Strona 12 z 19

: 29 listopada 2009, 17:22
autor: krop
howik pisze:Ja sie tylko ciesze ze Ribery i Roben nie zagraja z nami;/
Nie ma sie co cieszyc, z gtupy i tak nie wyjdziemy a o Scudetto mozna zapomniec. Oby tylko zajac miesce ktore daje nam awans do LM...

: 29 listopada 2009, 17:26
autor: Gotti
Chryste, a czemu mamy z grupy nie wyjść? Bayern gra w tym sezonie porównywalną kaszane z Juve, a na nasze szczęście gramy u siebie, więc?

: 29 listopada 2009, 17:26
autor: Jaro
mati888 pisze: Skoro piszecie, że i tak już po szansach na jakikolwiek sukces, to jaki sens ma zmiana trenera? :] Może Ciro się obudzi...
Ma dwa mecze na przebudzenie się, bo jeśli następne mecze będą taką padaką jak ten dzisiejszy to myślę że będzie już kres cierpliwości.

Jaki jest ew sens zmiany trenera ? A powiedz mi jaki jest sens aby został na stanowisku? Ja do dzisiejszego meczu byłem tym który Ciro bronił, ale to co zobaczyłem dzisiaj to obraz nędzy i rozpaczy. Dalej wierze że będzie tak jak po pierwszych dwóch meczach w Rzymie, ale coraz mniej na to wskazuje.

: 29 listopada 2009, 17:27
autor: LordJuve
Tak! Tak! Tak! Wreszcie mogę szerzyć moje herezje! Zwolnic zarząd! Trenera wypieprzyć w <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> a zawodnikom (tak, teraz ich się czepię) dawać kary pieniężne za takie mecze jak dziś - gwarantuje wam, w przyszłym sezonie znów będziemy rozjeżdżać i Dragon przestanie siwieć.

Byłem za Ferrarą, przyznaje się do błędu - publicznie. Ten facet jest sympatyczny, zasłużony, powinien zostać z nami w klubie roli trenera...asystenta, żeby dalej praktykował fach. Niestety, parę wycieczek z Lippim to zdecydowanie za mało jak na takie wysoki progi, jakie prezentuje Juventus, przynajmniej historycznie, bo obecnie jesteśmy średniak i tyle.

Raz coś wyjdzie, raz się skompromitujemy - ok, błędy, problemy się zdarzają, ale suma sumarium, albo priorytetem jest szczyt albo jesteśmy drużyną ze środka stawki? Nie możemy się zadowalać "półproduktem".
Gotti pisze:Chryste, a czemu mamy z grupy nie wyjść? Bayern gra w tym sezonie porównywalną kaszane z Juve, a na nasze szczęście gramy u siebie, więc?
A po co mamy wychodzić? Widzisz nas w fazie pucharowej LM? Nie lepiej zagrać w "premierowej" edycji Ligi Europejskiej? Może nawet w finale? :lol:

: 29 listopada 2009, 17:29
autor: goly
Przerwa zimowa i zmiana trenera. Miejmy nadzieje, że chociaż do dalszej części Ligi Mistrzów się dostaniemy, bo inaczej zostanie nam już tylko Puchar Włoch. To nie jest tak, że mamy słabych zawodników, po prostu ktoś nie umie wycisnąć z nich potencjału. Wiecie dlaczego Ciro na początku wygrywał? Nie zdążył jeszcze zniszczyć tego co zbudował Ranieri(mimo iż śmiesznie to brzmi). Może i Siwy przegrywał z ogórkami, ale na najważniejsze mecze spinaliśmy poślady i wygrywaliśmy. Do tego miał 3x gorszy skład niż teraz.

Jeżeli miałbym porównać do czegoś dzisiejszy mecz to tylko i wyłącznie do tego. :(

