JuvePoland

Dragon pisze:
Trio Molinaro- Grygera i Marchionni, to dla mnie zawodnicy, nie godni zakładać naszej koszulki, kaleczą naszą historię nosząc nasz herb na piersi. Juventus to zawysokie progi dla nich.

Świeta prawda!.Przede wszytkim zal patrzec na Molinaro! nie widzialem w jego wykonaniu nigdy dobrego meczu :roll: Wystawienie takiego typu zawodnika w pierwszym skladzie to tak jak probowanie sobie strzelic samoboja.Mecz na pewno inaczej by sie potoczyl gdyby nie czerwien dla Iaquinty,ale najwazniejsze,ze sa 3pkt. i Juventus pozostal w walcze o Scudetto.Inter pogupi na pewno jeszcze punkty oby Juventus juz w glupi sposob nie tracil punktow.

A z Romą nie widziałeś jego dobrego meczu?
Molinaro w wielu meczach w tym sezonie był naszym najlepiej ocenianym obrońcą, więc nie ma co go demonizować. Co nie zmienia faktu, że taki klub jak Juventus powinien mieć lepsze boki obrony, niż ma teraz.

Bartek(Juventino) pisze:Popieram słowa Dragona "nie zapominajmy, że jestesmy Juventusem a tu historia nakazuje wygrywać[...] Niezaleznie od okoliczności, my chcemy wygrywać. Ja już w 1 sezonie po awansie liczyłem na tytuł, to ma we krwi każdy Juventino! Dlatego przykro patrzec na tak źle grajacy Juventus"
A są tu tacy, że jeśli nie skaczesz do góry ze szczęścia, że Juve zdobyło 3pkt z catania i krytykujesz styl, to odsyłają cię do kibicowania Barcelonie, no po prostu krew mnie zalewa ;/ Ja nie widze, powodów do radości

A co? Może mamy się nie cieszyć z tego zwycięstwa? Pewnie lepiej by było jakbyśmy przegrali i jak Inter by nam się oddalił... Nie ma powodów do zadowolenia ale są powody do radości, ja się cieszę że Juve wygrało wczoraj ten mecz i również czuję się kibicem Juventusu, no chyba że nim nie jestem? Z takimi właśnie druzynami jak Catania przegrywa się Scudetto w takich meczach jak ten wczorajszy. Naprawdę trzeba się cieszyć że jesteśmy te dwa punkty do przodu. Zadowolony z gry nie jestem i nigdy z takiej gry nie będę no ale cóż robić? Taki mamy zarząd no i trenera który nie tupnie nogą i nie powie że drużynie potrzebne są transfery, nowi, lepsi piłkarze jak na Juventus przystało.

Ja i tak się cieszę że gramy w LM i Serie A, po Calciopoli nie myślałem że tak szybko uda się odbudować Juventus, który teraz jest drugi w tabeli i w 1/8 LM. Ale tak nam się ułożyło dobrze, jak ktoś powiedział "My jesteśmy Juventusem" wygrywać musimy, nie możemy pozwolić sobie na wpadki ze słabeuszami ale jaki skład taka gra, kontuzje dalej nas prześladują, od niepamiętnych czasów Ranieri nie ma do użytku wszystkich piłkarzy (tych kluczowych). Z Catanią byłoby dobrze gdyby nie czerwo. Oczekuję z Sampdporią dobrego stylowo spotkania. Camor dużo wniesie do drużyny

FORZA JUVE!!!

Żenująco słabe spotkanie w wykonaniu Juventusu. Nie wiem czy nie jeszcze gorsze niż spotkanie z Cagliari. Po prostu mieliśmy więcej szczęścia vel. sędzia dał popis swoich umiejętności. Nie chcę tutaj wymieniać nazwiskami kto grał słabo, a kto beznadziejnie, wystarczy spojrzeć na kilka spotkań wstecz, bo w tej kwestii nic się nie zmienia. Wprowadzając na boisko Poulsena miałem wrażenie, iż Ranieri chce bronić wyniku 1:1. Musimy zacząć grać, bo w przyszłym meczu obrońca drużyny przeciwnej nie majtnie się już we własnym polu karnym.

Dragon pisze: Trio Molinaro- Grygera i Marchionni, to dla mnie zawodnicy, nie godni zakładać naszej koszulki, kaleczą naszą historię nosząc nasz herb na piersi. Juventus to zawysokie progi dla nich.

