Strona 1061 z 1647
: 03 kwietnia 2013, 22:04
autor: Crunny
Jeśli chcemy mierzyć się z najlepszymi, czyli Bayernem lub Barceloną, potrzebujemy:
1.) mieć w zanadrzu inną taktykę
3-5-2 jest dobre, ale do momentu, gdy nie gramy z kimś, kto ma świetnych skrzydłowych i bocznych obrońców, jakich wczoraj miał Bayern. Widzieliście jak wczoraj wyglądał taki Peluso wspierany ze środka przez Chielliniego i Marchisio kontra Robben + Lahm. Zresztą na prawej Lichtsteiner też puścił parę akcji, bo nie miał odpowiedniego wsparcia.
2.) wzmocnień
Paru piłkarzy Juve jest mocno przecenionych, porównując ich do najlepszych na świecie. Mam tu na myśli Marchisio i niestety od tego sezonu Pirlo i Chielliniego. To bzdura, że potrzebujemy tylko napastnika. Jeśli chcemy zdobyć LM (a aż tak urosły apetyty co niektórych) potrzeba nam po prostu lepszych piłkarzy. Świetnego napastnika, a najlepiej dwóch, ale też jakiegoś dobrego środkowego obrońcy i pomocnika oraz kogoś na lewą stronę. To stworzy prawdziwą konkurencję i wydłuży nam ławkę, bo kogo my na niej mieliśmy w meczu z Bayernem? Asamoah, Giovinco, Vucinić, Pogba. Reszta nie nadawała się nawet na ławkę w ćwierćfinale LM. A Bayern: Robben, Gomez, Pizarro, a więc gracze, którzy są lepsi od naszych podstawowych. Spójrzcie dziś na ławkę Realu: Higuain, Kaka, Modric, Pepe. Niestety potrzeba sporo zmian kadrowych, abyśmy mogli ze spokojem mierzyć się z najlepszymi na świecie. Bale, Hummels, Verratti, Hamsik/Hernanes, Suarez, Cavani/Falcao, czyli łącznie jakieś 250 mln i możemy grać z każdym

Ale nie jesteśmy PSG ani Realem Madryt, więc musimy się uzbroić w cierpliwość i inwestować w talenty albo liczyć, że w drodze do finału nie trafimy już na Barcelonę, Real, ManU i Bayern

Na dziś jesteśmy zespołem, który kadrowo zasługuje tylko albo aż na ćwierćfinał.
: 03 kwietnia 2013, 22:34
autor: Amarillo
Crunny pisze:
Paru piłkarzy Juve jest mocno przecenionych, porównując ich do najlepszych na świecie. Mam tu na myśli Marchisio i niestety od tego sezonu Pirlo i Chielliniego. To bzdura, że potrzebujemy tylko napastnika.
Stary... popłynąłeś trochę za daleko. To są kluczowi zawodnicy w naszej taktyce, trudno mi sobie wyobrazić bez nich skład. Zawodników nie rozlicza się po 1 meczu, kiedy cały zespół gra słabo.
Trudno mi podzielić zdanie 95% forumowiczów, którzy twierdzą że Beppe kupi nam jakiegoś napastnika po zakontraktowaniu Llorente, który dostał wcale niezły kontrakt. Mam nadzieję, że się mylę, ale czuje w kościach że to właśnie Bask będzie naszym tap plejerem...
: 03 kwietnia 2013, 22:40
autor: Crunny
Amarillo pisze:Crunny pisze:
Stary... popłynąłeś trochę za daleko. To są kluczowi zawodnicy w naszej taktyce, trudno mi sobie wyobrazić bez nich skład. Zawodników nie rozlicza się po 1 meczu, kiedy cały zespół gra słabo.
Chodziło mi o to, że nie wygramy LM, ani rywalizacji z Bayernem czy Barceloną mając w pierwszym składzie graczy, którzy obecnie prezentują taki poziom. Całej wymienionej przeze mnie trójce (Chiellini, Marchisio, Pirlo) często zdarzają się w tym sezonie słabsze mecze, a w meczu z Bayernem zagrali tragicznie.
Niemniej cieszę się z dojścia do ćwierćfinału, bo to był nasz cel minimum przed tym sezonem, a finał czy nawet półfinał był traktowany, jako spełnienie marzeń

