Strona 12 z 12

: 19 kwietnia 2009, 21:21
autor: Monte Cristo
Lord_ Juve pisze:
Kuzminski pisze: Gdyby Lippi nie wygral z nami Ligi Mistrzow, mistrzostw i nie osignal tego wszystkiego co dzisiaj tez by nie byl nikim specjalnym. Ale wygral, tak samo jak Mourinho.
Porównywanie Portugalczyka do Lippiego jest chyba nieco przesadzone. Nie wydaje mi się, żeby Mourinho był trenerem formatu Marcello(którego uważam za czołowego trenera na świecie) nie tyle ze względu na sukcesy a ze względu na doświadczenie, które Lippi mógł zdobyć przez lata swojej kariery trenerskiej.

Lippi jest kimś specjalnym? Jose? Zapewne ambicje ma wysokie, ale czy osiągnięcia, doświadczenie jakie posiada pozwala już do podnoszenia go do rangi takich trenerów jak Lippi, Hiddink czy Ferguson? Nie wydaje mi się.

Mourinho ma jeszcze wiele do udowodnienia, zająłby się właśnie tym a nie szczekaniem do fleszy i szczerzeniem zębów.
Ja nie sugerowalem ze Mourinho to trener na skale Marcello (az taki glupi nie jestem ;) ale uwazam ze portugalczyk jest swietny w swoim fachu) ale po prostu uwazam ze glupie jest mowienie ''Gdyby nie wygral tego i tego to by nie byl tam gdzie jest teraz'' bo tak mozna powiedziec praktycznie o kazdym. ;)

Oczywiscie Jose ma wiele do udowodnienia, on dostawal praktycznie juz dzialajace druzyny gdzie musial po prostu dalej prowadzic maszyne, nigdy nie musial przejac tonacego okretu i go uratowac. Lecz mimo wszystko sadze ze Jose nalezy do scislej czolowki trenerow na swiecie.

Gruppo Brusco pisze:Proszę Cię... czy uważasz, że Porto w 2003 i 2004 miało mocniejszy skład nic obecny Juventus? Shocked Śmiem twierdzić, ba... jestem tego pewien, że gdyby Inter i Juve przed sezonem zamieniły się szkoleniowcami, to teraz sytuacja w tabeli byłaby odwrotna.
Dowód? Mourinho przejął rozbite Porto w połowie sezonu 01/02. Wygrał z nimi Mistrzostwo Portugalii 2003 i 2004 oraz Puchar UEFA 2003 i LM 2004.
A Ranieri przejął w 2004 Valencię po Benitezie. Zespół kompletny. Mistrza Hiszpanii i zwycięzcę Pucharu UEFA 2004. Co z nimi zrobił? 4 miejsce w grupie LM(m.in. porażka z Interem na Mestalla 1-5) i 7 miejsce w lidze...
Niestety musze sie tutaj zgodzic. Nie jestem fanem Ranieriego po tym co robi z Juventusem, bardzo zaczyna to przypominac jego czasy Valencii... Ambicje ten trener ma, ale na trenowanie Parmy gdzie powinienen zostac.


EDIT: Lypsky,
Z tym ze teraz bysmy byli na pierwszy miejscu ja moge sie zgodzic, a wiesz dlaczego? A dlatego bo Mourinho by nie stawial na Mr. Asyste tylko na utalentowanego De Ceglie, nie na emerytowanego Nedveda tylko mlodego Giovinco i stosowal wieksza rotacje w skladzie, co by moze sprawilo ze nie bedzie tyle kontuzi (jak wiemy duzo pilkarzy mialo u nas problemy z miesniami, czyli przemeczenie.)

