JuvePoland

Vimes pisze:Fani Realu są łatwiejsi do strawienia, bo jak dotychczas dostawali kompromitujące bęcki od katalończyków, więc ich tak nie ponosiło.

Ale wszystko się odmieni jak Real "dojdzie do władzy". Aczkolwiek trochę na to liczę, że nie dojdzie i sytuacja wróci do normy, tzn. nie będzie drużyny, która dominuje całe rozgrywki. Chociaż jeśli chodzi o Real to chyba faktycznie łatwiej będzie ich przetrawić bo poza Pepe i Marcelo nie ma tam w zasadzie zawodników, którzy regularnie grają niesportowo.

Zaraz usłyszymy z ust Xaviego, że Barcelona była lepsza ale Chelsea nie chciała grać w piłkę, a Busquets pewnie doda, że i tak są najlepsi a Chelsea nie przejdzie do historii.

Vimes pisze:Czy ktoś poza kibicami Legii i Ruchu zauważył, że wczoraj odbył się finał Pucharu Polski?

Wprawdzie zaliczam się do tych pierwszych ale śmiem twierdzić, że przynajmniej w Warszawie zauważyli to prawie wszyscy. Ja nawet się zerwałem z kolosa, żeby móc go obejrzeć.

stahoo pisze:Oby Mou odszedł

Zostanie 1-2 sezony i będzie szukał nowego wyzwania. I wtedy naprawdę nie będę zdziwiony jeśli Real się posypie tak jak inter, tzn. na pewno nie upadnie tak nisko jak nasi czarno-niebiescy przyjaciele ale zaliczą spory regres.

pan Zambrotta pisze:Na blaugrana.pl odpłynęli :lol:

litania do barcelony?

@Mietson: fani realu nie będą tacy bo i nie byli w czasach galacticos, nie było ich też tak wielu bo media nie przekazywały tak jednostronnych przekazów

kończąc rozważania na temat meczu...
barcelona nie gra w szesnastu = barcelona odpada z LM

pan Zambrotta pisze:Na blaugrana.pl odpłynęli :lol:

Łał, jestem pod wrażeniem :shock:. Wczoraj z ciekawości zajrzałem na ich forum. Jakiś użytkownik, fan Barcy dla jasności, nazwał Messiego brojlerem. Dla niezorientowanych brojler to drób ras mięsnych, intensywnie tuczony, więc coś z tymi hormonami musi być na rzeczy . A tak na serio, może Barcelonie odpadnie trochę "glory hunterów" i jej kibice staną się bardziej strawni. Ciekawe ile buteleczek Nervosolu wypił Wojtek Kowlaczyk .

Maly pisze:@Mietson: fani realu nie będą tacy bo i nie byli w czasach galacticos, nie było ich też tak wielu bo media nie przekazywały tak jednostronnych przekazów

Ale przecież fapanie nad Barcą też nie zaczęło się tak po prostu, tylko mniej więcej w pierwszym sezonie Guardioli a ten był niesamowity (chociaż niesmak po tamtym pojedynku z Chelsea pozostaje). Co ciekawe, nigdy potem Barcelonia nie grała tak dobrze jak wtedy z Eto'o i Henrym a spusty w mediach narastały Real zacznie wygrywać to się pismaki przerzucą na Real.

A ja zwrócę uwagę na pewną ciekawą rzecz - Di Matteo. Gość niby jest świeżakiem ale to czego dokonuje jest niesamowite. Jeśli się nie mylę, to udało mu się odwrócić losy niemal przegranego dwumeczu z Napoli, potem pokonał Benfikę i Barcelonę, doszedł do finału FA Cup rozjeżdżając po drodze Tottenham, w lidze radzi sobie nie najgorzej, traci 4 punkty do 4 miejsca. I to wszystko z nieco podstarzałym składem, którego nie mógł skorygować. Hejterzy twierdzą, że ma więcej szczęścia niż rozumu ale moim zdaniem dokonał już zbyt wiele, żeby mówić o czystym farcie.

O ile w 1 meczu z Barcą miał farta, nawet dużo farta, o tyle wczoraj widzieliśmy wyrachowaną, spójną, świetnie ustawioną taktycznie drużynę. Jak Inter Mou na Camp Nou. To nie był przypadek moim zdaniem. Aczkolwiek myślę, że Romek latem zatrudni kogoś innego... Ten typ już tak ma

ale real nigdy nie będzie grał tak jak barca (75% posiadania piłki) więc nigdy nie będzie takiego fapania, szczególnie w mediach, wśród komentatorów etc

a co do Di Matteo to wg mnie to jest tak samo jak z Grantem - on im po prostu daje grać to co chcą, nie przeszkadza (osławiony przez weszło Janas pewnie zdobyłby z nimi mistrza), wiadomo że co nieco jest jego ale w mojej opinii to raczej Lampart, Drogba i Terry bardziej tam ustalają taktykę niż on

Swoją drogą rysownik fajnie to ujął .

może i fajnie, ale bardzo łatwo koszulki Barcelony przerobić na nasze, a na autobusie wkleić logo Ceseny, czy Lecce

A właśnie mi się przypomniało, że w pierwszym meczu z Ceseną też się męczyliśmy. Strzelił dopiero w 72 minucie zza pola karnego Markizjo a potem był trochę naciągany karny, który ostatecznie załatwił nam ten mecz (pewnie opłacony).

