FelekJUVE pisze:
To dlaczego nie pamietam juz w jakim meczu bylo tak ze jak obronca lezal na lini koncowej i bylo podanie lamiace linie bramkarza byl gol??
Nie wiem, być może chodzi Ci o spotkanie Holandia - Włochy z Euro 2008? Tam bodajże Zaccardo leżał za linią końcową, sygnalizując kontuzję, ale sędzia nie pokazał wcześniej, że pozwala mu zejść z boiska. Włosi kłócili się wtedy, że taki leżący zawodnik nie bierze udziału w grze i nie 'liczy się' go do osób, będących za piłką, ale sędzia uznał inaczej.
Cóż, szkoda na pewno tego karnego na Sobocie, bo tam liniowy absolutnie nie miał racji. Natomiast w ostatniej minucie był spalony (też odruchowo po obejrzeniu pierwszej powtórki i spojrzeniu na ostatniego obrońcę krzyczałem, że nie ), chociaż sędzia chyba (?) na początku pokazywał środek boiska. Niestety, dzisiaj nasza obrona to była parodia. Największym klocem był chyba Boenisch, który za każdym razem majestatycznie truchtając obserwował wrzutki rywali. Pewnie podpatrywał, bo jemu dzisiaj dośrodkowania nie wychodziły.
Edit: Widzę, że sławy światowego futbolu mają inne zdanie na temat akcji z ostatniej minuty :lol: #cebula
: 07 września 2013, 00:06
autor: FelekJUVE
Okej mea culpa!! Macie rację!! Jednak spalony był!! Człowiek uczy się całe życie:p Tym bardziej szkoda akcji Waldka Soboty... Ale i tak pewnie to by byly tylko przedłużone nadzieje bo Anglia gra coraz lepiej...
: 07 września 2013, 00:13
autor: Bruce Badura
No i Zielonka miał setkę przecież, piłkarz z taką dynamiką powinien próbować mijać bramkarza, a ten nawet nie popatrzył tylko sru przed siebie kopnął prosto w bramkarza. Ta drużyna nie ma stylu, nie ma zawodnika, który wziąłby ciężar gry na siebie, nikt się nie pokazuje do gry, nikt nie wychodzi do prostopadłych podań.
Śmiejcie się ale uważam, że drużyna Beenhakera ograłaby tą Czarnogórę jak dzieci. :!:
: 07 września 2013, 00:31
autor: Azazel
Bruce Badura pisze:Śmiejcie się ale uważam, że drużyna Beenhakera ograłaby tą Czarnogórę jak dzieci. :!:
Mogę to nawet przyjąć, tylko... Co z tego?!
Polską reprezentacją nie opiekuje się już holenderski szkoleniowiec, obecnie tę funkcje pełni Waldemar Forlnalik, a wszelkie internetowe błagania tego nie zmienią. Trzeba to przełknąć, serio.
Dzisiaj wyglądało to nieźle, pwoaga. Słabo zagrała obrona, ale na nasze szczęście nie było to egzekwowane przez Czarnogórców - pokusili się oni tylko o jedną bramkę. Niestety duet Szukała-Glik jest dosyć mizerny. Obaj ze względu na swoją charakterystykę mogliby otrzymać taką samą rolę w zespole. Brakuje szybszego środkowego obrońcy, najlepiej mogącego także rozgrywać piłkę. Pomoc i osamotniony w ataku Lewandowski zaś wyglądali dobrze. Podoba mi się walka Krychowiaka. Naprawdę technika Zielińskiego (choć czasem za dużo chciał) i Klicha jest godna przyklaśnięcia. Do tego oba skrzydła przyzwoicie obsadzone - Sobota umie grać w piłkę i umie grać piłką, wreszcie można obciążyć trochę zawsze skorego do poświęceń Kubę. Do tego wreszcie gol z gry Lewandowskiego, czemu towarzyszyło też wiele dobrych przyjęć długich piłek i wypełnianie innych zadań taktycznych. Wreszcie został dobrze ustawiony w tej kadrze!
