JuvePoland

deszczowy pisze:Ja jeeeesteeeem........ posłeeeeeeem.....

Generalnie jestem dosyć wyrozumiały na polityczne wybryki, ale.... :roll:

Deszczowy, nie bądź hipokrytą. Co to poseł nie może się narąbać? Kto z Was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. A tak na serio. Skoro pod wpływem alkoholu nie zrobił niczego głupiego, jak np. były selekcjoneiro Janusz Wójcik, który urządził sobie pijacki rajd samochodem po Warszawie, to ja się go nie będę czepiać. Chciał grzecznie iść do pokoju w hotelu sejmowym leczyć kaca, a tutaj jakiś dziennikarz go napastuje. Sytuacja z gatunku śmiesznych, a nie groźnych. Jeżeli nie będzie próbował wymyślać jakiegoś głupiego usprawiedliwienia w stylu "przedawkowałem syropek na kaszel", bo jako poseł PSL "nie palę, nie piję i konia na polu batem nie biję" to nie warto się nad nim pastwić.

Swoją drogą ten program zainteresował mnie z innego powodu. Dziennikarz nie wiedział, kto to jest dopóki pan poseł się nie przedstawił. Nawet dla niego wybraniec narodu był kompletnie anonimową postacią.

A Ty Deszczowy miast czepiać się posła lepiej usługuj Żydom goju jeden: "Rabin: goje żyją po to, by usługiwać Żydom" .

Vimes pisze:

deszczowy pisze:Ja jeeeesteeeem........ posłeeeeeeem.....

Generalnie jestem dosyć wyrozumiały na polityczne wybryki, ale.... :roll:

Deszczowy, nie bądź hipokrytą. Co to poseł nie może się narąbać? Kto z Was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. A tak na serio. Skoro pod wpływem alkoholu nie zrobił niczego głupiego, jak np. były selekcjoneiro Janusz Wójcik, który urządził sobie pijacki rajd samochodem po Warszawie, to ja się go nie będę czepiać. Chciał grzecznie iść do pokoju w hotelu sejmowym leczyć kaca, a tutaj jakiś dziennikarz go napastuje. Sytuacja z gatunku śmiesznych, a nie groźnych. Jeżeli nie będzie próbował wymyślać jakiegoś głupiego usprawiedliwienia w stylu "przedawkowałem syropek na kaszel", bo jako poseł PSL "nie palę, nie piję i konia na polu batem nie biję" to nie warto się nad nim pastwić.

Swoją drogą ten program zainteresował mnie z innego powodu. Dziennikarz nie wiedział, kto to jest dopóki pan poseł się nie przedstawił. Nawet dla niego wybraniec narodu był kompletnie anonimową postacią.

A Ty Deszczowy miast czepiać się posła lepiej usługuj Żydom goju jeden: "Rabin: goje żyją po to, by usługiwać Żydom" .

Przykro mi po prostu, jacy ludzie trafiają do naszych władz.

A co do tego rabiego - wszędzie są ekstremiści. Jedni mówią o żydach i gojach, drudzy - że ewolucji nie było.

Vimes pisze:
Chip, dla pewności muszę Cię o coś zapytać. Czy oburza Cię:

1) nepotyzm w Platformie Obywatelskiej,
2) idiotyzm córki ministra, która robi sobie takie zdjęcie,
3) fakt, że "Dziennik" opublikował to zdjęcie?

Pytam dlatego, że organu prasowego Platformy zwanego "Gazetą Wyborczą" nie oburza nepotyzm, ale opublikowanie w prasie zdjęcia z Fejsbuka: "Uważaj na to, co publikujesz w Sieci - odcinek 347563".

Zdaje sobie sprawę iż jest to pytanie retoryczne, jednak odpowiem - zdecydowanie jestem zażenowany nepotyzmem panującym w Polsce. Sam staram się o angaż w jednostkach administracji państwowej, więc wiem jak ciężko jest się tam dostać. Wiem również, że 80% konkursów jest ustawionych. Sprawa Rostowskiego jest zatem tylko wierzchołkiem góry lodowej. To co się dzieje w przypadkach mniej jaskrawych, bardziej zakamuflowanych powinno stać się przedmiotem dyskusji publicznej. Bo tak być dalej nie może. Człowiek edukuje się w określonym kierunku a następnie i tak nie ma szans na zatrudnienie ponieważ etat jest zaklepany dla "znajomej znajomych" danego polityka. W tej kwestii ciągle tkwimy w komunizmie. Dlatego, sprawę pracy córki ministra finansów w MS uważam za skandal. To jest plucie obywatelom w twarz. A poza tym nie widzę żadnej interwencji ze strony premiera. Powinna być dymisja obu panów. Pewnie za kilka dni sprawa przycichnie. Jaki kraj, takie obyczaje