: 03 kwietnia 2013, 22:49
autor: elpueblo
dla mnie mecz z bayernem pokazał nam, że mamy wyrównaną kadrę, tylko że ta kadra to właśnie maksymalnie 1/4,
zgadzam się trochę z Crunny, potrzebujemy więcej wzmocnień żeby walczyć z najlepszymi w europie,
uważam ze w tej chwili obstawione mamy tylko bramkę, środek pomocy i prawa stronę, reszta do wzocniena
: 03 kwietnia 2013, 22:51
autor: Piti
Amarillo pisze:
Trudno mi podzielić zdanie 95% forumowiczów, którzy twierdzą że Beppe kupi nam jakiegoś napastnika po zakontraktowaniu Llorente, który dostał wcale niezły kontrakt. Mam nadzieję, że się mylę, ale czuje w kościach że to właśnie Bask będzie naszym tap plejerem...
Bask w przeciwienstwie do Matriego posiada przynajmniej jakieś ATUTY prawdziwej 9, bardzo dobrze gra glowa i zdobywa tą czescia wiele bramek a to juz jakas alternatywa przy naszej taktyce, ktora glownie polega na graniu skrzydlami, czy przy stalych fragmentach, bo nie pamietam by ktorys z naszych obecnych napastnikow strzelil bramke glową, czy wygral pojedynek glowkowy. Ponadto ma dobrą technike jak na swoje gabaryty no i ciezko go przepchnac a Matri? Matri ma w ogole jakies atuty? co z tego ze ma warunki fizyczne jak kazdy go przepchnie, kazdy wygra z nim glowke, nie potrafi uderzyc zza 16stki, nie potrafi pilki przyjąć, rzadko celnie odgrywa, nie potrafi przebiec z pilka kilka metrow bo plącze mu sie pod nogami..tak naprawde to nie wiadomo w jakim aspekcie Matri jest dobry

by być napastnikiem na miare Juventusu, bo to ze raz na 7 okazji wykorzysta jakąś patelnie jak ta z meczu z Interem o niczym nie świadczy, no ale nic..niech strzela do konca sezonu w lidze, Quag tez..wzrosnie za nich cena i opyli sie ich gdzies do Rosji, bo tam nie szczędzą w środkach, gdybysmy za takiego Quaga wyciągneli chociaz 15, za Matriego chociaz 10
Poza tym po sezonie powinnismy zrobic czystki w nie ktorych formacjach, Juventus wszedł na wyzszy poziom po ostatnich sezonach, więc oczekuje się by nie którzy pilkarze rowniez podnieśli sobie poprzeczke, dlatego pogonić trzeba Matriego, Quaga (chociaz go lubie, mam slabosc do jego bramek,od czasu do czasu walnie taka brame, ze owacja na stojaco sie naleza

. De Ceglie powinniśmy dołączyć do jakiejś transakcji, co do Giovinco to hmm..nie wydaje mi sie bysmy sie go pozbyli po tym sezonie mimo wszystko, damy mu zapewne jeszcze jedna szanse w nastepnym sezonie jak będzie odwalal takie samo kupsko jak obecnie, to pewnie wroci do Parmy, gdzie znow bedzie gwiazdorem latającym z dyszką na plecach

. Pepe zapewne tez pozegnamy choc bardzo go lubie, ale niestety w Juve ostatnio nie ma miejsca na sentymenty jak wypieprzylismy Alexa, to i Pepe poleci

Powinnismy rowniez oddac polowke karty Isli moze wzamian by nam opylili po taniości Muriela?

