JuvePoland

kuba2424 pisze: Panie Lypsky, zgodzę się, że wygrana w 90% to zasługa Pogby, i to pierwszy plus który należy podkreślać. Ale ja nie widzę żadnego problemu w tym, żeby co mecz przynajmniej jeden zawodnik przyczynił się właśnie takim wynikiem procentowym do naszego zwycięstwa. Niech to będzie jeden zawodnik, ale konkretny!

Problem polega na tym, że w meczach z Parmą i Sampdorią doszło do sytuacji, w której tego "konkretnego zawodnika" zabrakło i wiemy jak zakończyły się oba spotkania. Nie możemy liczyć, że w każdym meczu uratuje nas jakiś Pogba. Musimy wykorzystywać więcej sytuacji podbramkowych (które marnowaliśmy w pierwszej połowie), w przeciwnym razie takie kwiatki jak Sampdoria i Parma mogą przytrafiać się częściej. O to w głównej mierze mam pretensje do drużyny - o ile pomoc i obrona funkcjonowały bardzo dobrze, to atak po raz kolejny szwankował.

Wynik pochwaliłem, jestem z niego zadowolony, ale nie uważam, iż zaprezentowaliśmy to do czego przyzwyczaił nas silny Juventus. Tą drużynę stać na więcej.

Pewien Szkot pewnie połknął dzisiaj gumę ze zgryzoty . Poradziliśmy sobie z ekipą na fali bez Pirlo, Marchisio, Chielliniego i Asamoah. Teraz zastanawiam się czy pumi będzie na coś narzekać, bo czasem mam wrażenie, że nawet jakby znalazł się w sypialni z dwiema modelkami Playboya to potem by narzekał, że łóżko było twarde, a w pokoju był przeciąg.

ewerthon pisze:Komentarz clubllanda na Serie.pl miażdży i o dziwo ktoś mu tam przyznał rację, dobrali się koledzy jak w korcu maku:

clublland, 23:07 19-01-2013
no właśnie gdzie i jak znaleść miejsce w pierwszym skłądzie dla Pogby??
3 5 1??
-----------------------Buffon-----------
--------Barzagli-----Bonucci-----Chiellini
-------------------Vidal--------Pogba
Lichtstainer----Marchisio Pirlo----------Asamoah
--------------------Giovinco

to by wyglądało bardzo solidnie!!!

Od dawna jestem wielkim fanem 'redaktora' clubllanda i jego dogłębnych analiz. Jeśli jest on także i na tym forum to niech się ujawni, bo fejm gwiazdy all portali jest mu pisany.

Z Udine jakoś ostatnio zawsze jest łatwo i przyjemnie, a dziś dzięki Pogbie było słodko.

http://www.tuttojuve.com/?action=read&idnotizia=125460

Wywiad z Pogbą po meczu.

Chłopak zapytany wprost o to, czy nie będzie miał żadnych problemów z powrotem na ławkę, kiedy swoje urazy wyleczą Pirlo i Marchisio, odparł: "będę gotowy, by skorzystać z każdej okazji i wrócić na boisko, kiedy tylko będzie taka potrzeba". Zagadnięty o Fergusona odpowiedział krótko: "jestem bardzo szczęśliwy z gry dla Juventusu, nic innego nie mam do powiedzenia".

bajbek17 pisze:To jakaś paranoja jest. Remisujemy z Parmą 1-1 ktoś krytykuje to zostaje zasypany tekstami typu "widać poprawę", "będzie lepiej"

