JuvePoland

Mandzukicia nie ma w składzie na jutro, odpoczywa, czy coś gorszego?
http://www.juventus.com/en/news/news/20 ... inter-.php

JBł pisze:Mandzukicia nie ma w składzie na jutro, odpoczywa, czy coś gorszego?
http://www.juventus.com/en/news/news/20 ... inter-.php

http://www.juvepoland.com/news.php?id=33482

Ale i tak zaraz się dowiesz od pseudoznafcuf, że to kontuzja i winni są w zależności od partii, na którą głosują:

a) Allegri
b) Ludzie od przygotowania fizycznego
c) Lekarze
d) Beppe Marotta
e) Mandżur jest 'kontuzjogenny'

http://www.juvepoland.com/news.php?id=33482

Dzięki

Kamex22 pisze:

JBł pisze:Mandzukicia nie ma w składzie na jutro, odpoczywa, czy coś gorszego?
http://www.juventus.com/en/news/news/20 ... inter-.php

http://www.juvepoland.com/news.php?id=33482

Ale i tak zaraz się dowiesz od pseudoznafcuf, że to kontuzja i winni są w zależności od partii, na którą głosują:

a) Allegri
b) Ludzie od przygotowania fizycznego
c) Lekarze
d) Beppe Marotta
e) Mandżur jest 'kontuzjogenny'

Musisz być bardzo zakompleksiony kolego. Przykro mi z tego powodu

Powinni jeszcze odpocząć Pogba i Dybala.

zahor Chłopaki wytłumaczyli ? Coś jeszcze ?

Na Weszło jest art o zajechanym Realu i z uwagi na liczbę kontuzji naszych graczy fajnie brzmi ten fragment:

"22 – tyle urazów mięśniowych spotkało Real w tym sezonie. To naprawdę ewenement, że w jednym z najpotężniejszych klubów na świecie opieka medyczna jest gorsza niż w MKS Kluczbork. Od kiedy Gareth Bale trafił na Santiago Bernabeu, doznał aż sześciu kontuzji łydki. Sześciu!"

Skoro Real to ewenement to co należy powiedzieć o nas?

zahor, wiem, że te Twoje hiperbole mają pokazać pewną nierealność danej sytuacji ale wydaje mi się, że Maxa zdanie jednak liczyło się w wyborze nowego sztabu. Odwracając trochę sytuację, myślisz, że sztab pracujący u nas za Antka nagle tupnął nogą i stwierdził, że skoro ich kumpel odchodzi z klubu to oni też? Conte na pewno miał na to wpływ, tak samo jak wpływ na zatrudnienie swoich ludzi miał Max. Nie był to raczej warunek determinujący jego zatrudnienie (lub brak zatrudnienia) ale skoro u nas był wakat na pewnych stanowiskach, a Allegri miał za sobą lata współpracy z pewnymi fachowcami (abstrahując już od panującej na tym forum opinii o nich, jako nieudacznikach), to całkiem naturalną koleją rzeczy wydaje mi się zatrudnienie poleconych przez niego osób.

squinter pisze:skoro u nas był wakat na pewnych stanowiskach, a Allegri miał za sobą lata współpracy z pewnymi fachowcami (abstrahując już od panującej na tym forum opinii o nich, jako nieudacznikach), to całkiem naturalną koleją rzeczy wydaje mi się zatrudnienie poleconych przez niego osób.

Ja to widzę nieco inaczej. Zakładam że Juventus jest poważnym klubem i zarząd decydując się na zatrudnienie Allegriego miał doskonałe rozeznanie w kwestii tego jakie są jego silne i słabe strony, czym w swojej trenerskiej karierze zdążył zaimponować a na czym się przejechał. Zakładam że Marotta, Agnelli i spółka wiedzieli nie tylko o tym, co wie każdy na tym forum, mianowicie o problemach z kontuzjami w Milanie. Myślę że mieli również rozeznanie co do tego jak wyglądała jako praca chociażby w Cagliari, jak wielu zawodników miało wówczas problemy z kontuzjami i którzy lekarzy czy fizjoterapeuci współpracowali z nim w tamtych czasach. Do czego zmierzam?