Vimes pisze: Deszczowy, nie bądź hipokrytą. Co to poseł nie może się narąbać? Kto z Was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. A tak na serio. Skoro pod wpływem alkoholu nie zrobił niczego głupiego, jak np. były selekcjoneiro Janusz Wójcik, który urządził sobie pijacki rajd samochodem po Warszawie, to ja się go nie będę czepiać. Chciał grzecznie iść do pokoju w hotelu sejmowym leczyć kaca, a tutaj jakiś dziennikarz go napastuje. Sytuacja z gatunku śmiesznych, a nie groźnych. Jeżeli nie będzie próbował wymyślać jakiegoś głupiego usprawiedliwienia w stylu "przedawkowałem syropek na kaszel", bo jako poseł PSL "nie palę, nie piję i konia na polu batem nie biję" to nie warto się nad nim pastwić.

Vimes, głosowałeś na tego pana, że go tak bronisz? Nie zgadzam się z Tobą. Poseł to powinien być ponadprzeciętnie inteligentny i kompetentny człowiek. Reprezentujący nasz kraj i obywateli w sposób godny. Nie potrafię pojąć sytuacji kiedy poseł zachowuje się jak typowy menel spod budki z piwem. Jak można się tak narąbać o 11 kiedy w tym czasie toczy się ważne głosowanie? Za co podatnicy mu płacą? Podstawowa zasada: w pracy się nie pije. Złamał tę zasadę? Do widzenia.

Chip pisze:Zdaje sobie sprawę iż jest to pytanie retoryczne, jednak odpowiem - zdecydowanie jestem zażenowany nepotyzmem panującym w Polsce. Sam staram się o angaż w jednostkach administracji państwowej, więc wiem jak ciężko jest się tam dostać. Wiem również, że 80% konkursów jest ustawionych. Sprawa Rostowskiego jest zatem tylko wierzchołkiem góry lodowej. To co się dzieje w przypadkach mniej jaskrawych, bardziej zakamuflowanych powinno stać się przedmiotem dyskusji publicznej. Bo tak być dalej nie może. Człowiek edukuje się w określonym kierunku a następnie i tak nie ma szans na zatrudnienie ponieważ etat jest zaklepany dla "znajomej znajomych" danego polityka. W tej kwestii ciągle tkwimy w komunizmie. Dlatego, sprawę pracy córki ministra finansów w MS uważam za skandal. To jest plucie obywatelom w twarz. A poza tym nie widzę żadnej interwencji ze strony premiera. Powinna być dymisja obu panów. Pewnie za kilka dni sprawa przycichnie. Jaki kraj, takie obyczaje

Moim zdaniem najbardziej bulwersujące w całej tej sprawie jest poczucie kompletnej bezkarności jakie prezentuje Platforma. Córka ministra dostała wygodną posadkę? I co z tego. Pani Julia Pitera, pełnomocnik premiera ds. walki z korupcją, nie widzi w tym nic niestosownego, chociaż wcześniej uznała za stosowne napiętnować "aferę dorszową" w PiSie. Jak ktoś nie pamięta, to przypominam, że chodziło o to, iż ktoś z PiSu zapłacił 8,16 PLN za zakup dorsza w sklepie służbową kartą :lol:. Chciałoby się zapytać "źdźbło w oku bliźniego dostrzegacie, a belki w swoim nie widzicie"? Warto też przypomnieć za co wyrzucono z Platformy Zytę Gilowską. Fragment z Wikipedii: "Zarzucano jej, że zatrudniła w swoim biurze poselskim swoją synową oraz opłacała pracę swojego syna Pawła Gilowskiego jako eksperta prawnego z pieniędzy przeznaczonych na obsługę biura". Czym się różni przypadek Gilowskiej i Rostowskiego? Ano tym, że Tusk chciał się Gilowskiej pozbyć, a Rostowski jest mu potrzebny. W takim razie ani Rostowskiemu, ani Sikorskiemu włos z głowy nie spadnie.

