JuvePoland

LukaszG / DLuGi pisze:Hahaha już widzę jak Max przyjeżdża / przylatuje do Madrytu w swoich lateksowych rękawiczkach i serwuje całej ekipie Królewskiech lewatywę i kastrację ofensywną :C :rotfl:

Przecież tu nie chodzi o kastrację ofensywną, bo bramek to my akurat strzelamy niemało. Chodzi o ten mityczny styl, którego u nas nie ma i od którego bolą oczy. Swoją drogą styl Realu też mi się w ogóle nie podoba. Tyle, że oni są w tym skuteczni (ale już nie w La Liga).

Gandalf8
Z chęcią dowiem się, który wg Ciebie napastnik, będzie dobrze grać w defensywnym Juve, gdzie zdarzają się mecze, że drużyna temu napastnikowi nie stworzyła ani pół sytuacji. Chyba tylko Messi, który przejmie piłkę na własnej połowie i przedrybluje defensywę rywala, na końcu trafiając do siatki.

Trochę tego fenomenu Realu nie rozumiem. Każdy widział mecz w Turynie, każdy widział mecz na Bernabeu. Większość obserwowała popisy Ulreicha i Kariusa. Zidane miał jakiś wpływ na popis Chielliniego przy przewrotce Ronaldo czy zachowanie Niemców w bramce?

Od stylu gry, który preferuje Allegri mogą was oczy boleć, ale jakoś nikt nie przywołuje słów Chielliniego, który otwarcie mówi, że 2:0 to jest to.

matekkuba pisze:Trochę tego fenomenu Realu nie rozumiem. Każdy widział mecz w Turynie, każdy widział mecz na Bernabeu. Większość obserwowała popisy Ulreicha i Kariusa. Zidane miał jakiś wpływ na popis Chielliniego przy przewrotce Ronaldo czy zachowanie Niemców w bramce?

Od stylu gry, który preferuje Allegri mogą was oczy boleć, ale jakoś nikt nie przywołuje słów Chielliniego, który otwarcie mówi, że 2:0 to jest to.

Masa szczęścia + spora pomoc sędziów i na takim poziomie gdzie szanse są bardzo wyrównane to wystarczy, żeby przejść do legendy

Ale chłopcy, jedna ważna rzecz: Zinezizadine Zidane nie będzie trenował nikogo w przyszłym roku. Moim zdaniem, wziął trenerkę, bo chciał spróbować czegoś nowego i uratować Real. Może kiedyś wróci do trenowania, ale raczej nie w ciągu 2- 3 lat.

Z roku na rok zamiast coraz mniej plotek o odejściach naszych czołowych graczy, to jest ich coraz więcej. A.Sandro, Benatia, Rugani, Pjanic, Khedira, Marchisio, D.Costa, Mandzukic, Dybala, Higuain - praktycznie każdy nasz gracz był łączony przez media z innymi klubami. Póki co ominęło to chyba tylko Szczęsnego, Chielliniego, De Sciglio, Matuidiego, Cuadrado i Bernardeschiego. Nie dziwne więc, że kibic Juve nie ma bezstresowych wakacji Choć z drugiej strony może to nie dotyczy tylko nas, ale ogólnie wszystkich topowych klubów. Coraz częściej prestiżowe dzienniki/serwisy publikują plotki albo przecieki od ludzi blisko klubu, że dany klub kazał swojemu scoutowi wydać opinię np. o A.Sandro, więc to automatycznie oznacza o jego transferze do tego klubu.

Crunny pisze:Z roku na rok zamiast coraz mniej plotek o odejściach naszych czołowych graczy, to jest ich coraz więcej. A.Sandro, Benatia, Rugani, Pjanic, Khedira, Marchisio, D.Costa, Mandzukic, Dybala, Higuain - praktycznie każdy nasz gracz był łączony przez media z innymi klubami. (...) Nie dziwne więc, że kibic Juve nie ma bezstresowych wakacji

Jak dla mnie to każdy z nich może odejść, za żadnym nie będę tęsknić. Oby tylko kasa się zgadzała i przyszedł wartościowy następca.

Zizou w Realu miał dream team lepszy od dawnego galacticos a i tak wygrywał LM 3 razy po kontrowersjach i to wielu kontrowersjach z winy arbitrów.
Ostatni finał LM załatwili Ramos na współe z Kariusem, sami przyznajcie że takie finały się bardzo rzadko zdażają, bardzo łatwo miał Real.

