing, czy finał LM. Zawodnik pokroju Pirlo, powinien na pewniaku pykać piłę w okienko raz za razem...

: 01 sierpnia 2013, 12:21
autor: mrozzi
Kubba pisze: Co do Pirlo, to już nie mam sił do jego karnych. Który to już zmarnowany? Andrea to już chyba ponad 50% karnych ma zmaszczonych w Juve. Gość nie powinien do nich podchodzić... No sorry, ale jak taki zawodnik może psuć tyle karniaków? W tyłku mam czy to jest sparing, czy finał LM. Zawodnik pokroju Pirlo, powinien na pewniaku pykać piłę w okienko raz za razem...
Problem leży w głowie. Taki zawodnik jak Pirlo byłby pewnie w stanie, na treningu, uderzyć w dokładnie to samo miejsce bramki kilka razy pod rząd. Genialna precyzja. Co z tego, skoro pęka przy tych karnych psychika. Tak bywało na każdym szczeblu rozgrywek. Piłkarz wielki, ale też uważam, że podchodzić do "11" nie powinien, bo sobie zwyczajnie nie radzi.

Niektórzy zapominają, jak wyglądaliśmy w okresie przygotowawczym rok temu. Porażka ze Sportingiem, Ledwo 1-0 z Club America i CD Guadalajara, potem remis 0-0 z Betisem... W każdym z tych spotkań zespół wyglądał wręcz nieporadnie. Nasi rozkręcają się z czasem, a tym razem mam dodatkowo wrażenie, że na zgrupowaniu przedsezonowym trenowali jeszcze ciężej niż w poprzednich sezonach. Pierwsza połowa wczorajszego (dzisiejszego?) meczu była paskudna w naszym wykonaniu, ale po przerwie wyglądało to już znacznie lepiej, w niektórych momentach nawet dobrze (a nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą). Coraz lepiej prezentują się Ogbonna i Tevez (pierwszy bardzo dobrze radził sobie z pewnym dorodnym murzynem, drugi z kolei brał udział w większości groźnych sytuacji i mógł nawet zaliczyć asystę, gdyby nie nieporadność kolegi...). Wszyscy mają ciężkie nogi, ale to normalne po takiej katorżniczej pracy w Chatillon. Llorente wyraźnie zmęczony - dajmy mu trochę czasu. Ledwie kilku piłkarzy z tego grona będziemy oglądać w pierwszym składzie, reszta wyląduje na ławce.

Nie mogę się doczekać meczu z udziałem Buffona, Chielliniego, Bonucciego (choć kto wie, czy w pierwszym składzie nie zastąpi go dobrze spisujący się Ogbonna), Barzagliego, Marchisio, Pirlo (nie raptem parę minut, a cały mecz) oraz POGBY. Lichtsteiner też prezentuje się inaczej na swojej pozycji. Oglądaliśmy świetne spotkanie Asamoah i kto wie, czy w nowym sezonie ponownie nie wyląduje na lewej stronie.

: 01 sierpnia 2013, 12:39
autor: jarmel
mrozzi pisze: Oglądaliśmy świetne spotkanie Asamoah i kto wie, czy w nowym sezonie ponownie nie wyląduje na lewej stronie.
A kto inny miałby tam grać?

: 01 sierpnia 2013, 12:43
autor: mrozzi
jarmel pisze:
mrozzi pisze: Oglądaliśmy świetne spotkanie Asamoah i kto wie, czy w nowym sezonie ponownie nie wyląduje na lewej stronie.
A kto inny miałby tam grać?
Wszyscy doskonale wiemy, że to nie jest jego nominalna pozycja, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie możemy zakontraktować ani Zunigi, ani Kolarova, a innych ciekawych opcji po prostu brak... Conte wspominał już w Stanach, że w dalszym ciągu potrzebuje skrzydłowego, by skompletować kadrę, ale w obecnej sytuacji lepszy Asamoah niż "coś". Taki Asamoah jak dzisiaj = bardzo dobrze obsadzona pozycja.

W poprzednim spotkaniu widziałem pewien progres w grze Kwadwo - zaczął być bardziej nieprzewidywalny i nie drybluje już jedynie w jedną stronę...

: 01 sierpnia 2013, 12:44
autor: zakiii
mrozzi pisze:
Niektórzy zapominają, jak wyglądaliśmy w okresie przygotowawczym rok temu. Porażka ze Sportingiem, Ledwo 1-0 z Club America i CD Guadalajara, potem remis 0-0 z Betisem... W każdym z tych spotkań zespół wyglądał wręcz nieporadnie. Nasi rozkręcają się z czasem, a tym razem mam dodatkowo wrażenie, że na zgrupowaniu przedsezonowym trenowali jeszcze ciężej niż w poprzednich sezonach. Pierwsza połowa wczorajszego (dzisiejszego?) meczu była paskudna w naszym wykonaniu, ale po przerwie wyglądało to już znacznie lepiej, w niektórych momentach nawet dobrze (a nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą). Coraz lepiej prezentują się Ogbonna i Tevez (pierwszy bardzo dobrze radził sobie z pewnym dorodnym murzynem, drugi z kolei brał udział w większości groźnych sytuacji i mógł nawet zaliczyć asystę, gdyby nie nieporadność kolegi...). Wszyscy mają ciężkie nogi, ale to normalne po takiej katorżniczej pracy w Chatillon. Llorente wyraźnie zmęczony - dajmy mu trochę czasu. Ledwie kilku piłkarzy z tego grona będziemy oglądać w pierwszym składzie, reszta wyląduje na ławce.
W poprzednim sezonie, akurat z żadnym z tych zespołów nie graliśmy. A było to 2 lata temu. Ale ten czas leci :D