Czy zastanawiałeś się dlaczego Platforma może pozwalać sobie na aż taką arogancję? Wynika to z tego, że ma za sobą większość prywatnych mediów, przejęła telewizję publiczną i próbuje przeprowadzić zamach na niezależność "Rzeczpospolitej". Jeżeli im się to uda, to platformerski matriks rozkwitnie na dobre, a takie wiadomości jak ta o zatrudnieniu córki Rostowskiego przestaną w ogóle wychodzić na jaw lub będą bagatelizowane. Wystarczy spojrzeć na przykład odwracania kota ogonem jaki zaprezentowała "Gazeta Wyborcza", której nie oburza nepotyzm, tylko fakt, że "Dziennik" zilustrował artykuł zdjęciem Rostowskiej z Fejsbuka.

Chip pisze:Vimes, głosowałeś na tego pana, że go tak bronisz?

Niestety to nie mój okręg wyborczy .

Chip pisze:Nie zgadzam się z Tobą. Poseł to powinien być ponadprzeciętnie inteligentny i kompetentny człowiek. Reprezentujący nasz kraj i obywateli w sposób godny. Nie potrafię pojąć sytuacji kiedy poseł zachowuje się jak typowy menel spod budki z piwem. Jak można się tak narąbać o 11 kiedy w tym czasie toczy się ważne głosowanie? Za co podatnicy mu płacą? Podstawowa zasada: w pracy się nie pije. Złamał tę zasadę? Do widzenia.

Podstawową zasadą demokracji jest to, że polityków "zwalniają" wyborcy, więc to od nich wszystko zależy. Poza tym, przestań bujać w obłokach. Poseł ma być "ponadprzeciętnie inteligentny i kompetentny"? Jak myślisz, ilu takich znajdziesz w Sejmie ?

Vimes pisze: Podstawową zasadą demokracji jest to, że polityków "zwalniają" wyborcy, więc to od nich wszystko zależy. Poza tym, przestań bujać w obłokach. Poseł ma być "ponadprzeciętnie inteligentny i kompetentny"? Jak myślisz, ilu takich znajdziesz w Sejmie ?

Ja tylko piszę jak powinno być, a nie jak wygląda polska patologiczna scena polityczna. Skoro zaczyna się lekceważyć takie zachowania to nie jest to dobry prognostyk na przyszłość. A u podłoża zubożenia standardów w polityce leży przede wszystkim niewiedza wyborców, którzy wybierają kandydatów zupełnie ich nie znając.

Chip pisze:A u podłoża zubożenia standardów w polityce leży przede wszystkim niewiedza wyborców, którzy wybierają kandydatów zupełnie ich nie znając.

A jak myślisz skąd to wynika? Ludzie w lokalu wyborczym nie patrzą na nazwiska kandydatów, tylko szukają listy partii, którą popierają i zazwyczaj zaznaczają pierwszą osobę od góry, bo tylko ją kojarzą. Reszta jest dla nich anonimowa. Jeżeli "lokomotywa wyborcza" zdobędzie odpowiednią liczbę głosów, to reszta wejdzie do parlamentu na jej plecach. W takim razie podstawowym problemem dla pozostałych kandydatów jest zapewnienie sobie jak najwyższego miejsca na liście. A o tym jak wiadomo decydują centrale partii, a pewnie nawet osobiście Donek, Jarek, Grzesio i Waldek. Ci z kolei ustawiając kandydatów na listach kierują się zasadą BMW, czyli "bierny, mierny, ale wierny". Platforma obiecywała jednomandatowe okręgi wyborcze, które mogłyby taki stan rzeczy zmienić, ale nic z tego nie wyszło. W zasadzie trudno się dziwić, przecież Tusk dobrowolnie nie zrezygnuje z możliwości ustawiania "odpowiednich" kandydatów na listach. W sumie takie rozwiązanie jest nie na rękę wszystkim liderom partyjnym, ponieważ osłabia ich władzę. Kaczyński usunął z PiSu wszystkich, którzy próbowali zachować jakąś niezależność. Grześ walczy o wpływy z Wojtkiem w SLD. W PSL Waldek spiera się z Januszem. A za pomocą list wyborczych można bardzo łatwo dyscyplinować regionalnych działaczy, którym zachciałoby się wybić na niezależność i sprzeciwić partyjnym pryncypałom.

