Strona 12 z 14

: 27 września 2010, 15:50
autor: Castiel
Dalibyście już wszyscy spokój z gadaniem takich pierdół, że ten czy ten na pewno nie będzie lepszy od tamtego.
Pierdoły jakich mało.
Kiedyś to było kiedyś i od tamtego czasu się zmieniło wszystko.
Tacy zawodnicy jak kiedyś Maradona, Platini byli najlepsi jak na swoje czasy. Jestem pewny, że gdyby grali w dzisiejszych czasach to nie osiągnęliby połowy tego co wcześniej.
Zidane był moim zdaniem dużo lepszym zawodnikiem niż oni.
Ronalda i Messi to najlepsi piłkarze na świecie, którzy zjadają Platiniego i innych.
Krasic jak będzie dalej grał tak jak teraz to w przyszłym roku przegoni Nedveda.

: 27 września 2010, 16:02
autor: Slim
Castiel pisze:Dalibyście już wszyscy spokój z gadaniem takich pierdół, że ten czy ten na pewno nie będzie lepszy od tamtego.
Pierdoły jakich mało.
Kiedyś to było kiedyś i od tamtego czasu się zmieniło wszystko.
Tacy zawodnicy jak kiedyś Maradona, Platini byli najlepsi jak na swoje czasy. Jestem pewny, że gdyby grali w dzisiejszych czasach to nie osiągnęliby połowy tego co wcześniej.
Zidane był moim zdaniem dużo lepszym zawodnikiem niż oni.
Ronalda i Messi to najlepsi piłkarze na świecie, którzy zjadają Platiniego i innych.
Krasic jak będzie dalej grał tak jak teraz to w przyszłym roku przegoni Nedveda.
"Zmień dilera albo bierz połowe"
Ale spoko zyj w swoim swiecie bajek ;-)

: 27 września 2010, 16:03
autor: Castiel
srilanka pisze:Ale ty koleś masz nasrane w bani. Idź odrobić lekcje i odstaw ziółka.
Zejdź dziecko na ziemie. Odstaw dopalacze bo niekorzystnie wpływają ci na myślenie.
Odrabianie lekcji zostawie tobie.
Jakbyście barany umieli myśleć to przestalibyście pieprzyć takie bzdury.
Ten nigdy nie będzie lepszy od tego.
Co za osły...jakim kretynem trzeba być żeby porównywać tych graczy.
To całkiem inna charakterystyka.
Boże...no, ale tak już jest. 16.00 dzieciuchy wróciły ze szkoły z pałą z polaka i odreagowywują.

: 27 września 2010, 16:33
autor: Smok-u
Co do meczu i waszych komentarzy, to śmieszy mnie najeżdżanie na Amauriego, Vicek grał taki sam piach tylko nie strzelił dodatkowo dwóch setek, ale o jego grze bardzo rzadko się wypowiadacie a na temat "nowego Włocha" ciągle jakieś komentarze. Ludzie bez hipokryzji albo na forum opierdzielamy bardziej Vicka niż Amauriego za ten mecz (bo mu się należy), albo nikogo.

Cieszą trzy punkty, teraz MC i Inter.

: 27 września 2010, 17:08
autor: Monte Cristo
Smok-u pisze:Co do meczu i waszych komentarzy, to śmieszy mnie najeżdżanie na Amauriego, Vicek grał taki sam piach tylko nie strzelił dodatkowo dwóch setek, ale o jego grze bardzo rzadko się wypowiadacie a na temat "nowego Włocha" ciągle jakieś komentarze. Ludzie bez hipokryzji albo na forum opierdzielamy bardziej Vicka niż Amauriego za ten mecz (bo mu się należy), albo nikogo.

