JuvePoland

Balotelli to ciekawy przypadek, nie jestem rasistą, ale się nim czuję kiedy o nim myślę. Najpierw nie potrafi założyć koszulki, a potem wchodzi kung fu pandą w zawodnika dynama -_- dla mnie takich ludzi, fakt obdarzonych talentem, nie powinno być w piłce, bo kiedyś było się wielkim na boisku poza nim a dzIś? dzikus poza ? jak dzieci mają wyrosnąć na coś jeżeli za przykład mają takiego chama

Eric6666 pisze:Balotelli to ciekawy przypadek, nie jestem rasistą, ale się nim czuję kiedy o nim myślę. Najpierw nie potrafi założyć koszulki, a potem wchodzi kung fu pandą w zawodnika dynama -_- dla mnie takich ludzi, fakt obdarzonych talentem, nie powinno być w piłce, bo kiedyś było się wielkim na boisku poza nim a dzIś? dzikus poza ? jak dzieci mają wyrosnąć na coś jeżeli za przykład mają takiego chama

Ta gadka o dzieciach jest świetna w połączeniu z Twoim avatarem
Nie wiem co ma do rzeczy dorastanie dzieci z zachowaniem Balotelliego. Niektórzy mają naprawdę dziwny sposób myślenia. Jest to najbardziej nielubiany przeze mnie piłkarz nr 2 ale gadanie, że nie powinno go być w piłce to też przesada.

CzarnyZkultury pisze:nie ma kontuzji, wczoraj zagrał w meczu z chelsea. chodzi o to, że został zawieszony w rozgrywkach europejskich za swoje kung fu w meczu z Dynamem. Podobnie sytuacja ma się z De Rossim.

Ale to się tyczy też reprezentacji? No niby też Uefa...

Dante93 pisze:Oprocz ataku wszedzie kiepsko. Btw bez Cassaniego?

Chyba ma jakiś uraz, bo ostatnio nie grał, na pogrom z Udinese też się chyba nie "załapał"...

zahor pisze:W ataku też co najwyżej średnio. Rossi z Cassano, chociaż w wielkiej piłce nic póki co nie osiągnęli, prezentują w tym sezonie jakiś poziom. Ale obecność pozostałych świadczy o tym, jak nisko upadło calcio. W 2006 r. żaden gracz o takich umiejętnościach na grę w kadrze liczyć by nie mógł.

Ja bym powiedział raczej, że więcej napastników "kreatywnych", cofniętych (Rossi, Cassano, Giovinco).
Przymomnę tylko, że na tamten mundial pojechał Iaquinta, którego większość forumowiczów wyśmiewa. Z resztą obecny teraz Gilardino też i nawet zaczął mistrzostwa w pierwszym składzie.

Eric6666 pisze:Balotelli to ciekawy przypadek, nie jestem rasistą, ale się nim czuję kiedy o nim myślę.

Ja gościa nie znoszę, bez względu na to jaki ma kolor skóry. Niechęć do niego to nie musi konkretnie rasizm.

Balotelli powinien kiedyś dostać mocno w pupkę w związku ze swoim zachowaniem, aby nauczył się pokory. Niewątpliwie jego talent jest "czarnym diamentem", czymś wyjątkowym i rzadko spotykanym, wartym bardzo wiele. Ale aby w pełni zasłużyć na takie miano trzeba się nauczyć że ktoś woli kupić zwykły diament, niż czarny jeśli ten ciągle się gubi.

@D@$ pisze:

zahor pisze:W ataku też co najwyżej średnio. Rossi z Cassano, chociaż w wielkiej piłce nic póki co nie osiągnęli, prezentują w tym sezonie jakiś poziom. Ale obecność pozostałych świadczy o tym, jak nisko upadło calcio. W 2006 r. żaden gracz o takich umiejętnościach na grę w kadrze liczyć by nie mógł.

Ja bym powiedział raczej, że więcej napastników "kreatywnych", cofniętych (Rossi, Cassano, Giovinco).
Przymomnę tylko, że na tamten mundial pojechał Iaquinta, którego większość forumowiczów wyśmiewa. Z resztą obecny teraz Gilardino też i nawet zaczął mistrzostwa w pierwszym składzie.