Na Jovetica nie ma co liczyc, na Suareza tez..pewnie przyjdzie do nas Muriel lub od biedy Sanchez na wypozyczeniu
: 03 kwietnia 2013, 22:59
autor: Amarillo
Crunny pisze:
Chodziło mi o to, że nie wygramy LM, ani rywalizacji z Bayernem czy Barceloną mając w pierwszym składzie graczy, którzy obecnie prezentują taki poziom. Całej wymienionej przeze mnie trójce (Chiellini, Marchisio, Pirlo) często zdarzają się w tym sezonie słabsze mecze, a w meczu z Bayernem zagrali tragicznie.
Messi w pierwszym meczu z Milanem zagrał fatalnie, ale nie znajdziesz nikogo, który po tym spotkaniu powiedziałby, że z takim piłkarzem nic nie osiągną w LM w starciach z jeszcze mocniejszymi rywalami niż Milan. Wygrywamy jako zespół i przegrywamy jako zespół. Bayern to jeden z głównych faworytów w LM, świetny pod każdym względem. My byliśmy po wymagającym meczu z Interem.
Strasznie to popaprane. Nagle nasza chwalebne MVP tworzące jedną z najlepszych pomocy w Europie, Trio Barzagli - Bonucci - Chiellini jest nie do przejścia, a po jednym meczu mamy wszystkie formacje do poprawek.
: 03 kwietnia 2013, 23:03
autor: Kucharius1
Crunny nawet zabawny post, śmiałem się z niego dość długo. Po krótkim stanie euforii zrozumiałem jednak że nie żartujesz.
1 To do cholery był jeden mecz ! Jak można wyciągać takie wnioski po jednym spotkaniu. Tym bardziej że naszym brakuje ogrania z przeciwnikami , którzy prowadzą grę w takim tempie jak bawarczycy. Gdzie rok temu była Borussia a gdzie jest teraz w LM, a nawet się nie wzmacniali. Mówisz o tym Marchisio, za którego Bayern dawał 30-35 mln przed sezonem

A co Vidal zrobił lepiej w tym meczu że go nie skreślasz ? Może to że miał udział przy bramce Alaby i faulował głupio przed polem karnym. Barza zagrał gorzej od Kielona , a Gigi tak samo nie był sobą w tym meczu jak Pirlo. Może wymieńmy cały skład.
2 Oczywiście wzmocnienia są potrzebne, ale o nich porozmawiamy dopiero po sezonie, jak podsumujemy co, gdzie, komu i kiedy zabrakło.
3 Bayern , Real , Man U a nawet Barca budowały swoje drużyny LATAMI, by grać regularnie na tym poziomie, a wy sikacie po nogach że nasi zawodnicy OŚMIELAJĄ się przegrać z Bayernem na wyjeździe. Za boskiego Luciano M zdobyliśmy LM tylko raz, a przecież jak się was tu posłucha, to składy Juve w tych latach były tak niemiłosiernie lepsze od obecnego, a jednak Juve nie zawsze grało w ćwierćfinale nawet
Ogarnijcie dupy, to tylko jeden przegrany mecz. Na odbudowanie legendy tego klubu zapracujemy jeszcze , ale nic nie dzieje się od tak.
: 03 kwietnia 2013, 23:03
autor: Nedved1983
Crunny pisze:
Chodziło mi o to, że nie wygramy LM, ani rywalizacji z Bayernem czy Barceloną mając w pierwszym składzie graczy, którzy obecnie prezentują taki poziom. Całej wymienionej przeze mnie trójce (Chiellini, Marchisio, Pirlo) często zdarzają się w tym sezonie słabsze mecze, a w meczu z Bayernem zagrali tragicznie.
Niemniej cieszę się z dojścia do ćwierćfinału, bo to był nasz cel minimum przed tym sezonem, a finał czy nawet półfinał był traktowany, jako spełnienie marzeń

nie wyszedł im mecz z Bayernem i są do niczego...

