Strona 12 z 15

: 18 lipca 2010, 20:21
autor: Ciro85
bluesman pisze:
Ciro85 pisze:
bluesman pisze:
nie bądź śmieszny :rotfl:

"sądzę, że to ostatni mecz Del Piero" też tak mogę powiedzieć :lol:
No ale jeśli sądzisz, ze bedzie 4 prawych pomocników w kadrze....a i jeszcze Lanzafame moze grać na tej pozycji dzisiaj to pokazał :)
mam nadzieję, że nie liczysz tu Krasica...
1.Pepe 2. Martinez 3. Camoranesi

Jesli nawet Camoranesi odejdzie, nie sadze aby Pasquato zostawili. Podobała mi sie jego gra w poprzednich dwóch sparingach, ale nie ma co sie oszukiwac - nie ma szans na pozostanie :].

: 18 lipca 2010, 20:22
autor: Adi10
nasza przeciętność mnie zabija... :doh:

: 18 lipca 2010, 20:22
autor: bluesman
i to by było na tyle. obrona słabo (środek), pomoc i atak niewidoczne, skrzydła nie istniały właściwie. Diego to podstawa jak na razie.

: 18 lipca 2010, 20:22
autor: David757
No i remis, dzięki za ciekawy sparing i gościnę na forum. Pozdr!

: 18 lipca 2010, 20:23
autor: Kingofthehill
coz... mimo ze to tylko sparing to jestem powalony poziomem gry Juve... w tamtym roku sparingi wygladaly lepiej a i tak fatalny sezon... OBY tym razem bylo na odwrot...

: 18 lipca 2010, 20:23
autor: nowik92
Jeśli znudziła was 1 połowa to nie ma co mówić o 2

: 18 lipca 2010, 20:23
autor: Ciro85
David757 pisze:No i remis, dzięki za ciekawy sparing i gościnę na forum. Pozdr!
Ciekawy? Ale z Ciebie zartowniś ;P

hej

: 18 lipca 2010, 20:25
autor: sebastian10
może się obudza i kupia kogos porządnego i wywala drewno

: 18 lipca 2010, 20:26
autor: mrozzi
Marazm, mnóstwo błędów, ale ja tam wierzę w przebudzenie i Agnelliego :-D Całkiem całkiem Del Piero, Amauri z kolei... Szkoda gadać. Klasyka.

: 18 lipca 2010, 20:29
autor: rh
no i koniec. tragiczna gra. o ile w pierwszej polowie cos sie dzialo to w drugiej NIC! na wyroznienie zasluguja Storari, Ekdal, Lanzafame i duet Treze-Diego. To wlasnie oni wygrywaja walke o pierwsza 11 w ataku. nie mam co do tego zadnych watpliwosci. reszta fatalnie.


nie ma co sie wiecej rozwodzic. czekam na mecz z OL. tam maja pokazac sie juz kadrowicze. zobaczymy co bedzie. mimo wszystko Marotta jest duzo do roboty

: 18 lipca 2010, 20:29
autor: ^Slim^
Równie dobrze mogłem sobie obejrzeć, któryś mecz z poprzedniego sezonu, zero pomysłu na grę.

: 18 lipca 2010, 20:31
autor: rafal-1897
No mecz wyrównany, ten wynik jest uczciwy... Juve miało swoje sytuacje, HSV swoje. Szkoda, że nic nie weszło... By Trezeguet dobrze przyjął piłkę to może mecz by się inaczej potoczył. Później Pasquato niepotrzebnie się kiwał, a mógł strzelać, no ale trudno. Brawa dla Storariego za kolejny dobry mecz :bravo: .

: 18 lipca 2010, 20:32
autor: Brutalo
Krucho...
Storari świetnie, kilka klasowych interwencji. Motta pewnie, Zdenas na zmianie też :prochno: . W środku podobał mi się Ferrero, jego dwie interwencje ochroniły przed bardzo groźnymi strzałami. Legro zgoła gorzej. De Ceglie fatalnie. Martinez też fatalnie, oby to było... nie wiem co, słońce. Momo zbyt samolubnie i popisowo, choć kilka trików mu wyszło. Lanzafame szarpał... czy zamiana numerów z Giovinco była symboliczną zmianą roli ? Oby nie :pray: . Zastanawiam się kto był większym drewnem: Treze czy Amauri... stawiam na drugiego, choć pierwszy "trzymał poziom". Alex też nic nie pokazał. Diego szarpał, ale "czysty" napad to chyba nie jego pozycja.
Jeszcze raz brawa dla Storariego. Bez wątpienia najlepszy gracz Juve w tym meczu :bravo:
Aha, Ekdal... nie zagrał widocznie gorzej od Momo, a to o czymś świadczy...

: 18 lipca 2010, 20:32
autor: rh
chlopy nie ma co sie zalamywac... z dzisiejszych zawodnikow jedynie Storari, Motta i Diego i pewnie Treze beda podstawowymi zawodnikami. wszystko co najlepsze jeszcze odpoczywa :)

: 18 lipca 2010, 20:34
autor: Gulderos
Zacznę od tego, że jest to mój pierwszy post na forum, witam ^^

Mecz przeciętny w wykonaniu Juve, w obronie widać brak Kielona, który by to wszystko pozbierał. Legro jest za 'mientki' na lidera defensywy, lepiej od niego zagrał ten młodzian. Pitroipa brał Mottę jak chciał (o dziwo Zdenasa już nie... może się zmęczył), w ataku próbował, i chwała mu za to. De Ceglie i Grosso słabiutko...

Pomoc w drugiej połowie (oprócz Pasquato, podobał mi się) to padaka. Bo w pierwszej Momo jeszcze coś grał, a w drugiej potykał sie o piłkę, tracił i wykonywał masę niecelnych i bezsensownych podań. W odbiorze też nie błyszczał. Lanca fajnie zwodzi, ale musi potrenować wrzutki. Ten mecz nie rozjaśnił nam sprawy Martineza, widać brak zgrania. Diego szarpał, szkoda, że nie miał żadnej okazji. Najlepszy na boisku z naszej strony.

Atak nie prezentował się najlepiej, Treze nie wykorzystał kilku sytuacji, DP i Ent grali jak w ostatnim sezonie... Chciałem jednak zauważyć, że Amauri jak dostanie piłkę na głowę, zawsze stwarza zagrożenie, potrzeba nam lepszych skrzydeł.

Co do niemców, ten klub darzę największą sympatią z klubów z Bundesligi... Podobała mi się ich gra i zasługiwali na zwycięstwo. Szkoda tej kontuzji Ze Roberto... Pitroipa MoM... pięknie grał. Taka osłoda tego szarego meczyku.

Pozdro ;P

Edit: Zapomniałem o Storarim - piękne parady, gdyby nie on, to byłoby spokojnie 2-0 ;<