Cieszą trzy punkty, teraz MC i Inter.
Ale od Vicek ma role rezerwowego i jak narazie sie w tej roli sprawdza. Amauri nie strzela, czy to by startowal czy nie. Od niego oczekujemy ze bedzie tym napastnikiem ktory strzeli 15 bramek w sezonie, ktory zawsze bedzie stwarzal zagrozenie pod bramka rywala - tak nie jest ani w przypadku Brazylijczyka, ani Wlocha. Jest tez druga opcja, ze jest sie tym ktory wchodzi w 60-70 minucie na podmeczonego rywala i biega ile sie ma sil - Iaquinta tutaj pasuje doskonale, Amauri nie.

Moim zdaniem Amauri kompletnie nam sie nie przydaje, strzeli od czasu do czasu jakiegos gola ale nic poza tym. Lecz to tylko moja opinia i mam gruba nadzieje ze sie myle, wtedy przyznam sie do tego.

: 27 września 2010, 17:57
autor: rafal-1897
Gdybym był zwykłym kibicem piłki nożnej to mecz by mi się podobał. Ale będąc kibicem Juve ubolewam trochę nad kolejnymi straconymi bramkami. Ale tylko trochę, bo główny cel spełniony - zwycięstwo. Oby tak dalej. Jeszcze dużo do poprawy, ale na razie jest :ok: ...

: 27 września 2010, 18:11
autor: francois
Ja zdecydowanie wolę wygrywać 4:2 niż nawet 2:0. Po pierwsze dlatego, że to bardziej widowiskowe - a to się przecież w futbolu liczy. A po drugie przy równym bilansie liczy się liczba strzelonych bramek, a nie straconych.

Niemniej jednak należy coś zrobić z tą defensywą. To w jaki sposób straciliśmy te bramki woła o pomstę do nieba. Warto jednak po raz kolejny podkreślić dobrą formę Storariego.

Krasić miał szczęście przy wszystkich bramkach, jednak najważniejsze jest to, że je zdobył. Jest on bezsprzecznie najlepszym piłkarzem na początku sezonu.

No i gdyby jeszcze Iaquinta był skuteczniejszy... :/

Ps. Nigdy nie mogę dostać się na forum bezpośrednio po meczu :think:

: 27 września 2010, 18:22
autor: Tharp
Panowie, jak mozna porownywac Krasica do Nedveda? Przeciez ich laczy tylko kolor wlosow... stylem gry Speedy Krasic przypomina innego bylego skrzydlowego Juve : Mauro Camoranesiego, ale to tez niezupelnie, bo jest szybszy i ma zupelnie inna technike dryblingu.

: 27 września 2010, 18:53
autor: Smok-u
Monte Cristo pisze:Ale od Vicek ma role rezerwowego i jak narazie sie w tej roli sprawdza
Oprócz meczu z Udinese, zdarzyło mi się coś ustrzelić w tym sezonie? Oczywiście mogłem o jakimiś meczu zapomnieć, ale jak na super rezerwowego dosyć mizerny wynik.
Monte Cristo pisze:Od niego oczekujemy ze bedzie tym napastnikiem ktory strzeli 15 bramek w sezonie, ktory zawsze bedzie stwarzal zagrozenie pod bramka rywala


Nie zapominajmy, że Amauri przez długi okres leczył kontuzję.
Monte Cristo pisze:Jest tez druga opcja, ze jest sie tym ktory wchodzi w 60-70 minucie na podmeczonego rywala i biega ile sie ma sil - Iaquinta tutaj pasuje doskonale, Amauri nie.


Czemu Vicek pasuje?

: 27 września 2010, 19:06
autor: Gandalf8
Ładny mecz w wykonaniu Juve :) Krasić kilka dni temu mówił, że potrafi nie tylo asystować, ale i strzelać no i mówił prawdę :) Zastanawia mnie tylko czemu tak kiepsko gra obrona... i to środek obrony, bo to Kielon i Bonnucci grali tak, jakby nie mogli :/ to już nawet taki Zdenek czy Rinaudo zagrali w miarę przyzwoicie jak na swoje możliwości.
Pomoc mozna pochwalić, bo właściwie tylko Pepe miał trochę gorszą formę a reszta nawet dobrze (choć Aquilani może według mnie grać jeszcze lepiej).
Atak to w tym meczu była porażka: Iaquinta oczywiście nie trafiał w stuprocentowych sytuacjach a Amauri potykał się o własne nogi...