-------------------------------------------------------------------------------------

W ramach ostrzeżenia polecam wizję przyszłości Polski pod rządami Platformy jaką kreśli profesor Krzysztof Rybiński: "Zmarnowana dekada".

Vimes pisze: -------------------------------------------------------------------------------------
W ramach ostrzeżenia polecam wizję przyszłości Polski pod rządami Platformy jaką kreśli profesor Krzysztof Rybiński: "Zmarnowana dekada".

Ja pierdziu, takiej propagandy i takiego populizmu dawno nie czytałem... Stary, jesteś FANATYKIEM :lol:

deszczowy pisze:

Vimes pisze: -------------------------------------------------------------------------------------
W ramach ostrzeżenia polecam wizję przyszłości Polski pod rządami Platformy jaką kreśli profesor Krzysztof Rybiński: "Zmarnowana dekada".

Ja pierdziu, takiej propagandy i takiego populizmu dawno nie czytałem... Stary, jesteś FANATYKIEM :lol:

Skoro uważasz, że jeden z najbardziej znanych i szanowanych polskich ekonomistów jest populistą to zapewne znasz się na gospodarce lepiej niż on . Teraz na serio. Deszczowy, zanim następnym razem palniesz taką głupotę, to najpierw dowiedz się z kim masz do czynienia, informacje o przebiegu kariery profesora Rybińskiego znajdziesz bez problemu w internecie. Podobne wizje kreśli również inny "populista" profesor Stanisław Gomułka (sugeruję żebyś też sprawdził kto to jest), a ostatnio także Leszek Balcerowicz. Jednak Deszczowy wie lepiej :lol:. Stary, gratuluję Ci dobrego samopoczucia .

Nuoo...a na drzewach zamiast liści, będą wisieć socjaliści! Noo i na tym kończymy naszą poranną audycję z pozdrowieniami dla D.

Vimes pisze:

deszczowy pisze:

Vimes pisze: -------------------------------------------------------------------------------------
W ramach ostrzeżenia polecam wizję przyszłości Polski pod rządami Platformy jaką kreśli profesor Krzysztof Rybiński: "Zmarnowana dekada".

Ja pierdziu, takiej propagandy i takiego populizmu dawno nie czytałem... Stary, jesteś FANATYKIEM :lol:

Skoro uważasz, że jeden z najbardziej znanych i szanowanych polskich ekonomistów jest populistą to zapewne znasz się na gospodarce lepiej niż on . Teraz na serio. Deszczowy, zanim następnym razem palniesz taką głupotę, to najpierw dowiedz się z kim masz do czynienia, informacje o przebiegu kariery profesora Rybińskiego znajdziesz bez problemu w internecie. Podobne wizje kreśli również inny "populista" profesor Stanisław Gomułka (sugeruję żebyś też sprawdził kto to jest), a ostatnio także Leszek Balcerowicz. Jednak Deszczowy wie lepiej :lol:. Stary, gratuluję Ci dobrego samopoczucia .

Wszystko pięknie, tylko, że to są SPE-KU-LA-CJE! Ludzie z doktoratami i profesurami też się mogą mylić, nie?

LordJuve pisze:Nuoo...a na drzewach zamiast liści, będą wisieć socjaliści! Noo i na tym kończymy naszą poranną audycję z pozdrowieniami dla D.

Udław się szalikiem.

deszczowy pisze: Wszystko pięknie, tylko, że to są SPE-KU-LA-CJE! Ludzie z doktoratami i profesurami też się mogą mylić, nie?

No a jak?! Skoro kilka mln zacnych Polaków, którzy stanowią to 4n % poparcie dla PO, się myli to jakiś 2, 3 buców z honorisami może mieć rację?! Równość! Wolność! Braterstwo! Ole! Ole! Ole! :lol:
Jedyna nadzieja tego świata to elitaryzm wybitnych. Mieliśmy kilku wybitnych Polaków, których teraz wspominamy jako wspaniałych wodzów. Nastała demokracja i nastały czasy afer, korupcji, biurokractwa, nepotyzmu, kolesiostwa, oszustw, waśni itp. itd. Państwo się stacza a politycy walczą o elektorat miast myśleć o dobru Państwa i Narodu. Czym walczą? Socjalistycznym rozdawnictwem (np. takim: +9 mln na omamianie ludzi).

deszczowy pisze:

LordJuve pisze:Nuoo...a na drzewach zamiast liści, będą wisieć socjaliści! Noo i na tym kończymy naszą poranną audycję z pozdrowieniami dla D.

