Strona 12 z 14

: 19 grudnia 2010, 19:20
autor: Brutalo
:doh:
Do końca wierzyłem w trzy punkty. Dwa stracone frajersko. Jestem fanem Sorensena (od MC :prochno: ).

: 19 grudnia 2010, 19:22
autor: juventini22
Tak , ja mowie ze zdobedziemy scudetto jak w to nie wierzysz to tu wiecej nie pisz

: 19 grudnia 2010, 19:22
autor: ArtHur
Frajerstwo.

: 19 grudnia 2010, 19:27
autor: Brutalo
juventini22 pisze:Tak , ja mowie ze zdobedziemy scudetto jak w to nie wierzysz to tu wiecej nie pisz
Raczej nie zdobędziemy Scudetto. Mogę prosić o wyjątek ? Mogę ? :pray:
Quaglia :!: ALE URWAŁ !!! DREAM GOAL !!! Ok, zaakceptowałem go, jest świetny. Potrzeba drugiego napastnika.

: 19 grudnia 2010, 19:33
autor: jackop
Przeciętny meczyk, pechowy remis.

Na największy +: Storari :bravo:, Chiellini i Quagliarella
Na największy -: Giandonato, Aquilani i (niestety) Sorensen

Widzę najeżdżania na Vincenzo ciąg dalszy, ale o tym, że zliczył dzisiaj (i nie pierwszy raz w tym sezonie) asystę (przewrotką), jak zwykle nikt nie pamięta. Nawet newsmeni z juvepoland.
http://juvepoland.com/news.php?id=17774
Po podbiciu piłki w polu karnym, pięknie przewrotką uderzył na bramkę Quagliarella.
Wszyscy wiedzą, że Vicek w Juve powinien być maksymalnie rezerwowym, ale jeśli już gra, to postarajcie się oceniać go chociaż z minimalną dozą obiektywizmu. Tak, też widziałem tą zmarnowaną setkę, chociaż ta Milosa jakoś bardziej mnie ukuła.

Dołączam także do tych którzy uznają zmiany DN za złe. Wg. mnie Iaquinta (bardzo często nieprzyjemnie faulowany), Giandonato i Sorensen powinni zostać (bardziej przemyślanie) zdjęci z boiska w drugiej połowie. Zamiast tego urwaliśmy tylko kilka minut czasu (który sędzia doliczył na naszą zgubę) i otrzymaliśmy zupełny chaos na boisku.

Nie jest tak źle, ja przynajmniej wstrzymuję się z oceną nowego Juventusu do zakończenia letniego mercato. Wtedy będziemy gdzie stoimy (oby na 'pudle') i w co tak naprawdę mierzymy.

Co do FcB, to widzieliście pudło Messiego z wczorajszego meczu :prochno:

: 19 grudnia 2010, 19:56
autor: Ouh_yeah
Sorensen krył Pellisiera stojąc za jego plecami :bravo:

: 19 grudnia 2010, 20:01
autor: Cobra
Ouh_yeah pisze:Sorensen krył Pellisiera stojąc za jego plecami :bravo:
Wy narzekacie na Sorensena, a ja sie zapytam jakim cudem w środku naszego pola karnego było tak dużo wolnej przestrzeni? Tym bardziej, że graliśmy 3ema środkowymi obrońcami?! :angry:

: 19 grudnia 2010, 20:02
autor: Buri
wypowiem się tylko co do jednej osoby: Jakłinta, gościu jest wyższy od Q a głową gra beznadziejnie, nie potrafi przytrzymać piłki i wywalczyć rzut wolny tak jak Del Piero, nie macha tak fajnie rękoma jak Amaurii więc spadaj chłopie w lato razem z Amaurim w pakiecie.

: 19 grudnia 2010, 20:02
autor: srilanka
Ouh_yeah pisze:Sorensen krył Pellisiera stojąc za jego plecami :bravo:
A kogo kryl Bonucci? Sracie na mlodego, a dzis po raz kolejny Chiellini musial zapieprzac w obronie za 2, bo Leo nie wiadomo co robil. Do tego to on byl przed Pelisierem, ktorego powinien przykryc, a niestety zdecydowal sie podbiedz do zawodnika, ktorego kryl juz Kielon.
Cobra pisze: Tym bardziej, że graliśmy 3ema środkowymi obrońcami?! :angry:
Wydaje mi sie, ze Legro gral raczej jako defensywny pomocnik.

Ps. Dlaczego po czerwie dla mlokosa nie wszedl Sissoko? :o :angry:

: 19 grudnia 2010, 20:04
autor: Wojtek
O niczym tak nie marzyłem jak o straceniu bramki w 92 minucie i stracie dwóch pkt dające 4 miejsce i to jeszcze przed świętami :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:
W momencie straty bramki na boisku był Storari,7 obrońców,Hasan,Aqua i VI gdzie ONI byli przy stracie bramki??
Pozatym powinien zejsć VI a nie Quaglia bo Vicek sam nic nie potrafi zrobić.

