JuvePoland

zahor pisze:

pumex pisze:Hmm... może dlatego, że prędzej znajdą się możni, którzy zainteresują się zawodnikiem po jego kilku dobrych meczach, niż tacy, którzy zrezygnują z zainteresowania nim z powodu paru gorszych występów

I dziala to tylko w jedna strone? A jezeli Immobile wygrzeje lawke, inny grajek zagra kilka kapitalnych spotkan i ci, ktorzy wczesniej interesowali sie Wlochem, zmienia swoje priorytety?

Oczywiście, że wszystko działa w obie strony, ale chyba w tym przypadku o wiele częściej w jedną niż w drugą, choć mogę nie mieć racji Raczej niewielu zrezygnowałoby z długotrwałego zainteresowania kimś tylko dlatego, że ten przesiedział mundial na ławce, zwłaszcza, że do tej pory nie był pierwszoplanową postacią swojej reprezentacji. Śmiem twierdzić, że do podbicia ceny zawodnika nieraz wystarczy jedna czy dwie bramki na imprezie, którą ogląda cały świat, natomiast żeby jego wartość spadła, musiałoby się wydarzyć coś więcej niż pojedynczy incydent

pumex pisze:Śmiem twierdzić, że do podbicia ceny zawodnika nieraz wystarczy jedna czy dwie bramki na imprezie, którą ogląda cały świat, natomiast żeby jego wartość spadła, musiałoby się wydarzyć coś więcej niż pojedynczy incydent

Zgadza sie, natomiast wartosc oczekiwana wyceny Immobile sie nie zmieni, bo zakladam ze w lipcu kluby nie planuja dodrukowac sobie pieniedzy. Jezeli przemnozyc kwoty (dodatnie i ujemne) o jakie zmieni sie przez mundial wartosc Immobile przez prawdopodobienstwo kazdego z tych zdarzen, to suma bedzie bliska zera. Czekanie ze sprzedaza to w tym wypadku jak gra w totka - jest bardzo mala szansa ze bardzo duzo na tym zyskamy i spore prawdopodobienstwo ze nieznacznie stracimy.

Basiek pisze:Jeśli Immobile przesiedzi Mundial na ławce, to ciężko oczywiście spodziewać się, że jego cena podskoczy. Ale jeśli strzeli kilka bramek, albo przynajmniej rozegra trochę minut, można spodziewać się zainteresowania bogatszych klubów i bardziej korzystnych ofert. Mam wrażenie, że to na tym opiera się mit, o którym wspomniałeś wcześniej.

Dobra, ale takie podejscie jest rownie zasadne jak postulat zeby grac w totka - mozna tylko wygrac, stracic praktycznie sie nie da.

zahor pisze:

pumex pisze:Śmiem twierdzić, że do podbicia ceny zawodnika nieraz wystarczy jedna czy dwie bramki na imprezie, którą ogląda cały świat, natomiast żeby jego wartość spadła, musiałoby się wydarzyć coś więcej niż pojedynczy incydent

Zgadza sie, natomiast wartosc oczekiwana wyceny Immobile sie nie zmieni, bo zakladam ze w lipcu kluby nie planuja dodrukowac sobie pieniedzy. Jezeli przemnozyc kwoty (dodatnie i ujemne) o jakie zmieni sie przez mundial wartosc Immobile przez prawdopodobienstwo kazdego z tych zdarzen, to suma bedzie bliska zera. Czekanie ze sprzedaza to w tym wypadku jak gra w totka - jest bardzo mala szansa ze bardzo duzo na tym zyskamy i spore prawdopodobienstwo ze nieznacznie stracimy.

Zahor-mi się wydaje, że tu bardziej chodzi o powszechny dostęp do rozgrywek Pucharu Świata-im bardziej piłkarz rozpoznawalny, tym jego cena będzie wyższa. Jeśli Immobile przesiedzi Mundial na ławce, to ciężko oczywiście spodziewać się, że jego cena podskoczy. Ale jeśli strzeli kilka bramek, albo przynajmniej rozegra trochę minut, można spodziewać się zainteresowania bogatszych klubów i bardziej korzystnych ofert. Mam wrażenie, że to na tym opiera się mit, o którym wspomniałeś wcześniej.

Dziwne, że jeszcze nikt nie napisał o tym. Cytując za Calciobarem:

Włoska Federacja Piłkarska zdecydowała, iż już od najbliższego okienka transferowego zniesiona zostaje w lidze włoskiej zasada współwłasności (comproprieta') piłkarzy. Możliwe będzie jedynie przedłużenie na okres roku istniejacych już współwłasności. Rewolucja?

Taka decyzja znacznie determinuje nasze poczynania w to mercato, bo jednak tych graczy na współwłasnościach trochę mamy.

Ardjan pisze:Dziwne, że jeszcze nikt nie napisał o tym. Cytując za Calciobarem:

Włoska Federacja Piłkarska zdecydowała, iż już od najbliższego okienka transferowego zniesiona zostaje w lidze włoskiej zasada współwłasności (comproprieta') piłkarzy. Możliwe będzie jedynie przedłużenie na okres roku istniejacych już współwłasności. Rewolucja?

Taka decyzja znacznie determinuje nasze poczynania w to mercato, bo jednak tych graczy na współwłasnościach trochę mamy.

No to nasz plan wobec Pereyry poszedł na hasiok .

Miałem tutaj nie zaglądać bo żadnych konkretów tylko ciągłe spekulacje a tu wyskakuje mediolański szmatławiec że Vidal odejdzie. Wiadomo,bajka ale po co denerwują ludzi ? W Juve chyba nie pracują aż tacy idioci aby sprzedać serce tego zespołu.