Giorgio dopiero co wrócił po kontuzji, brakuje mu jeszcze ogrania. nasz środek? ich skrzydła odebrały nam wszystkie atuty, MVP w takiej sytuacji nie mogło wypalić. przegraliśmy z jedną z najlepszych ekip ( jeśli nie najlepszą), mając na ławce i boisku debiutantów. a tu płacze i żale jakby był koniec świata. to co ma powiedzieć City, Real który od dawna nie może wygrać LM ( pomimo masy utopionej gotówki) itd.
ludzie zejdźcie na ziemię. od 1,5 roku konsekwentnie realizujemy nasz projekt, z sukcesami. nie zawsze się wygrywa, czasem trzeba zrobić krok w tył, nauczyć się czegoś na błędach.
poczekajmy na lato, mamy odpowiednie środki by się jeszcze bardziej wzmocnić. i weźcie się w garść, zachowujecie się jak spanikowane panienki. zaufajcie Andrei, Antonio i Marottcie, oni wiedzą co robią, krok po kroku odbudowują naszą pozycję.
: 03 kwietnia 2013, 23:16
autor: Crunny
Przecież piszę, że nie oceniam tego po wyłącznie tym jednym meczu (chociaż był to pierwszy mecz od chyba 2010, w którym graliśmy z jakąś topową drużyną na świecie, a był nią wówczas Inter). Graczom takim jak Marchisio i Pirlo od początku tego sezonu zdarzają się bardzo złe mecze i niestety coraz częściej. Zdarzają się one każdemu, ale o klasie zawodnika świadczy ich częstotliwość. Taki Vidal też czasami zawodzi, ale robi to w tym sezonie znacznie rzadziej niż wspomniana dwójka.
I dodam, że nie panikuję, bo jak już wcześniej napisałem - cieszę się, że doszliśmy tak daleko i prawdopodobnie obronimy mistrza. Stwierdzam tylko publicznie oczywiste fakty dla każdego trzeźwo myślącego: kadrowo jesteśmy obecnie zdecydowanie w tyle za tą ścisłą czołówką i oprócz napastnika, potrzeba też wzmocnień innych pozycji. Niestety. Chociaż wiele osób uważało, że jesteśmy już wystarczająco mocni, by mierzyć się z najlepszymi.
: 03 kwietnia 2013, 23:28
autor: Nedved1983
Crunny pisze:Przecież piszę, że nie oceniam tego po wyłącznie tym jednym meczu (chociaż był to pierwszy mecz od chyba 2010, w którym graliśmy z jakąś topową drużyną na świecie, a był nią wówczas Inter). Graczom takim jak Marchisio i Pirlo od początku tego sezonu zdarzają się bardzo złe mecze i niestety coraz częściej. Zdarzają się one każdemu, ale o klasie zawodnika świadczy ich częstotliwość. Taki Vidal też czasami zawodzi, ale robi to w tym sezonie znacznie rzadziej niż wspomniana dwójka.
Messi ostatnio nie istniał minimum w 3 meczach ( 2 z Realem, 1 z Milanem), cygan też ma sporo takich spotkań, Alex i każdy inny zawodnik także.
gramy przejściowy sezon, rok temu nie graliśmy w LM, tytuł zdobyliśmy także dzięki wpadkom Milanu. w tym sezonie uczyliśmy się łączyć grę w lidze z LM, przeważnie kosztowało nas to utratę ważnych punktów po meczach w LM. Pirlo wciąż potrafi zagrać genialnie, niestety nasz napad nie zawsze to wykorzystuje. Marchisio zawsze robi swoje, wciąż w cieniu ale spełnia ważną rolę, do tego nadal strzela bramki. oni wszyscy nadal potrzebują czasu, doświadczenia i wsparcia. mają potencjał do bycia najlepszymi na swoich pozycjach, ale to wymaga doświadczenia ich i naszego trenera. wzmocnijmy napad i skrzydła, zacznijmy częściej grać 4-3-3, wprowadźmy większą elastyczność, częściej zaskakujmy rywali taktyką.
: 03 kwietnia 2013, 23:47
autor: Amarillo
Crunny pisze:
Stwierdzam tylko publicznie oczywiste fakty dla każdego trzeźwo myślącego: kadrowo jesteśmy obecnie zdecydowanie w tyle za tą ścisłą czołówką i oprócz napastnika, potrzeba też wzmocnień innych pozycji.
Luk kadrowych szukasz tam, gdzie ich nie ma. Naprawdę twierdzić, że Chiellini, Marchisio i Pirlo są do zastąpienia to odważna teza, tym bardziej, że byli oni jednymi z głównych bohaterów w walce o zeszłoroczne Scudetto (że nie wspomnę o bardzo udanych dla Włochów występach na Euro) i z powodzeniem prowadzący nas do obrony mistrzostwa. Wpadki im się oczywiście w trakcie tego sezonu rzecz jasna przytrafiały, ale niejednokrotnie waleczność Marchisio i zagrania Pirlo przesądzały o wynikach spotkań na naszą korzyść.