Nie wiem czy powinno się kontynuować współpracę z Fornalikiem, ale zgadzam się z tym co powiedział po meczu - warto stawiać na piłkarzy tworzących tę reprezentację!
PS Wywalmy tylko Boenisch
PS2 Ja chcę powołania dla Podgórskiego
: 07 września 2013, 00:42
autor: francois
Bruce Badura pisze:Śmiejcie się ale uważam, że drużyna Beenhakera ograłaby tą Czarnogórę jak dzieci. :!:
Tak samo jak ograła Słowację, Słowenię i Irlandię Północną?
: 07 września 2013, 00:48
autor: bendzamin
Komentatorowi ktoś coś dolał do heleny :rotfl:
: 07 września 2013, 00:57
autor: Adrian27th
FelekJUVE pisze:
fazzi pisze:
FelekJUVE pisze: To wystawic bramkarza na srodek boiska i beda spalone bo bramkarz wyznacza linie??
Będą też bramki z połowy.
To dlaczego nie pamietam juz w jakim meczu bylo tak ze jak obronca lezal na lini koncowej i bylo podanie lamiace linie bramkarza byl gol??
To zalezy od interpretacji sedziego.
Jezeli zawodnik wypada w akcji za boisko tj za bramkarza to druzyna atakujaca moze sobie wyczyniac co chce, a spalonego nie bedzie.
Dopiero kiedy sedzia uzna ze zawodnik jest poza grą gdyż jest kontuzjowany,nie zalicza go jako linii spalonego.
: 07 września 2013, 09:23
autor: mati888
iltalismano pisze:
FelekJUVE pisze:
fazzi pisze:
Będą też bramki z połowy.
To dlaczego nie pamietam juz w jakim meczu bylo tak ze jak obronca lezal na lini koncowej i bylo podanie lamiace linie bramkarza byl gol??
To zalezy od interpretacji sedziego.
Jezeli zawodnik wypada w akcji za boisko tj za bramkarza to druzyna atakujaca moze sobie wyczyniac co chce, a spalonego nie bedzie.
Dopiero kiedy sedzia uzna ze zawodnik jest poza grą gdyż jest kontuzjowany,nie zalicza go jako linii spalonego.
bramka, o której pisze Felek to gol przeciwko Włochom na Euro 2008 bodajże, a tym obrońcą był Panucci. Były kontrowersje, bo gol został uznany. O, nawet znalazłem zdjęcie
Van Nistelrooy dostał piłkę za linię obrony i tylko dostawił nogę, co pokazuje zdjęcie. Jak piszesz - sędzia uznał, że leżący w tle Panucci nie jest kontuzjowany (chociaż kilka sekund wcześniej wleciał w niego Buffon) i uznał gola. O ile dobrze pamiętam, to takie właśnie były tłumaczenia od razu po meczu
: 07 września 2013, 10:23
autor: Adrian27th
mati888 pisze:
Van Nistelrooy dostał piłkę za linię obrony i tylko dostawił nogę, co pokazuje zdjęcie. Jak piszesz - sędzia uznał, że leżący w tle Panucci nie jest kontuzjowany (chociaż kilka sekund wcześniej wleciał w niego Buffon) i uznał gola. O ile dobrze pamiętam, to takie właśnie były tłumaczenia od razu po meczu
I ku mojemu niezadowoleniu miał prawo gdyż stało sie to w tej samej akcji.
