JuvePoland

Jeśli Juve nie dojdzie do porozumienia z Sassuolo w sprawie Locatellego, może rozważyć transfer Pjanicia jako alternatywę. Bianconeri nie ściągną obu piłkarzy naraz. 31-letni Bośniak musi zaakceptować obniżkę pensji — chyba że Barca będzie pokrywała jej część.
[Sky Sport]

halmucowy parch witamy.

Hehe no i zaczyna się. Zawsze tak się pisało, że ktoś tam nie jest alternatywa, że jeden nje wyklucza drugiego itp., a potem się zawsze okazuje, że jednak przychodzi tylko alternatywa alternatywy. Żenada jeśli nie jesteśmy w stanie ściągnąć piłkarza z sassuolo. I nie mówimy tu o jakimś kosmicie ofensywnym, którzy kosztują zawsze dużo więcej ( zatęsknimy za Paraticim szybciej niż tu się wielu wydaje ).

Ten Cherubini to jakaś ofiara losu.
Od dwóch miesięcy facet nie jest w stanie zaklepać Locatellego, składając jakieś upokarzające oferty rzędu "wypożyczenie i wykup za 20mln". Przeciez to potwarz, na miejscu Carnevaliego już dawno zerwałbym pertraktacje z tą ofermą i urabiał Manuela pod kątem kierunku brytyjskiego.
Do tego poważne zainteresowanie bezpłciowym, zniewieściałym człapakiem którego odejście wymodliłem rok temu i ratowanie się sprzedażą Demirala za jakieś marne 25mln, a za rok będziemy płakać jak Gasperini zrobi z niego potwora, a Percassi opchnie go do Anglii za 50mln. Ale spoko, mamy Ruganiego i niezniszczalnego Chielliniego, który jak zagra 15 spotkań w sezonie to będzie cud.
Masakra. Dlaczego drugi rok z rzędu, kluczowe stanowisko piastuje jakiś dyletant z łapanki? Rok temu Pirlo na ławce trenerskiej, dziś Cherubini jako dyrektor sportowy...

Baczu pisze: ↑02 sierpnia 2021, 22:36 Ten Cherubini to jakaś ofiara losu.
Od dwóch miesięcy facet nie jest w stanie zaklepać Locatellego, składając jakieś upokarzające oferty rzędu "wypożyczenie i wykup za 20mln". Przeciez to potwarz, na miejscu Carnevaliego już dawno zerwałbym pertraktacje z tą ofermą i urabiał Manuela pod kątem kierunku brytyjskiego.
Do tego poważne zainteresowanie bezpłciowym, zniewieściałym człapakiem którego odejście wymodliłem rok temu i ratowanie się sprzedażą Demirala za jakieś marne 25mln, a za rok będziemy płakać jak Gasperini zrobi z niego potwora, a Percassi opchnie go do Anglii za 50mln. Ale spoko, mamy Ruganiego i niezniszczalnego Chielliniego, który jak zagra 15 spotkań w sezonie to będzie cud.
Masakra. Dlaczego drugi rok z rzędu, kluczowe stanowisko piastuje jakiś dyletant z łapanki? Rok temu Pirlo na ławce trenerskiej, dziś Cherubini jako dyrektor sportowy...

Co do Locatelliego powód jest pewnie prosty - brak kasy. Odnośnie Demirala - a jaką masz gwarancję że w Juve by pograł tyle ile w Atalancie? Posiedział by tutaj jeszcze rok i byłby wart jeszcze mniej niż teraz.

Baczu pisze: ↑02 sierpnia 2021, 22:36 Ten Cherubini to jakaś ofiara losu.
Od dwóch miesięcy facet nie jest w stanie zaklepać Locatellego, składając jakieś upokarzające oferty rzędu "wypożyczenie i wykup za 20mln". Przeciez to potwarz, na miejscu Carnevaliego już dawno zerwałbym pertraktacje z tą ofermą i urabiał Manuela pod kątem kierunku brytyjskiego.
Do tego poważne zainteresowanie bezpłciowym, zniewieściałym człapakiem którego odejście wymodliłem rok temu i ratowanie się sprzedażą Demirala za jakieś marne 25mln, a za rok będziemy płakać jak Gasperini zrobi z niego potwora, a Percassi opchnie go do Anglii za 50mln. Ale spoko, mamy Ruganiego i niezniszczalnego Chielliniego, który jak zagra 15 spotkań w sezonie to będzie cud.
Masakra. Dlaczego drugi rok z rzędu, kluczowe stanowisko piastuje jakiś dyletant z łapanki? Rok temu Pirlo na ławce trenerskiej, dziś Cherubini jako dyrektor sportowy...

