MRN pisze:Najlepiej krytykować i tak świetny serial a zachwalać syf jakim jest Six, który jest jedną z porażek HBO.
Po pierwsze, to "Six" jest produkcją History Channel, a nie HBO
Po drugie, to nie wiem dlaczego nazywasz go syfem. Moim zdaniem jest to całkiem udany serial, przede wszystkim w końcu trochę realizmu, a nie kolejna produkcja z serii "zabili go i uciekł".
Po trzecie w końcu, musisz być jednak dość odosobniony w swoim przekonaniu, bo serial ma niezłe oceny na polskich i zagranicznych portalach, a do tego dostał zamówienie na kolejny sezon, więc oglądalność musiała być przyzwoita.
: 08 sierpnia 2017, 17:47
autor: Wiking
Wy tak serio z tą Grą o tron? Tzn. nie twierdzę, że to zły serial ale teleportujące się wojska Daenerys, po to żeby podłożyć się każdemu i wszędzie (+ Euron którego flota jest to tu, to tam)?
Ta przewidywalność, że Daenerys wszystko się sypie... No po prostu 10/10
Ja jak widać na razie nie jestem przekonany.
: 08 sierpnia 2017, 18:04
autor: MRN
Six nazywasz realizmem ? No z realizmem w Six to polemizowałbym a nadto serial jest nudny, szczerze powiedziawszy po pierwszym odcinku pierwszego sezonu można wysiąść. Strike Back co prawda z realizmem ma jeszcze mniej wspólnego ale przynajmniej coś się dzieje i przyjemnie się ogląda.
Jeżeli interesuje Cię tematyka wojenna to obejrzyj Kompania braci i Pacyfik - to są udane produkcje.
Rzeczywiście, to History jest producentem.
Ale są gusta i guściki, na polityce się nie znam i goni mnie ona, tematyka wojenna to już dla mnie hobby więc mnie się nie podobał ale są gusta i guściki. Kolejnego sezonu raczej nie odpalę.
: 09 sierpnia 2017, 13:35
autor: Makiavel
Nad scenariuszem do Six pracował człowiek, który służył w siłach specjalnych ale jakiś chłopek-roztropek i tak stwierdzi, że serial nie ma nic wspólnego z realizmem...
Gra o Tron w wersji serialowej jest tym, czym ma być: ucztą dla ludzi co chcą efektownej rozrywki w stylu epickiego fantasy. Do zaspakajania apetytów na wielowątkową fabułę jest książką, która oczywiście bije na głowę serial.
: 09 sierpnia 2017, 15:57
autor: deszczowy
Oglądał ktoś z was „Ozark"?
: 09 sierpnia 2017, 18:12
autor: panlider
deszczowy pisze:Oglądał ktoś z was „Ozark"?
Niestety na razie tylko ściągnięte. Pewnie usiądę do tego dopiero po egzaminie, czyli w październiku
: 22 sierpnia 2017, 20:28
autor: Makiavel
No dobra. Trochę przeginają w GoT. Początek był ustępstwem na korzyść efektów specjalnych. Teraz to już przegięcie. Zrobiło się bezsensu.
: 08 września 2017, 10:19
autor: Don Mateo bis
Six - Odstawiam po dwóch odcinkach. Jak widzę gości idących na akcję z zegarkami na ręku to mi się śmiać chce. Niby nic takiego dla postronnego widza, ale zegarki na akcję nosi się się tarczą do wewnątrz, a tam pełen lans. :lol: I to podobno nadzorował człowiek, który wcześniej pracował w służbach specjalnych czy coś w ten deseń, eeehehehe..
GoT - końcówka trochę mnie zawiodła. Jon w ciągu 3 minut uratowany dwa razy to przegięcie. Littlefinger błagający o życie niczym Makiavel o atencję swoich profesorów też mnie rozczarował. Sądziłem, że zginie ze swoim charakterystycznym uśmiechem na ustach i ciętą ripostą, a ten na kolanach..
Narcos 3 w porządku.
Netflix chce mieć własną Gomorrę. Ciekawe ile Suburra będzie miała wspólnego z filmem. Czekam z niecierpliwością.
: 08 września 2017, 14:10
autor: DonPatch
A Chłopaki z baraków ktoś ogląda?