Domyślam się, ze emcje wzięły górę podczas pisania tego komentarza. Po pierwsze nikt z nas nie ma prawa pisać że ktoś jest niegodny do noszenia koszulki z herbem Juve a po drugie i najważniejsze - mocno przesadzasz. Bo tak jak Iaquinta, Trezeguet czy Del Piero to za dobrzy piłkarze żeby siedzieć na ławce tak ww przez Ciebie trójka są za słabi aby grać w podstawowej 11 ale na ławke Juve jak najbardziej się nadają. No chyba że o to Ci chodziło tylko nie napisałeś o tym wprost

Meczu nie oglądałem, ale jak zobaczyłem, że Iaquinta już w 11. minucie został usunięty z boiska to było naprawdę źle. Cieszę się, że zdobyliśmy bramkę dającą 3. punkty i wygraliśmy mimo gry w 10. To zawsze dodaje charakteru zespołowi. Równie dobrze mogło się to skończyć całkiem inaczej, gdyby tylko sędzia zauważył rękę Marchionniego. Ale taki jest sport.

Kiedy będą foty z meczu z Catanią w galerii ??

mateo369 pisze:

Dragon pisze: Trio Molinaro- Grygera i Marchionni, to dla mnie zawodnicy, nie godni zakładać naszej koszulki, kaleczą naszą historię nosząc nasz herb na piersi. Juventus to zawysokie progi dla nich.

Domyślam się, ze emcje wzięły górę podczas pisania tego komentarza. Po pierwsze nikt z nas nie ma prawa pisać że ktoś jest niegodny do noszenia koszulki z herbem Juve a po drugie i najważniejsze - mocno przesadzasz. Bo tak jak Iaquinta, Trezeguet czy Del Piero to za dobrzy piłkarze żeby siedzieć na ławce tak ww przez Ciebie trójka są za słabi aby grać w podstawowej 11 ale na ławke Juve jak najbardziej się nadają. No chyba że o to Ci chodziło tylko nie napisałeś o tym wprost

Nie było emocji bo pisałem na drugi dzień. Na ławkę owszem, 1 skład nigdy! Naprawdę nie wiem co Ty w nich widzisz... :roll: sugerujesz się komicznymi notami z gazet czy oglądasz mecze??

W przypadku Molinaro można było mieć jeszcze nadzieję. Zdarzają mu się 2-3 przyzwoite mecze, lecz po chwili wraca do 'formy'. Grygera natomiast jest tak słaby i bezproduktywny, że w żadnym wypadku nie zasługuje na grę. Czekajmy na Zebinę, choć nie upatruje w nim zbawiciela, to może jego powrót wniesie coś dobrego? Marchionni jest przeciętniakiem i tyle.

Molinaro jest idealny na ławę. Chłopak ma w sobie dużo pokory, konkurencja działa na niego motywująco, zawsze daje z siebie wszystko, a do jego gry w obronie nie można mieć większych zastrzeżeń.

Na szczęście na lewej jest jeszcze De Ceglie, który bardzo dobrze rokuje na przyszłość. Miejmy nadzieje, że po kontuzji wróci jeszcze silniejszy.

Prawa strona to niestety katastrofa , jej słabość widać w każdym meczu.

Taka jest prawda, że mamy fatalnych bocznych obrońców. Molinaro i Grygera nadają się tylko i wyłącznie na rezerwę. Faktycznie gra Molinaro w obronie prezentuje się lepiej niż w ataku, poza tym faktycznie jest szybki, ale My jesteśmy Juventusem i w klubie, który wygrał już wszystko przynajmniej w pierwszym składzie powinni grać zawodnicy, którzy prezentują się dobrze w każdym aspekcie. Nie wystarczy, żeby defensywny pomocnik umiał tylko wybijać piłki, a napastnik był szybki, a obrońca dobrze grał tylko głową. Molinaro potrafi szybko popędzić z piłką, ale nic poza tym. Grygera od czasu do czasu rzuci się całym sobą pod nogi ratując nas od straty gola, ale to za mało. Jeśli ktoś uważa, że to na ten czas wystarczająco, to niech przynajmniej zamknie się, gdy będzie mowa o Scudetto. LM czy Pucharze Włoch, bo jedno wyklucza drugie.

Bartek(Juventino) pisze:Jeśli ktoś uważa, że to na ten czas wystarczająco, to niech przynajmniej zamknie się, gdy będzie mowa o Scudetto. LM czy Pucharze Włoch, bo jedno wyklucza drugie.

Że niby jak ? Kozak