LordJuve pisze:rufi8 pisze:Powstało milion stron na temat Pogby, za rok, dwa będzie tyle samo na temat Dybali.
Z tym się niestety zgadzam. Wyobrażacie sobie, że w Barcelonie sprzedają Messiego lub w RM Cristiano? Jeśli u nas Dybala osiągnie status niezaprzeczalnej gwiazdy, to też pójdzie pod młotek. Ot, cała "siła" Juventusu... na miejsce wartościowego i drogiego piłkarza sprowadzamy kogoś z potencjałem lub typowych wyrobników. Ewentualnie gwiazdy wchodzące w wiek emerytalny.
rufi8 pisze:Juventus jest klubem, który wbrew temu co mówi Marotta, sprzedaje swoje gwiazdy i zastępuje je innymi.
Bo Marotta to nie jest wcale taki cool guy, za jakiego go tu niektórzy mają. Dziwię się, że zarząd klubu pozwolił na całą tę sagę z Pogba i zabawy medialne kosztem kibiców Juve.
Moim zdaniem polityka sprzedawania gwiazd skazuje nas na ciągłe bycie "tym czwartym" - czyli zespołem z grupy tych aspirujących do topu, ale jednak nie będących jego faktyczną częścią.
rufi8 pisze:Tak było zawsze i to się nie zmieni. Nie przywiązujcie się do nazwisk. Czasy piłkarzy wyznających dozgonną miłość klubowi bezpowrotnie minęły, a tyczy się to w szczególności tak zwanych stranierich. O tyle dobrze, że dla Włocha Juventus nie jest przystankiem w karierze ale celem. Szacun dla Bonuca.
Sam podajesz przykład, że nie jest tak, jak piszesz. W innym wypadku nie mielibyśmy już Bonuca, nie byłoby od dawna Buffona a po farsopoli ze starego Juventusu zostałaby primavera. :roll:
Od dłuższego czasu piszesz w takim tonie i przyznam, że kompletnie nie wiem o co ci chodzi? Taka krytyka zarządu, że robią złą robotę? Czy może chomikują kasę? Bo też tu takie teorie były, że takie są wytyczne i zarząd nie chce po prostu inwestować i brak funduszy to tylko przykrywka ( podawany jest tu często przykład Arsenalu )?
Potrafisz przyjąć do wiadomości, że oni w klubie wykonują świetną robotę, ale sufitu głową nie przebiją? Bo Barcelona i Real mają ponad 550 milionów w budżecie? Bo United ma 519 i jest na trzecim miejscu ( a wg, prognoz mają niebawem wrócić na pierwsze ). Kumasz, że Arsenal, PSG, Bayern, City i Chelsea mają ponad 400? A Liverpool niewiele mniej ( 390 )? Dopiero po tych wszystkich klubach plasuje się Juventus, z budżetem 320 milionów?
Czy to jest takie trudne do zrozumienia, że choćby się Marotta zesrał, to twoim niebotycznym wymaganiom nie jest w stanie sprostać? Nie jest w stanie w tej chwili wejść do top 3 na kilka lat i utrzymywać się jak to robi Barca z Realem, nie schodząc poniżej półfinału?
Cieszyłaby cię droga Interu? Życie ponad stan, nagrodzone ogromnym sukcesem, ale potem okupione kilkoma latami niebytu?
Widać jak na dłoni, że zarząd wybrał dla Juventusu drogę równomiernego rozwoju i nie będzie robił szaleństw, bo to nic nie da na dłuższą metę.
Świat futbolu wszedł pod względem finansów w ostatnich 10 latach o kilka poziomów wyżej. Również marketingowo, chociażby za sprawą rozwoju internetu i mediów społecznościowych. Tymczasem Juventus większość tego czasu przegapił. Gdy inni szykowali się do tygrysiego skoku w przód, Juventus musiał ciąć koszty po karnym spadku.
Porównaj sobie skład z pierwszego sezonu Conte, gdzie niektórzy zawodnicy z pierwszego składu są gorsi od dzisiejszych ławkowiczów. Porównaj sobie ten rozwój, od klubu, który nie miał nawet najlepszej kadry w Italii, do jednego z faworytów LM. Teraz pomyśl, co będzie za kolejnych pięć lat.