: 19 kwietnia 2009, 21:23
autor: Lypsky
Gruppo Brusco pisze: Proszę Cię... czy uważasz, że Porto w 2003 i 2004 miało mocniejszy skład nic obecny Juventus? :shock:
Porównujesz ligę portugalską do serie a? Ciekawe. Sukces z Porto w lidze mistrzów Mourinho zawdzięcza w dużej mierze szczęściu (pamiętna ostatnia minuta na Old Traford, półfinał i finał z drużynami, które gigantami nie były). Dowodem na to, że do doskonałości, za którą się uważa jeszcze sporo mu brakuje jest postawa jego interu w CL. Obiecywał gruszki na wierzbie, a dostał po tyłku nie podejmując walki. Podobne rzeczy zapowiadał w Chelsea, a The Blues do finału doprowadził chłopek z Izraela.
Gruppo Brusco pisze: Śmiem twierdzić, ba... jestem tego pewien, że gdyby Inter i Juve przed sezonem zamieniły się szkoleniowcami, to teraz sytuacja w tabeli byłaby odwrotna.
Uwielbiam te wasze ochy i achy nad wielkim Jose, gloryfikacja pełną gębą, momentami jest to przezabawne. Czyli uważasz, że z Grygerą, Marchionnim, Poulsenem, emerytowanym Nedvedem czy Tiago w składzie wasz 'the special one' wygrałby scudetto? Gratuluję poczucia humoru.
Przypomnę tylko, że mistrzostwo z interem potrafił zdobyć również Mancini, więc Mourinho cudów nie dokonał.
Gruppo Brusco pisze:Dowód? Mourinho przejął rozbite Porto w połowie sezonu 01/02. Wygrał z nimi Mistrzostwo Portugalii 2003 i 2004 oraz Puchar UEFA 2003 i LM 2004.
A Ranieri przejął w 2004 Valencię po Benitezie. Zespół kompletny. Mistrza Hiszpanii i zwycięzcę Pucharu UEFA 2004. Co z nimi zrobił? 4 miejsce w grupie LM(m.in. porażka z Interem na Mestalla 1-5) i 7 miejsce w lidze...
Dowód tylko i wyłącznie na to, że Mourinho jest lepszym trener niż Ranieri (z tym raczej każdy się zgodzi), co nie znaczy, że z tego Juventusu zrobiłby nagle mistrzów.

: 19 kwietnia 2009, 21:51
autor: leniup
"Naprawdę wspaniale było zagrać na stadionie takiego klubu jak Juventus i widzieć, jak kibice i piłkarze tego zespołu cieszą się, że z nami zremisowali i ich strata do pierwszego miejsca nadal wynosi dziesięć punktów"

Źle powiedział? Nie lubię faceta ale co się go czepiacie. Żal tyłek ściska co się stało z naszym Juventusem. Grygera cieszył się z fuksiarskiej bramki jakby ją zdobył w finale Ligi Mistrzów. Zespół, który rok temu mniej więcej o tej porze skopał tyłek interowi na san siro teraz ledwo co remisuje a ranieri do tego jest dumny ze swoich zawodników. PARODIA. Co oni wczoraj pokazali. Jakie my mamy ambicje żeby się cieszyć z remisu? Jesteśmy jakimś chievo czy regginą? Nie, jesteśmy Juventusem i powinno nas interesować tylko zwycięstwo. To co się stało za Ranieriego z tą drużyną woła o pomstę do nieba. I nawet jak przegra drugą pozycję z Milanem oraz odpadnie z CI to i tak go nie zwolnią. Taka postawa mojej ukochanej drużyny mnie po prostu boli. Pseudopiłkarze jak MM czy Grygera reprezentują nasze wspaniałe barwy. Czy Ranieri ma klapki na oczach? Boski Marco się obecnie nadaje tam skąd przyszedł do nas czyli do Serie B w której obecnie gra Parma.
Tekst dnia to wypowiedź komentatora: "Claudio Ranieri - wielki mag, wielki strateg Juventusu". Boże widzisz i nie grzmisz :doh:

Podziwiam ludzi, którzy 10 minut po meczu próbują tu na forum napisać jakiegoś rzetelnego posta. Ja bym nie mógł. Chciałbym tylko napisać parę słów o Buffonie. Po kontuzji Gigi był krytykowany za swoją postawę. Nie wiem czy słusznie. Nasza defensywa jest przecież dziurawa jak ser szwajcarski. Gigi wczorajszym meczem pokazał kto jest najlepszy na świecie. On potrafi mobilizować się na takie mecze. Cesar jest świetny, ale jemu nigdy nie dorówna. To jest człowiek, którego chcę widzieć w Juventusie do końca jego piłkarskiej kariery. Mam nadzieję, że do czterdziestki zagra. On ma mentalność zwycięscy. Nie owija w bawełne również w wywiadach, wiedział, że tytuł jest przegrany już kilka kolejek temu. Zna wartość tego zespołu, zresztą nawet po meczu z interem zasugerował co myśli o obecnym Juventusie. To jest człowiek, którego nie oddałbym za żadne pieniądze. O jego następcy możemy zacząć myśleć może za trzy-cztery lata ale nie teraz. Wspaniały zawodnik, oby takich Juventus miał jak najwięcej.

: 19 kwietnia 2009, 21:55
autor: Łukasz
pawełek89 pisze:Jose Mourinho kpi z Juventusu Turyn
http://sport.onet.pl/74327.4,1248705,19 ... omosc.html
Tą radością po tak ciężko wywalczonym punkcie piłkarze Juventusu oddali największy hołd Interowi - stwierdził Jose Mourinho.
:/
Nie lubiłem go nigdy, ale - no cóż - tak to niestety wczoraj wyglądało.
Lord_ Juve pisze: "The Special Shit" to cholerny egocentryk, swoje mniemania i ego może wsadzić do kieszeni. Gdyby nie farciarski sukces z Porto kilka lat temu to dziś byłby asystentem 2 trenera rep. Portugalii.
Fartem to można wygrać jeden mecz, góra dwa. Nie lubię zarozumiałego Portugalczyka i zgodzę się, że w Chelsea wcale nic wielkiego nie zrobił, co udowodnił mu Grant, ale praca wykonana przez pyskatego trenera Interu z Porto była naprawdę imponująca. Tamten sukces nie był przypadkowy. A na frajerstwo piłkarzy ówczesnego ManU nic poradzić nie można.
skwarkowsky pisze:Gratulacje dla tych, którzy pisali wczesniej, że Molinaro zagrał wczoraj dobre zawody i - co jest hitem - "był najlepszym playerem Juve w pierwszej połowie" :shock: x10
Dzięki.
skwarkowsky pisze: W obronie bardzo dobrze - tu się zgodzę. Natomiast jego gra w ofensywie - dno i 8 ton mułu. Boże, ten człowiek plącze się o własne nogi, a jego ostatnia akcja w końcówce pierwszej połowy gdzie wykonał jakiś indiański taniec z piłką i mało się nie przewrócił i własne nogi, podsumowała całe jego umiejętności. Po jaką cholerę on pędzi non stop do przodu, skoro 3 sekundy później traci piłke, leci kontra i trzeba łatać w obronie?! Koleś jest megadrewniany, istna obraza dla kilku mistrzów, którzy grali w Juve, na pozycjach bocznych obronców, w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
To w sumie wszystko prawda, choć nieco przejaskrawiona. Niemniej jednak tenże właśnie piłkarz prezentował się najlepiej z naszych zawodników w pierwszej połowie. Niestety.

: 19 kwietnia 2009, 22:02
autor: skwarkowsky
Tak nie wchodząc głębiej w dyskusję: czy Deschamps to też genialny trener bo doprowadził słabe As Monaco do finału Ligi Mistrzów? Wychodzi na to, że tak. Tamten sezon Lm był po prostu dziwny, w finale spotkały się dwie przeciętne europejskie drużyny, wszyscy wielcy zawiedli. Wygranie champions league to ogromny sukces - nie neguję, ale nalezy też wspomnieć w jakich warunkach do tego doszło, bo tak jak wspomniałem wyżej - równie i Didiera można nazwać wielkim bo wytrenował przecietny klub na druga druzyne Europy.