: 27 września 2010, 19:06
autor: Eric6666
Castiel pisze:Dalibyście już wszyscy spokój z gadaniem takich pierdół, że ten czy ten na pewno nie będzie lepszy od tamtego.
Pierdoły jakich mało.
Kiedyś to było kiedyś i od tamtego czasu się zmieniło wszystko.
Tacy zawodnicy jak kiedyś Maradona, Platini byli najlepsi jak na swoje czasy. Jestem pewny, że gdyby grali w dzisiejszych czasach to nie osiągnęliby połowy tego co wcześniej.
Zidane był moim zdaniem dużo lepszym zawodnikiem niż oni.
Ronalda i Messi to najlepsi piłkarze na świecie, którzy zjadają Platiniego i innych.
Krasic jak będzie dalej grał tak jak teraz to w przyszłym roku przegoni Nedveda.
wszystko OK, ale ostatnim zdaniem się ośmieszyłeś. Zawodnika ocenia się po tym jak grał w swoich czasach, logiczne, że przyszłe pokolenia przeskakują poprzednie i Messiego i Ronaldo "zje" ktoś jeszcze inny, ale co z tego, że tamten Platini miałby problemy się przebić do podstawowej 11stki słabego zespołu, skoro w swoich czasach był geniuszem i mógł grać wszędzie?
Nota bene ciekawe, czy jakbyś dał sprzęt taki jaki mieli piłkarze starej daty tym obecnym czy dalej byli by tacy cwani? tego się nie dowiemy i mówienie, że Messi jest lepszym piłkarzem od Platiniego, Pelego, Maradony jest idiotyczne, co innego powiedzieć, że jest lepszy technicznie itd.


Ps. liczę w końcu na występ Martineza i pokazanie kibicom i mi xd, że nie jest przepłaconym urugwajcem xd

: 27 września 2010, 19:57
autor: koki90
Łukasz pisze:
Olek1987 pisze: Sam sie dziwie dlaczego zagral Vicek z Amaurim, skoro Quagliarella i tak nie zagra w Czwartek to mógł oszczędzać Del Neri, albo Vicka albo Amauriego ...
Też tego nie rozumiem, ale obstawiam jakiś uraz/niedyspozycję Quagli, bo przecież w innym wypadku to on, a nie Alex wszedłby przy korzystnym wyniku na boisko.
Moim zdaniem chodziło po prostu o to, że obaj jeszcze nie są w pełnej dyspozycji po kontuzjach. Biorąc pod uwagę zbliżający się mecz z Manchesterem City, w którym przecież Quagliarella nie może wystąpić, trener postanowił dać im się nieco rozegrać. Przy okazji wystawiając ich razem i to od pierwszej minuty mógł zaobserwować kto jest w lepszej kondycji jak i formie strzeleckiej. Del Piero będzie występował zapewne od pierwszej minuty w czwartkowy wieczór, zaś z uwagi na uraz Amauriego u jego boku zobaczymy Iaquintę :)

Natomiast wpuszczony w końcówce spotkania Del Piero miał przytrzymywać piłkę z przodu. W końcu mieliśmy korzystny wynik. Robił to bardzo dobrze, wymusił kilka fauli, zrobił co do niego należało. Oczywiście Quagliarella też mógłby to zrobić, ale DP ma większe doświadczenie i może o to chodziło ?

: 27 września 2010, 20:04
autor: Monte Cristo
Smok-u pisze:
Monte Cristo pisze:Ale od Vicek ma role rezerwowego i jak narazie sie w tej roli sprawdza
Oprócz meczu z Udinese, zdarzyło mi się coś ustrzelić w tym sezonie? Oczywiście mogłem o jakimiś meczu zapomnieć, ale jak na super rezerwowego dosyć mizerny wynik.