Udław się szalikiem.

Oj dziękuję, dziękuję, ale nie reflektuję. Nie załapałem się na "kominy". To ich (Was?) czeka, jeśli się nie nawrócą (nawrócicie?) to czeka ich (Was?) zagłada.

deszczowy pisze:Wszystko pięknie, tylko, że to są SPE-KU-LA-CJE! Ludzie z doktoratami i profesurami też się mogą mylić, nie?

Oczywiście, że mogą się mylić. Żadna prognoza nie jest w 100 procentach pewna. Aczkolwiek w swoim poprzednim poście napisałeś coś innego. Nazwałeś profesora Rybińskiego populistą, co jest wierutną bzdurą. Poza tym, prognozy tych panów mają solidne podstawy, a nie są wyssanymi z palca spekulacjami. Deszczowy, ustaw sobie jako stronę startową: www.dlugpubliczny.org.pl. Być może jak codziennie popatrzysz na coraz większe liczby, to zrozumiesz jak bardzo wyzyskują Cię kolejne rządy.

Vimes pisze:

deszczowy pisze:Wszystko pięknie, tylko, że to są SPE-KU-LA-CJE! Ludzie z doktoratami i profesurami też się mogą mylić, nie?

Oczywiście, że mogą się mylić. Żadna prognoza nie jest w 100 procentach pewna. Aczkolwiek w swoim poprzednim poście napisałeś coś innego. Nazwałeś profesora Rybińskiego populistą, co jest wierutną bzdurą. Poza tym, prognozy tych panów mają solidne podstawy, a nie są wyssanymi z palca spekulacjami. Deszczowy, ustaw sobie jako stronę startową: www.dlugpubliczny.org.pl. Być może jak codziennie popatrzysz na coraz większe liczby, to zrozumiesz jak bardzo wyzyskują Cię kolejne rządy.

Populistą nazywam Ciebie, Vimesie. Bo robisz z igły widły, i za wszelką cenę chcesz pokazać, jakie to złe jest PO. Posuwając się do podparcia się political - fiction z doktoratem. Wszystko, żeby tylko zdyskredytować, udowodnić swoje.

"Bo moja racja jest racja NAJMOJSZA" - pamiętasz?

Vimes pisze:Deszczowy, ustaw sobie jako stronę startową: www.dlugpubliczny.org.pl. Być może jak codziennie popatrzysz na coraz większe liczby, to zrozumiesz jak bardzo wyzyskują Cię kolejne rządy.

Mam dziewczynę, nie muszę się masturbować. A nawet, kiedy już to robię - to stymuluję się innymi rzeczami. Nie długiem publicznym.

deszczowy pisze:Populistą nazywam Ciebie, Vimesie. Bo robisz z igły widły, i za wszelką cenę chcesz pokazać, jakie to złe jest PO. Posuwając się do podparcia się political - fiction z doktoratem. Wszystko, żeby tylko zdyskredytować, udowodnić swoje.

Deszczowy, zanim coś napiszesz, to wpierw upewnij się, że rozumiesz znaczenie słów, których używasz. Populizm to popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy. Jeżeli ktoś tutaj uprawia populizm, to na pewno nie ja, tylko Twoi ulubieńcy z Platformy.

Jeżeli masz klapki na oczach lub jesteś ofiarą sprawnego PRu Platformy, to wiedz, że dług sektora finansów publicznych wielkości 783 mld PLN to nie jest igła. Powinieneś także wiedzieć, że premiera Tuska nie krytykują tylko pojedyńczy ekonomiści. Sugeruję zapoznać się z listą sygnatariuszy tego Listu otwartego do Premiera Donalda Tuska. Jednak nasz kochany Premier Słońce zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy, co wytknął mu profesor Stanisław Gomułka:

"Mocne słowa krytyczne wobec ekonomistów wypowiedziane przez Premiera Tuska na konferencji prasowej w piątek 30 lipca miały jedno przesłanie: To ja i moi koledzy politycy, chociaż zadłużamy Polskę w tempie rekordowym, wiemy, co jest dobre dla "zwykłych ludzi", natomiast ekonomiści ostrzegając przed konsekwencjami dużego i szybko rosnącego długu publicznego działają w interesie niejasnym, prawdopodobnie motywowani niezdrowymi ambicjami własnymi.

