Strona 12 z 13
: 08 listopada 2010, 16:49
autor: Majos
Udało się. Juventus zwycięża po dość średnim spotkaniu, ale ważne, że są trzy punkty, po dwa oczka stracił też Inter. Wiele kontuzji, powrót Grosso i Salihamidzicia, gra zawodnika z Primavery (Sorensen)i trzy punkty. Nie był to może jakoś bardzo porywający mecz w wykonaniu Juve, ale dobrze, że bramki strzelili w końcu sami napastnicy. Szkoda kontuzji Melo, bo teraz czekają nas mecze co 3 dni (po za tydzień reprezentacje grają) i zawodnicy będą bardzo przemęczeni. Przydałaby się rotacja, ale niestety nie ma wyboru. Trzeba grać tym, kto został.
: 08 listopada 2010, 16:58
autor: francois
Cieszę się, że nie tracimy w tym sezonie punktów z ligowymi średniakami - nie licząc Bari w pierwszej kolejce oczywiście.
Dobrze, że piłkarze umieli zareagować na straconą wcześnie bramkę i falę kontuzji.
Powrót Grosso i Hasana oceniam jako zaskakujący dobry biorąc pod uwagę okoliczności, jednak ciągle uważam, że powinni odejść w styczniu.
Z tego Duńczyka to możemy mieć jeszcze pociechę w przyszłości, chyba że zaczniemy go ciułać po wypożyczeniach...
: 08 listopada 2010, 18:06
autor: Michael900
Trzecia bramka była po akcji synów marnotrawnych - Grosso i Salihamidzicia. To cieszy i z drugiej strony zastanawia czy w ogóle był sens ich zawieszania.
Mina bramkarza przy ostatniej bramce.. bezcenna

: 08 listopada 2010, 18:46
autor: Pan Mietek
To cieszy i z drugiej strony zastanawia czy w ogóle był sens ich zawieszania.
Oczywiście, że był. Goście nie chcieli odejść z drużyny na wyraźne życzenie władz i nie zaakceptowali ofert przychodzących z innych klubów. Wówczas zdawało się, że nie będziemy musieli w ogóle po nich sięgać (nawet jak Cegła złapał pierwszą kontuzję to jednak Delneri postawił na Grygerę

) ale teraz wygląda na to, że nam się przydadzą.
: 08 listopada 2010, 18:59
autor: Brutalo
Mietson pisze:To cieszy i z drugiej strony zastanawia czy w ogóle był sens ich zawieszania.
Oczywiście, że był. Goście nie chcieli odejść z drużyny na wyraźne życzenie władz i nie zaakceptowali ofert przychodzących z innych klubów. Wówczas zdawało się, że nie będziemy musieli w ogóle po nich sięgać (nawet jak Cegła złapał pierwszą kontuzję to jednak Delneri postawił na Grygerę

) ale teraz wygląda na to, że nam się przydadzą.
A moim zdaniem Marotta postąpił zbyt pochopnie. Zawodnicy to już nie są niewolnicy, co ich sprzedaż gdzie chcesz. Poulsenowi, Tiago czy Camorowi też przedstawiali oferty, a po ich odrzuceniu raczej od składu nie odsuwali. O ile Grosso był słaby piłkarsko, o tyle Brazzo to moim zdaniem bardzo przydatny zawodnik. Od początku nie zgadzałem się z decyzją o jego odsunięciu, a jego powrót (mimo pierwszego... drugiego zrobienia z gęby cholewy przez Marottę) uważam za pozytywny.
W meczu z Cesseną kolejny raz pozytywnie pokazał się Quaglia. Chyba będę musiał się do niego przekonać 8)
: 08 listopada 2010, 20:08
autor: Azazel
3. punkty cieszą, czekam na następne.
Juventus vs Cesena 3-1
: 08 listopada 2010, 20:40
autor: juventusprzemek
Obstawiałem ,że bramki zdobędą ADP FQ i VI.
Świetnie bo przynajmniej w tym meczu atak nie zawiódł.
Obrona przyzwoicie, Storari dobrze i pomoc na plus.
Salihamidzić jest nam potrzebny, Grosso zbytnio panoszył się po boisku.
Forma rośnie to dobrze!
Forza Juve!
A tak nawiasem to czemu Melo zszedł kilka minut po swoim wejściu?
Re: Juventus vs Cesena 3-1
: 08 listopada 2010, 21:19
autor: Azazel
juventusprzemek pisze:A tak nawiasem to czemu Melo zszedł kilka minut po swoim wejściu?
Podobno kolejny uraz :płaczę: .
: 08 listopada 2010, 21:25
autor: artur_89
Ajj tam, podobno ma grać z Brescią już :lol:
: 09 listopada 2010, 17:32
autor: Darius19
Podobno ten uraz nie był zbyt poważny ale nie warto było ryzykować. Obytak było bo na pewno się przyda.
: 09 listopada 2010, 18:51
autor: rafal-1897
Mecz jak mecz... Niby zwycięstwo, ale kilka błędów nadal jest. Za łatwo obrońcy dopuścili do bramki, ale ważne, że potrafili odrobić straty. Sorensen trochę nerwowo, ale może coś z niego wyrosnąć

