JuvePoland

Mietson pisze: mimo tego, że Włoska repra przeżywa kryzys to jednak znajdzie się całkiem sporo ciekawych zawodników. Barzagli, Bonucci, Matri, Q no nawet Pepe - te transfery były jak najbardziej w porządku

Na samych "solidnych" graczach i "solidnym" trenerze nie zbudujesz zespołu, który mógłby straszyć w Europie czy nawet walczyć o scudetto. Potrzebne są gwiazdy - gracze którzy nie tylko wywiązują się ze swoich zadań, ale potrafią też robić różnicę, przechylić losy meczu na swoją stronę. A takich graczy we Włoszech obecnie nie ma. W zeszłym roku wśród 23 graczy nominowanych do Złotej Piłki FIFA nie było żadnego gracza z Italii. Zresztą przypuszczam że w tym roku będzie podobnie, prawdę powiedziawszy nie mam pomysłu który z Włochów mógłby się znaleźć wśród nominowanych.
W tej chwili Juventus ma w kadrze masę wyrobników. Brakuje graczy zdolnych wznieść się na wyższy poziom, wnieść nową jakość do zespołu. Tego typu graczy we Włoszech się nie znajdzie, niestety.

zahor pisze:

Mietson pisze: mimo tego, że Włoska repra przeżywa kryzys to jednak znajdzie się całkiem sporo ciekawych zawodników. Barzagli, Bonucci, Matri, Q no nawet Pepe - te transfery były jak najbardziej w porządku

Na samych "solidnych" graczach i "solidnym" trenerze nie zbudujesz zespołu, który mógłby straszyć w Europie czy nawet walczyć o scudetto. Potrzebne są gwiazdy - gracze którzy nie tylko wywiązują się ze swoich zadań, ale potrafią też robić różnicę, przechylić losy meczu na swoją stronę. A takich graczy we Włoszech obecnie nie ma. W zeszłym roku wśród 23 graczy nominowanych do Złotej Piłki FIFA nie było żadnego gracza z Italii. Zresztą przypuszczam że w tym roku będzie podobnie, prawdę powiedziawszy nie mam pomysłu który z Włochów mógłby się znaleźć wśród nominowanych.
W tej chwili Juventus ma w kadrze masę wyrobników. Brakuje graczy zdolnych wznieść się na wyższy poziom, wnieść nową jakość do zespołu. Tego typu graczy we Włoszech się nie znajdzie, niestety.

Prawda. Można się spierać czy tym "robiącym różnicę" nie jest chociażby Rossi ale jednak Włochy mają obecnie wyjątkowo słabą kadrę. Milan ma Pato albo Ibrę, inter Eto i Sneijdera, Napoli Cavaniego więc jak widać i My musimy sobie skombinować jakiegoś super gracza. Z ZAGRANICY! I jak pisałem wcześniej, najlepiej, żeby był to lewoskrzydłowy albo rozgrywający bo napastników już mamy i nie ma sensu w napadzie niczego zmieniać.

Cunha pisze: Jesteś śmieszny w swojej niewiedzy. Piłka jaką Barca gra teraz , a za czasów Franka różni się diametralnie. Dopiero za Pep'a zaczeli grać w tak piękny sposób.

Nie, za Rijkaarda, choć niektórzy podwykonawcy byli inni - liderem był najlepszy wtedy na świecie Ronaldinho, a nie najlepszy teraz na świecie Messi - Barca też grała lepsza jakościowo piłkę od pozostałych ekip. Rijkaard z Ten Cate stworzyli podwaliny pod Barcę Guardioli. Ale też mówienie, że Pep przyszedł na gotowe, to duże nadużycie.