Chelsea - setki milionów na transfery z kieszeni Abramowicza, a liga mistrzów i tak nie zdobyta mimo wielu hucznych zapowiedzi portugalczyka. Jak wspomniał kolega wyzej - nawet Grant potrafił wejśc w taką druzyne naszpikowaną gwiazdami /gdzie ławka rezerwowych spokojnie tworzyłaby zespół walczący o zwyciestwo w Premier/, dojśc do finału LM i przegrać dopiero w karnych z Manu. Sądze, że w takiej ekipie z nieskończonym budżetem i 30 gwiazdami w składzie to i moja babka byłaby niezłym managerem.

Inter - kolejny przystanek w karierze Mou i co: obejmuje klub w 3 lata po aferze calciopoli, ktora to - chyba wszyscy wiemy - drastycznie wpłyneła na stoczenie się ligi wloskiej na poziom niemieckiej. Kluby typu Milan, Juve, Roma, Fiorentina i sam Inter w Europie nie znaczą NIC i to jest niezaprzeczalną prawdą. Wracajac do Portugalczyka: zastaje bezsprzecznie najlepszą personalnie drużynę we Włoszech, obejmuje ją w 3 lata po calciopoli, mało tego - dostaje od Morattiego miliony na kolejne wzmocnienia w czasie gdy rywale robią transfery za kosmiczne kwoty kilku mln. euro... Prawda jest taka, że Mourinho byłby ostatnim idiotą gdyby nie wygrał w tym roku scudetto majac w składzie tylu mistrzów. O lidze mistrzów chyba przypominać nie muszę - jak zwykle skończyło się na darciu gęby i narzekaniu na sędziów, Inter odpada przed ćwierćfinałami, więc nawet 'wielki Mou' nie pomógł osiągnąc cokolwiek więcej niż przeciętniak Mancini.

Podsumowując: gdyby wszyscy trenerzy mieli tak idealne miejsca do realizowania swoich planów jak Mourinho (Chelsea, Inter) to takich 'the special łanów" mielibyśmy na pęczki.
Niech mi dadzą najlepszą ekipę w lidze z 30 gwiazdami, nieograniczony budżet i drużynę gotową do miażdzenia wszystkich to też dojdę do finału LM ! Nierealne? Człowiek znikąd - Grant - pokazuje, że nie tak całkiem.


PS
Niezły offtop :prochno:

: 19 kwietnia 2009, 22:16
autor: Łukasz
skwarkowsky pisze:Tak nie wchodząc głębiej w dyskusję: czy Deschamps to też genialny trener bo doprowadził słabe As Monaco do finału Ligi Mistrzów? Wychodzi na to, że tak. Tamten sezon Lm był po prostu dziwny, w finale spotkały się dwie przeciętne europejskie drużyny, wszyscy wielcy zawiedli. Wygranie champions league to ogromny sukces - nie neguję, ale nalezy też wspomnieć w jakich warunkach do tego doszło, bo tak jak wspomniałem wyżej - równie i Didiera można nazwać wielkim bo wytrenował przecietny klub na druga druzyne Europy.
DD nie wygrał wcześniej pucharu UEFA, nie wygrał też ligi, no i - co najważniejsze - w finale został zmiażdżony przez jak zwykle topornie grającą drużynę Mou.
skwarkowsky pisze:Mancini.
Podsumowując: gdyby wszyscy trenerzy mieli tak idealne miejsca do realizowania swoich planów jak Mourinho (Chelsea, Inter) to takich 'the special łanów" mielibyśmy na pęczki.
Z jakiegoś jednak powodu to jemu zaoferowano takie idealne miejsce pracy.

Nie lubię Mou, stylu prezentowanego przez jego drużyny i jego metod pracy. Jednak jest to szkoleniowiec, z którym niestety trzeba się liczyć. Niestety.

