JuvePoland

A ja mam odwołane!! ;/ dziś i jutro;/, miałem dziś ang mieć, ale może wylać, moja szkoła dosłownie 2 kroki od Odry, więc nie wiadomo, w 1997r. zalało:/.

no i po ustnym j. polskim... uzyskałem 100%, więc mam powody do zadowolenia chociaż, do niczego nie jest mi to potrzebne.

sisman pisze:no i po ustnym j. polskim... uzyskałem 100%, więc mam powody do zadowolenia chociaż, do niczego nie jest mi to potrzebne.

To mnie teraz zniszczyłeś

Ja wczoraj uzyskałem 6pkt z ustnego polskiego, zdałem i to się liczy ;p

lisciozerca pisze:

sisman pisze:no i po ustnym j. polskim... uzyskałem 100%, więc mam powody do zadowolenia chociaż, do niczego nie jest mi to potrzebne.

To mnie teraz zniszczyłeś

Ja wczoraj uzyskałem 6pkt z ustnego polskiego, zdałem i to się liczy ;p

swoim wynikiem jestem mile zaskoczony. Ważne jest to, że razem zdaliśmy. Teraz tylko angielski rozszerzony i upragniony koniec matur!

AdrianJuventin pisze:Pisze ktoś z Was chemie z maturze??

ja pisałem rozszerzenie, w pierwszej chwili myślałem, ze całkiem fajnie, może i z 80%, ale jak wrócilem do domu i znalazłem odpowiedzi, to już nie było tak wesoło

bio rozszerzona ciężka była, matma poziom gimnazjum-jeśli ktoś tego nie zda, to musi być cepem do kwadratu. Angol jak to angol-ujdzie.

ja już też po maturze:) Wakacje!!
Zdecydowałem się na matmę i geografie, oba na rozszerzeniu. Geografia jak dla mnie była dość dziwna. Praktycznie nie sprawdzała żadnych wiadomości. Wszystko opierało się na logicznym myśleniu. Wyników nie sprawdzałem, bo im mniej wiem, tym dłużej żyję. Wg mnie są dwa wyjścia: 30% lub 80%.
Co do matmy, to podstawa była prosta (choć, wg mnie trudniejsza niż próbna). ministerstwo było zadowolone, że próbnej nie zdało 25% i tak też będzie tym razem. Rozszerzenie natomiast mnie zagięło. Myślę, że w najlepszym wypadku będzie ok. 50%..
Co do angielskiego i polskiego to było, minęło.
Z ustnych ang - 90% i pol - 80%. Sam jestem zaskoczony angielskim bo jakimiś wielkim poliglotą nie jestem. Ale dobra komisja i przyjemny zestaw złożyły się na wynik. Polskiego byłem pewien. Język komentatorów sportowych tak więc przyjemne z pożytecznym.
Niestety nie udało się JP na 100%. A tak chciałem być fajny..

mati888 pisze: ja pisałem rozszerzenie, w pierwszej chwili myślałem, ze całkiem fajnie, może i z 80%, ale jak wrócilem do domu i znalazłem odpowiedzi, to już nie było tak wesoło

.

Wogóle z tą chemią to zamieszanie z odp więc nie patrz na te z neta ja z podstawy 80 % bez nauki więc jestem zadowolony .

Kumpela pisała biol rozszerzoną i mówiła że niektóre zadania z podręczników akademickich były

No i gites dziś 75% z anglika, trochę stresik był plątałem się z leksza, ale jestem zadowolony, jeszcze tylko w czwartek ustny polski i koniec!!

No i na koniec mocny akcent 100% z polaka, można pić i koniec matur

Ja się boje wyników tylko z polskiego... Pisałem drugi temat, a ostatnio słyszałem opinię nauczycielki, która maturki sprawdza, że co drugi temat, to na granicy zdania. Biologia nie była taka zła, choć niewiele odnosiła się do czystej wiedzy, raczej do kombinowania. Liczę na coś w granicach 85-90 na rozszerzeniu, dla odmiany chemię <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>...

I jak tam maturka? Ja zdałam i to mnie cieszy najbardziej. Teraz kwestia wyboru uczelni. Wybieram się na pewno do prywatnej szkoły, raz, że ciekawsze kierunki, i nie ma egzaminów wstępnych. Kasę trzeba płacić na prywatnych- wiem i to jest ból, ale czasem się nie wyboru. :roll:

Zadowolony z wyników na maturze nie jestem, aczkolwiek już jutro pierwsza lista przyjętych (Politechnika Poznańska) i liczę na sukces. W poprzednich latach nie trzeba było mieć wybitnych osiągnięć, żeby się dostać. Jest szansa.

Ciśnie może ktoś na SGH? Jutro wyniki rekrutacji, a ja mam całkiem dobre odczucia :-D

gawron pisze:Zadowolony z wyników na maturze nie jestem, aczkolwiek już jutro pierwsza lista przyjętych (Politechnika Poznańska) i liczę na sukces. W poprzednich latach nie trzeba było mieć wybitnych osiągnięć, żeby się dostać. Jest szansa.

Może będziemy studiować razem, jaki kierunek?

1. Zarządzanie; 2. Zarządzanie i inżyniera produkcji; 3. Logistyka; 4. Inżynieria bezpieczeństwa.
Takie typowe kierunki dla człowieka, który nie wie co ma dalej w życiu robić.
Zorganizowanie na uczelni jak na razie jest mega, ale mam nadzieję, że już dłużej nie będziemy musieli czekać i jutro będzie nam dane ujrzeć listę.
Oprócz tego składałem też na UAM (marne szanse zapewne), Polibudę Gdańską, Uniwerek Gdański i jako ostatnią deskę ratunku bydgoski UTP.

gawron pisze:1. Zarządzanie; 2. Zarządzanie i inżyniera produkcji; 3. Logistyka; 4. Inżynieria bezpieczeństwa.
Takie typowe kierunki dla człowieka, który nie wie co ma dalej w życiu robić.
Zorganizowanie na uczelni jak na razie jest mega, ale mam nadzieję, że już dłużej nie będziemy musieli czekać i jutro będzie nam dane ujrzeć listę.
Oprócz tego składałem też na UAM (marne szanse zapewne), Polibudę Gdańską, Uniwerek Gdański i jako ostatnią deskę ratunku bydgoski UTP.

Rany boskie, ile zapłacisz za to wszystko?

Ja pamiętam, że chciałem złożyć dokumenty na dwa kierunki (czyli dwa razy po 80 zł). Dostałem od ojca 160 zł ze słowami: "Nie bądź głupi i nie płać im za dużo. Złóż papiery na jeden kierunek, a resztę przepij" :lol: .