Strona 109 z 205

: 14 lutego 2011, 17:51
autor: Taszen
moze ktos obiektywnie opisac sytuacje ? podobno jakas ciekawa akcja byla ?

: 14 lutego 2011, 17:55
autor: Piotr Juvefan
Ponoć 20 na 1 dowiedziałem się od Interistów,nie moja sprawa ale przegięcie.

: 14 lutego 2011, 18:03
autor: DYZIO_STW
Piotr Juvefan pisze:Ponoć 20 na 1 dowiedziałem się od Interistów,nie moja sprawa ale przegięcie.
Nie tak było - wierz interistom... Szczegoły tylko na pw . :!: :!: -> Bartek(Juventino)
A i dla tych co byli wczoraj na meczu, to jak fajnie się bawiliśmy w trakcie i po pozostaje między nami, żadnego pucowania się na forum
Bartek(Juventino) pisze:To jest jedyne i oficjalne wyjaśnienie tej sprawy. I na wyjaśnianie jej mam prawo tylko ja i dwie inne osoby, które brały w tym udział. Mianowicie jeden z interistów przyszedł do baru w koszulce obrażającej Juventus. Na tego interistę nie rzuciło się 20 osób, ani 10. Rzuciła się pierw jedna, a następnie druga osoba. Interstów też było wtedy dwóch, ale drugi interista nie zaczął pomagać koledze tzn nie przyłączył się bezpośrednio do zajścia tylko zaczął rozdzielać (to też jest rodzaj pomocy) ale bardzo ważne podkreślenia jest to, że część osób z Juve także rozdzielała bijących się i zajście szybko się skończyło. Zwrócę także uwagę, że gdyby wszyscy zajęli się tylko dopingowaniem swojego klubu w pasiakach, a nie paradowali w barze w koszulce obrażającej rywala do niczego by nie doszło. Podejrzewam, że każdy interista broniący honoru klubu nie pozwoliłby na to by jakiś kibic Milanu chodził koło niego z koszulką wyzywającą klub. Bar jest publicznym miejscem gdzie spotykają się kibice wielu drużyn i takich prowokacji po prostu nie powinno być.
:!: :!: :!:
cytat globusa:"Zaczekamy na relację osób od Nas zanim zaczniemy oceniać jak sprawa wyglądała. Z tego co pisałem z Morą to rozdzielanie w Waszym wykonaniu polegało na tym, że go trzymali za ręce a reszta tłukła po plecach i karku. Więc nie wybielajcie się za bardzo".
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

: 14 lutego 2011, 18:05
autor: Bartek(Juventino)
To jest jedyne i oficjalne wyjaśnienie tej sprawy. I na wyjaśnianie jej mam prawo tylko ja i dwie inne osoby, które brały w tym udział.
Mianowicie jeden z interistów przyszedł do baru w koszulce obrażającej Juventus. Na tego interistę nie rzuciło się 20 osób, ani 10. Rzuciła się pierw jedna, a następnie druga osoba. Interstów też było wtedy dwóch, ale drugi interista nie zaczął pomagać koledze tzn nie przyłączył się bezpośrednio do zajścia tylko zaczął rozdzielać (to też jest rodzaj pomocy) ale bardzo ważne podkreślenia jest to, że część osób z Juve także rozdzielała bijących się i zajście szybko się skończyło. Zwrócę także uwagę, że gdyby wszyscy zajęli się tylko dopingowaniem swojego klubu w pasiakach, a nie paradowali w barze w koszulce obrażającej rywala do niczego by nie doszło. Podejrzewam, że każdy interista broniący honoru klubu nie pozwoliłby na to by jakiś kibic Milanu chodził koło niego z koszulką wyzywającą klub. Bar jest publicznym miejscem gdzie spotykają się kibice wielu drużyn i takich prowokacji po prostu nie powinno być.

: 14 lutego 2011, 18:08
autor: Globusik
@Bartek(Juventino)

Oświeć Nas jak więc było. Liczba się nie zgadza tak? 10 na 1 :roll: Strasznie zmienia to postać rzeczy.

