JuvePoland

Robaku pisze:Ogolnie takiego Lewego to za Mandzu i Morate razem wziętych bym przytulił. Pro jakich mało.

Tylko, że Lewy w wieku Moraty walczył o miejsce w BVB a Alvaro zagrał już w dwóch finałach LM w jednym strzelając bramkę.

Makiavel pisze:

Robaku pisze:Ogolnie takiego Lewego to za Mandzu i Morate razem wziętych bym przytulił. Pro jakich mało.

Tylko, że Lewy w wieku Moraty walczył o miejsce w BVB a Alvaro zagrał już w dwóch finałach LM w jednym strzelając bramkę.

Ale chyba łatwiej komuś wyjść z Realu Madryt niż ze Znicza xD

Ta piąta bramka to klasa. Już nawet nie chodzi o pozycję, z jakiej oddał strzał, ale o fakt, że stał przed nim obrońca, który chciał wybić piłkę. I 95% napastników nie byłaby przez to gotowa na oddanie strzału. A on złożył się do tego strzału tak, jakby tam nie było tego obrońcy. Większość napastników próbowałaby przyjąć tę piłkę i odskoczyłaby im pewnie. A nawet jeśli próbowaliby strzelać, nie trafiliby czysto w piłkę, bo nie byliby gotowi na oddanie strzału przez tego interweniującego obrońcę.

Tylko, że Lewy to tytan pracy, a Morata... Różnie się mówi, a nie chcę zaczynać kolejnej jałowej dyskusji. Nikt nam nie zagwarantuje, że Alvaro rozwinie się do poziomu topu. Aha, i jeszcze jedno - jeśli Hiszpan ma tak wystrzelić to najlepiej po sezonie 2016/2017 .

Polacy mogą być dumni ze swoich napastników, bo Milik to również świetny piłkarz. Oczywiście znajdą się Janusze, które twierdzą inaczej, bo jednemu chce się strzelać tylko dla Niemców, a drugi ma tylko jedną nogę, ale walić ich w wąsy, malkontentów jednych.

Aż żałuję, że włączyłem dopiero po 3 bramce. Po 4 bramce już przecierałem oczy i mówię "Lewy, przestań już" po czym składa się do nożyc i czyściutko, precyzyjnie pakuje piłkę do siatki.
Owacje na stojąco

szacun

Myślałem, że gole z Realem to będzie jego największy indywidualny wyczyn. Teraz myślę, że jeszcze wiele razy wszystkich zaskoczy :hellyes:

Mina Guardioli po 5 golu.

Swoją drogą Ribery już chyba prędko nie wróci do pierwszej 11. Costa chodzi jak maszyna.

Może w końcu Guardiola weźmie i podniesie mózg z ziemi i zacznie grać więcej LEwym, który jest w życiowej formie w tym sezonie.

FelekJUVE pisze:

Makiavel pisze:

Robaku pisze:Ogolnie takiego Lewego to za Mandzu i Morate razem wziętych bym przytulił. Pro jakich mało.

Tylko, że Lewy w wieku Moraty walczył o miejsce w BVB a Alvaro zagrał już w dwóch finałach LM w jednym strzelając bramkę.

Ale chyba łatwiej komuś wyjść z Realu Madryt niż ze Znicza xD

Jest i druga strona medalu: łatwiej jest się wybić w Zniczu i Lechu, na tle amatorów i półamatorów niż w Realu. Porównywanie 27 letniego napastnika z 22/23 letnim jest bez sensu. Można porównywać ich ewentualnie na danym etapie kariery. Co nie zmienia faktu, że to kozacki wyczyn Lewego i tylko czekać aż zacznie tak strzelać, wreszcie, dla reprezentacji.

Szok, 5 bramek w 9 minut. DZIKKK

Historyczny wyczyn!!!!

mozna to tylko porownac do 5 goli Messiego przeciwko Realowi i do 5 goli Ronaldo przeciwko Barcelonie... a nie, czekaj, przeciez nic takiego nie bylo:D

cerb pisze:Historyczny wyczyn!!!!

mozna to tylko porownac do 5 goli Messiego przeciwko Realowi i do 5 goli Ronaldo przeciwko Barcelonie... a nie, czekaj, przeciez nic takiego nie bylo:D

Do 4 Lewandowskiego vs Real

Media huczą o Lewym. Guardiola musi zacząć grać w jednym składzie Mullerem i Lewym. Powrót do 4-2-3-1 nam się zapowiada i jego tiki taka trzema pomocnikami mając w gazie dwóch napastników nie przejdzie. Z drugiej strony może powiedzieć, że Lewy to świetny joker i taką rolę dostanie.
Beka z Neuera. Śmiali się z Stegena a teraz sam popełnił podobny błąd błądząc daleko od bramki. W sumie Niemiec na przedpolu jest tyle czasu co na linii, ale to może go trochę uspokoi
Douglas znowu asysty... co za kot. Drybler co potrafi w ostatnim momencie podać, zamiast strzelać jak Robben. Brazylii ma teraz fajne skrzydła.

BvB w gazie, Bayern w gazie. Bundesliga zapowiada się bardzo ciekawie. Oby Dortmund za szybko nie opadł z sił.

Eric6666 pisze:Beka z Neuera. Śmiali się z Stegena a teraz sam popełnił podobny błąd błądząc daleko od bramki. W sumie Niemiec na przedpolu jest tyle czasu co na linii, ale to może go trochę uspokoi

Zawsze, ale to zawsze, jak go widzę wychodzącego z bramki, to życzę mu jakiegoś babola. Może i 2 lata temu te wyjścia imponowały, ale teraz mnie strasznie denerwują. :mad2: Swoją drogą te jego wyjścia też są niebezpieczne dla przeciwników. Leci on z pełnym impetem na piłkę bez zastanowienie, czy ktoś może ucierpieć. Dziś omal nie wszedł mocno nakładką w jakiegoś gościa z VFL, bo próbował ratować swój błąd. Kiedyś sobie zrobi krzywdę, albo co gorsza - komuś.
Wracając jeszcze do tej akcji, to jakiego trzeba mieć pecha, żeby strzelając z połowy boiska do pustej bramki trafić... w słupek.