PS.Który to już mecz Napoli wygrany w 90 minucie ? :angry:

Czekam na wzmocenia i może 2011 rok będzie lepszy FORZA JUVE!

: 19 grudnia 2010, 20:05
autor: Buri
pan Zambrotta pisze:Widzę wszyscy krzyżują Vicka, szkoda że złego słowa o Krasiciu nie mówicie.
Mając do wyboru Vicka i strzał w pełnym biegu z ostrego kąta i z podskakującą piłką, wybrał to drugie :?
Dziwisz się czemu mu nie podał?
Takiej miernocie to sam bym nie podał bo patrząc co wyprawia ten wicek to odnoszę wrażenie, że gra na ataku z przymusu bo na 15 sytuacji wykorzystuje 1.

: 19 grudnia 2010, 20:08
autor: bendzamin
srilanka pisze: Ps. Dlaczego po czerwie dla mlokosa nie wszedl Sissoko? :o :angry:
Bo doznał przedmeczowego urazu. Gdyby nie to, pewnie zagrałby od początku, a tak - musiał grać Giandonato, a ponadto nie mieliśmy na tej pozycji praktycznie żadnego pola manewru, bo Salihali na środek pomocy w 4-4-2 się nie nadaje.

: 19 grudnia 2010, 20:12
autor: Vincitore
<<W@jTEk>> pisze:O niczym tak nie marzyłem jak o straceniu bramki w 92 minucie i stracie dwóch pkt dające 4 miejsce i to jeszcze przed świętami :angry: :angry: :angry: :angry: :angry:
W momencie straty bramki na boisku był Storari,7 obrońców,Hasan,Aqua i VI gdzie ONI byli przy stracie bramki??
Pozatym powinien zejsć VI a nie Quaglia bo Vicek sam nic nie potrafi zrobić.

PS.Który to już mecz Napoli wygrany w 90 minucie ? :angry:

Czekam na wzmocenia i może 2011 rok będzie lepszy FORZA JUVE!
1) Storari, 7 obrońców, Hasan, Aqua i VI = 11. Siedmiu obrońców było razem z Hasanem.

2) Del Neri słusznie zrobił ściągając Quagliarellę i zostawiając Iaquintę. Nikt nie ma wątpliwości z kogo mamy większy pożytek w tym sezonie, ale to była zmiana sytuacyjna. Del Neri liczył, że Iaquinta powalczy w powietrzu z obrońcami Chievo, poprzepycha się, zastawi piłkę. Predyspozycje do tego ma lepsze od Quagliarelli, który jest raczej takim spryciarzem.

***

No nie mogę, dalej tego nie mogę odżałować. W ogóle to już drugie święta zepsute przez Pellissiera. Pamiętny hattrick na Olimpico był tuż przed Wielkanocą w 2009 roku i sytuacja była analogiczna - również mieliśmy niebywałą okazję by zbliżyć się do liderującego zespołu z Mediolanu (tego niebiesko-czarnego).

: 19 grudnia 2010, 20:27
autor: jsduga
Mamy już taką tradycję z Chievo i Pellissierem. Cholernie boli ten gol stracony w 92 minucie, tym bardziej, że to był ostatni mecz w tym roku, mogliśmy utrzymać drugą lokatę, a nawet znacznie przybliżyć się do Milanu.
Jak można zchrzanić traką okazję, no jak? :angry:
Patrząc jednak z innej strony, równie dobrze mogliśmy ten mecz nawet przegrać. Karny obroniony przez Storariego dał nam bardzo dużo w tym etapie meczu.
Szkoda tylko, że marnujemy sytuacje i to bardzo dogodne. Mnie jednak to tak nie boli, jak niektórych użytkowników wypowiedzi. Jeździcie po Vicku, jak po łysej kobyle, a tak naprawdę to nie tylko on marnował sety. No ale przecież jak już zrzucać winę, to na jednego. Tylko niektórym wypadałoby cofnąć czas i pokazać, jak zachwalano Vicka za niedawne mecze, asysty i dobrą grę. Wszyscy widzieli dla niego miejsce w Juve, a teraz? Rozumiem gorycz porażki, nerwy, no ale bez przesady...
Cóż, zimny prysznic na koniec roku i gramy dalej. Nowy rok będzie obfitował w ogromne emocje, jakich nie mieliśmy od ładnych paru sezonów.
Trzeba myśleć pozytywnie.
Forza Juventus!!! :D

: 19 grudnia 2010, 20:47
autor: maati
Bardzo boli ten remis tym bardziej, że mieliśmy taką dogodną sytuację do zbliżenia się do lidera. Ten mecz tylko bardziej uświadamia i pokazuje jak jest nam potrzebny solidny napastnik. Bez dobrego napastnika daleko nie zajedziemy. :angry: :angry: :angry: