zahor pisze:Nie wiem jak inni, ale ja chwalę Fiorentinę nie za to, że to na ten moment najmocniejszy zespół na świecie, tylko za to jak wielki skok jakościowy wykonali.
Skok, jak skok, ale spoko, są w trakcie projektu, zobaczymy jak to się zakończy. Póki co najlepszym ruchem wydaje się być ściągnięcie Montelli. Ale też zaczęli obiecująco, potem przyszła zadyszka i teraz walczą o miejsca 3-6 nie zdziwię się jeśli skończą na jakimś 6-7 miejscu, czyli wypisz wymaluj Juve Del Neriego, nawet Aquilaniego mają

Zobaczymy jak to się skończy, Lajlic i kilku innych to dobre ruchy, ale za szybko na pełną ocenę ich ruchów transferowych. Rossi to kompletna zagadka, Marrota byłby za takich ruch z góry na dół zjechany, nawet na początku przygody z Juve (tzn. za Rossiego po takich problemach).
W ogóle to mnie zawsze dziwło, ze Viola z takim jednak potencjałem (Vargas, Montolivo, Gilardino, Jojo, obiecujący wtedy Cerci), kończyła tak nisko i smutno dla swoich kibiców.
zahor pisze: Wyobrażasz sobie co to by się działo gdyby do Juventusu dołożyć w miejsce naszych snajperów tamtą trójkę?
Cavani się zgodzę, ale że Insgine czy Pandev z miejsca wygryźliby naszych napastników, to bym nie był taki pewien.
zahor pisze:No i szczerze uważasz że dobrze się stało że mu podziękował? Biorąc pod uwagę, że potem trzeba było kołować na szybkiego duńskie drewno.
Szczerze to mi się nie podoba, ze Iaquinta i Toni nie dostali minuty szansy a potem takie tuzy jak Borriello, Bendtner czy nawet Anelka szybko okazje dostają (nie mówię, że wiele). Krótko mówiąc, Luca i Vicek nie zostali najfajniej potraktowani.
Natomiast fakty są takie: Toni się nie łapał u nas na ławkę a w Fiorentinie jest w tej chwili waznym graczem, często nawet grającym w pierwszym składzie, nie świadczy to o relatywnie wielkiej konkurencji w ataku u fioletowych. Przy całym szacunku do tego co Luca dawał reprezentacji prze rok Bayernowi, czy wcześniej w Fiorentinie. Nie te czasy.
I bez hipokryzji, serio byłeś przeciwko gdy dowiedziałeś się o odejściu Luki?
zahor pisze:@D@$ pisze:Może się kilka lepszych od naszych orłów w serie a znajdzie, ale nie kojarzę zespołu we włoszech co może sobie pozwolić na luksus trzymania dwójki z grupy Giovinco-Matri-Quagliarella

Nie rozumiem tego zdania. Sugerujesz że nie znalazłby się w Serie A zespół, który miałby silniejszy tercet napastników? Ja mogę wymienić z miejsca z pięć takich drużyn.
To spieszę z wyjaśnieniem. Jakby wybrać najlepszego napastnika z każdego zespołu i zrobić ranking to może i faktycznie Juve byłoby nisko. Natomiast jak dla mnie atak to nie kwestia jednej gwiazdy, tylko całej linii ataku, nawet zmienników, bo też w sezonie mają sie kiedy wykazać (także nie odrywałbym linii pomocy, bo też o sile ataku stanowią, ale OK, nie tego dotyczy dyskusja).
Na tę chwilę ciężko ocenić kto jest tak naprawdę podstawowym napastnikiem (chwilowo gra Matri, ale 3 miesiące temu było zgoła inaczej), ale szacuję Mirko + jednego z trójki którą wymieniłem. I teraz sens mojej wypowiedzi, niewiele jest zespołów którzy mają taki luksus trzymania na ławie dwóch zawodników klasy Quagliarelli/Matriego/Giovinco. Po namyśle tylko Milan mi przychodzi do głowy, bo z ławy wchodzą często Pazzini czy Robinho. To wymień mi 5 zespołów które mają lepszy nie tercet, ale kwartet w ataku, może to ja jestem w błędzie (chodzi mi o taki, gdzie ten 3/4 łapałby się u nas).
zahor pisze:No jeżeli nikt nie przyjdzie, to będzie to oznaczało że z Marottą należy się pożegnać.
Z tamtym tylko bym polemizował, tu się kompletnie nie zgodzę. Mamy przekreślić jego pracę tylko dlatego że nie przyszedł gwiazdor do ataku który by się spodobał kibicom? Z defensywy która była pośmiewiskiem zbudował najlepszą we Włoszech i pewnie jedną z czołowych w europie (poszedłbym dalej, ale ciężko porównać wirtualnie drużyny z różnych lig). Z rozwalonej pomocy zrobił już faktycznie jedną z lepszych na świecie. Wbrew temu co się sądzi i w ataku przynajmniej poukładał. Przypominam, że z tego co zastał, tylko Del Piero nadawał się do gry, ale też miał już swoje lata. Amauri to była porażka, Vicek i Treze, jak to jajcarsko określa jeden użytkownik: "spędzali najwięcej czasu w Ciechocinku". Teraz mamy solidny konkurencyjny atak (w tym sensie że można wpuścić kogoś więcej niż przestraszonego młodzika czy piłkarskiego emeryta-nie piję tu do konkretnych nazwisk, tylko przypominam jak czasem wyglądała ławka i to nie tylko u nas). Llorente poza tym, tez był łakomym kaskiem dla kilku angielskich klubów, Beppe zaklepał go już zimą, to też nic?
A tak już fantazjując, jeśli jakimś cudem wygramy LM, to też będziesz za wywaleniem Marotty jeśli przyjdzie tylko Llorente?
zahor pisze:Inaczej. Marotta próbował gdzieś w okolicach lipca (?) częstować Fiorentinę ofertami typu 15 baniek + połówka jakiegoś szczyla + Quagliarella, które Viola konsekwentnie odrzucała, żądając 30 baniek w gotówce. (...) więc wtedy oferta nie była już aktualna. A klauzula to już zupełnie inna sprawa.
Jak już pisałem wielokrotnie, nie kupuję tej sytuacji z ofertą Marotty = 30 mln, po prostu uważam, że z takimi pieniędzmi lepiej spożytkowalibyśmy zimowe okienko, ale ok, co mi tam. Natomiast z tego wynika że nie ma żadnej klauzuli. Całe lato mówiło się o 30 mln, o 35 mln słyszy się dopiero teraz. Albo wprowadzili taką klauzulę dopiero teraz, albo nie ma takiego zapisu, a wszystko jest kwestią ugadania. Osobiście wierzę w drugą wersję, czyli jak będą chcieli to go puszczą, jak nie to nie. Z resztą, z klauzulą, czy bez, dla mnie 35 mln to za wiele za tego gracza. Tu już powoli zbliżamy się do kwoty za którą MC kupiło Aguero a jest jednak (też: jak dla mnie) zawodnikiem lepszym o klasę.
zahor pisze:Zakładając że atak będą stanowić Llorente z Sanchezem, naprawdę nietrudno jest zgadnąć kto będzie ewentualnym adresatem wrzutek ze skrzydła, więc faktycznie te umiejętności Chilijczyka schodzą na drugi plan.
Już teraz sam nie wiem, czy ironizujesz czy nie, mam nadzieję, że nie liczysz że będziemy wrzucać na Sancheza

Ja jestem ciekawy ataku Vucinic-Llorente, w przyszłym sezonie się przekonam co z tego wyjdzie.
AdiZ pisze:Leje balsam bo podrażniłem. No dookoła się wzmacniają. Co chcesz od Milanu? Ja w nich zwątpiłem po starcie sezonu, teraz są na 3 miejscu. Viola to kompletne zaskoczenie. Mieli się bić o utrzymanie, udane okienko trener z głową i są w górze tabeli. Inter wraca tam gdzie jego miejsce.
Na razie nikt się nie wzmocnił na tyle by nam za rok zagrozić "na papierze" a na pewno nie tak byśmy byli bez szans na tytuł, co wynikało z twojej wypowiedzi.