JuvePoland

Moim idolem od wielu lat jest Pavel Nedved. Uważam go za jednego z najlepszych lewych pomocników na świecie. Jestem jego totalnym fanem. Śledzę jego karierę od momentu, kiedy moja kuzynka z Czech opowiedziała mi, że czeski piłkarz został kupiony do włoskiego klubu Lazio. Od tego czasu kibicuje mu i widzę w każdym meczu, który oglądam, ile sił wkłada w każdą akcję. Uważam że razem z Alexem tworzą motor napędowy Juventusu. Bardzo się cieszę, że postanowił zakończyć swą piłkarską przygodę właśnie w Juventusie.

UNO,DUE,TRE-ZE-GUET

O Alexie nie wspominam,bo chyba się samo przez się rozumie,że to nasz prawdziwy guru :-D

Dla mnie jest nim ALEX!!! bo swoja postawa nie raz udowodnil ze JUVE nie jest dla niego tylko klubem w ktorym zarabia kase!! Ale tez ci ktorzy nie opuscili nas w obliczu degradacjii. nie mowie tu o camoranesim bron boze. Ale Buffon to tez wspanialy czlowiek

nedved. inspiruje mnie do tego, żeby więcej ćwiczyć (na skrzypcach) i żeby się nie poddawać mimo swoich słabości i porażek. złoty człowiek po prostu.

Moim idolem jest Zinedine Zidane już od 1997 roku, żal mi troche że odszedł z Juve do Realu chciałem żeby zakończył w Juve kariere... jest to świetny piłkarz. Moim zdaniem najlepszy piłkarz w historii futbolu.

od 7 roku zycia moim idolem jest Alessandro Del Piero i Angelo Peruzzi
juz pewnie tak zostanie po wieki

Moim idolem od paru dobrych lat jest oczywiście Alessandro Del Piero A drużynka oczywiscie JUVE

Moim pierwszym idolem piłkarskim był Andy Cole(wymiatający wówczas w ManU ) z czasem zacząłem baczniej przyglądać się poczynamiom Roberto Carlosa, jakoś mi sięto znudziło... i tak od dobrych 2 lat nie mam takiego GURU Piłkarskiego... Najlepszym piłkarzem na świecie dla mnie jest Nedved, kocham go za to, że wkłada całe swe serce w gre, jak żaden inny piłkarz. Można powiedzieć, że to mój idol... ale nie zaprzeczę, że uwielbiam patrzeć na gre Ricardo Izecson dos Santos Leite, znanego potoczniej Kaką
Wsio...
Pozder^

Po kolei: Eric Cantona, Gianfranco Zola, Zlatan Ibrahimovic, Edgar Davids, Pavel Nedved.

P.S. Moim pierwszym pilkarskim idolem byl Mariusz Liberda :-D , ale to bylo dawno temu.

szczerbi pisze:Po kolei: Eric Cantona, Gianfranco Zola, Zlatan Ibrahimovic, Edgar Davids, Pavel Nedved.

P.S. Moim pierwszym pilkarskim idolem byl Mariusz Liberda :-D , ale to bylo dawno temu.

Mógłbyś uzasadnić wybór w paru słowach, bo wydaje mi się że nie rozumiesz słowa idol ... ?

To sa moi ulubieni pilkarze, wg mnie najlepsi.

Mój idol ??:D Hmmm ... zdecydowanie Pavel Nedved a dlaczego ??:D To chyba sami wiecie

Może to i dziwne, ale jest to osoba nie związana ze światem piłki nożnej. Mianowicie mam na myśli Tiesto. Dlaczego ? Cóż, tak po krótce : znacznie przyczynił się do rozwoju muzyki Trance, był jednym z jej pionierów. Jego utwór jako pierwszy kawałek klubowy trafił na szczyty brytyjskiej listy przebojów. A kiedy już osiągnął sukces, nie przećpał się niczym D.A.Maradona. Gra cały czas, zdarza się, iż po 25 nocy w miesiącu. Nie każdy zapewne wie, że cała kwota ze sprzedaży ostatniej płyty Elements of Life została przeznaczona na walkę z HIV i AIDS a mianowicie na kampanię informacyjną wśród najmłodszych. Zresztą opowiada o tym Maxi Jazz w kawałku Dance 4 Life. Tyle ode mnie. Sądzę, że nie jedna postać wielkiego formatu powinna czerpać z Tieściaka...
Zresztą podobną postawę prezentuje nasz Il Capitano

AleX_Del_Piero_13 pisze:Mój idol ??:D Hmmm ... zdecydowanie Pavel Nedved a dlaczego ??:D To chyba sami wiecie

Ja nie wiem. Uzasadnisz? ?

Moim idolem (nie wiem czy "idol" to odpowiednie słowo... ten piłkarz poprostu robi na mnie od paru lat wielkie wrażenie, i darze go wielką sympatią i szacunkiem dla jego umiejętności itd.) jest Alessandro Del Piero. Już od paru (ok. 7-8) lat. Mimo podeszłego (jak na piłkarza) wieku, wciąż potrafi zachwycać dryblingami, pięknymi akcjami itd. A największe wrażenie na mnie robi coś co go różni od typowego piłkarza. Przywiązanie do barw klubowych...

Są też inni piłkarze, którzy na mnie robią wrażenie TYLKO i WYŁĄCZNIE* umiejętnościami. M.i. Zlatan Ibrahimović, Didier Drogba, Claude Makelele, Ronaldo (oczwyiście ten starszy), Kaka oraz paru innych.

* - specialnie podkreśliłem, bo pierwszy z wymienionych nie jest zbytnio przez Juventinich lubiany ;-)

dziki dzik pisze:moimi idolami sa

Nikita chruszczow - za rzucenie butem podzczas posiedzenia ONZ
Wojciech Jaruzelski - za uratowanie ojczyzny przed interwencją ZSRR

Chruszczow nie rzucił butem zdjął go i po prostu zaczął nim uderzać w pulpit

Jaruzelski-spoko. Nie rozumiem osobiście tego całego zamieszania z odbieraniem stopnia, emerytury... Dajcie człowiekowi spokój!