Wówczas kreatywnymi napastnikami byli Del Piero czy Totti, a obecnie Giovinco czy Rossi. To dobrze oddaje upadek włoskiej reprezentacji.
A co do Iaquinty i Gilardino - czas w miejscu nie stoi. Wówczas Iaquinta jako rezerwowy wysunięty snajper sprawdzał się całkiem nieźle. Gilardino też był w formie o niebo lepszej, niż obecnie.

zahor pisze: Wówczas kreatywnymi napastnikami byli Del Piero czy Totti, a obecnie Giovinco czy Rossi.

Tylko że dla Tottiego i DP było to niemalże zwieńczenie kariery, a Rossi & Seba są dopiero na dorobku...

zahor pisze:

@D@$ pisze:

zahor pisze:W ataku też co najwyżej średnio. Rossi z Cassano, chociaż w wielkiej piłce nic póki co nie osiągnęli, prezentują w tym sezonie jakiś poziom. Ale obecność pozostałych świadczy o tym, jak nisko upadło calcio. W 2006 r. żaden gracz o takich umiejętnościach na grę w kadrze liczyć by nie mógł.

Ja bym powiedział raczej, że więcej napastników "kreatywnych", cofniętych (Rossi, Cassano, Giovinco).
Przymomnę tylko, że na tamten mundial pojechał Iaquinta, którego większość forumowiczów wyśmiewa. Z resztą obecny teraz Gilardino też i nawet zaczął mistrzostwa w pierwszym składzie.

Wówczas kreatywnymi napastnikami byli Del Piero czy Totti, a obecnie Giovinco czy Rossi. To dobrze oddaje upadek włoskiej reprezentacji.

Del Piero w 2006 miał 32, Totti 30. Giovinco i Rossi mają 24. Bez wątpienia młodsza dwójka na swoim etapie osiągnęła znacznie mniej niż Alex i Totti wtedy, ale dobrym syndromem za Prandelliego jest odmładzanie drużyny. Wyjątki to Buffon, Pirlo czy Gila. Poza tym nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi - Obecnie Cassano, Pazzini czy Matri są w bardzo dobrej formie, a za kilka lat może być tylko (?) lepiej. Nie wiem czemu się ich czepiacie... Razem z młodziakami powinni nastrzelać Słoweńcom bramek i zapewnić wyjście z pierwszego miejsca.
Jest gorzej, ale tamten skład to był niemal Dream Team ...

Łukasz pisze:

zahor pisze: Wówczas kreatywnymi napastnikami byli Del Piero czy Totti, a obecnie Giovinco czy Rossi.

Tylko że dla Tottiego i DP było to niemalże zwieńczenie kariery, a Rossi & Seba są dopiero na dorobku...

Po pierwsze, Totti nie miał wówczas nawet 30 lat, Del Piero dwa lata później został królem strzelców Serie A, więc nie wiem o jakim zwieńczeniu kariery mówisz. Po drugie, od trequartisty nie wymaga się żeby biegał jak dziki osioł - powinien mieć nienaganną technikę, precyzyjne uderzenie i przegląd pola, więc nie rozumiem dlaczego koniecznie piłkarz grający na tej pozycji musi być nie wiem jak młody. Oprócz tego chodziło mi głównie o porównanie klasy piłkarzy, którzy grali wówczas i tych, co grają teraz.

Brutalo pisze: Obecnie Cassano, Pazzini czy Matri są w bardzo dobrej formie, a za kilka lat może być tylko (?) lepiej.

Czyżby? Cassano miał już kilka podejść do wielkiej piłki, żadne mu póki co nie wyszło. Obawiam się że to dla niego ostatnia szansa. Jeżeli w Milanie nie zmądrzeje i nie zacznie grać na miarę swojego potencjału, to już chyba nigdy żaden poważny klub się nim nie zainteresuje.
Matri? Wybacz, ale nie mam zaufania do gracza, który w wieku 27 lat zalicza pierwszy sezon na w miarę wysokim poziomie. Owszem, fajnie że zaskoczył, niech strzela dla Juventusu jak najwięcej goli, ale nie mamy żadnej gwarancji, że za trzy lata będzie grać przyzwoicie. To samo zresztą Pazzini.