I Palermo. Mecz przegrany, ale gol byl. W poprzednich sezonach tez czesto wchodzil jako rezerwowy i strzelal gole, Amauriemu nie przytrafia sie to zbyt czesto.
Smok-u pisze:
Monte Cristo pisze:Od niego oczekujemy ze bedzie tym napastnikiem ktory strzeli 15 bramek w sezonie, ktory zawsze bedzie stwarzal zagrozenie pod bramka rywala


Nie zapominajmy, że Amauri przez długi okres leczył kontuzję.
Koniec sezonu 08/09, poprzedni w jego wykonaniu i poczatek tego. Na nic dobrego sie nie zanosi.
Smok-u pisze:
Monte Cristo pisze:Jest tez druga opcja, ze jest sie tym ktory wchodzi w 60-70 minucie na podmeczonego rywala i biega ile sie ma sil - Iaquinta tutaj pasuje doskonale, Amauri nie.


Czemu Vicek pasuje?
Bo Iaquinta ma cos czego bardzo brakuje Amauriemu - jest szybki. Nie pamietam kiedy ostatnio Amauri wygral z kims pojedynek biegowy. No dobra, mecz z Mistrzem Irlandii. Iaquinta wychodzi na pozycje i wyprzedza przeciwnikow, Amauri jedyne co robi to sie zastawia/drybluje (z marnym skutkiem).

: 27 września 2010, 20:18
autor: Castiel
Eric6666 pisze: tego się nie dowiemy i mówienie, że Messi jest lepszym piłkarzem od Platiniego, Pelego, Maradony jest idiotyczne, co innego powiedzieć, że jest lepszy technicznie itd.


Ps. liczę w końcu na występ Martineza i pokazanie kibicom i mi xd, że nie jest przepłaconym urugwajcem xd
Głównie to o to mi chodziło, ale mniejsza...

: 27 września 2010, 20:20
autor: Ciągnik_Na_Gąsienicach
Castiel pisze:Dalibyście już wszyscy spokój z gadaniem takich pierdół, że ten czy ten na pewno nie będzie lepszy od tamtego.
Pierdoły jakich mało.
Kiedyś to było kiedyś i od tamtego czasu się zmieniło wszystko.
Tacy zawodnicy jak kiedyś Maradona, Platini byli najlepsi jak na swoje czasy. Jestem pewny, że gdyby grali w dzisiejszych czasach to nie osiągnęliby połowy tego co wcześniej.
Zidane był moim zdaniem dużo lepszym zawodnikiem niż oni.
Ronalda i Messi to najlepsi piłkarze na świecie, którzy zjadają Platiniego i innych.
Krasic jak będzie dalej grał tak jak teraz to w przyszłym roku przegoni Nedveda.
Napisałbym coś wulgarnego tudzież obelżywego, ale jako że czekałaby na mnie karteczka, to się powstrzymam.
Jak w ogole mozna porownywac gwiazde swiatowego pokroju jaką był Nedved z solidnym wyrobnikiem pokroju Krasicia? Gwiazdę 2 sezonów ligi rosyjskiej?
Trzeba byc imbecylem bez wyobraźni chyba... (nie mówię że Ty nim jesteś, ale ten kto to wymyślił i rozpropagował) bo na tym jak i na wielu innych forach, często jest tak, że gościu rzuci jakąś pierdołę, a reszta powtarza za nim jak owce. Albo raczej jak barany. Jak mantrę albo słowo objawione. Coś w stylu: "Giovinco jest do bani" zaraz reszta: GIOVI OUT, GIOVI WON, GIOVI SIĘ NIE NADAJE. Inny gość po paru dobrych występach napisze: "Giovinco, wróć" i znów forumowe małpy (lub papugi, chociaż małpowanie brzmi negatywniej) zaczynają powtarzać: "kurde, Giovi to dobry jest", "Giovi wróć", "Forca Giovi!". I tak ze wszystkim. Teraz któryś gość postawił tezę: "Krasić może być lepszy od Nedveda", parę papug to podchwyciło i powtarza. Ludzie. Miejcie własne zdanie... nie powtarzajcie bezmyślnie po innych głupot. :doh: