JuvePoland

Nie ma sensu się kłócić z jednego powodu... on do nas nie przejdzie :!:
Nie jestem sobie w stanie wyobrazić że kolo odchodzący z Juve głównie dla podwyżki, wróci od nas godząc się na połowę dotychczasowej pensji. No chyba że wierzycie że damy mu te 14 mln na sezon

W długo falowej strategi lepiej wybulić raz, niż dokładać co sezon do interesu. Kwota transferu jest obciążona mniejszym podatkiem od zarobków, więc już bardziej prawdopodobny jest zakup za 35 mln niż pensja Zlatana (choć i ta opcja jest mega wątpliwa).

Vimes ja tam za 30-35 mln go nie chce. Jojo to zawodnik specyficzny, bo jak na wysuniętego napastnika (tak gra teraz w Violi) nie strzela jakoś specjalnie dużo, a jak na "10" trochę mało tworzy sytuacji kolegom.

Może jak Siena spadnie a Emeghara dobije do 10 goli to się nim zainteresujemy ? Może Beppe spojrzy jednym okiem w kierunku Brazylii w końcu tam też jest Serie A

Arbuzini O! Munoz to mój faworyt! Co do Isli, do może ta długa rozłąka z Alexisem tak na niego źle wpływa. Nikt nie powinien ich rozdzielać

pumex pisze:

Juras_Senat pisze:

pumex pisze:Jeśli tylko drużyna nie dostosowałaby się do PSG i Milanu z czasów Ibry, gdzie hasłem przewodnim w razie jakichkolwiek, nawet najmniejszych problemów było: "keep calm and pass to Ibra", to Zlatana brałbym w ciemno, choć na rozsądnych warunkach, rzecz jasna.

Proszę Cię, dwa razy próbowano i nic z tego nie wyszło.
A może inaczej, wyszło, ale przy znikomym udziale obrażonego Szweda.
Dlaczego teraz miałoby być inaczej? Bo Conte?

Słuszna uwaga. No cóż... Ibra sam w sobie jest genialny, pasowałby do roli ściany w naszej drużynie idealnie i byłby gigantycznym wzmocnieniem, ale jeśli jego przybycie miałoby oznaczać grę na aferę byleby tylko podać mu piłkę, to bez sensu, bo źle się dzieje, jak drużyna jest budowana pod jeden schemat i jednego piłkarza.

Zgadzam się ze wszystkim.

Castiel pisze: Ibra potrafi zrobić obrońcy we łbie kołowrotek. Grał w wielu klubach i do każdego się przystosował. Prawie w każdym był najważniejszym piłkarzem.

A mi się wydaje, że on chciał by to do niego się dostosowano. Tam gdzie nie zamierzano tego robić nie zagrzał długo miejsca.
Z tego co pamiętam, rola jaką u nas odgrywał też nie do końca mu odpowiadała, zwłaszcza w jego drugim sezonie.

Castiel pisze:Cygan miałby dostawać powiedzmy 7

Niby dlaczego miałby się na to zgodzić, mając dwa razy tyle w PSG?

deszczowy pisze:Dlatego też nie podoba mi się tworzenie jakichś zakonów, "anty-(tu wstaw nazwisko piłkarza)" czy jak tam to nazwiesz.

Taaa.. Ale sam jesteś przeorem w zakonie "antyGiovinco" i czekasz tylko na możliwość ciepnięcia w niego kamieniem.
Co mi się osobiście nie podoba. Czy w związku z tym przestaniesz to robić?

Castiel pisze:Kolega Cabrini chyba za bardzo nie wie kto gra obecnie w Juventusie. Nasz klub to praktycznie sami najemnicy i dobrze.

Tu chodzi o cos innego. Bonucci przyszedl jako mlody graczi fakt, ogrywal sie w internazionale ale mam wrazenie ze zostanie z nami na dlugo... juz mi sie wydaje ze zaczal sie utozsamiac z klubem i kibicami i to dosyc mocno.

Barzagli fakt, przyszedl jako dopelnienie skladu, dostal swoja gaze i fakt zachowuje sie jak typowy dobry pracownik wykonujacy swoja prace bez calowania herbu i tym podobnych, ale zachowuje przy tym klase.... a w przypadku CYGANA kazdy wie jak to wygladalo, on kazda koszulke calowal i odnosil sie w mediach jak to kocha klub w ktorym gra, po czasie to samo robil ale u druzyny przeciwnej...wrecz wrogiej.

Buffon ? toz to historia Juve. Chiellini ? jeszcze kilka lat i bedzie podobnie, poza tym on kocha bardzo ten klub i wszystko co z nim zwiazane. Marchisio ?? on ma czarno biale serce. Vidal .. jakos mam przeczucie, iz Juventus jest najwazniejszym przystankiem w jego karierze i zapisze sie w jego historii... a jesli zostanie sprzedany to tylko ze wzgledu na duza kwote na ktora poslini sie nas zarzad. Giovinco ?... niby taka mala menda, ale w sercu ma Juve od zawsze.... Gdzie sa najemnicy ? typowe szczurze mordy zmieniajace kluby jak skarpetki nie omijajac tych, ktore ze soba sie gryza?

wiec skonczcie piepszyc jako to Cygan wspanialy i TOP TOPEVER 3 forever na ziemi. Dla mnie liczy sie cos wiecej niz tylko gol czy sukces za wszelka cene, liczy sie dla mnie tozsamosc zespolu i jego aura. Juventus mimo tego calego zgielku komercyjnego i marketingowego zachowal swoja tozsamosc i ducha.

NIE DLA CYGANA. Kibice by go wygwizdywali co mecz .. CO MECZ. I gadanie ze kilkanascie goli by to zmienilo jest nic nie warte, ludzie związani z Juve nie wybacza mu ze przeszedl do interu, ktory byl umoczony w sprawie naszej degradacji, po czym szczerzyl zeby zdobywajac 3 mistrzostwa pod rzad dla nich.

Juras_Senat pisze:

deszczowy pisze:Dlatego też nie podoba mi się tworzenie jakichś zakonów, "anty-(tu wstaw nazwisko piłkarza)" czy jak tam to nazwiesz.

Taaa.. Ale sam jesteś przeorem w zakonie "antyGiovinco" i czekasz tylko na możliwość ciepnięcia w niego kamieniem.
Co mi się osobiście nie podoba. Czy w związku z tym przestaniesz to robić?

Jest pewna różnica. Gio to zwykły futbolowy fajfus w zestawieniu z Ibrą. A Conte go wyraźnie faworyzuje, nie dając grać np. Quagliarelli czy Matriemu, którzy wydają się być po prostu w lepszej formie. Co mnie nieznośnie irytuje. A piłkarsko... sami wiecie, jak jest piłkarsko.

Vimes pisze:Kwestia Joveticia najaprawdopodbniej rozwiąże się sama, bo chcą go w City oraz w Arsenalu i nawet są gotowi zapłacić 35 mln euro zapisane w klauzuli. Fiorentina woli go sprzedać za granicę jak powiedział Prade, więc nie ma się co łudzić, że Marotta go przekona składając ofertę gotówka plus zawodnicy.

Jest pewien istotny aspekt, o którym nie wspomniałeś. On sam chciałby pozostać we Włoszech, o czym wspominał w ostatnim czasie. Ostatnio pisało się zresztą, że jego agent będzie się starał, by jego klient przeszedł właśnie do nas, bo to najlepsze rozwiązanie dla samego piłkarza.

Nie zmienia to faktu, że ten piłkarz nie jest wart 35 mln, w moim odczuciu nawet tych 30. Od dłuższego już czasu nic nie pokazuje i ma często problemy z kontuzjami.

mrozzi pisze:Jest pewien istotny aspekt, o którym nie wspomniałeś. On sam chciałby pozostać we Włoszech, o czym wspominał w ostatnim czasie. Ostatnio pisało się zresztą, że jego agent będzie się starał, by jego klient przeszedł właśnie do nas, bo to najlepsze rozwiązanie dla samego piłkarza.

Może i by chciał, ale jeśli pojawi się odpowiednia oferta to możliwe, że z niej skorzysta. Liga Angielska jest atrakcyjna, pieniążki w niej tak samo. Poza tym - nie wiem jak Wy - ale ja uważam, że JoJo do Arsenalu zwyczajnie pasuje. Wolałbym go widzieć na Emirates niż w jakimś City czy Chelsea.

mrozzi pisze:Jest pewien istotny aspekt, o którym nie wspomniałeś. On sam chciałby pozostać we Włoszech, o czym wspominał w ostatnim czasie. Ostatnio pisało się zresztą, że jego agent będzie się starał, by jego klient przeszedł właśnie do nas, bo to najlepsze rozwiązanie dla samego piłkarza.

Owszem, pamiętam wywiad, w którym mówił, że chce zostać we Włoszech, ale pamiętam też inny, w którym powiedział, że cytuję: "Kocham to miasto i ten klub i dlatego nigdy nie mógłbym ich zdradzić przechodząc do Juventusu".

mrozzi a pamiętasz ten wywiad sprzed roku ?

http://transfery.info/50868,jovetic-chc ... ier-league

Vimes pisze: Owszem, pamiętam wywiad, w którym mówił, że chce zostać we Włoszech, ale pamiętam też inny, w którym powiedział, że cytuję: "Kocham to miasto i ten klub i dlatego nigdy nie mógłbym ich zdradzić przechodząc do Juventusu".

Rzeczywiście, zapomniałem o tym wywiadzie.

Dla mnie lepszym rozwiązaniem byłby Sanchez, który z całą pewnością kosztowałby mniej, a umiejętności ma niesamowite. W Barcelonie napastnicy mają problemy z konkurencją i z wskoczeniem do pierwszego składu - Chilijczyk nie ma zbyt wielu szans, by pokazać się z dobrej strony. W Udinese był niesamowity.

Jakiekolwiek deklaracje wierności Joveticia wobec Violi mają taką samą wartość jak zapewnienia Bonuca czy Vidala, że chcą zakończyć karierę w Juve, czyli żadną. Nie takie mezalianse świat widział, skoro Inzaghi poszedł do Milanu, Ibra do Interu, a Pirlo i Lucio do Juve, to i Jovetić może przejść do Turynu, jeśli kasa się będzie zgadzała. Kibice kibicami, ale Stevan ma 24 lat, jest tak naprawdę dopiero na początku kariery, więc czas dopiero pokaże, czy naprawdę będzie taki niechętny przyjściu do Juve.

deszczowy pisze:

Juras_Senat pisze:

deszczowy pisze:Dlatego też nie podoba mi się tworzenie jakichś zakonów, "anty-(tu wstaw nazwisko piłkarza)" czy jak tam to nazwiesz.

Taaa.. Ale sam jesteś przeorem w zakonie "antyGiovinco" i czekasz tylko na możliwość ciepnięcia w niego kamieniem.
Co mi się osobiście nie podoba. Czy w związku z tym przestaniesz to robić?

Jest pewna różnica. Gio to zwykły futbolowy fajfus w zestawieniu z Ibrą. A Conte go wyraźnie faworyzuje, nie dając grać np. Quagliarelli czy Matriemu, którzy wydają się być po prostu w lepszej formie. Co mnie nieznośnie irytuje. A piłkarsko... sami wiecie, jak jest piłkarsko.

Zgoda, piłkarsko nie dorasta Ibrze do pięt, ale jest naszym wychowankiem, chłopakiem z Turynu, a to dla mnie znaczy więcej niż cygańska magia. Także skoro już sobie na nim używasz, z uzasadnionych wg. Ciebie powodów, to nie odbieraj innym prawa do hejtów na Cygana.
Tak btw. zgadzam się, w obecnej formie Giovinco nie powinien meczu zaczynać w pierwszym składzie.
Tak btw.2 nie jest Ci choć trochę głupio za hejty na Marchisio?

I żeby nie było oft.
Mamy pewnego Llorente, nie wierzę, że rozglądamy się za kolejną "9".

B@rt pisze:Jakiekolwiek deklaracje wierności Joveticia wobec Violi mają taką samą wartość jak zapewnienia Bonuca czy Vidala, że chcą zakończyć karierę w Juve, czyli żadną.

Jovetić raczej chciał tylko powiedzieć, ze nie zrobi Fiorentinie przykrości przechodząc do Juventusu, a nie, że zostanie tam do końca kariery.

Vimes pisze:

B@rt pisze:Jakiekolwiek deklaracje wierności Joveticia wobec Violi mają taką samą wartość jak zapewnienia Bonuca czy Vidala, że chcą zakończyć karierę w Juve, czyli żadną.

Jovetić raczej chciał tylko powiedzieć, ze nie zrobi Fiorentinie przykrości przechodząc do Juventusu, a nie, że zostanie tam do końca kariery.

I to miałem na myśli - lojalność można okazywać na różny sposób Naprawdę nie ma co sugerować się takimi wypowiedziami. To, co piłkarze mają w głowach w momencie kiedy mówią takie rzeczy, może ulec zmianie pod wpływem jednej oferty.

Juras_Senat pisze: Mamy pewnego Llorente, nie wierzę, że rozglądamy się za kolejną "9".

A ja nie wierzę że nasz zarząd i trener uzna za rozwiązanie problemu sprowadzenie zawodnika który praktycznie przez rok nie grał w piłkę na poważnie.
Jeśli nie roszady w ataku to gdzie? Równie dobrze mogli przy okazji potwierdzenia Fernando zamknąć letnie okienko.

Co do Gio, owszem, nie zachwyca, ale pomysł oddawania go za Joveticia, do tego dokladanie 15 mln i Marrone to pomysł iście poroniony. Przecież Stefan zeszły sezon skończył z podobnymi statystykami, teraz też na kolana nie powala.
Romantyzm przemawia przez tych którzy uważają że kogoś kupimy i ten będzie grał 2 razy lepiej niż w najlepszym sezonie do tej pory, a w szczególności przy Conte.

A taki Sanchez to dla mnie zawodnik przereklamowany. Statystyki 12 bramek 5/6 asyst w najlepszej formie to słabo jak na atakującego zawodnika. Teraz, będąc pod formą, nie jest wart 20 mln.

Zlatan natomiast to zawodnik nieco zbędny. Wiadomo, prawdopodobnie najlepszy napastnik jaki grał w lidze włoskiej w ostatnich latach, jednak my wzmocnień w ataku to obrony tytułu raczej nie potrzebujemy, coraz bardziej zależeć nam będzie na LM, a Zlatan w kilku klubach już dowiódł że te rozgrywki mu niezbyt leżą.
Jak już koniecznie chcemy ściągać byłych Interistów z obecnie wysoką pensją to ja chcę Eto'o.

Jest Llorente, przyjdzie Zaza/Berardi w ostatni dzień mercato i tak się to skończy