JuvePoland

EMpoli po 15 minutach w ogole nie istnieje w Rzymie, nie wiem czy to kwestia nowej miotły w Lazio, ale grają naprawdę ofensywnie i ciekawie.
Z dużym zaangażowaniem. Saponara nic nie pokazuje, Zielińskiego nie ma. Buchel ( nasz!) w miarę próbuje ogarniać pomoc w defensywie, ale Lulic czy Candreva go zjadają.
A najlepszy na boisku póki co Antonio C. jest wszędzie. Jeśli cena za Rickyego a Antka ma być poodbno to dla nie w ogóle tutaj nie ma wątpliwośći o kogo Juve powinien się starać, mimo róznicy wieku.

Ten 5 scudetto z rzedu bedzie smakowal jak ten z 2012 roku.
Chyba malo kto po 10 kolejkach tego sezonu liczyl na to ze uda sie nam obronic majstra.
Fakt ze rywale sie posypali po drodze ale musimy sie przeznac ze chlopaki solidnie zagrali od tam tej pory, co spowodowalo ze jestesmy o krok zeby zgarnac 34 scudettoi oby 11 CI i 8 superpuchar :koszulka:
Forza :juve:

Jeszcze do pewnego momemtu sezonu panikowalem, ze nawet LM nie bedzie, a wskazywala na to postawa naszych graczy, kompletny chaos, brak pomyslu na gre, duzo przypadkowosci. Jak dobrze jest sie mylic w takich sytuacjach. Wielu z nas ma spory niesmak po dwumeczu z Bayernem, ale patrzac na sezon z perspektywy najgorszego startu od wielu lat trzeba by przyznac, ze dokonujemy czegos wielkiego. Dawno nie zdarzylo sie, by zdobywca tytulu Campioni d'inverno nie zdobyl pozniej majstra, ale my mozemy pojsc o krok dalej - nikt nie byl w stanie triumfowac na koniec sezonu po takiej mizerii na poczatku rozgrywek. Seria, ktora notujemy od Sassuolo w pierwszej rundzie przejdzie do historii.

Napoli sie wypalilo i jada na oparach. My w tej lidze w dalszym ciagu nie mamy godnego siebie rywala, bo przeciez takowym mianem nie mozna okreslic zespolu, ktory ma do nas 9 pkt stratow. Jakas rywalizacja zaistniala tylko dzieki temu, ze dalismy innym przewage w postaci wielu straconych na poczatku punktow.

Ja wiem, ze z matematycznego punktu widzenia musimy sie jeszcze uzbroic w cierpliwosc, ale tylko glupiec stwierdzilby, ze neapolitanczycy maja jeszcze jakies szanse. Jestesmy na ostatniej prostej i nie mam watpliwosci, ze bedziemy chcieli przypieczetowac cala sprawe jak najszybciej. Moze nawet we Florencji - smakowaloby to wyjatkowo.

Wszyscy piszemy o bilansie meczow bezposrednich, a media we Wloszech, takze tuttojuve upieraja sie przy swoim twierdzac, ze liczy sie jedynie bilans bramkowy (w tym aspekcie Napoli jest daleko za nami). Z tego, co pisza, do swietowania mistrzostwa we Florencji potrzebowalibysmy straty rywala w pojedynku z Bologna juz teraz w tygodniu, bo za tydzien Napoli gra zdaje sie po nas. Takze Allegri zapewnial po zwyciestwie z Palermo, ze potrzebujemy 7 punktow. Cos ktos? Pytam osoby, ktory trafily na oficjalne info.

CavAllano pisze:Wszyscy piszemy o bilansie meczow bezposrednich, a media we Wloszech, takze tuttojuve upieraja sie przy swoim twierdzac, ze liczy sie jedynie bilans bramkowy (w tym aspekcie Napoli jest daleko za nami). Z tego, co pisza, do swietowania mistrzostwa we Florencji potrzebowalibysmy straty rywala w pojedynku z Bologna juz teraz w tygodniu, bo za tydzien Napoli gra zdaje sie po nas. Takze Allegri zapewnial po zwyciestwie z Palermo, ze potrzebujemy 7 punktow. Cos ktos? Pytam osoby, ktory trafily na oficjalne info.

Odkąd sięgam pamięcią to zawsze w rozgrywkach gdzie jest mecz i rewanż zawsze liczyły się mecze bezpośrednie, natomiast jeśli chodzi o imprezy typu MŚ czy Euro to liczą się gole, bo jest rozgrywany tylko jeden mecz pomiędzy danymi drużynami.

Z wiki:

Zasady ustalania kolejności: 1. liczba zdobytych punktów; 2. liczba punktów zdobyta w meczach bezpośrednich; 3. różnica bramek w meczach bezpośrednich; 4. różnica bramek w całym cyklu rozgrywek; 5. większa różnica bramek; 6. większa liczba zdobytych bramek; 7. większa liczba straconych bramek; 8. wyższe miejsce w klasyfikacji Fair Play[30].

I wszystko jasne.

Ponoć w romie jest coraz weselej. Spal na konferencji oświadczył, że Totti niczego nie uratował, strzelając bramkę na 3-3, i jest to zwyczajnie jego obowiązkiem, jak całej drużyny. Tym samym obśmiał stanowiska dziennikarzy forsujących heroiczność Tottiego. To oficjalnie. Nieoficjalnie miał mieć nerwową rozmowę z tamtejszym kapitanem, podczas której zarzucił piłkarzowi, że nie był wstanie poprowadzić swoich kolegów do żadnych sukcesów od chwili, gdy sam pożegnał się z Rzymem

Jeśli porównamy sobie relacje Juve-Alex, roma-Totti na ostatnie miesiące przed końcem kontraktu, to lepiej wygląda to w Turynie. Żadnych przepychanek słownych, wywiadów radiowych jak to jest źle. To co dzieje się w Rzymie jest dla mnie niczym czymś magicznym

Z tego sezonu dumny może być Pogba - to jest Scudetto który będzie kojarzyło mi się z nim Po odejściu liderów wziął na bary "10" postawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko i podołał wyzwaniu! Mamy naprawdę prawdziwą perłę - nie gwiazdunie pokroju Neymara, czy innych - tylko bardzo ambitnego chłopaka, twardo stąpającego po ziemi. Widać że on chce Juventus zaprowadzić po PE - dać swojemu koledze i mentorowi Gigiemu to na co czeka przez całą karierę. 10 bardzo ważna jest dla niego, widać to było po jego podejściu jak mówił w wypowiedziach "Tłumaczę to sobie przed meczem, że muszę świetnie zagrać bo mnie zabiją." - niby narzucał sobie presję, zamiast podejścia na luzie jak Tevez - ale cóż, każdy ma swój sposób auto motywacji - ale to tylko udowadnia zaangażowanie jego w grę dla biało czarnej koszulki. Pogby indywidualny cel to złota piłkę i sądzę że on wie że jeżeli zaprowadzi on Juventus po Ligę Mistrzów może ją dostać. :C

No a co do Marotty znów zwycięski! Świetnie przebudował drużynę i mimo że niektóre decyzje okazały się chybione, to jednak w końcowym rozrachunku po raz kolejny wykonał świetną robotę

juvemaroko pisze:Ten 5 scudetto z rzedu bedzie smakowal jak ten z 2012 roku.

Ja dodam jeszcze od siebie to, że może wielu z Nas nauczy się w końcu doceniać Scudetto! Bo po triumfie 2014 i 2015 spowszedniało to i się od dobrobytu w tyłkach niektórym poprzewracało.
Sezon na pewno przejdzie do historii był to prawdziwy rollercoaster.

Napoli? Czego oni mają prawo narzekać? To my sobie daliśmy handicap.

Z newsa na głównej wynika, że bezpośrednie mecze nie mają nic do rzeczy... żyłem w nieświadomości :roll: To dużo zmienia, załóżmy, że wygramy jutro i w niedzielę, powinniśmy już świętować na całego (zakładając, że napoli też wygra swoje mecze). Jednak matematyka wciąż tego zabrania bo ważniejszy jest bilans bramkowy :roll:

Dzisiaj Napoli przegra my jutro wygramy i jest mistrzostwo. Tak zawsze było że przy równej ilości pkt liczył się bezpośredni pojedynek , daleko szukać sezon Serie A 2013/2014.