Wynik może być, styl jeszcze do poprawy...
: 09 listopada 2010, 22:18
autor: mati888
rafal-1897 pisze:Mecz jak mecz... Niby zwycięstwo, ale kilka błędów nadal jest. Za łatwo obrońcy dopuścili do bramki, ale ważne, że potrafili odrobić straty. Sorensen trochę nerwowo, ale może coś z niego wyrosnąć

Wynik może być, styl jeszcze do poprawy...
no spoko, ale w naszej obronie z tych obrońców, którzy grali, powinien grać tylko Bonucci-nie wymagajmy od nich zbyt wiele
Brutalo, napisałeś o dobrej postawie Quagliarelli. No nie można się nie zgodzić - widać, ze wie o co chodzi w piłce, ale czymś mnie do siebie uprzedza

nie mówię o aspektach czysto piłkarskich, raczej coś z zachowania - może wydaje mi się zbytnim cwaniaczkiem...nie wiem co to jest, ale coś mi w nim nie pasuje
: 09 listopada 2010, 22:35
autor: Pan Mietek
może wydaje mi się zbytnim cwaniaczkiem...nie wiem co to jest, ale coś mi w nim nie pasuje
Interesujące.....
Ja przyznam, że jakoś niespecjalnie go lubiłem przed Juve ale naprawdę podoba mi się jego gra. Ma ten instynkt snajpera, wie gdzie się ustawić i często strzela trudne bramki. Obok Aquilaniego to kolejny zdrajca którego musimy wykupić

: 09 listopada 2010, 23:30
autor: Brutalo
Ja od początku jestem uprzedzony do Quagli. Od początku widzę w nim "gracza który przyszedł za Diego". Tak, Diego, jeszcze pamiętacie ? Nie mniej jednak swoją postawą na boisku, a przede wszystkim bramkami wymiernie mnie do siebie przekonuje. Oby tak dalej
Ps. On przy tej bramce naprawdę chyba chciał strzelić tak od murawy

: 10 listopada 2010, 00:35
autor: Pan Mietek
Ja od początku jestem uprzedzony do Quagli. Od początku widzę w nim "gracza który przyszedł za Diego". Tak, Diego, jeszcze pamiętacie ? Nie mniej jednak swoją postawą na boisku, a przede wszystkim bramkami wymiernie mnie do siebie przekonuje. Oby tak dalej OK
Ps. On przy tej bramce naprawdę chyba chciał strzelić tak od murawy Whistle Bravo
A ja wręcz przeciwnie - nie ma dla mnie znaczenia, że "przyszedł za Diego". Tak samo nie jeździłem po Poulsenie dlatego, że zarabiał 3,5 mln i przyszedł zamiast Alonso i nie mam uprzedzeń do Martineza, bo kosztował 12 mln (to przecież nie jego wina!)
A Diego? Mój ulubiony non-Juventino. Średnio idzie temu Wolfsburgowi, szkoda trochę. Ale rozważania z serii "jakby to było gdyby był z Nami" są bezsensowne. To nie ma żadnego znaczenia.