On by tego z nami nie dokonał.

na VS ogolna ekscytacja tym, ze podobno Pogba jest bardzo blisko

Jeżeli Pogba wraca to Manitoba został bez mydła przerobiony zapłacili jakieś 40mln za rok wypożyczenia (jeżeli buy back to rzeczywiście 60mln) a Grubasek inkasuje pewnie pokaźną prowizję.

Może dlatego nie oglosilismy transferu Cana haha bierzemy Pogbe i Pellegriniego pewnie.

sebatiaen pisze:Zizou w Realu miał dream team lepszy od dawnego galacticos a i tak wygrywał LM 3 razy po kontrowersjach i to wielu kontrowersjach z winy arbitrów.
Ostatni finał LM załatwili Ramos na współe z Kariusem, sami przyznajcie że takie finały się bardzo rzadko zdażają, bardzo łatwo miał Real.

On by tego z nami nie dokonał.

Barcelona przez kilka lat też miała Dream Team jakiego nie miał do tej pory żaden inny zespół, grając przy tym widowiskową dla oka piłkę, a LM nie udało im się nawet 2x z rzędu wygrać.

Zidanowi trzeba przyznać to co królewskie. Wygrał 3x z rzędu LM, zrobił coś czego nie zrobił nikt w historii i coś czego pewnie długo długo nikt nie powtórzy. Tak się właśnie przechodzi do historii. O stylu za 5-10 lat nikt już nie będzie pamiętał. Tak samo jak nikt nie będzie pamiętał o naszym stylu. Zostanie tylko w pamięci, że w ciągu 7 lat zdobyliśmy 7 scudetti 4 tytuły Coppa Italia.

Virgil pisze:Jeżeli Pogba wraca to Manitoba został bez mydła przerobiony zapłacili jakieś 40mln za rok wypożyczenia (jeżeli buy back to rzeczywiście 60mln) a Grubasek inkasuje pewnie pokaźną prowizję.

Jeśli transfer Pogby okaże się prawdą (w co osobiście nie wierzę) to winszuję. Wreszcie nasza pomoc będzie mogła jakoś sensownie wyglądać po kilku latach posuchy. Emre Can, Pogba i Pjanić. Nawiązywałoby to wreszcie choć trochę do trio MVP.

Sila Spokoju pisze:
Barcelona przez kilka lat też miała Dream Team jakiego nie miał do tej pory żaden inny zespół, grając przy tym widowiskową dla oka piłkę, a LM nie udało im się nawet 2x z rzędu wygrać.

Moim zdaniem to dowodzi bardziej faktu, że na zdobycie LM recepty po prostu nie ma. Bardziej liczy sie konsekwencja w budowaniu drużyny (i tu najwięcej zyskuje Real, a nie na samej osobie trenera), która pozwala co rok pozostawać w ścisłym gronie kandydatów. Reszta to szczęście, forma dnia, bójki w szatni w przerwie finału, błędy sędziowskie, śnieg w Turcji i inne wydarzenia których w całości wyeliminować się nie da. Oczywiście nie usprawiedliwia to traktowania ich jako wymówek, ale wszystkie drużyny w mniejszym lub większym stopniu doświadczają powyższych czynników.

Mówienie, że Real jest najlepszą ekipą w historii Ligi Mistrzów, bo wygrał ją właśnie trzeci raz pod rząd jest lekką manipulacją typu porównywania poziomu piłkarskiego Tottiego i Sturaro pod kątem zdobytych scudetti. Na papierze do tezy przyczepić się nie da, ale jednak nie rozmawiamy tu chyba o oglądaniu meczów na livescorze.

Na dodatek myślę, że owszem, jakakolwiek by nie była, tiki-taka Guardioli w pamięci pozostanie, tak jak futbol totalny Michelsa. A kto w tamtych latach zdobywał Puchar Europy? Szczerze - nie pamiętam

A na prącie nam z powrotem Pogba? Sprzedaliśmy przereklamowanego zawodnika za genialną cenę, nic nie straciliśmy na jego odejściu i teraz mamy go znowu przyjąć? Gdzie tu sens i gdzie logika. Dziękuję mu za wszystko co zrobił dla Juve, ale nie chcę go ponownie oglądać w naszej koszulce.

Żeby wzmocnić skład? Liczba murzynów w klubie będzie się zgadzać - Matuidi może odchodzić. Jest gorszy od Pogby w każdym aspekcie.

Przejście do nas Pogby znaczy że SMS skończy w United.

Nie wierzę że udało by się nam zbudować pomoc w postaci Pjanica-SMS-Pogby.

Zszedłbym.

Koniec fantamercato.

Kogo zatem ważnego odpalamy?

Czyżby Dybala wywędrował gdzieś za gruby hajs?