Proszę na potwierdzenie moich słów tabela, polecam zwrócić uwagę na 13 Udinese i 14 Genoa taka sama liczba pkt gorszy bilans bramkowy Bianconerich a jednak wyższa lokata bo bezpośrednie mecze są na ich korzyść.




P.s chyba że przed sezonem ktoś zmienił przepisy po cichu i nikomu nic nie powiedział , ale jakoś nigdzie o tym nie było , więc wątpię , tak więc raczej bzdury piszecie w newsu na głównej.

Adi666666 pisze:Dzisiaj Napoli przegra my jutro wygramy i jest mistrzostwo. Tak zawsze było że przy równej ilości pkt liczył się bezpośredni pojedynek , daleko szukać tamten sezon.

Proszę na potwierdzenie moich słów tabela, polecam zwrócić uwagę na 11 Palermo i 12 Sassuolo taka sama liczba pkt gorszy bilans bramkowy Sycylijczyków a jednak wyższa lokata bo bezpośrednie mecze są na ich korzyść.




P.s chyba że przed sezonem ktoś zmienił przepisy po cichu i nikomu nic nie powiedział , ale jakoś nigdzie o tym nie było , więc wątpię , tak więc raczej bzdury piszecie w newsu na głównej.

W tabeli która podałeś to Palermo ma lepszy bilans bramkowy niż Sassuolo

zakiii pisze:
W tabeli która podałeś to Palermo ma lepszy bilans bramkowy niż Sassuolo

złą tabelę wrzuciłem prosze poprawione

Adi666666 pisze:
Proszę na potwierdzenie moich słów tabela, polecam zwrócić uwagę na 13 Udinese i 14 Genoa taka sama liczba pkt gorszy bilans bramkowy Bianconerich a jednak wyższa lokata bo bezpośrednie mecze są na ich korzyść.

dla uzupełnienia jest to tabela z zakończonego sezonu Serie A 2013/2014

Coś musi być na rzeczy, bo Allegri też wspominał o 7 pkt

Przecież ostatnio był news na głównej o zmianie przepisów i tak jak do tej pory liczyły się bezpośrednie mecze, tak od tego sezonu liczy się bilans bramkowy.

ludziska co wy piszecie jaka zmiana przepisów? Wrzucacie niesprawdzone informacje.

1. liczba zdobytych punktów; 2. liczba punktów zdobyta w meczach bezpośrednich; 3. różnica bramek w meczach bezpośrednich; 4. różnica bramek w całym cyklu rozgrywek; 5. większa różnica bramek; 6. większa liczba zdobytych bramek; 7. większa liczba straconych bramek; 8. wyższe miejsce w klasyfikacji Fair Play

Takie cos jest na wikipedii, zreszta w fmie najnowszym tez jest najpierw bezposrednie mecze. A Allegri mowil o 7 punktach bo my w tych bezposrednich meczach zdobylismy tyle samo punktow oraz tyle samo bramek co napoli. 2-1 i 0-1. Dlatego w bezposredniej rywalizacji i tak sie beda liczyc bramki i potrzeba nam 7 pktów do matematycznego zwyciestwa.

jpjp5 pisze:4. różnica bramek w całym cyklu rozgrywek; 5. większa różnica bramek;

A czym niby różnią się od siebie punkty 4 i 5?

jpjp5 pisze:A Allegri mowil o 7 punktach bo my w tych bezposrednich meczach zdobylismy tyle samo punktow oraz tyle samo bramek co napoli. 2-1 i 0-1. Dlatego w bezposredniej rywalizacji i tak sie beda liczyc bramki i potrzeba nam 7 pktów do matematycznego zwyciestwa.

Przecież to się liczy tak jak w LM, czyli gole na wyjeździe. Dwumecz 2-2 ale w bramkach na wyjeździe 1-0 dla nas, dlatego też my mamy lepsze bezpośrednie mecze.

Coś wszyscy poknocili, też nigdzie nie zauważyłem przed sezonem, że nastąpiła zmiana regulaminu. Poza tym po co mieliby to zmieniać skoro to sprawiedliwy układ?