Bo jeżeli ktoś nie potrafi spojrzeć na całą sprawę trzeźwym okiem i zrozumieć, że kumulacja pewnych rzeczy może mieć wpływ na ostateczny przebieg zdarzeń, to trzeba takiej osobie pomóc.
Mnie, osobiście, cieszy dobra postawa Martina, który zdaje się, że posadził Pacosia na ławie. Vucinić, pomimo asysty oraz bramki, rozegrał słabe zawody. Miał parę ciekawych zagrań, które zrównoważyły się z błędnymi decyzjami. Zastanawia mnie brak zdecydowania Czarnogórca na około 25 metrze przed bramką rywala. Gość jakby się zawieszał. Ani nie poda, ani nie uderzy, tylko stoi i blokuje piłkę plecami Tak nie powinien grać cofnięty napastnik

Lypsky pisze:

kuba2424 pisze: Panie Lypsky, zgodzę się, że wygrana w 90% to zasługa Pogby, i to pierwszy plus który należy podkreślać. Ale ja nie widzę żadnego problemu w tym, żeby co mecz przynajmniej jeden zawodnik przyczynił się właśnie takim wynikiem procentowym do naszego zwycięstwa. Niech to będzie jeden zawodnik, ale konkretny!

Problem polega na tym, że w meczach z Parmą i Sampdorią doszło do sytuacji, w której tego "konkretnego zawodnika" zabrakło i wiemy jak zakończyły się oba spotkania. Nie możemy liczyć, że w każdym spotkaniu uratuje nas jakiś Pogba. Musimy wykorzystywać więcej sytuacji podbramkowych(które marnowaliśmy w pierwszej połowie), w przeciwnym razie takie kwiatki jak Sampdoria i Parma mogą przytrafiać się częściej. O to w głównej mierze mam pretensje do drużyny - o ile pomoc i obrona funkcjonowały bardzo dobrze, to atak po raz kolejny szwankował.

Wynik pochwaliłem, jestem z niego zadowolony, ale nie uważam, iż zaprezentowaliśmy to do czego przyzwyczaił nas silny Juventus. Tą drużynę stać na więcej.

Parmę akurat nie zaliczyłbym do "kwiatów", ale każdy ma swój punkt widzenia. Zastanawia mnie, czy Ty naprawdę wierzysz w to, że stać nas na więcej, czy jest to trochę myślenie życzeniowe!
Jeżeli chodzi o atak, to nie od dziś wiadomo że brakuje nam top'a, właśnie takiego dzisiejszego Pogby w ataku, dlatego trochę dziwię się że po dzisiejszym występie - jakby nie patrzeć udanym - krytykujesz ich wyczyn w stosunku do ich możliwości. Dopóki Marotta nie zafunduje nam perełki, musimy cieszyć się z tego, co mamy i wierzyć w to, że na 30 okazji przynajmniej wykorzystają cztery.

Lypsky pisze:O to w głównej mierze mam pretensje do drużyny - o ile pomoc i obrona funkcjonowały bardzo dobrze, to atak po raz kolejny szwankował.

Przecież tak wygląda 90% spotkań Juventusu odkąd jest z nami Conte. Czyli niezależnie od wyniku jest co poprawiać, bezsensowne pieprzenie. Przepraszam, raz na jakiś czas mamy wysoką skuteczność w ataku i wtedy można pochwalić zawodników i powiedzieć, że nie ma nad czym pracować, że lepiej być nie może

kuba2424 pisze: Jeżeli chodzi o atak, to nie od dziś wiadomo że brakuje nam top'a, właśnie takiego dzisiejszego Pogby w ataku, dlatego trochę dziwię się że po dzisiejszym występie - jakby nie patrzeć udanym - krytykujesz ich wyczyn w stosunku do ich możliwości. Dopóki Marotta nie zafunduje nam perełki, musimy cieszyć się z tego, co mamy i wierzyć w to, że na 30 okazji przynajmniej wykorzystają cztery.

Niekoniecznie. Vucinić grający na swoim normalnym poziomie i obecny Matri są w stanie stworzyć solidny napad ( było to widać momentami w drugiej połowie). Oczywiście nie będzie to atak marzeń z gwiazdorem na czele, ale na pewno stać ich na więcej.