Zauważmy, że mówi to historyk z wykształcenia, w imieniu rządu w którym szefem doradców ekonomicznych jest filolog, a wicepremierem inżynier, w imieniu koalicji w której marszałkiem Sejmu jest, jeśli się nie mylę, także historyk. Ci ludzie są może genialnymi politykami, wybitnymi ekspertami od zdobywania i utrzymywania władzy, ale Premier Tusk mówi w gruncie rzeczy także, że jest genialnym ekonomistą. Niestety tego typu arogancja może Polskę, tj. właśnie zwykłych ludzi, całkiem dużo kosztować".

Deszczowy, zdejmij klapki z oczu dla swojego własnego dobra.

deszczowy pisze:"Bo moja racja jest racja NAJMOJSZA" - pamiętasz?

Jak mogłeś przeczytać powyżej, to nie jest tylko moja racja.

deszczowy pisze:Mam dziewczynę, nie muszę się masturbować. A nawet, kiedy już to robię - to stymuluję się innymi rzeczami. Nie długiem publicznym.

Deszczowy, uwierz mi, że Twoje życie intymne naprawdę mnie nie interesuje i byłbym wdzięczny gdybyś jego szczegóły zachował dla siebie.

Vimes pisze:

deszczowy pisze:Populistą nazywam Ciebie, Vimesie. Bo robisz z igły widły, i za wszelką cenę chcesz pokazać, jakie to złe jest PO. Posuwając się do podparcia się political - fiction z doktoratem. Wszystko, żeby tylko zdyskredytować, udowodnić swoje.

Deszczowy, zanim coś napiszesz, to wpierw upewnij się, że rozumiesz znaczenie słów, których używasz. Populizm to popieranie lub lansowanie idei, zamierzeń, głównie politycznych i ekonomicznych, zgodnych z oczekiwaniami większości społeczeństwa w celu uzyskania jego poparcia i zdobycia wpływów lub władzy. Jeżeli ktoś tutaj uprawia populizm, to na pewno nie ja, tylko Twoi ulubieńcy z Platformy.

Jeżeli masz klapki na oczach lub jesteś ofiarą sprawnego PRu Platformy, to wiedz, że dług sektora finansów publicznych wielkości 783 mld PLN to nie jest igła. Powinieneś także wiedzieć, że premiera Tuska nie krytykują tylko pojedyńczy ekonomiści. Sugeruję zapoznać się z listą sygnatariuszy tego Listu otwartego do Premiera Donalda Tuska. Jednak nasz kochany Premier Słońce zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy, co wytknął mu profesor Stanisław Gomułka:

"Mocne słowa krytyczne wobec ekonomistów wypowiedziane przez Premiera Tuska na konferencji prasowej w piątek 30 lipca miały jedno przesłanie: To ja i moi koledzy politycy, chociaż zadłużamy Polskę w tempie rekordowym, wiemy, co jest dobre dla "zwykłych ludzi", natomiast ekonomiści ostrzegając przed konsekwencjami dużego i szybko rosnącego długu publicznego działają w interesie niejasnym, prawdopodobnie motywowani niezdrowymi ambicjami własnymi.

Zauważmy, że mówi to historyk z wykształcenia, w imieniu rządu w którym szefem doradców ekonomicznych jest filolog, a wicepremierem inżynier, w imieniu koalicji w której marszałkiem Sejmu jest, jeśli się nie mylę, także historyk. Ci ludzie są może genialnymi politykami, wybitnymi ekspertami od zdobywania i utrzymywania władzy, ale Premier Tusk mówi w gruncie rzeczy także, że jest genialnym ekonomistą. Niestety tego typu arogancja może Polskę, tj. właśnie zwykłych ludzi, całkiem dużo kosztować".

Deszczowy, zdejmij klapki z oczu dla swojego własnego dobra.

Rzygać mi się już chce od długu publicznego, nie rozumiesz? Mam dość uczonych ekonomistów i gadających głów. Widzę je codziennie w TV. Dlatego zlituj się i skończ truć o państwie socjalnym, podatkach, ekonomii. Przestań wklejać te swoje tabelki i pisać jakieś durnizmy o karmieniu dzieci przez fińskich mężczyzn. Wystarczy, że na Wykopie muszę czytać kolejne żale Gwiazdowskiego, Korwina i innych. Jak już musisz, to znajdź sobie forum o ekonomii i tam się wyżyj. DOOOOOOOOOOOOOOOOŚC!!!