: 29 listopada 2009, 17:34
autor: KimiIceman
Jest koszmarnie :!: Narzekaliśmy na siwego, to z Ciro będzie jeszcze gorzej, choć ani koniec poprzedniego sezonu ani sparingi (wygrany mecz z Realem) i początek tego sezonu na to nie wskazywał. To juz jest kryzys. Druga z rzędu porażka 0:2, z drużynami które są od nas gorsze, przynajmniej statystycznie. Wszyscy nas ośmieszają, teraz Interiści i reszta innych fanów i antyjuventini bedą się z nas śmiać. Nawet z siwym nie było aż tak źle. Owszem dwie porażki po 1:2, później wielki dwumecz z Realem i długa seria zwycięstw, zakończona 2-miesięcznymi remisami i niemalże utratą v-cemistrzostwa. Z taką grą to możemy zacząć drżeć o 3 miejsce. Na podbicie Ligi Mistrzów nie ma co liczyć. 8 pkt straty do Interu, i porażka jest bardzo prawdopodobna. Inter też gra do kitu, ale wygrywa. Jak my za Capello. Zagraliśmy w tym roku może ze dwa mecze na wysokim poziomie, a reszta to wymęczone zwycięstwa, i porażki. Porażki 0:2 bolą znacznie bardziej niz 0:1 i 1:2, nie tylko z różnicy bramek ale takie porażki z takimi klubami, ukazują nasz prawdziwy mizerny potencjał. Zawsze bardzo smutno ogląda się takie mecze a co dopiero wyraża takie a nie inne opinie. To miał być nasz rok, a gramy jeszcze gorzej niż rok temu czy też w 2004, który każdy pamięta ale wtedy mieliśmy do dyspozycji może pół składu. A my nie mamy rezerw w ataku. Amauri padaka, Del Piero potyka się o siebie, Immobile debiutant a Iaq i Treze kontuzje. Ciro jak Ranieri przytrzymuje Giovinco, który chyba jako jedyny gracz gra na równie dobrym poziomie jak Buffon, Chiellini, Caceres i czasami Camoranesi. Co się dzieje :?: W czym tkwi problem :?: Skład mamy niezły, zrobiliśmy dobre transfery, ale gra jest żalowa. Diego, Melo - największe "gwiazdy" jakie zdobyliśmy, zawodzą na całej linii. A może problemem jest brak Nedveda :? Ten który potrafił ciągnąć drużynę, zmobilizować, czuć się jak prawdziwy lider. Walczący do upadłego, wzór piłkarza, mentalny i fizyczny przywódca a u nas nikt nie walczy (o Gio nie wspomnę, nikt mu nie pomaga). Nie sądzilem że aż tak odczujemy brak Pavla. Są dwa wybory: brak Pavla lub dobrego trenera i zadajmy sobie takie pytanie: Czy nie lepiej byłoby sprowadzić Spalettiego :?: Może trudno było przewidzieć taką sytuację, ale Ciro to nowicjusz :!: i to było wielkie ryzyko, które się nie teraz opłaca. Leonardo zaczyna sobie dawać radę, Guardiola wzór idealnego młodego trenera. Byli jeszcze Rijkaard, Mancini i Bilić. Lippi jest raczej nieosiągalny, więc chyba najlepszy byłby Hiddink. Wciąż jednak mam nadzieję, że na Inter nasi się podniosą i ewentualne zwycięstwo ich zmobilizuje do dalszego wygrywania i że bedzie tak jak rok temu po Realu, ale bez głupich remisów i porażek w późniejszym czasie.

_______________________________
"Piłkarze odchodzą, mężczyźni zostają" - Pavel Nedved

: 29 listopada 2009, 17:40
autor: ketraB
Ferrara (przykro mi to mówić) nie nadaje się na trenera. być może był świetnym asystentem Lippiego jednakże obecna funkcja wymaga większych umiejętności... Podobnie było z Queirozem.

Swoją drogą zobaczcie co Calciopoli zrobiło z naszym klubem...

: 29 listopada 2009, 17:40
autor: Escobar
Poczekajmy. Teraz Ferrara musi wygrać z Interem u siebie i wyjść z grupy. Nie zrealizowanie któregokolwiek z tych celów równa się dymisji. Niestety nie widzę zbyt wielu trenerów wolnych na rynku aktualnie. Może poczekać do zimy i liczyć, że Rosja zrezygnuje z Hiddinka lub Real z Pellegriniego. Spaletti lub Mancini to faworyci z krajowego podwórka, ale Juve potrzebuje kogoś wielkiego, bo tkwienie w przeciętności w stylu Ranieriego i Ferrary (spodziewałem sie znacznie więcej, a letnie transfery były ciekawe)

Kolejny raz słabo spisuje się Amauri, który w końcówce popełnił 4 straty w 90 sekund. Od dłuższego czasu jest cieniem siebie i może powinien odpocząć. Niby nie ma kto grać teraz na ataku, ale Ferrara mógłby przestawić się na model, który pozwoliłby zagrać ofensywnie nastawionym tercetem Diego-Del Piero-Giovinco. W pomocy Marchisio-Sissoko-Camoranesi. Taki model a'la Barcelona, który sprawdza się ostatnio w Milanie. Wydaje mi się, że Ferrara jest zagubiony i nie za bardzo ma jakiś pomysł mna grę.