Jeżeli Loca jest tak napalony na transfer do Juve jak się o tym mówi - to Cherubini doskonale wie co robi. Nie musi przepłacać - zawodnik chce tylko do Juve.

Więc zostajemy z babolem, Kielinim, który nie zagra więcej niż 20 meczów w sezonie i de Ligtem. No genialny pomysł.

Co do Locatellego to też uważam, że nie musimy się bardzo śpieszyć. Zaraz wróci z wakacji, czy tam już wrócił, z myślą, że chce do Juve. Myślę, że najpóźniej do końca przyszłego tygodnia będzie już naszym piłkarzem. Miejmy nadzieję, że będziemy tą telenowele miło wspominali - Loca u nas, a Cherubini nie przepłacił.


Osobiście bardzo wierzyłem w Demirala (duet Matthijs + Merih mógłby przejąć schedę po naszych Mistrzach Europy), ale obecnie sam nie wiem, co z tym fantem zrobić… Z jednej strony, słabszy sezon Turka nie przekreśla go, ale czy dostanie on odpowiednią liczbę minut, aby nie narzekać, a przede wszystkim rozwijać się piłkarsko? Nie wiem. Jeśli de Ligt, Bonucci i Chiellini będą dostępni, a w składzie zostanie Dragusin to Demiral nie będzie nam potrzebny w przyszłym sezonie, ale jeśli Giorgio wypadnie z powodu kontuzji, a ktoś z pozostałej 2 złapie kartki to nie wiem, czy Rumun udźwignie mecz z trudniejszym rywalem...
Jeśli pojawiłaby się wysoka oferta za Meriha to skorzystałbym z niej, w przeciwnym wypadku wysłałbym go na wypożyczenie, bądź sprzedał z możliwością odkupienia po jednym / dwóch sezonach.

zakiii pisze: ↑03 sierpnia 2021, 08:08 Co do Locatelliego powód jest pewnie prosty - brak kasy.

Biorę to pod uwagę, ale to jest pokłosie nieprzemyślanych działań na rynku od kilku lat, zarówno jeżeli chodzi o przepłacanie za zawodników którzy w momencie zakupu nie byli tyle warci i jak pokazał czas oczekiwania zawiedli (Higuain, Costa, Berna, Matuidi, Pjaca) jak i rozrzutną politykę kontraktową (Rabiot, Ramsey, podwyżki dla Bonucciego i Szczęsnego które sprawiają że są niesprzedawalni).
Te działania implikowały również konieczność zabawy w plusvalenze, czego następstwem są niekorzystne dla nas wymiany - Cancelo>Danilo, Pjanic>Arthur, Spinazzola>Pellegrini, oraz poświęcenie za drobne jedynego godnego uwagi wychowanka od czasów Marchisio - Keana.
Warto nadmienić o idiotycznych, nie przynoszących korzyści zakupach zawodników, którzy w naszych barwach nie zagrali ani minuty i poszli na handel - Orsolini, Romero, Rovella, Mandragora, wspomniany Pellegrini. Każdy z nich, odpowiednio pokierowany miałby szanse być u nas chociażby solidnym zmiennikiem, chociaż Orsolini, uwzględniając marazm na prawym skrzydle za Sarriego, byłby wówczas podstawowym zawodnikiem, zaś dziś Romero gdyby nie immunitet i monopol na grę Bonuca i Kielona śmiało mógłby walczyć o 1 skład.
Taki Rovella nas kosztował 18 mln, a w Genoi nie dał rady wygryźć Badelja.
Dziś, w potarganych łachmanach i z pustą kieszenią idziemy do Sassuolo na żebry, by składać upokarzające oferty za mózg ich zespołu. A wystarczyło rozsądniej gospodarowac pieniędzmi w trakcie lat tłustych.

zakiii pisze: ↑03 sierpnia 2021, 08:08 Odnośnie Demirala - a jaką masz gwarancję że w Juve by pograł tyle ile w Atalancie? Posiedział by tutaj jeszcze rok i byłby wart jeszcze mniej niż teraz.

Jak wyżej napisałem - dopóki Chiellini i Bonucci chodzą o własnych siłach, będą mieć monopol na grę. To wielcy mistrzowie, ale jesteśmy ich zakładnikami i dopóki grają, nie rozwiniemy przy nich żadnego stopera. Ofiarami już są Rugani, Romero i Demiral, w kolejce czekają De Ligt i Dragusin.
Obawiam się, że nawet De Ligt zamiast grać, będzie dowcipkował na ławce z Pinsoglio, gdy duet BC będzie zdrowy.
Każdy klub z czołówki wprowadził w ostatnich latach młodego stopera i w większości przypadków nie pożałował:
Real - Varane, Militao
Barcelona - Araujo
City - Garcia, Dias
PSG - Kimpembe, Kehrer
Inter - Bastoni, Skriniar
Milan - Romagnoli, Tomori
Chelsea - Christensen
Za dwa lata, gdy Chiellini i Bonucci odejdą będziemy w dupie i znów trzeba będzie na gwałt szukać stopera do pierwszego składu. A tak, odpowiednio rotowani ze starszyzną Romero/Demiral byliby już na to gotowi, zwłaszcza że teoretycznie warunki do nabicia dużej ilości minut są - Chiellini lubi spędzać czas w klinice, a Babol nawiązywać formą do roku 2010. Ale nie przy Maksie...

unbelievable87 pisze: ↑03 sierpnia 2021, 09:48 Osobiście bardzo wierzyłem w Demirala (duet Matthijs + Merih mógłby przejąć schedę po naszych Mistrzach Europy), ale obecnie sam nie wiem, co z tym fantem zrobić… Z jednej strony, słabszy sezon Turka nie przekreśla go, ale czy dostanie on odpowiednią liczbę minut, aby nie narzekać, a przede wszystkim rozwijać się piłkarsko?

Słabszy sezon spowodowany urazami i brakiem zaufania ze strony brodatego Amatora.
Poprzedni, również stracony przez fatalną kontuzje. Zanim jej doznał, wygryzł ze składu MDL i prezentował się bardzo dobrze.
Chłopak potrzebuje zaufania, złapania rytmu i regularnej gry. Gasperini mu to zapewni, my MOGLIBYŚMY, ale nie chcemy.
Max pewnie ceniłby i tak wyżej Ruganiego, bo go zna.

Ktoś mi może powiedzieć na podstawie tego co się dzieje, że targujemy się z Sassuolo o każdy milion za Locatelliego, a wcześniej Fabs chciał nam ściągnąć do klubu Donnarumme...jak?
O obrońcach to szkoda strzępić ryja. Chiellini za nieco ponad tydzień skończy 37 lat, a historia jego kontuzji jest dłuższa niż liczba chorób i dolegliwości przeciętnego 80 letniego Polaka. Na wieść o tym przedłużeniu kontraktu na miejscu Demirala i Dragusina poleciałbym do siedziby firmy i prosił o odejście. Szkoda by mi było marnować kolejny rok.

Michael_M pisze: ↑03 sierpnia 2021, 11:45 Ktoś mi może powiedzieć na podstawie tego co się dzieje, że targujemy się z Sassuolo o każdy milion za Locatelliego, a wcześniej Fabs chciał nam ściągnąć do klubu Donnarumme...jak?

Obstawiam, że nie ma tu wielkiej filozofii. Była mowa o tym, że Paratici chce po prostu wejść w ten deal all-in i zaryzykować, żeby nie przepuścić okazji na Gigio. Patrząc na to, jak nam idą sprzedaże, to pewnie można założyć, że bylibyśmy jeszcze w większym dupsku. Albo zostalibyśmy z dwoma bramkarzami z wysokimi kontraktami, albo Szczęsny, mający jakby nie było dość sporą wartość (przynajmniej na obecną sytuację Juve) poszedłby na jakieś wypożyczenie, jak wcześniej Higuain czy Costa...

Paratici przeprowadził kilka fajnych ruchów, ale nie da się ukryć, że lubił też ryzyko. Dzisiaj byśmy wzięli Donnarummę, a za kilka miesięcy trzeba by poświęcać kogoś innego ze składu, albo przeprowadzać inne dziwne operacje pod stołem, żeby wszystko się spinało. Wiem, że na forum są już narzekania, że Cherubini to drugi Marotta, ale moim zdaniem w tym trudnym okresie właśnie kogoś takiego potrzebujemy - kto będzie trochę skąpił i szukał trochę pokrętnych rozwiązań, a nie wyrzuci na stół 40 milionów euro, a "potem się zobaczy, co będzie".

Dlatego też ruch z młodym Brazylijczykiem oceniam na plus - nawet jeśli miesiąc temu o nim nie słyszałem. Jeżeli ma jakiś tam potencjał na dobrego piłkarza, to za niewielką cenę pozyskujemy rezerwowego napastnika. A przypominam, że w styczniu, gdy szukaliśmy rezerwowego napastnika, mówiło się o Scamacce, za którego Sass chciało ponad 20 baniek.

