deszczowy pisze:hinx pisze:deszczowy pisze:Śmiechem - żartem, ale nie mamy klasycznego DMF w pierwszym składzie. Bo nie jest nim ani Pirlo, ani Vida (który jeszcze nie jest nasz). To jak my bedziemy, do nędzy, grali? Bo przecież nie wygryzie ich ze składu Pazienza?
Czym w ogóle jest pozycja DMF? Chodziło ci o Defensive Midfielder , czyli DM, tak?
Yhym. A te podziały to mocno jednak umowne są
hinx pisze:Jeżeli zatem DM'em nie jest Pirlo, ani Vidal, to kto według Ciebie nim jest?
Makelele, Lass Diarra, a z klimatów nam bliższych - Melo, Cambiasso i Poulsen
To kiedy ten Vidal niby ma być?
Makelele,Lass są Holding Midfielder'ami takimi jak Vidal. Nasz nowy nabytek (probably) jest dodatkowo Box-to-box'em. Idealnym porównaniem do niego jest Edgar Davids. Ich styl i atrybuty są niemalże identyczne. Posiada te cechy których nie posiadają np. Diarra, który mimo wszystko bramek strzelać nie potrafi.
Vidal jest idealnym partnerem dla Pirlo. Lepszym niż Melo i Sissoko razem wzięci. W poprzednim sezonie grał świetnie, ale temperament go eliminował. Teraz jednak dojrzał, jego gra w Bayerze pokazała że jest genialnym DM'em i może być jednym z lepszych na swojej pozycji.
Redaktorzy Goal.com piszą o nim jako o DM(HM).
"Among the very best holding midfielders in the Bundesliga. Won 10 of his 17 challenges, was involved in 12 shots, and had 98 touches on the ball. Scored from the penalty spot, nearly scored a couple times from free play, and set up Derdiyok for what should have been the winner. Man of the match."
W wielu jego ocenach , czy statystykach można się dowiedzieć że wygrywa nieraz po 60-80% starć oraz dotyka piłkę około 100 razy na mecz. Jeżeli PSG, bo taka jest prawdopodobna destynacja dla Melo, zapłaci nam chociaż 6 milionów to będzie dla Marotty interes życia - szczególnie zakładając że Melo zarabia 2,6 a Pardo dostał 2,5!