: 19 kwietnia 2009, 22:19
autor: Lypsky
Łukasz pisze: Nie lubię Mou, stylu prezentowanego przez jego drużyny i jego metod pracy. Jednak jest to szkoleniowiec, z którym niestety trzeba się liczyć. Niestety.
Co do tego nikt nie powinien mieć wątpliwości, ale robienie z niego półboga, który z nieudaczników stworzyłby mistrzów jest sporym nadużyciem.

: 19 kwietnia 2009, 22:25
autor: skwarkowsky
Ja nigdzie nie napisałem, że Mou jest słabym trenerem. Jest bardzo dobry w swoim fachu, ale nie GENIALNY jak to mają w zwyczaju przypisywać mu co niektórzy. Do UMIEJĘTNOŚCI I doświadczenia Lippiego, Capello, czy Hiddinka brakuje mu wiele, wiele, wiele lat.

W tym roku rówież nie obyło się bez błędów, jego zakupy w osobach Quaresmy i Manciniego okazały się kompletnymi niewypałami, to samo tyczy się systemu 4-3-3, który wprowadzał. W innej lidze, lub w przypadku prowadzenia gorszej drużyny, taka wpadka najprawdopodobniej skończyłaby się pożegnaniem z mistrzostwem. We Włoszech Inter jest po prostu personalnie poza zasięgiem, a my sami dwukrotnie na własne życenie 'przegrywaliśmy scudetto'. Liga Mistrzów to kolejna w tym sezonie porażka Mou. W Pucharze Włoch szykuje się to samo. Tegoroczne błędy po prostu uszły mu na sucho, jestem ciekaw jak będzie to wyglądało w przyszłym sezonie.

: 19 kwietnia 2009, 22:27
autor: LordJuve
Łukasz pisze:Nie lubię Mou, stylu prezentowanego przez jego drużyny i jego metod pracy. Jednak jest to szkoleniowiec, z którym niestety trzeba się liczyć. Niestety.
Gdyby przysłowiowa kosa trafiła na przysłowiowy kamień to cała para tego cynika uleciałaby z gwizdem w powietrze. Jestem pewien, że gdyby inter wrócił na miejsce, które nie tak dawno piastował to Mou szukałby nowego pracodawcy. Do tego potrzeba by było jednak nie takiego Juve jak dziś, Juve, które nie udowadnia swojej wartości na boisku a na jakiś żałosnych próbach czegoś w rodzaju czarnego piaru - swego czasu popularna wymiana zdań na linii Mourinho-Ranieri i ostatnie wypowiedzi przed i po meczu z interem. Gdybyśmy mieli jakąś wartość sportową to mielibyśmy teraz nie 10 pkt. straty a cały Mou robiłby w majty bo czułby oddech przeciwnika na karku, jest jednak tak, że to my czujemy oddech Milanu, który przeżywa tak kiepski sezon.

Wątpię, że sytuacja by się pojawiła, gdyby zamiast Siwego na ławce trenerskiej siedział Lippi. Mourinho nie miałby odwagi coś mruczeć do Marcello, to zbyt duża płotka i tyle. Teraz cwaniakuje, bo wie, że Juve ma do dupy zarząd, trenera i skład, widzi, że tacy ludzie nie mogą być obecnie realnym zagrożeniem dla niego - przypominam, że gra się cały sezon, wiec okazji do tracenia pkt. z ogórkami mamy wiele - i wygaduje takie bzdury.

A to, że trzeba się z nim liczyć to jedynie fakt, o którym być moze nie przekonalibyśmy się osobiście, gdyby z tego statku nie zrobiono łajby.

: 20 kwietnia 2009, 01:10
autor: Giacobbneri
A Porto ktoś pamięta ? Dla przypomnienia jedenastka która wygrała LM :

Porto: Vitor Baia; Ferreira, Jorge Costa, Carvalho, Valente - Costinha, Maniche, Mendes, Deco - Derlei (78. McCarthy), Carlos Alberto (60. Aleniczew).