: 07 września 2013, 11:15
autor: annihilator1988
Stwierdzam, że po Webbie przyszedł czas na kolejnego wroga narodu . Swoją drogą zastanawiam się, jak można w ogóle jojczyć na sędziego, skoro 99% winy za kolejny blamaż ponoszą tzw. polscy "piłkarze"
: 07 września 2013, 11:24
autor: grande amore
bendzamin pisze:
Komentatorowi ktoś coś dolał do heleny :rotfl:
Obawiam sie, ze to nie helena, ino cos z wysokim %-em i ow czlowiek raz po raz ciagnal sobie owe "cos" prosto z gwinta
: 07 września 2013, 12:13
autor: Lucas87
annihilator1988 pisze:Stwierdzam, że po Webbie przyszedł czas na kolejnego wroga narodu . Swoją drogą zastanawiam się, jak można w ogóle jojczyć na sędziego, skoro 99% winy za kolejny blamaż ponoszą tzw. polscy "piłkarze"
Święte słowa. Nie wiem czy aż 99% to wina piłkarzy, ale jak sobie przypomnę pamiętny mecz na Euro 2008 to bez trudu zauważam podobieństwo do wczorajszych lamentów...Owszem był wtedy karny z kapelusza, ale uznana bramka dla podopiecznych Leo ze spalonego Pereiro to jakoś każdemu umknęła z pamięci...Nie wspominając już, że Austriacy mieli przygniatającą przewagę w całym meczu, a Boruc uratował nas wówczas z pięć razy. Wczoraj faktycznie prezentowaliśmy się lepiej (optycznie) niż nasz rywal, ale na Boga - Czarnogórcy również mieli swoje szanse, których podobnie jak my nie potrafili skutecznie wykończyć. Niektórzy mówią, że w piłce suma szczęścia zawsze wynosi ZERO. Spalony w ostatniej minucie meczu- bezdyskusyjny. Może sytuacja po której powinien być podyktowany karny również, ale w takim układzie jak skomentować chamskie zagranie Krychowiaka (dla mnie kwalifikujące się nawet na czerwień) zastosowane wobec Vucinicia.
Nie oszukujmy się, nawet w przypadku zwycięstwa w tym meczu- nie zagralibyśmy na MŚ 2014, ponieważ po prostu na to nie zasługujemy (pomijając już, że mamy mizerne/zerowe szanse na Wembley i w Kijowie).
Dobre momenty to za mało, aby stwierdzić iż posiadamy kompletny zespół. Zatem dla mnie dyskusja zakończona
: 07 września 2013, 12:47
autor: @D@$
W ostatniej akcji był spalony, nie wiem nawet po co ta dyskusja, sprawa jest dla mnie oczywista: obrońca został z tyłu, ale bramkarz był przed Błaszczykowskim, trochę szkoda, ale decyzja prawidłowa. Bardziej mnie interesuje ta sytuacja z 60-70 minuty. Miał być karny a odgwizdano wolny dla Czarnogóry. Jeżeli sędzia faktycznie gwizdnął spalonego co sugerował Szpakowski, to rzeczywiście wajcha, bo nie o tym mowy, chyba, że któryś z naszych faulował, to co innego.
Ogólnie gra w ataku naszych mi się podoba, tzn. tak powinny grać. Ja wiem, że czasy się zmieniły i większość zespołów zagęszcza środek i takie 4-4-2 czy 4-4-1-1 jest już mało spotykane, ale my jakąś Hiszpanią nie jesteśmy (czy Juventusem) i nie będziemy klepać na zdominowanie przeciwnika. Tak trzeba grać, szybkie ataki, podania bez niepotrzebnych dryblingów, trochę taki wesoły futbol, ale to chyba jedyna droga dla naszej reprezentacji, gra skrzydłami itp.
I może to dziwne, ale trochę szkoda mi że Fornalik poleci, choć po przegranych eliminacjach taka jest kolej rzeczy, odejść powinien (teraz to już nawet ja nie wierzę w awans, ale niech chłopaki walczą). Mam nadzieję, że następca wykorzysta ten potencjał, właśnie skrzydeł: Błaszczykowski, Sobota, Wszołek (który akurat wczoraj zrobił kiepską zmianę, ale jak nie w klubie to nie dziwne).
Wyjątkowo nie wkurzał mnie Lewandowski, może znowu setki marnował, ale zrobił co miał przy golu, a gdyby Sobota nie ściągnął mu piłki z nogi, to może i byłby bohaterem. No i chyba w końcu mu zależało.