Chciałbym tylko zaznaczyć, że zostało wyraźnie podkreślone - Guardiola W DUŻEJ MIERZE przyszedł do klubu na gotowe. Odnosicie się jedynie do części tej wypowiedzi, gdzie fragment został wyrwany z kontekstu.

mrozzi pisze:Chciałbym tylko zaznaczyć, że zostało wyraźnie podkreślone - Guardiola W DUŻEJ MIERZE przyszedł do klubu na gotowe. Odnosicie się jedynie do części tej wypowiedzi, gdzie fragment został wyrwany z kontekstu.

Wiesz co, z punktu widzenia np. kibiców Kolejarza Stróże to obecnie nowy trener Juventusu też przyjdzie na gotowe - będzie mieć zawodników znanych na całym świecie, wielomilionowy budżet, stadion na kilkadziesiąt tysięcy miejsc, występy w Serie A itp. itd. Jasne, że Barcelona w 2008 roku była piłkarsko i finansowo na poziomie, o którym my możemy sobie pomarzyć. Ale naprawdę wniesienie jej na poziom obecnym było trudnym zadaniem, które mało któremu trenerowi by się udało. Dla porównania - Mourinho objął wicemistrza Hiszpanii, w składzie miał gwiazdy wcale nie gorsze niż Guardiola w 2008, a jednak osiągnął dużo mniej niż wówczas Pep.

Biorąc pod uwagę, że we Włoszech nie widać trenerów, którzy byliby godni uwagi to przeglądnąłem sobie ostatnio trenerów w innych ligach.

Oczywiście są to tylko moje rozmyślenia, ale chętnie zobaczyłbym na ławce Juve któregoś z tych panów:
Rudi Garcia - świeżo upieczony zdobywca Pucharu Francji, pewnie zmierza po mistrzostwo, miał być godnym następcom Puela, a przerósł go o dwie długości
Claude Puel - obecnie ma słabsze chwile, ale cenię go za to, co robił w Lille
Christian Gourcuff - doświadczony trener, pracuje w Lorient już 8 lat, więc może czas na zmianę otoczenia? W prowincjonalnym Lorient stworzył zespół, który jest blisko europejskich pucharów
Unai Emery - podziwiałem to, co robił w Almerii, następnie trafił do Valencii, w której robi bardzo dobrą robotę (3. miejsce za Barcą i Realem), za miesiąc kończy mu się kontrakt
Manuel Pellegrini - znakomity fachowiec, to co robił w Villarreal, a teraz w Maladze jest tym, co jest nam potrzebne w obecnej sytuacji, niech żałują, że się nie poznali na nim w Madrycie
Michael Laudrup - bardzo dobry trener, w dodatku nasz były piłkarz, miło byłoby znowu widzieć go w Turynie, gra miłą dla oka ofensywną piłkę
Martin O'Neill - obecnie nie ma zatrudnienia, trener z zasadami i top chyba wobec naszego zarządu jest jego największy minus
Jürgen Klinsmann - kontrowersyjny trener, obecnie pracuje w zarządzie klubu z Toronto, myślę, że moglibyśmy zaryzykować, jego plusem w Reprezentacji Niemiec i Bayernie był znakomity sztab szkoleniowy i medyczny

@francois już nie prowokuj
Z tej zbieraniny jak dla mnie to tylko Laudrup - młody, jakoś z nami zwiazany kiedyś.
Emery jest dobrym szkoleniowcem, ale nie odejdzie raczej z Valencii.

PS. Podziwiam Del Neriego za to co zrobił z Sampdorią :rotfl:

Ktoś mi może powiedzieć dlaczego Pepe grał w środku pola? Tylko Del Neri jest takim geniuszem, żeby typowego skrzydłowego postawić na pozycji rozgrywającego. Niech nikt nie tłumaczy to brakiem środkowego pomocnika, to do trenera należy, żeby dobrać sobie w kadrze odpowiednich zmienników, nawet jeśli mieli by być to piłkarze z Primavery, ale niee, Del Neri pomyślał sobie, że "jakoś to będzie" i Pepe zagra na pozycji, na której ostatnio występował w dzieciństwie grając z kolegami. Motta z Martinezem na prawej stronie to już mistrzostwo świata , bardziej żałosnego skrzydła świat nie widział. Decyzje naszego żałosnego trenera mnie dobijają, pozostaję mi sobie strzelić w łeb jeśli miałbym go jeszcze oglądać na ławce trenerskiej w przyszłym sezonie.