Kto poza Carvalho i Deco sprawdził się w innym klubie ? Jak na warunki europejskie to byli przeciętni piłkarze. Wykreowani przez Mou.

Fakt nie zmienił Interu w potentata w Europie ale mówienie że nie wyszło mu w Chelsea to trochę nieporozumienie. Nawet w LM rzeczywiście zwłaszcza przeciwko LFC miał mnóstwo pecha. Tak czy siak ligę angielską zdominował jak chciał. Ile to było meczy bez porażki, wygranych z rzędu nie mówiąc że jego ekipy nie przegrywają u siebie ? To bardzo dobry trener. Fakt, że jest butny, często prostacki ale co z tego. Ma świetny kontrakt z piłkarzami i przede wszystkim ma wyniki. Ile wycisnąłby z Juve ? Więcej niż Ranieri. Napewno nie bałby się stawiać na młodych, taki Giovinco byłby kluczową postacią. Alex jeśli byłby bez formy siedział by ławce etc. Mourinho nie jest jeszcze najlepszy ale jest blisko Hiddinka czy Lippiego. A jest wciąż młody i wraz z wiekiem troszkę spokornieje, zmądrzeje i nabierze doświadczeń. Jakby prowadził Catanie mistrza by nie zdobył ale gwarantuje Ci że zespół byłby dobrze zoorganizowany, bardzo ciężko byłoby z nimi wygrać a obrona byłaby wręcz żelazna.

Zrozumcie to, że trzeba odróżnić to w jaki sposób Mou mówi i co mówi. Niestety w większości sytuacji ma racje. Taka prawda. Juventus jest wciąż słaby jak na tą markę. To że jesteśmy głównym rywalem Interu spowodowane jest że Milan, Roma czy Viola nie rozwijają się. Nie sądzę by jeden Diego coś w tej materii zmienił. Miał być plan 5 letniej odbudowy i trzeba spokojnie przeżyć te "chudsze" lata.

: 20 kwietnia 2009, 01:25
autor: Bob
Mecz jak mecz ale brakuje umiejętności i walecznosci checi są ale niezawsze wychodzi poprostu trzeba zainwestować w 2 pomocników Najlepiej Diego i Silva i jednego lub 2 obronców klasy światowej jak narazie to mamy chyba najlepszego obrońce Chieliniego takich jeszcze 2 graczy z jego charakterem niekoniecznie na obronie i bedzie Liga Mistrzów za rok bo lepiej kupić 2 światowego formatu niz 1 i kilu przecietnych zawsze mozna sprzedać kilku młodych.
potrzeba nam zawodników "przywódców" na następny sezon widze w tych rolach Giovinco i Chieliniego a w każdym meczu muszą grać tak jakby grali finał Ligi mistrzów .a co do Mourinho - rozpieszczony stary bobas ktoremu niedawali smoczka za młodu wiec teraz mówi co myśłi a ,ze tego nieprzemyśli to takie są skutki z dzieciństwa i zabawy zabawkami przybijanymi gwoździami do podłogi :angry: :wink: jak dobrze pojdzie to jeszcze w tym Roku bedziemy mistrzami ;) szansa 1 na milion ale jest :) w tym minimum wicemistrzostwo wiec zgodnie z planem za rok mistrzostwo .
I TAK JESTEŚMY NAJLEPSI -nieważne co pokazuje tabela ważne co mówi serce :)

: 20 kwietnia 2009, 08:41
autor: Łukasz
Bob Sapp pisze:trzeba zainwestować w 2 pomocników Najlepiej Diego i Silva
Ledwo nas stać na jednego. Poza tym po ew. przyjściu Diego Silva byłby zbędny - jest Giovinco.

: 20 kwietnia 2009, 17:00
autor: skwarkowsky
Zamknęli nam stadion na jedną kolejkę:

http://www.tuttosport.com/calcio/2009/0 ... r+un+turno

dodatkowo:
- grzywna 10 tysięcy euro dla Juve, 11 tys. euro dla Interu
- Tiago zawieszony tylko na 1 kolejke