Co do obrony, to zgodzę się z Szpakowskim, zęby bolą jak się patrzy na nasza defensywę, choć może wynik nie do końca to obrazuje. I to chyba jedyny pozytyw tego że nie pojedziemy do Brazylii, bo tam faktycznie jakiś lepszy zespół mógłby naszych stoperów totalnie ośmieszyć. Miał z tym problem Smuda, ma Fornalik, nowy selekcjoner też będzie miał, wygląda to źle. Boruc może i puścił pierwszy strzał na bramkę, ale co on miał zrobić? Potem i tak nas ratował, no może jeden błąd popełnił.
Fajnie, że tylu młodych zawodników dostaje szanse, może za 2 lata coś z tego będzie.
Co do innych grup:
- tak jak pisałem, mecz Irlandia-Szwecja mógł wiele wyjaśnić i faktycznie Szwedzi bardzo się do baraży przybliżyli
- Czesi zaliczyli wpadkę i tym samym Dania ciągle w grze, choć i tak mają szczęście, bo zdaje się, że wymęczyli z Maltą 3 pkt. Sytuacja w grupie włoskiej o tyle ciekawa, że Bułgarzy mają 10 pkt a drużyny z miejsc 3-5 po 9 pkt
- podobnie w grupie E. Szwajcaria mimo, że roztrwoniła prowadzenia, jest blisko awansu, ale niżej wyrównana sytuacja. Słowenia zrobiła co miała, czyli pokonała Albanię i mamy teraz:
2. Norwegia 11 pkt
3. Islandia 10 pkt
4. Albania 10 pkt
5. Słowenia 9 pkt
- Bośnia w końcu przegrała i dała się tym samym dogonić Grekom a w tygodniu znowu grają ze Słowacją.
- Chorwaci "tylko" na remis w derbach i Belgia im uciekła
- Czarnogórcy może się cieszą z remisu w Warszawie, ale wcale nie są w takiej dobrej sytuacji, stracili lidera, mają mecz więcej niż Ukraina i Anglia a w październiku lecą na Wyspy
- Francuzi na remis w Gruzji i chyba pogodzeni z barażami.
- aha no i pierwsze stracone punkty Holendrów, ledwo uratowali remis w Estonii :shock:
Poza tym gole Juventinich: Vidal, Lichy x 2, podobno Asamoah. Grali też Isla i Caceres no i rzecz jasna Włosi, Pogba tym razem nie.
: 10 września 2013, 21:44
autor: pablo1503
Wyłączyłem mecz Polski zaledwie po kilku minutach z powodu komentatorów, którzy piali z zachwytu, jak nasi piłkarze zrobili coś dobrego
Nie wiem, czy Pan Żewłakow zauważył, że gramy z najgorszą drużyną Europy. Patrząc po tym co mówi, to chyba nie. Gdy Boenish odebrał piłkę któremuś z piłkarzy drużyny przeciwnej, to nasi świetni komentatorzy podniecali się, jakby piłka została odebrana Ronaldo, czy Bale'owi. 'Świetnie się zastawił', 'mądrze go wyprzedził' Aż coś się człowiekowi robi, gdy się ich słyszy.
Mniejsza, wchodzę na whoscored, patrze na wynik i co widzę? Bramkę dla San Marino. dla chłopaków. Liczę, że strzelom naszym orłom jeszcze przynajmniej dwie bramki.
: 10 września 2013, 22:18
autor: Bruce Badura
Różnica między Polską, a San Marino jest dokładnie taka jak między Polską, a Hiszpanią.
1. Hiszpania
100. Polska
200. San Marino
Leo>>Smuda, Fornalik
Boenisch to nie nadaje się nawet do tarcia chrzanu. Nie wiem jakim cudem gra w takim klubie jak Bayer. Jak patrzę na niego to wydaje mi się, że to jakiś paralityk, taki ktoś kto w szkole miał ciągle zwolnienie z WFu, bo nie umie biegać...