JuvePoland

Juventus nie może sprzedawać Vidala, bo daje on niesamowitą przewagę wraz z Marchisio i Pirlo. Już lepiej sprzedać Szwagra, Gio, Matriego, Fabio, Padoina, Gacka, Marrone, De Ceglie lub/i Pepe. No chyba, że przyjdzie oferta ok 60 mln.

Maly pisze:

Kucharius1 pisze:Nie wiem czemu wszyscy płaczą nad tą lewą stroną, gdyż zarząd i trener nie widzą chyba potrzeby wzmacniania tej pozycji.

kiedyś nie widzieli potrzeby wzmacniania prawej bo był Motta także nie zawsze jest to wyznacznik tego, że jest dobrze...

A mi się wydaje że po roku kupili Lichego na jego miejsce...

Z perspektywy Conte Kwadwo realizuje założenia, co o Marco Mottcie nie można było nigdy powiedzieć.

Pamiętacie Graziano Pelle? W każdym bądź razie on pamięta o Juve i Milanie . Chociaż przyznaję, że ze zdziwieniem przyjąłem fakt, iż on strzelił 18 goli w 20 meczach Eredivisie :shock:.

mateusz6 pisze:Juventus nie może sprzedawać Vidala, bo daje on niesamowitą przewagę wraz z Marchisio i Pirlo. Już lepiej sprzedać Szwagra, Gio, Matriego, Fabio, Padoina, Gacka, Marrone, De Ceglie lub/i Pepe. No chyba, że przyjdzie oferta ok 60 mln.

Nawet za 60 mln nie sprzedałbym Vidala. Stanowi on nasz trzon w zespole i cholernie ciężko byłoby go zastąpić. Drugi taki transfer Marotty by się nie udał. No chyba, że po to przedłużamy kontrakt Melo, by sprzedać Arturo?

mateusz6 pisze:Juventus nie może sprzedawać Vidala, bo daje on niesamowitą przewagę wraz z Marchisio i Pirlo. Już lepiej sprzedać Szwagra, Gio, Matriego, Fabio, Padoina, Gacka, Marrone, De Ceglie lub/i Pepe. No chyba, że przyjdzie oferta ok 60 mln.

Choćby i 100mln dawali - nie sprzedawać Vidala póki sam nie będzie chciał odejść. Nie jesteśmy byle klubikiem z marnym budżetem, żeby wyprzedawać podstawowych i fundamentalnych dla taktyki zawodników.

Zakładam że kontrakt Felipe został przedłużony dlatego, żeby turki się zdecydowały, bo jak się nie mylę to po zakończeniu tego sezonu mogliby go wciągnąć za darmo, a teraz jeśli go chcą to muszą wykupić. Chyba że Marotta znów go wypożyczy

Skibil pisze:Choćby i 100mln dawali - nie sprzedawać Vidala póki sam nie będzie chciał odejść. Nie jesteśmy byle klubikiem z marnym budżetem, żeby wyprzedawać podstawowych i fundamentalnych dla taktyki zawodników.

Ciekawe musiałeś mieć zdziwko w lecie 2001. My jesteśmy właśnie Juventusem i u nas nie ma niezastąpionych zawodników.

Przedłużenie kontraktu z Melo nie martwi mnie w kontekście jego ewentualnego powrotu. Martwi mnie to, że telenowele z jego sprzedawaniem przedłużamy o rok.

pan Zambrotta pisze:

Skibil pisze:Choćby i 100mln dawali - nie sprzedawać Vidala póki sam nie będzie chciał odejść. Nie jesteśmy byle klubikiem z marnym budżetem, żeby wyprzedawać podstawowych i fundamentalnych dla taktyki zawodników.

Ciekawe musiałeś mieć zdziwko w lecie 2001. My jesteśmy właśnie Juventusem i u nas nie ma niezastąpionych zawodników.