Kolejna kompromitacja. Nie widzę takiej opcji, by Alojzy został na kolejny sezon. Jak Marotta twierdzi inaczej, to jest ograniczony umysłowo. Del Neri OUT! Niech ostatnią kolejkę poprowadzi jego asystent, ktokolwiek. Dla niego nie powinno być już od jutra miejsca w klubie.

to jest nie do pomyślenia, co za wstyd! Delneri nie może być jutro trenerem Juve!

Garraty pisze:to jest nie do pomyślenia, co za wstyd! Delneri nie może być jutro trenerem Juve!

Hmm, nie ma sensu go zwalniać na jeden przed końcem bo będzie musiał go prowadzić asystent który wygra z Napoli 5:0 a zarząd wpadnie na genialny pomysł zatrudnienia go jako pierwszego trenera tak jak to było z Ciro.

PS.Mam nadzieje że przekonają VB!

ewerthon pisze:Ktoś mi może powiedzieć dlaczego Pepe grał w środku pola? Tylko Del Neri jest takim geniuszem, żeby typowego skrzydłowego postawić na pozycji rozgrywającego. Niech nikt nie tłumaczy to brakiem środkowego pomocnika, to do trenera należy, żeby dobrać sobie w kadrze odpowiednich zmienników, nawet jeśli mieli by być to piłkarze z Primavery, ale niee, Del Neri pomyślał sobie, że "jakoś to będzie" i Pepe zagra na pozycji, na której ostatnio występował w dzieciństwie grając z kolegami. Motta z Martinezem na prawej stronie to już mistrzostwo świata , bardziej żałosnego skrzydła świat nie widział. Decyzje naszego żałosnego trenera mnie dobijają, pozostaję mi sobie strzelić w łeb jeśli miałbym go jeszcze oglądać na ławce trenerskiej w przyszłym sezonie.

Zapomniales dodac o jeszcze jednym przeblysku geniusza <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡°)> Del Neriego i wstawienie bocznego obroncy Traore za ofensywnego pomocnika Giandonato

<<W@jTEk>> pisze:
PS.Mam nadzieje że przekonają VB!

Z Bragą w LE nie powinni mieć problemu, nawet dlatego, że żadnego meczu w lidze nie przegrali, więc z Bragą też nie. A mi osobiście ciężko byłoby zostawić drużynę, z którą mogę góry przenosić, którą budowałem przez długi czas. Więc dla mnie ten transfer jest nieosiągalny.
No chyba, że stwierdzi, że swoje zrobiłem, chce spróbować gdzie indziej. Włochy zna, trenował z Mou, jako asystent. Nie wiem co o tym myśleć

lenor pisze:

<<W@jTEk>> pisze:
PS.Mam nadzieje że przekonają VB!

Z Bragą w LE nie powinni mieć problemu, nawet dlatego, że żadnego meczu w lidze nie przegrali, więc z Bragą też nie. A mi osobiście ciężko byłoby zostawić drużynę, z którą mogę góry przenosić, którą budowałem przez długi czas. Więc dla mnie ten transfer niest nieosiągalny.
No chyba, że stwierdzi, że swoje zrobiłem, chce spróbować gdzie indziej. Włochy zna, trenował z Mou, jako asystent. Nie wiem co o tym myśleć

dla mnie Portugalczyk u nas na obecnym etapie to science fiction

Jeśli Boas definitywnie powie odwalcie się w końcu, startowałbym po DD.
Tytułu nie obroni, podobno sam mówił, że kiedyś chciałby do Juve wrócić, więc już jakiś haczyk jest...