Te oferty za Locatellego może i mogą się wydawać śmieszne, ale z drugiej strony - mamy po swojej stronie zawodnika, a samo Sassuolo wydaje się bardzo chętne do sprzedania go do Juve. Pozostaję tu optymistą mimo wszystko, zwłaszcza że zeszłoroczny transfer Chiesy pokazał, że takie ruchy można też przeprowadzać na koniec okienka.

vitoo pisze: ↑03 sierpnia 2021, 12:08 Obstawiam, że nie ma tu wielkiej filozofii. Była mowa o tym, że Paratici chce po prostu wejść w ten deal all-in i zaryzykować, żeby nie przepuścić okazji na Gigio. Patrząc na to, jak nam idą sprzedaże, to pewnie można założyć, że bylibyśmy jeszcze w większym dupsku. Albo zostalibyśmy z dwoma bramkarzami z wysokimi kontraktami, albo Szczęsny, mający jakby nie było dość sporą wartość (przynajmniej na obecną sytuację Juve) poszedłby na jakieś wypożyczenie, jak wcześniej Higuain czy Costa...

Paratici przeprowadził kilka fajnych ruchów, ale nie da się ukryć, że lubił też ryzyko. Dzisiaj byśmy wzięli Donnarummę, a za kilka miesięcy trzeba by poświęcać kogoś innego ze składu, albo przeprowadzać inne dziwne operacje pod stołem, żeby wszystko się spinało. Wiem, że na forum są już narzekania, że Cherubini to drugi Marotta, ale moim zdaniem w tym trudnym okresie właśnie kogoś takiego potrzebujemy - kto będzie trochę skąpił i szukał trochę pokrętnych rozwiązań, a nie wyrzuci na stół 40 milionów euro, a "potem się zobaczy, co będzie".

Też mi się tak wydaje. Właśnie tutaj najbardziej uwydatnia się różnica pomiędzy Paraticim a Cherubinim, która spowodowała, że tego pierwszego nie ma już w Turynie (choć zapewne nie jest to jedyny czynnik). Może nam to wyglądać na opieszałość czy nieudolność, ale finanse mamy w stanie mocno takim sobie, także podejście Cherubiniego wydaje mi się znacznie bardziej adekwatne do sytuacji niż np. ściąganie Dollara, jednocześnie nie wiedząc co zrobić ze Szczęsnym.

vitoo pisze: ↑03 sierpnia 2021, 12:08Te oferty za Locatellego może i mogą się wydawać śmieszne, ale z drugiej strony - mamy po swojej stronie zawodnika, a samo Sassuolo wydaje się bardzo chętne do sprzedania go do Juve. Pozostaję tu optymistą mimo wszystko, zwłaszcza że zeszłoroczny transfer Chiesy pokazał, że takie ruchy można też przeprowadzać na koniec okienka.

W sumie to nawet nie wiem czy takie śmieszne, skoro chyba wcale nie jesteśmy już tak daleko od porozumienia. Miesiąc temu wszyscy pękaliby tu ze śmiechu na myśl o wypożyczeniu Loki, a wygląda na to, że w temacie transferu definitywnego już teraz Sassuolo odpuściło.

Nigdzie nie jesteśmy bliżej. Carvenali ostatnio powiedział, że za tydzień zamykają okienko i nadal czekają na poważna ofertę od Juve.

Poprostu pisze: ↑03 sierpnia 2021, 13:18 Nigdzie nie jesteśmy bliżej. Carvenali ostatnio powiedział, że za tydzień zamykają okienko i nadal czekają na poważna ofertę od Juve.

To ewidentnie gra na podbicie ceny i chce zmusić Juve do szybszej reakcji, ale jak mamy ugadanego zawodnika i on chce tylko do Juve to będą czekać praktycznie do końca, a jak inne kluby zainteresowane pozyskają kogoś innego to wtedy Sassuolo nie będzie mieć za bardzo wyjścia, ale jeżeli Arsenal nikogo innego nie kupi to może pod koniec okienka rzucić jeszcze więcej kasy dla Sassuolo i samego Locattelego, wtedy szanse Juve maleją. Taka gra na to kto kogo przetrzyma i co zrobią inni.

A co do samego mercato to było sporo plotek, że to będzie zmiana stylu na to i być może kolejne letnie okienko i ograniczenie wydatków, szczególnie próba pozbycia się zbędnych graczy co na razie nie za bardzo wychodzi. Ale za rok schodzi nam z budżetu Ronaldo i Costa co w sumie zwolni ok 100 baniek.

Mówi tak, bo każda strona chce wywrzeć jakąś presję na drugą. Wcześniej była mowa o tym, że Sass wyznaczyło deadline na 2 sierpnia.

Tyle, że Sas nie ma żadnego powodu aby sprzedawać Loci. On tam zostanie z przyjemnością o czym już pisały gazety. Klub nie ma problemów finansowych a taki gracz to dla nich skarb.