Z tym, że wtedy mieliśmy innych speców od transferów, którzy potrafili wyłożyć te grube kilkadziesiąt milionów na jednego grajka. Teraz możemy się spodziewać zamiast jednego porządnego, kilka półśrodków.

jsduga pisze:

pan Zambrotta pisze:

Skibil pisze:Choćby i 100mln dawali - nie sprzedawać Vidala póki sam nie będzie chciał odejść. Nie jesteśmy byle klubikiem z marnym budżetem, żeby wyprzedawać podstawowych i fundamentalnych dla taktyki zawodników.

Ciekawe musiałeś mieć zdziwko w lecie 2001. My jesteśmy właśnie Juventusem i u nas nie ma niezastąpionych zawodników.

Z tym, że wtedy mieliśmy innych speców od transferów, którzy potrafili wyłożyć te grube kilkadziesiąt milionów na jednego grajka. Teraz możemy się spodziewać zamiast jednego porządnego, kilka półśrodków.

Takie krótkie pytanie. Jakby Vidal przyszedł za 30 mln to w twoich oczach Beppe byłby lepszy? Chłop sprowadził za niewiele ponad 10 mln według wielu kibiców Juve najlegszego box to boxa i playmaykeia świata i jeszcze źle?
iMO za Vidala przyszedłby jakiś niezły ss i klasowy box to box. Conte byle pruchna do drużyny nie bierze.

pan Zambrotta pisze:Ciekawe musiałeś mieć zdziwko w lecie 2001. My jesteśmy właśnie Juventusem i u nas nie ma niezastąpionych zawodników

Byłem wściekły i mocno to przeżywałem, ale myślę, że sam francuz chciał spróbować sił w Realu, a Moggi wykorzystał sytuację. Po za tym, wydaje mi się, że sytuacja jest trochę inna - może i ciężko było o piłkarza pokroju Zidana bo to był absolutny geniusz, ale jednak piłkarzy na jego pozycję było i jest sporo. Takich piłkarzy jak Vidal, grających na takim poziomie nie ma wielu. Wtedy i tak było kim grać z przodu, teraz, na pozycję Vidala, mamy tylko obiecującego Pogbę, który jednak gra inaczej niż Arturo. To już nawet nie jest kwestia tego, że Marotta kupiłby za taki hajs jakiś szrot. Ja nie widzę nikogo, kto w pełni mógłby wypełnić lukę po Vidalu w 100% - tak żeby Marchisio mógł w pełni pokazać swoje umiejętności, a Pirlo mieć spokój w rozgrywaniu.

Skibil pisze:

pan Zambrotta pisze:Ciekawe musiałeś mieć zdziwko w lecie 2001. My jesteśmy właśnie Juventusem i u nas nie ma niezastąpionych zawodników

Byłem wściekły i mocno to przeżywałem, ale myślę, że sam francuz chciał spróbować sił w Realu, a Moggi wykorzystał sytuację. Po za tym, wydaje mi się, że sytuacja jest trochę inna - może i ciężko było o piłkarza pokroju Zidana bo to był absolutny geniusz, ale jednak piłkarzy na jego pozycję było i jest sporo. Takich piłkarzy jak Vidal, grających na takim poziomie nie ma wielu. Wtedy i tak było kim grać z przodu, teraz, na pozycję Vidala, mamy tylko obiecującego Pogbę, który jednak gra inaczej niż Arturo. To już nawet nie jest kwestia tego, że Marotta kupiłby za taki hajs jakiś szrot. Ja nie widzę nikogo, kto w pełni mógłby wypełnić lukę po Vidalu w 100% - tak żeby Marchisio mógł w pełni pokazać swoje umiejętności, a Pirlo mieć spokój w rozgrywaniu.

pełna zgoda. nie mamy powodu go sprzedawać, sam nie chce odejść, nie ma za dużych wymagań finansowych. kasa na transfery jest, nie ma co rozbijać mistrzowskiego składu.

mateusz6 pisze:

jsduga pisze:

pan Zambrotta pisze:Ciekawe musiałeś mieć zdziwko w lecie 2001. My jesteśmy właśnie Juventusem i u nas nie ma niezastąpionych zawodników.