: 14 lutego 2011, 18:22
autor: STAN
Piotr Juvefan pisze:Ponoć 20 na 1 dowiedziałem się od Interistów,nie moja sprawa ale przegięcie.
oni sami się pogrążają tym co wypisują i mówią, najpierw kozaczą a później smarkają po kątach
Bartek(Juventino) pisze:To jest jedyne i oficjalne wyjaśnienie tej sprawy. I na wyjaśnianie jej mam prawo tylko ja i dwie inne osoby, które brały w tym udział.
Mianowicie jeden z interistów przyszedł do baru w koszulce obrażającej Juventus. Na tego interistę nie rzuciło się 20 osób, ani 10. Rzuciła się pierw jedna, a następnie druga osoba. Interstów też było wtedy dwóch, ale drugi interista nie zaczął pomagać koledze tzn nie przyłączył się bezpośrednio do zajścia tylko zaczął rozdzielać (to też jest rodzaj pomocy) ale bardzo ważne podkreślenia jest to, że część osób z Juve także rozdzielała bijących się i zajście szybko się skończyło. Zwrócę także uwagę, że gdyby wszyscy zajęli się tylko dopingowaniem swojego klubu w pasiakach, a nie paradowali w barze w koszulce obrażającej rywala do niczego by nie doszło. Podejrzewam, że każdy interista broniący honoru klubu nie pozwoliłby na to by jakiś kibic Milanu chodził koło niego z koszulką wyzywającą klub. Bar jest publicznym miejscem gdzie spotykają się kibice wielu drużyn i takich prowokacji po prostu nie powinno być.

: 14 lutego 2011, 19:10
autor: romek20.20
STAN pisze:
Piotr Juvefan pisze:Ponoć 20 na 1 dowiedziałem się od Interistów,nie moja sprawa ale przegięcie.
oni sami się pogrążają tym co wypisują i mówią, najpierw kozaczą a później smarkają po kątach


dokładnie, i tak jak Bartek wspomniał prowokacja zaczęła się ze strony interistów, a osoby które chciały zapobiec całej akcji to 1 interista i 2 naszych, natomiast sama akcja dotyczyła 3 osób, także przestańcie interisci wymyślać, że było 20 na 1, bo to wy w tym momencie przeginacie, chcecie z siebie nie wiadomo jakich pokrzywdzonych zrobić :rotfl:

cytat globusa:"Zaczekamy na relację osób od Nas zanim zaczniemy oceniać jak sprawa wyglądała. Z tego co pisałem z Morą to rozdzielanie w Waszym wykonaniu polegało na tym, że go trzymali za ręce a reszta tłukła po plecach i karku. Więc nie wybielajcie się za bardzo".

to już kur** są totalne bzdury, Twego kolege <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)>****ło już całkowicie w czerep, nikt go nie 3mał za żadne ręce a już tym bardziej, że reszta tłukła go plecach i karku!!! z resztą nie ma co się tłumaczyć, bo winni się tłumaczą. No i wez z takimi konwersuj... mało tego, że ćwierćmózgi, to i tak w bani nasrane jak u rolnika w gołębniku

: 14 lutego 2011, 20:52
autor: Maly
Globusik pisze:@Bartek(Juventino)
Oświeć Nas jak więc było. Liczba się nie zgadza tak? 10 na 1 :roll: Strasznie zmienia to postać rzeczy.
no powiem ci, że nie grzeszysz inteligencja... nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a to jakby podstawa...

nie wiem też czy ty byłeś jednym z tych dwóch, czy to byli twoi koledzy, ale szczególnie ten w wiadomej bluzie także nią nie grzeszy... możesz sobie mówić co chcesz... nawet jakby było i 100 "oprawców", nie wchodzi się między grupę murzynów w czapce KKK jeśli ma się choć trochę oleju w głowie, jeśli rodzice ci tego nie powiedzieli to życie z pewnością jeszcze cię nauczy

: 14 lutego 2011, 21:20
autor: Bartek(Juventino)
romek20.20 pisze:[
cytat globusa:"Zaczekamy na relację osób od Nas zanim zaczniemy oceniać jak sprawa wyglądała. Z tego co pisałem z Morą to rozdzielanie w Waszym wykonaniu polegało na tym, że go trzymali za ręce a reszta tłukła po plecach i karku. Więc nie wybielajcie się za bardzo".
przychodzenie w takiej koszulce było durnym zachowaniem na poziomie materazziego, a teraz ten mora robi z siebie męczennika, chyba żeby respekt zyskać wśród ziomków. To są totalne brednie. To musiałoby komicznie wyglądać, gdyby jedni go trzymali a inni bili, ktoś tu się chyba za dużo filmów naoglądał.

: 14 lutego 2011, 21:54
autor: Darius19
Zgadzam się z tobą Bartuś. Poza tym nie jesteśmy z tych co w kilku rzucają się na jednego. I jeszcze jedno my żadnych zajść nie prowokowaliśmy nie prowokujemy i nie będziemy prowokować. Mamy swój pułap poniżej którego nie schodzimy.