: 01 sierpnia 2013, 12:49
autor: bendzamin
mrozzi pisze: Niektórzy zapominają, jak wyglądaliśmy w okresie przygotowawczym rok temu. Porażka ze Sportingiem, Ledwo 1-0 z Club America i CD Guadalajara, potem remis 0-0 z Betisem... W każdym z tych spotkań zespół wyglądał wręcz nieporadnie.
To było dwa lata temu. Natomiast zgadzam się, że wynikami i grą w pre-seasonie absolutnie nie ma się co przejmować, a wyciąganie ze sparingów daleko idących wniosków jest głupie. Piłkarze nie zapomnieli w ciągu kilku miesięcy, jak gra się w piłkę, a najważniejsza jest praca nad forma fizyczną.
mrozzi pisze: nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą
Startują 17.08. My 18.08 gramy o superpuchar ;)

: 01 sierpnia 2013, 12:49
autor: mrozzi
zakiii pisze: W poprzednim sezonie, akurat z żadnym z tych zespołów nie graliśmy. A było to 2 lata temu. Ale ten czas leci :D
Damn it. :smile: No to w takim razie Hertha, Benfica i Malaga - był szał? :D
bendzamin pisze:
mrozzi pisze: nie można zapominać o etapie przedsezonowych przygotowań obu zespołów - Anglicy niebawem startują z ligą
Startują 17.08. My 18.08 gramy o superpuchar ;)
Tak z ciekawości - nie orientujecie się, kiedy oni zaczęli przygotowania do sezonu? Pewnie sporo wcześniej. Fakt faktem mamy ten jeden mecz z Lazio, ale potem kolejny tydzień do startu rozgrywek ligowych. :wink: W zeszłym roku z Napoli jakoś szczególnie dobrze nie wyglądaliśmy...

: 01 sierpnia 2013, 12:53
autor: Lucas87
Ludzie o co tu się kłócić. Tevez, Vidal czy Asamoah nawet w takich meczach nie odpuszczają i chwała im za to. Wiem, że w karnych znów nie poszło, ale lepiej teraz jak w meczach o dużą stawkę. W prywatne życie poszczególnych piłkarzy nie wnikam za bardzo i mnie nie interesuje kto jest zaradny w życiu, a kto nie. Obrona w ekperymentalnym zestawieniu, ale wyglądało to już nieźle :C

: 01 sierpnia 2013, 12:55
autor: wagner
Bazyliszek pisze:Peluso(...)nie dziwi mnie ze nie trafil

ale Pirlo? :shock:
właśnie o to chodzi że Peluso trafił w bramkę, a bramkarz obronił za to Pirlo nie zrobił "nic".
mrozzi pisze:Wszyscy doskonale wiemy, że to nie jest jego nominalna pozycja, ale biorąc pod uwagę fakt, że nie możemy zakontraktować ani Zunigi, ani Kolarova, a innych ciekawych opcji po prostu brak... Conte wspominał już w Stanach, że w dalszym ciągu potrzebuje skrzydłowego, by skompletować kadrę(...)
Ciekawe tylko które skrzydło miał na myśli, na lewą nominalnie nie mamy "nikogo", a na prawe tylko Lichtsteinera :C (wierzę w Pepe !)

: 01 sierpnia 2013, 13:35
autor: zoff
Lepiej niech ten pech w rzutach karnych wyczerpie się przed sezonem, jak dla mnie każdy sparing może tak wyglądać jeśli w sezonie zasadnicznym będą zwycięstwa. Spotkania nie oglądałem - nie chce się wymądrząć. Ale trochę martwi mnie to, że jak naszym nie idzie, Conte zawsze stawia na Pirlo z ławki. Nie wiem czy nie lepiej byłoby znaleźć jakieś inne rozwiązanie mając na uwadze wiek Andrei i ilość rozgrywanych w sezonie spotkań.
Alfa i Omega pisze:Abstrahując od kwestii związanych z grą - fajniutkie te nasze stroje rezerwowe, podobają mi się.
Trochę mi przypominaja rezerowy zestaw z sezonu 2005/2006. Do dzisiaj mam tę koszulkę. Jeśli mam wybrać kolory na drugi zestaw z żółtego, różowego czy czarnego to chyba faktycznie ten pierwszy wygrywa. Choć w przeszłości zdarzały się jeszcze białe i niebieskie.

: 01 sierpnia 2013, 13:37
autor: Alfa i Omega
Abstrahując od kwestii związanych z grą - fajniutkie te nasze stroje rezerwowe, podobają mi się.