cagliari-juventus

: 29 listopada 2009, 17:40
autor: juventusprzemek
Tu się można zgodzić z kolegą Goly, Ranieri wyleciał po jednym może dwóch nieudanych meczach ale w-ce mistrza to on zdobył i 1/8 finału LM też.
A Ferrara z catenaccio nic nie zdobędzie i dzisiejszy mecz z Cagliari, które udowodniło meczami z Sampą i Milanem, że Juventus też można ograć i to nie tylko 1:0 lecz 2:0!
Jak zostanę prezesem Juve..Jak nim zostanę to Juve będzie potęgą...zero defensywnych pomocników wystarczy spojrzeć na Anglię czy Hiszpanię czy tam się gra defensywny futbol? Tam są wysokie wyniki! Pada dużo goli.
A dziś grając defensywny futbol nawet nie osiągnęliśmy remisu tylko porażkę z Cagliari.

: 29 listopada 2009, 17:40
autor: Corcky
Najgorsze jest to, ze Ferrara wybiera nie tylko nieodpowiednie ustawienie, ale też nieodpowiednich do tego ustawienia ludzi. Ostatnio 4-23-1 z DP na skrzydle, dzisiaj 4-4-1-1 z Marchisio po lewej stronie.

Mecz tragiczny. Nie mam zamiaru się rozpisywać. Wyciągam tylko wnioski:

- Giovinco musi grać z Interem od początku. Dobrze byłoby też gdyby zagrał Del Piero, ale tu akurat nie jest to aż tak konieczne. Obaj się dobrze rozumieją, obaj jednym zagraniem robią różnicę, wywalczą wolnego itp.
- Amauri na ławę. Dość pieprzenia, że musi być wysoki człowiek w ataku. dzisiaj trio Seba-Alex-Diego zrobiło akcję po której ten ostatni był sam na sam.
- Chiellini trzyma poziom

: 29 listopada 2009, 17:46
autor: fallweiss
Taktyka ustawiona pod Diego ,cały system gry z bocznymi itd... to jest kompletny niewypał !!. Chyba powinniśmy wrócić do mało finezyjnego 4-4-2 i dać sobie spokój z graczami w stylu ofensywnego środkowego pomocnika.

Wtedy może stracimy mniej bramek...

: 29 listopada 2009, 17:47
autor: Peter
Tulynek pisze:Mnie prześladuje to samo uczucie co za Ranieriego, czyli widok słabo grającego Juventusu, bezradność, niemoc i wyczekiwanie momentu, w którym ktoś wieźmie los całej dróżyny w swoje ręce...
Mam podobne odczucia. Dla mnie ten Juventus nie różni się niczym co Juventus za Ranieriego. Myślę, że Ferrara został wrzucony za szybko na głęboka wodę. Musi przyjść trener z doświadczeniem, który by to wszystko poukładał. Marzy mi się Hiddink.

A co do meczu: dlaczego znowu zmiana taktyki, brak Giovinco, Marchisio na dziwnej pozycji itd.? Cienko widzę mecz za tydzień i z Bayernem.

: 29 listopada 2009, 17:50
autor: sexiudo
Jestem zażenowany, nie tyle porażką, co stylem porażki, przegrać to nie wstyd, ale żeby potem czuć, że zrobiło się wszystko co było możliwe. Zarabiają miliony, nie dają z siebie nic, jak to jest możliwe? Grają w potężnym klubie, nawet to powinno ich motywować. Kompletnie nie potrafię tego zrozumieć, teraz to dopiero ciężko będzie powalczyć o cokolwiek na włoskiej arenie.

Ogólnie zastanawia mnie kwestia Amauriego, skoro to jest napastnik, to ta piłka powinna od niego odbijać się w prawidłowy sposób, a jemu zawsze gdzieś ucieknie. Cieszę się ogromnie jak dla nas strzela, ale to chyba nie jest ten kaliber. Nawet jak patrzę na jego drybling, który czasem kompletnie mija się z celem.

Z meczu podobał (w ogóle ktoś może się podobać?) mi się Chiellini, ten na pewno, choćby za wolę walki, mimo, że kilka razy popełnił jakiś błąd. Cannavaro słabo, wiele razy dał się objechać jak dziecko. Caceres również na poziomie, Buffon też. I chyba by było na tyle. Osobiście stawiałbym na Giovinco, myślę, że chłopak ma talent.

Porażka, a szkoda.

Pozdrawiam.

: 29 listopada 2009, 17:51
autor: filippo
No zaje-<brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>-biście...

Ranieri wróć!

: 29 listopada 2009, 17:55
autor: gruzin_juve
JEST CZŁOWIEK GODNY ZASTĄPIENIA cIRO-->>rafa benitez