Znajdź mi lepszych zastępców tej trójki, którą wymieniłeś (na których nas oczywiście stać). Wtedy możemy dyskutować, żeby nie robić offtopu.
: 04 kwietnia 2013, 00:00
autor: Kucharius1
Crunny pisze:Stwierdzam tylko publicznie oczywiste fakty dla każdego trzeźwo myślącego: kadrowo jesteśmy obecnie zdecydowanie w tyle za tą ścisłą czołówką. Niestety. Chociaż wiele osób uważało, że jesteśmy już wystarczająco mocni, by mierzyć się z najlepszymi.
Czyli wyciągasz wniosek po jednym meczu. Bo jak sam zaznaczyłeś to pierwszy pojedynek z topową ekipą od lat.
Dla mnie Markiz jest lepszym zawodnikiem od Vidala. Poprzedni sezon to pokazał, a w tym Arturo gra trochę lepiej, co nie znaczy że nie popełnia błędów. Robi więcej efektownych wślizgów, ale za to Claudio dużo lepiej asekuruje i podłącza się do akcji. Świetnie się uzupełniają, i ciężko powiedzieć który jest bardziej przydatny. Vidal już pokazał w tym sezonie jak przechodzi obok meczu.
Może i Real ma bardziej bajerancko wyglądającą ławkę rezerwowych, a czy na niej jest aż tak dużo możliwości, powiedziałbym że mają 2-3 bardzo dobrych graczy do wejścia, to tak jak i my gdy nie ma żadnych kontuzji. Różnica jest taka że tamci są medialni i przecenieni, a nasi niedoceniani.
: 04 kwietnia 2013, 00:13
autor: Arbuzini
Dla mnie to jest niepojęte co się dzieje na tym forum po słabych meczach. Bayern jest kozacki. Kropka.
Ten mecz nie obnażył
ŻADNYCH nowych słabości naszej drużyny. ŻADNYCH. Średnie skrzydła? Było. Brak sensownych alternatyw na skrzydłach? Było. Brak dobrej "9"? Było. Brak dobrej i dynamicznej "10"? Było. Niewyjaśniona awersja Conte do innych systemów niż 352? Było. Dupiaty drugi mecz kiedy gramy co 3 dni? Było. Do tego kupa w majtach i gorsza postawa niektórych piłkarzy, od których wymaga się wielkich rzeczy (Pirlo, Barzagli, po części Buffon) i ten mecz wyglądał tak, jak wyglądał.
Niestety Isla totalnie nie spełnia oczekiwań. Straszna szkoda, bo w formie z Udinese grał właśnie tak, jak powinien grać wahadłowy u nas. Lichtsteiner jest bardzo dobry, ale często zbyt nieporadny w ofensywie. Asamoah całkowicie został zepchnięty do roli LWB, a przecież grając w Udinese był jednym z najciekawszych w lidze środkowych pomocników.
Na lewe skrzydło łączy się nas z Rauschem. Zawodnik z wolnego transferu, a do tego młody i posiadający ihmo większe doświadczenie od Peluso (w tym sezonie powinien przekroczyć 150 występów w Bundeslidze, do tego 22 spotkania w LE). Jako uzupełnienie kadry jestem na pewno na tak. Pytanie, czy powinien przychodzić jako zawodnik do pierwszego składu.
Na prawej powinien śmigać właśnie ktoś taki, jak kiedyś Isla, a obecnie bardzo pasowałby mi Carvajal. Hiszpan jednak pewnie wróci do Madrytu, gdzie wakat prawego obrońcy po przesunięciu Ramosa do środka też nie jest jakoś przecudnie obsadzony.
W środku jedyny problem wymagający szybkiej interwencji to zbytnie eksploatowanie Pirlo, który nigdy końskiego zdrowia i wytrzymałości nie posiadał. Pogba to super talent, do tego dochodzi (niestety tylko teoretycznie póki co) Asamoah oraz przydatny w Serie A Giaccherini.
Napad to wiadomo. Potrzebujemy porządnej i kompletnej "9". Llorente posiada takie cechy, ale niewiadomą pozostaje jego forma i aklimatyzacja w nowym środowisku. Na szczęście będzie sporo czasu żeby to ocenić i w razie w zareagować. "10", której potrzebujemy musi być dynamiczna, świetna technicznie, potrafić grać z głębi pola oraz zjeść do skrzydła. Aha - no i strzelać musi umieć (pozdro Seba i Mirko). Taki DP 10 lat wstecz