Sorek21 pisze:Miałem tutaj nie zaglądać bo żadnych konkretów tylko ciągłe spekulacje a tu wyskakuje mediolański szmatławiec że Vidal odejdzie. Wiadomo,bajka ale po co denerwują ludzi ? W Juve chyba nie pracują aż tacy idioci aby sprzedać serce tego zespołu.

serce pt. Zidane sprzedali i nie wyszli na tym bardzo źle. W najgorszym przypadku chciałbym, aby jeden z Vidal Pogba został. Wyżej cenię pierwszego, ale myślę, że drugi może stać się lepszym i bardziej wartościowym zawodnikiem.

Co do współwłasności to biedny Marotta stracił swojego asa i ulubioną zagrywkę.

Eric6666 pisze: Co do współwłasności to biedny Marotta stracił swojego asa i ulubioną zagrywkę.

No właśnie to ciekawe co teraz będzie z tym całym Pereyrą bo chyba nie chcieliśmy płacić ok. 12mln.
Chyba że oddamy całą kartę np Ruganiego.

Eric6666 pisze: Co do współwłasności to biedny Marotta stracił swojego asa i ulubioną zagrywkę.

No wlasnie nie do końca. Niedawno Marotta sie wypowiadał, ze jak bylo glosowanie na temat zniesienia współwłasności to Juventus się pod tym podpisał.

Vidal nie odejdzie.

Qrczak pisze:

Eric6666 pisze: Co do współwłasności to biedny Marotta stracił swojego asa i ulubioną zagrywkę.

No właśnie to ciekawe co teraz będzie z tym całym Pereyrą bo chyba nie chcieliśmy płacić ok. 12mln.
Chyba że oddamy całą kartę np Ruganiego.

Dla transferów typu ogòr - tylko wypożyczenie na dobry początek.

Elo Vidal:) pisze:
No to nasz plan wobec Pereyry poszedł na hasiok .

Mysle, ze jednak nie ; )

Pereyra teraz bedzie nawet troche tanszy. Na polowke karty Pereyry stac bylo wiele klubow z Serie A, bo to raptem pewnie z 6-7m wedlug szacunkow Udinese. Teraz pytanie brzmi, ile klubow kupi tego samego Pereyre za 12-14 baniek od razu, ryzykujac, ze w przypadku flopa straca cala kwote? Odpowiedz brzmi: raczej nikt.

Pereyra jest od dzisiaj do wyciagniecia za ok. 10m euro : )

Albo tak jak się to robi, kiedy nie ma połówek, a nie chce się od razu brać zawodnika: dość drogie wypożyczenie i możliwość wykupu za określoną kwotę (np. 4+8 mln E). Mam nadzieję, że ostatecznie typka jednak do siebie nie sprowadzimy, nie sklasyfikowałbym go chyba nawet w TOP5 zawodników Udinese, a mówimy tu o drużynie, która zajęła 13. miejsce w tabeli. Mówi się też coś o Bonavanturze. Jeśli to miałby być te transfery, przez których brak miał odejść Antek to chyba trzeba wysłać go na badania psychiatryczne.

Tevez i Llorente to był majstersztyk Marotty. Ogbonna, wiadomo - przepłacone marzenie trenera. Na razie wygląda na to, że powiększy nam się kolonia zawodników tego drugiego rodzaju. Tylko jak oni, zdaniem Conte, mają zapewnić nam "to coś", czego obecnie brakuje nam żeby móc skutecznie walczyć o europejskie cele?

Conte chciał przebudować zespół i życzył sobie 12 transferów. Wraz z zarządem znaleźli porozumienie w połowie drogi i pewnie nasz trener dostanie jakieś 6 transferów, ale niepokojące jest to, że nazwiska, które są wymieniane nie podniosą znacząco jakości naszego zespołu. Gdyby wierzyć plotką transferowym, to te zakupy będą wyglądały mniej więcej tak:
Bonaventura, Morata, Pererya, Ranochia, Baselli i Sanchez.
Ok, dwa ostatnie nazwiska są całkiem fajne, zwłaszcza to ostatnio, ale chyba nie takiej rewolucji oczekiwali kibice.
Ale człowiek jest głupi. Gdy pojawiają się ploty na temat TOPów, to się w to nie wierzy, ale gdy pojawia się wyssana całkowicie z palca informacja o odejściu Vidala, to zaczynam robić pod siebie.
Autentycznie się boje i czuje, że któryś z kluczowych zawodników Nas opuści.
Mam tu głównie na myśli Vidala, Pogbe lub Llorente.

W przypadku Pogby to przynajmniej pojawiają się sugestie ciekawych ofert, a z Vidalem już nie jest tak kolorowo. Nerwowe to nasze zakończenie sezonu.

Osobiście jestem zwolennikiem odejścia Francuza w przypadku kosmicznej oferty, ale patrząc na te nazwiska to boję się co możemy zrobić z pozyskanymi środkami. Zamiast 4 Pyrejrów kupić 8? Może od razu zmieńmy nazwę na Udinese, barwy się zgadzają więc... profit!

I tak Miernota nikogo sensownego nie kupi, skończy sie na jakimś szrocie z Atalanty czyli Bonaventurą jak i Pereyrą i jeszcze kogoś na lewa obrone kupi i twierdzi ze sie napracował. Zagra na nosie Antkowi jak ta lalala w stylu A'la Tevez po golu z Torino