Sam piszesz, że klub doszedł do tego 4 miejsca ( umownie, bo to jest dosyć płynne, powiedzmy takie top 4-8 ). To na prawdę stało się tak mimochodem? Przy złej pracy zarządu? Strach się bać, co by ci "geniusze" zrobili jakby im się chciało. Jakiegoś samograja.
Zdajesz też sobie sprawę, że kulą u nogi jest też dogorywająca Serie A? Tego również nie jest w stanie zmienić ani Agnelli ( choć się stara, ale jest torpedowany przez betonów pokroju Lotito ), ani Marotta? Tu przecież po Juventusie, najlepszy projekt w ostatnich kilku latach ma Napoli. Klub który nigdy nie będzie globalną marką i pewnej granicy nie jest w stanie przeskoczyć. Stąd też dziwię się tym którzy nie chcą powrotu Milanu.
Kto będzie chciał grać całą karierę w lidze bez konkurencji, w lidze która jest uważana za nudną i mało medialną? Tu trzeba konkurencji na najwyższym poziomie, wzajemnego nakręcania się jak Barcelona i Real.
Juventus ze swojej strony robi co może. Zainwestowali w stadion, inwestują w inne projekty komercyjne, starają się rozszerzyć markę globalnie. Inwestują też w młodzież i starają się obejść jak mogą brak drużyny rezerw ( interesy z Sassuolo ).
Jeżeli zdajesz sobie z tego wszystkiego sprawę, a mimo to nadal kręcisz nosem i oczekujesz gruszek na wierzbie, to jesteś po prostu ignorantem.
Robaku
Skoro z Pogbą w składzie klub i tak musiał się pozbyć trzech graczy, to bez niego musi się pozbyć ciągle dwóch. Podałeś cztery nazwiska, więc w takim wypadku trzeba by się pozbyć aż sześciu. Już abstrahuje od tego, że przy takim obrocie sprawy na siedmiu graczy w pomocy, byłoby tylko dwóch grających w poprzednim sezonie, z czego tylko jeden mogący grać od początku. To już nie jest nawet FM
Alessandro1977
Czytaj, czytaj, ja przecież też to robię ( tylko staram się nie wdawać w polemiki ). Zresztą od naszej ostatniej połajanki, niczym mi nie podpadłeś
Nie lubię po prostu bezrozumnego hejtu, bez znamion jakiś sensownych argumentów.
Jak piszesz normalnie, to nie ma problemu, żeby podyskutować.
Po części się zgadzam z tym co napisałeś, sam zresztą jestem zdenerwowany na Pogbę za to, że na pierwszym miejscu postawił swój fejm. No i nie stwierdziłem, że ktoś tu się zachowuje jak kibice Napoli, bo aż takiej fali hejtu tutaj nie ma. Tylko, że ludzie wypominali buractwo i zapewniali, że kibice Juventusu są inni, a teraz jednak poszło wiele wyzwisk, a nawet zapytanie, jak usunąć jego nazwisko z koszulki. Tyle
Co do dyszki, dla mnie to od początku była dziwna decyzja. Od dwóch lat byłem już przekonany, że Paul prędzej czy później odejdzie ( i tak mnie trochę zaskoczył, bo stawiałem na wcześniejszy wylot ), więc ta decyzja o dyszce była mocno kontrowersyjna. Sam mam dwie koszulki z Pogbą zeszłego sezonu, pasiak ze starym numerem wisi w antyramie, plecami do ściany, więc nikogo w oczy nie kole

A czarny trzeci komplet już z dyszką, nabiera znaczenia "historycznego". Fajnie będzie za te dwadzieścia lat wyciągnąć wszystkie dyszki ( mam Del Piero i Teveza ) i pokazać potomnym wszystkich graczy, którzy z tym ważnym numerem grali w Juventusie za czasów mojego kibicowania temu klubowi

Teraz pora na Dybale, chyba się zdecyduję na zebry. Tylko kiedy w końcu będę mógł kupić Marchisio, bo jako wychowanek zasługuje na to

.