: 08 września 2017, 14:59
autor: MRN
Kończę akurat Narcos 3 sezon i trzyma poziom. Escobara granego przez świetnego Moure już nie ma ale to nie uczyniło serialu gorszym, jest świetny.
Ozark też świetny, polecam.
: 08 września 2017, 15:33
autor: Lucas87
a zranioną miłość ktoś ogląda?
: 26 września 2017, 08:23
autor: MRN
W przypadku "OZARK" muszę wyprostować swoje spostrzeżenia bo im dalej w las tym gorzej. Serial zaczyna się świetnie ale potencjał został mistrzowsko spieprzony. Można zobaczyć ale nie wgniata w fotel, możliwe przypadki przysypiania.
Wziąłem się obecnie za "Homeland" i mimo, że to stary serial to gdzieś mi umknął. Spowodował on u mnie to samo uczucie co przy "Narcos" lub "The Killing" czyli nie mogę się oderwać dlatego szczerze polecam.
Sympatykom seriali kryminalnych polecam brytyjską, mniej znaną produkcję "Unforgotten", wrażenia gwarantowane.
: 26 września 2017, 11:15
autor: panlider
MRN pisze:W przypadku "OZARK" muszę wyprostować swoje spostrzeżenia bo im dalej w las tym gorzej. Serial zaczyna się świetnie ale potencjał został mistrzowsko spieprzony. Można zobaczyć ale nie wgniata w fotel, możliwe przypadki przysypiania.
Wziąłem się obecnie za "Homeland" i mimo, że to stary serial to gdzieś mi umknął. Spowodował on u mnie to samo uczucie co przy "Narcos" lub "The Killing" czyli nie mogę się oderwać dlatego szczerze polecam.
Sympatykom seriali kryminalnych polecam brytyjską, mniej znaną produkcję "Unforgotten", wrażenia gwarantowane.
Zmartwiłeś mnie tym Ozark :
Co do "Homeland" to jest to zdecydowanie jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat, a każdy kolejny sezon naprawdę trzyma rewelacyjny poziom, chociaż z tego co pamiętam, to 4. jest chyba nieco słabszy, ale rewelacyjny 5. w zupełności to rekompensuje
: 26 września 2017, 11:33
autor: deszczowy
MRN pisze:W przypadku "OZARK" muszę wyprostować swoje spostrzeżenia bo im dalej w las tym gorzej. Serial zaczyna się świetnie ale potencjał został mistrzowsko spieprzony. Można zobaczyć ale nie wgniata w fotel, możliwe przypadki przysypiania.
Jest strasznie nierówny. Kapitalne odcinki przeplatane są naciągniętymi. Tak naprawdę, z całego serialu zapamiętałem głównie Dela – postać drugoplanową – co jest takie se... Szkoda.
: 26 września 2017, 11:43
autor: MRN
Takie jest moje wrażenie bo w tym serialu absurd zaczyna gonić absurd ale może Ty odniesiesz odmienne wrażenie. Mnie zainteresował a potem było gorzej z odcinka na odcinek i zamiast narastającego napięcia była nuda. Na pewno nie jest to udana produkcja a niektóre sceny z odcinka finałowego mnie tylko rozbawiły i zacząłem się zastanawiać czy jest sens brać się za drugi sezon kiedy ten powstanie. Według mnie szkoda czasu.
deszczowy pisze:Jest strasznie nierówny. Kapitalne odcinki przeplatane są naciągniętymi. Tak naprawdę, z całego serialu zapamiętałem głównie Dela – postać drugoplanową – co jest takie se... Szkoda.
Wiesz co mnie zwaliło z nóg ? Sfrustrowany śmiercią żony pastor bierze noworodka nad jezioro i zaczyna topić dziecko. Trzyma zanurzone dwie minuty pod wodą, po dwóch minutach wyciąga spod wody robi mu na czole znak krzyża tak jakby chrzcił dziecko. Dziecko naturalnie w ogóle nie płacze i jest żywe. Do tego musiało być bardzo zimno bo pastor przyszedł nad jezioro w kurtce zimowej :hellyes:
Całkowicie bezsensowna scena, która nie wiem co miała na celu, zakpienie z widza ? I takich absurdów w tym serialu jest sporo. Mnie to zniesmaczyło tym bardziej, że to była scena z udziałem dziecka.