.
Ihmo przed Marottą najcięższe mercato w jego karierze. Praktycznie kogokolwiek będzie chciał ściągnąć to znając życie kibice będą krytykować. Na pewno nie zgodzę się, że mamy słabą kadrę. Juventus Capello też miewał żenujące mecze w LM, a wtedy nie podnosił się lament, że: Alex, Trezeguet, Nedved, czy Cannavaro to żenujący piłkarze dobrzy przeciwko średniakom z Serie A. Po prostu mamy niedoświadczonego trenera, który ciągle się uczy oraz wciąż niekompletny skład.
: 04 kwietnia 2013, 00:22
autor: Crunny
Amarillo pisze:Znajdź mi lepszych zastępców tej trójki, którą wymieniłeś (na których nas oczywiście stać). Wtedy możemy dyskutować, żeby nie robić offtopu.
Crunny pisze:Nie jesteśmy PSG ani Realem Madryt, więc musimy się uzbroić w cierpliwość i inwestować w talenty.
Skoro to temat o transferach, to musielibyśmy nie sprzedawać nikogo i kupić nagle takiego Kolarova, Hernanesa/Hamsika, Sancheza/Robbena i liczyć że wypali Llorente, a jak nie to jeszcze jakiegoś Gomeza/Lewandowskiego. Bale, Suarez, Falcao, Cavani to transfery nierealne. Dlatego nie sądzę, abyśmy szybko stali się tak silni, jak byliśmy przed degradacją. Tak silni, abyśmy nie musieli się obawiać nikogo. A kadra, którą dysponował Capello była wówczas jedną z 2-3 najlepszych na świecie. Przecież on tam miał Buffona, Thurama, Zambrottę, Cannavaro, Emersona, Vieirę, Nedveda, Camoranesiego, Mutu, Ibrahimovica, Trezegueta i Del Piero - 12 gwiazd światowej piłki! Coś jak teraz Bayern czy Barcelona.
Nie zrozumcie mnie źle, bo i tak wolę kibicować klubowi, który tak kombinuje niż PSG, którego kupuje bogacz i wydaje swoje miliony na transfery.
: 04 kwietnia 2013, 00:28
autor: Castiel
Niektórzy widzę nie oglądali za długo LM i Juventus wydał się im silnym klubem. Przecież to co zrobił z nami Bayern to była miazga, a nie jakaś tam ogólna przewaga. To była przepaść - taka sama jaka jest między nami, a resztą Serie A.
Lepiej niech Agnelli podkuli ogon i wybłaga jakiś kredyt od Johna bo patrząc na wielu naszych piłkarzy to w Bayernie mogliby być max rezerwowymi.