Zdarza się że bardzo dobry skądinąd szkoleniowiec w pewnym aspekcie trenerskiego rzemiosła zupełnie sobie nie radzi. Na przykład genialny taktyk i motywator może być zupełnie upośledzony jeżeli chodzi o dokonywanie transferów. Albo wybitny menedżer może ustępować umiejętnością prowadzenia treningów trenerom z Serie B. Zadaniem zarządu jest takie dopasowanie roli trenera w zespole i dobranie mu odpowiedniej autonomii w każdym z obszarów, żeby możliwie najbardziej wyeksponować jego mocne strony i zakamuflować słabe. Jeżeli faktycznie jest tak, jak twierdzi wielu na tym forum, tzn. że Allegri z jednej strony sam układa taki reżim treningowy, że mięśnie jego podopiecznych tego nie wytrzymują, a z drugiej lubi otaczać się sztabem lekarzy-ignorantów, to zarząd powinien był od dawna o tym wiedzieć i ograniczyć jego kompetencje w tym zakresie do minimum. Jeżeli tego nie wiedział, albo mimo tego machnął ręką i zatrudnił bez wahania wskazanych przez niego speców, to ja w pierwszej kolejności pretensje miałbym do kierownictwa.

zahor Juz wcześniej o tym pisałem. Winny jest zarząd, że pozwolił by Allegri zabrał ze sobą bandę nieudaczników i Allegri że kontynuuje współpracę z nieudacznikami. To nie jest profesjonalne ani z jednej, ani z drugiej strony.

@zahor: zobacz, że w poważnym klubie jak Bayern trener sobie zwolnił i zatrudnił swojego lekarza nawet w trakcie sezonu więc twój argument jest na prawdę marny Juve jest tak samo poważnym klubem jak Bayern a pewne rzeczy zależą jednak od innych wbrew temu co ci się wydaje ;]

@delarudii: przykład nietrafiony?:) jeśli masz kolegę, który to niby jest elektrykiem i montował ci on już kable w dwóch mieszkaniach i w obu co chwila wywalało korki to prosisz go żeby i w trzecim zrobił ci kablową robotę czy nie? sorry ale po tym ile razy już ten sztab za wcześnie pozwalał zawodnikom grać Max nie powinien im w ogóle w tej kwestii ufać bo znają się oni właśnie tak na swojej pracy jak żule na winach

Według VS.com, Chiellini ma się nie wyrobić na środowy mecz. Pracował niby ostatnio na wyższych obrotach, ale jego powrót na mecz z Bayernem ma być ciężkim tematem.

Włoska prasa twierdzi, że od Giorgio zależna jest nasza taktyka na ten mecz, jeżeli jakimś cudem wróci, to oczywiście zagramy 3-5-2, w innym wypadku trzeba będzie kombinować z czwórką z tyłu, ale to raczej było wiadomo od początku.

Nie załamuj od rana Myślałem, że jego występ w środę jest pewny. Grając jakąś wymyślaną taktyką nasze szanse spadają o jakieś 50%..

Ale też bądźmy szczerzy. Giorgio nie gra praktycznie przez 5 tygodni (nie liczę tych minut z Interem) i chłopak ma wskoczyć tak pierwszych minut na taki mecz? Jeśli nie będzie w 100% zdrowy to nie ma na co liczyć. Każdy tutaj zna Chielliniego i wie jak wygląda jego gra. On się nie oszczędza. Ma taki a nie inny styl. Styl, który wymaga zdrowia, łokci, drapania, kopania.

Grając takim niesymetrycznym 4-4-2 ciężko będzie o awans. Liczyłem na 3-5-2, ale Allegri nie wystawi Ruganiego.

Niby tak, ale również dobrze wiemy, że Chiellini w takim meczach wznosi się na wyżyny swoich umiejętności i gra na poziomie top3 obrońców na świecie.

Szkoda.. szkoda.. bo teraz będziemy męczyć się strasznie grając 4 w obronie.

Cabrini_idol pisze:Niby tak, ale również dobrze wiemy, że Chiellini w takim meczach wznosi się na wyżyny swoich umiejętności i gra na poziomie top3 obrońców na świecie.

Po warunkiem, że jest w grze od miesiąca. Giorgio po kontuzjach zawsze wygląda słabo i potrzebuje paru meczy na złapanie rytmu, co nie zmienia faktu, że przydałby się, aby utemperować Lewego czy Mullera.

Tym razem Pogba i jego głowa.
https://t.co/6WE3l227Ei