Z tym, że wtedy mieliśmy innych speców od transferów, którzy potrafili wyłożyć te grube kilkadziesiąt milionów na jednego grajka. Teraz możemy się spodziewać zamiast jednego porządnego, kilka półśrodków.

Takie krótkie pytanie. Jakby Vidal przyszedł za 30 mln to w twoich oczach Beppe byłby lepszy? Chłop sprowadził za niewiele ponad 10 mln według wielu kibiców Juve najlegszego box to boxa i playmaykeia świata i jeszcze źle?
iMO za Vidala przyszedłby jakiś niezły ss i klasowy box to box. Conte byle pruchna do drużyny nie bierze.

W którym miejscu tak próbowałem stwierdzić? Wyżej napisałem, że prawdopodobieństwo sprowadzenia drugiego takiego Vidala za tak śmieszną kwotę, za jaką go kupiliśmy jest bardzo mało prawdopodobne i nie sądzę, by po ewentualnej sprzedaży Vidala Marotta trafił na kolejną taką perełkę za takie pieniądze. A chcąc mieć taką perełkę to musiałby wydać grube pieniądze, czego nie zrobi.
Jestem zadowolony z polityki transferowej naszego zespołu jak dotychczas, ale obawiam się, że w przypadku, gdyby Beppe musiał "załatać" dziurę w składzie po jednym z naszych liderów, miałby olbrzymi problem.

Vimes pisze:Pamiętacie Graziano Pelle? W każdym bądź razie on pamięta o Juve i Milanie . Chociaż przyznaję, że ze zdziwieniem przyjąłem fakt, iż on strzelił 18 goli w 20 meczach Eredivisie :shock:.

To ten za słaby na Parmę, czyli zespół, w którym Amauri jest jednym z kluczowych graczy?

Eredivisie jest specyficzna. Dużo bramek, każdy wie o co chodzi. Ale po zawodzie jaki mi sprawił zwłaszcza Berg czy ostatnio Jong na każdego napastnika z Holandii trzeba patrzeć dwa razy dokładniej.

Graziano Pelle to jeden z niespełnionych talentów włoskiej piłki. Oglądałem go kiedyś w Primaverze Lecce (ale to niemożliwie brzmi, prawda?). Chłopak wyglądał jak kopia Zlatana Ibrahimovicia. Bardzo silny, nie dało się go przewrócić, a przy tym świetny technicznie jak na swoje warunki. Kręcił przeciwnikami, kręcił nogami nad piłką. Następnie MŚ do lat 20 w Holandii, na komputerze gdzieś mam dalej te mecze. Był niesamowity, naprawdę niesamowity, a holenderski komentator co chwile mówił: Zlatan Ibrahimović, gdy Pelle miał piłkę przy nodze. Niestety w dorosłej piłce grał kał. Tamte MŚ były w Holandii, dzisiaj gra w Holandii. Może te holenderskie powietrze mu tak służy.

Pamiętam Pelle jak grał w międzywioskowych gierkach w okolicach Copertino w sezonie 91/92 albo 92/93, miał wtedy 7-8 lat a grał z chłopakami mającymi 30 i więcej, budowlańcami, bankierami i pastorem. Już wtedy wyróżniał się świetnym przeglądem pola, być może dlatego, że grali na polu jego ojca. Wiem, bo oglądałem wówczas kilka spotkań tych rozgrywek, choć może się to wydawać dziwne. W sumie szkoda, zawsze myślałem, że zostanie wielkim talentem, w końcu jest Włochem, no ale życie czasami toczy się różnie. Póki co wciąż Pele >Pelle.


Fajnie, że przedłużyli z Melo, niech wraca do Turynu do rotacji.

edit:
@19
Tak się mówi i być może tak jest, natomiast ja mam nadzieję, że Conte i co. poszli po rozum do głowy i zauważyli, że zamiast wydawać 15 melonów na piłkarza klasy Melo, lepiej mieć go przygotowanego podczas gry na 3 frontach, a zaoszczędzoną kasę dołożyć do striker - magika.