Lypsky pisze:

kuba2424 pisze: Jeżeli chodzi o atak, to nie od dziś wiadomo że brakuje nam top'a, właśnie takiego dzisiejszego Pogby w ataku, dlatego trochę dziwię się że po dzisiejszym występie - jakby nie patrzeć udanym - krytykujesz ich wyczyn w stosunku do ich możliwości. Dopóki Marotta nie zafunduje nam perełki, musimy cieszyć się z tego, co mamy i wierzyć w to, że na 30 okazji przynajmniej wykorzystają cztery.

Niekoniecznie. Vucinić grający na swoim normalnym poziomie i obecny Matri są w stanie stworzyć solidny napad ( było to widać momentami w drugiej połowie). Oczywiście nie będzie to atak marzeń z gwiazdorem na czele, ale na pewno stać ich na więcej.

Przecież Vucinic gra na swoim normalnym poziomie. W sezonie 11/12 w Serie A zdobył 9 bramek/32 mecze, w tym ma 5/17, więc nie widzę wielkiej różnicy w formie.

szczypek pisze:Przecież tak wygląda 90% spotkań Juventusu odkąd jest z nami Conte. Czyli niezależnie od wyniku jest co poprawiać, bezsensowne pieprzenie.

Bredzisz szczypku, bredzisz...

Swoją drogą - kogo Pogba tak sponiewierał przy pierwszej bramce?

(0:07)

Chyba Giaka

:lol:

Bramka Pogby zjada chyba nawet Zanettiego z Atalantą (08/09) w kategorii bramek z dystansu. Nie no serio, brakowało mi tego, od czasów Tacchinardiego nikt nie potrafił solidnie kropnać z dystansu po winklu (Del Piero nie wliczam, On jest ponad wszelkimi podziałami).

A co do samego meczu to miałem dwie wizje. Albo kompletnie damy ciała tak jak większość się tego spodziewała w obliczu ostatniej formy i sytuacji personalnej, albo kompletnie rozstrzelamy Udinese. Chłopcy się porządnie spięli, od początku widać było, że im zależy, te kontuzje paradoksalnie nam pomogły i uświadomiły im, że bez biegania niczego nie osiągniemy.

Mecz był z kategorii tych, które trzeba było wygrać, a rangi dodał remis Lazio. Jutro fajny układ meczów, oby Viola, Napoli, Roma i Inter wzajemnie się wymordowały.

bendzamin pisze:Chyba Giaka

:lol:

Rzeczywiście lol, to wygląda jakby brudny Gacek chciał się przytulić do czystego Pogby, ale ten mu stanowczo "odmawiał" ;-)

PS Nie macie wrażenia, że te cieszynki Pogby są jakieś dziwne? Trochę zachowuje się jak Balotelli, nie pocieszy mordki normalnie jak reszta, tylko sieje zamieszanie. Oby chłopaczyna ustrzegł się sodówki ;<



Twarz Giaccheriniego... I ten spękany De Ceglie - panowie, to nie wygląda normalnie



I na zakończenie dnia strzał ze skarpety.
K-A-B-A-R-E-T

co do Pogby jestem spokojny, zwłaszcza po jego wypowiedzi pomeczowej.
do tego widać, że Conte trzyma rękę na pulsie jeśli idzie o Pogbę. też pomyślałem, że to cieszynki w stylu Balotellego, ale ta druga mi się bardzo podobała.
teraz dwa dni odpoczynku i we wtorek ciężki mecz z Lazio.

Nie no, Pogbie daleko do Balotellego pod względem cieszynek. Mariusz zazwyczaj z kamienną twarzą wzrusza ramionami i ma wywalone. Z Pogby eksploduje cała agresja, która się w nim tli przez całe spotkanie.

Chociaż agresji Vucinicia po bramce z Interem w 90 minucie jeszcze w barwach Romy nie przebije. Chodzi o cieszynkę w których rozkopał wszystkie bandy za bramkami