Zaprawdę dziwnie jest patrzeć na Messiego, który w kolejnym meczu z rzędu marnuje setki, krzywo podaje a jego dryblingi są przewidywalne do bólu. Ale jakoś mnie to nie uwiera, przeciwnie.

Dziś cyrk Mou. Fajnie, jakby zawalił mu się namiot i Bayern awansował do Finału.

Ouh_yeah pisze:... który ostatecznie załatwił nam ten mecz (pewnie opłacony).

Tak, Castiel już to potwierdził

Prawda jest taka, że Barca dała ciała i tyle. Jak się z przewagą zawodnika nie utrzymuje dwubramkowego prowadzenia i nie strzela karnego i tak odgwizdanego po gospodarsku, to takie są efekty. Swoją drogą oglądając ten mecz jakoś mimowolnie przypomniałem sobie problemy Juve sprzed jakichś dwóch miesięcy - za dużo gry kombinowanej, podczas gdy przeciwnik podwajał czy nawet potrajał krycie. Zabrakło prostoty. Mankamentem Barcelony jest to, że jeśli zablokuje się im grę kombinacyjną (a jak się okazało, można), to Messi i spółka gubią się, bo na pomysł, żeby spróbować z dystansu, to chyba nikt w tej drużynie nie wpadnie.

Vimes pisze: Ciekawe ile buteleczek Nervosolu wypił Wojtek Kowlaczyk .

No własnie, wiadomo co z nim? Na jego autorskim blogu na weszło! cisza. Kurcze mam nadzieje, ze nic mu nie jest. Bo tak ladnie jeszcze pare dni temu przekonywał, ze dla Barcelony wazniejsza jest Liga Mistrzów niż La Liga(pewnie dlatego Real nie dał zrobic FCB sztycha na Camp Nou) i na ten cel Pep cała sile swoje druzynki przekładać bedzie...

Jak nic nie napisze do wieczora to zaczne dzwonic po warszawskich szpitalach... bo to aż dziwne.

pan Zambrotta pisze:może i fajnie, ale bardzo łatwo koszulki Barcelony przerobić na nasze, a na autobusie wkleić logo Ceseny, czy Lecce

Tak bym to wiedział:


Poważnie: gratulacje dla Chelsea. Dziś kibicuje Bayernowi i też mi z tym dobrze.

stahoo pisze:Oby Mou odszedł

Zostanie 1-2 sezony i będzie szukał nowego wyzwania. I wtedy naprawdę nie będę zdziwiony jeśli Real się posypie tak jak inter, tzn. na pewno nie upadnie tak nisko jak nasi czarno-niebiescy przyjaciele ale zaliczą spory regres.[/quote]

Wszystkie zespoły prowadzone przez Mou, bezpośrednio po jego odejściu przechodzą przez okres post TSO. W przypadku Realu jest to prawdopodobne bardziej niż w przypadku Intreru czy Chelsea, bo Real z CR7 i Kaką a bez Jose był mega chimeryczny. Przymioty konsekwencji i żelaznej, logicznie zorganizowanej obrony to przymioty Mourinho, a nie Realu generalnie. Tak więc jak Jose wróci do PL (kto wie czy nawet nie w tym roku, bo wydaje mi się że Fergie, w przypadku braku mistrzostwa, może dojść do wniosku że czas na emeryture) Real będzie poczciwym Realem z jakim zazwczaj dobrze sobie radziliśmy.

Mimo tego że Barcelona odpadła, z czego się cieszę, to i tak komentator w trakcie meczu fapał jaka to ona nie jest cudna i w ogóle, mniej niż zwykle ale mimo wszystko.

Brawa dla Chelsea za bardzo dobrze rozegrane spotkanie.

W dzisiejszym meczu będe kibicował mimo wszystko Bayernowi, pomijając już fakt tego nieszczęsnego rankingu.

@Dzięcioł
mi tam się wydaje że SAF nie odejdzie po tym sezonie, po przyszłym być może, mam wrażenie że spróbuje jeszcze powalczyć o LM przed odejściem z UTD.