: 14 lutego 2011, 23:01
autor: STAN
koniec tego tematu

: 15 lutego 2011, 17:00
autor: Dragon
Brawo mordy za pokazanie klasy :bravo: W każdej z niedzilenych sytuacji :ok: Spełniliście obowiązek prawdziwego Juventino! Tylko czekałem aż przyjdzie w tej koszulce... :rotfl: Co za poziom. :roll:

Wrażenia opowiem Wam na żywo. Gardło dopiero dochodzi do siebie. Niedługo się znowu widzimy! :twisted:

: 15 lutego 2011, 17:18
autor: Globusik
Drodzy przyjaciele Juventini. Napinka i robienie obory zaczęła się już w przerwie meczu od zaprezentowania waszych nieprzeciętnych zdolności wokalnych pod adresem trójki spokojnie sączących piwo kibiców Interu. Więc nie dziwcie się, że jeden który miał największe cojones wdał się w pyskówkę, którą rozpoczeliście wy, robiąc oborę w miejscu, którego sama nazwa wskazuje "Ekskluzywny pub sportowy Tifosi", w którym należałoby zachować kulturę. Hmm i nie sądzę, że żaden z was nie miał koszulki obrażającej Inter. Natomiast wasze zachowanie po meczu i zdarcie przez jednego z was od tyłu koszulki Mory to chyba też nie było fair prawda? Więc nie piszcie jacy wy to nie jesteście święci. A i przepraszam za słownictwo użyte w poprzednich postach.

To odpowiedź chłopaka od Nas który rozdzielał. Wiadomo, że Wy będziecie gadać swoje a moi koledzy "po szalu" swoje. Było zawołać chłopaka na solo a nie atakować go całą grupą z zaskoczenia od tyłu. Co z tego, że jeden się rzucił jak staliście obok w 10 osób? Tłumaczenie godne dzieciaka które nic nie przeszło. Już przerabiałem takie sytuację, że 1 do mnie do bicia z armią kumpli. Średnio jest to honorowe. EOT z mojej strony bo nie było mnie tam. Piszę tylko jak moim zdaniem po Waszych wypowiedziach to można ocenić.

: 15 lutego 2011, 17:51
autor: Bukol87
Kibice interu zawsze w Lublinie zachowywali się jak szczury, chowając się po kątach.

Co wstąpiło w kolesia, który wparował do tifosi w koszulce anty-juve? Czy nie znał waszego szczurzego regulaminu? Widocznie tak, więc został potraktowany tak jak powinien.

Szacun
ragazzi!

: 15 lutego 2011, 19:55
autor: Push3k
Globusik pisze:
Drodzy przyjaciele Juventini. Napinka i robienie obory zaczęła się już w przerwie meczu od zaprezentowania waszych nieprzeciętnych zdolności wokalnych pod adresem trójki spokojnie sączących piwo kibiców Interu. Więc nie dziwcie się, że jeden który miał największe cojones wdał się w pyskówkę, którą rozpoczeliście wy, robiąc oborę w miejscu, którego sama nazwa wskazuje "Ekskluzywny pub sportowy Tifosi", w którym należałoby zachować kulturę. Hmm i nie sądzę, że żaden z was nie miał koszulki obrażającej Inter. Natomiast wasze zachowanie po meczu i zdarcie przez jednego z was od tyłu koszulki Mory to chyba też nie było fair prawda? Więc nie piszcie jacy wy to nie jesteście święci. A i przepraszam za słownictwo użyte w poprzednich postach.
To odpowiedź chłopaka od Nas który rozdzielał. Wiadomo, że Wy będziecie gadać swoje a moi koledzy "po szalu" swoje. Było zawołać chłopaka na solo a nie atakować go całą grupą z zaskoczenia od tyłu. Co z tego, że jeden się rzucił jak staliście obok w 10 osób? Tłumaczenie godne dzieciaka które nic nie przeszło. Już przerabiałem takie sytuację, że 1 do mnie do bicia z armią kumpli. Średnio jest to honorowe. EOT z mojej strony bo nie było mnie tam. Piszę tylko jak moim zdaniem po Waszych wypowiedziach to można ocenić.
Nie wiem co sobie tam wymyśliłeś na temat honoru i solówek, ale gdyby mieli się zachować jak prawdziwi kibice przy takiej przewadze to by wykopali waszych z knajpy, przy łagodniejszym wariancie, osobnika z takową koszulką. Się cieszcie, że ktoś tylko skakał z pyskiem.

Jestem pod wrażeniem ludzi z Lublina, że się powstrzymali przed agresywniejszymi czynami. W Poznaniu czy innej Wawie pewnie by to nie przeszło.