Prawda jest taka, że Włosi kilka lat temu "słyneli" z wysokiej średniej wieku, teraz kiedy są jeszcze starsi przechodzą na drugi plan, a pierwszy przejmują młodziaki, którzy nie są aż tak doświadczeni jak już dawni staruszkowie...

Mateuszello pisze:a pierwszy przejmują młodziaki, którzy nie są aż tak doświadczeni jak już dawni staruszkowie...

Czy aby tylko o doświadczenie tu chodzi?

W defensywie to jeszcze jako tako wygląda. Zmiana pokoleniowa przeszła całkiem nieźle. Ale ofensywa? W Serie A tego nie widać. W Serie A widać cały czas takie nazwiska jak Totti, Di Natale, Del Piero.

zoff pisze:

Mateuszello pisze:a pierwszy przejmują młodziaki, którzy nie są aż tak doświadczeni jak już dawni staruszkowie...

Czy aby tylko o doświadczenie tu chodzi?

W defensywie to jeszcze jako tako wygląda. Zmiana pokoleniowa przeszła całkiem nieźle. Ale ofensywa? W Serie A tego nie widać. W Serie A widać cały czas takie nazwiska jak Totti, Di Natale, Del Piero.

To jest dalej bolączka po znacznym osłabieniu się ligi. Totti czy Del Piero byli czołowymi napastnikami w tej starej dobrej i bardzo mocnej Serie A. Dziś następców nie ma i dalej ich nie widać. Rossi to zawodnik mający 'już' 24 lata a gra nadal w PD w zespole bez większych szans na sukces, a reprezentacja potrzebuje mistrzów, graczy przyzwyczajonych do walki o wszystko.
Zresztą co do tej defensywy to też bym nie przesadzał. Cannavaro, Nesta czy Zambrotta jeszcze trochę poczekają na następców na ich poziomie.

blackadder pisze:

zoff pisze:

Mateuszello pisze:a pierwszy przejmują młodziaki, którzy nie są aż tak doświadczeni jak już dawni staruszkowie...

Czy aby tylko o doświadczenie tu chodzi?

W defensywie to jeszcze jako tako wygląda. Zmiana pokoleniowa przeszła całkiem nieźle. Ale ofensywa? W Serie A tego nie widać. W Serie A widać cały czas takie nazwiska jak Totti, Di Natale, Del Piero.

To jest dalej bolączka po znacznym osłabieniu się ligi. Totti czy Del Piero byli czołowymi napastnikami w tej starej dobrej i bardzo mocnej Serie A. Dziś następców nie ma i dalej ich nie widać. Rossi to zawodnik mający 'już' 24 lata a gra nadal w PD w zespole bez większych szans na sukces, a reprezentacja potrzebuje mistrzów, graczy przyzwyczajonych do walki o wszystko.
Zresztą co do tej defensywy to też bym nie przesadzał. Cannavaro, Nesta czy Zambrotta jeszcze trochę poczekają na następców na ich poziomie.

Nie dziwota, skoro w Serie A, włoska młodzież i wychowankowie grają po prostu słabo albo w klubach serie B. Nie ma obecnie ani jednego młodego Włocha, który byłby tym, kim była stara gwardia w czasach młodości.

Antichrist pisze:Nie dziwota, skoro w Serie A, włoska młodzież i wychowankowie grają po prostu słabo albo w klubach serie B. Nie ma obecnie ani jednego młodego Włocha, który byłby tym, kim była stara gwardia w czasach młodości.

Prawa, prawda. Ostanie włoskie talenty, które na prawdę wypaliły to chyba tylko Chiellini i De Rossi. Może ostatnio nie błyszczą, ale to wciąż klasowi zawodnicy. Tylko z takich ziomków to by się jeszcze ośmiu przydało żeby poziomem dojechać do Hiszpanii.

W sumie do Rossiego też nic nie mam. Dobry chłopak.

Można się było takiego skutku spodziewać. Kto wtedy(MŚ '06) z bardzo dobrych, doświadczonych graczy był młody?

Jest już gdzieś podany skład na dzisiejszy mecz?